Który koniec uzwojenia,czy jest zasada?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3311
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Który koniec uzwojenia,czy jest zasada?
Wracam z uporem maniaka do nadal nie do końca dla mnie i myślę,że nie tylko,
niejasnej sprawy podłączenia transformatora głośnikowego
(uzwojenie pierwotne,SE) do lampy głośnikowej i zasilania plusa anodowego.
Spodziewam się,że podobna zasada może być słuszna także w przypadku
wysokoomowego głośnika w DKE38 i VE301W (lampy VCL11 i RES164 odpowiednio).
Czy na anodę lampy "idzie" wewnętrzny koniec uzwojenia,a na plus Ua-zewnętrzny?
Staram się uniknąć błędów, szczególnie-rozmagnesowania głośnika wysokoomowego.
Przy słuchawkach wysokoomowych doprowadzenia są oznaczone kolorem czerwonym
i czarnym.To jest podobny elektrycznie przypadek.
Czy kolor czerwony to plus napięcia anodowego w takim przypadku?
Oczywiście w takim przypadku prąd anodowy musi nie przekraczać 10 mA.
Także słuchawek nie chcę rozmagnesować.
Poproszę Kolegów o wypowiedź.
Jacek"b/t"
PS: "przekopałem" internet odnośnie biegunowości głośników
wysokoomowych z ruchomą kotwicą,ale tylko na głośniku do
jednego typu VE301 jest zaznaczony plus.
I niestety dalej brak fotek,aby prześledzić drogę doprowadzeń.
niejasnej sprawy podłączenia transformatora głośnikowego
(uzwojenie pierwotne,SE) do lampy głośnikowej i zasilania plusa anodowego.
Spodziewam się,że podobna zasada może być słuszna także w przypadku
wysokoomowego głośnika w DKE38 i VE301W (lampy VCL11 i RES164 odpowiednio).
Czy na anodę lampy "idzie" wewnętrzny koniec uzwojenia,a na plus Ua-zewnętrzny?
Staram się uniknąć błędów, szczególnie-rozmagnesowania głośnika wysokoomowego.
Przy słuchawkach wysokoomowych doprowadzenia są oznaczone kolorem czerwonym
i czarnym.To jest podobny elektrycznie przypadek.
Czy kolor czerwony to plus napięcia anodowego w takim przypadku?
Oczywiście w takim przypadku prąd anodowy musi nie przekraczać 10 mA.
Także słuchawek nie chcę rozmagnesować.
Poproszę Kolegów o wypowiedź.
Jacek"b/t"
PS: "przekopałem" internet odnośnie biegunowości głośników
wysokoomowych z ruchomą kotwicą,ale tylko na głośniku do
jednego typu VE301 jest zaznaczony plus.
I niestety dalej brak fotek,aby prześledzić drogę doprowadzeń.
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11218
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Który koniec uzwojenia,czy jest zasada?
Nic nie wiem, aby był jakiś standard, gdzie jest plus a gdzie minus. Jak jedno z uzwojeń jest oznaczone czerwonym kolorem to z reguły oznacza to plus, czyli końcówkę podłączaną do napięcia anodowego. Podejrzewam, że w tym samym typie głośnika było zawsze tak samo, czyli, że końcówka plus w głośniku od VE301 była zawsze w tym samym miejscu, ale IMO to nie oznacza, że w głośniku od DKE38 czy jeszcze innym typie będzie tak samo.
Re: Który koniec uzwojenia,czy jest zasada?
Witam.
Na ten temat była już dyskusja na forum.
Kolega Piotr wyjaśnił te różnice. Połączenie anody z wyprowadzeniem wewnętrznym, tym bliżej rdzenia, powoduje wzrost pojemności anoda rdzeń. Co może mieć wpływ na pracę stopnia mocy z uwagi na to, że rdzeń jest przeważnie połączony z masą wzmacniacza.
Pozdrawiam.
Na ten temat była już dyskusja na forum.
Kolega Piotr wyjaśnił te różnice. Połączenie anody z wyprowadzeniem wewnętrznym, tym bliżej rdzenia, powoduje wzrost pojemności anoda rdzeń. Co może mieć wpływ na pracę stopnia mocy z uwagi na to, że rdzeń jest przeważnie połączony z masą wzmacniacza.
Pozdrawiam.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain
Mark Twain
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11218
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Który koniec uzwojenia,czy jest zasada?
Nie sądzę, aby ktoś w tamtych latach się tym przejmował, bo osiągane pasmo było dalekie od HiFi, zresztą i tak z reguły równolegle do głośnika była zapięta pojemność rzędu kilku nF.
Re: Który koniec uzwojenia,czy jest zasada?
Generalnie, zwłaszcza w klasie A, korzystniejsze jest odwrotne podłączenie, czyli zasilanie do wewnętrznego końca (bliżej rdzenia), a anoda do zewnętrznego końca. Zmniejsza się wtedy ryzyko przebicia do rdzenia, bowiem na anodzie lampy głośnikowej szczytowa wartość napięcia może osiągać dwukrotność napięcia zasilania.ballasttube pisze: ↑ndz, 30 lipca 2023, 04:41
Czy na anodę lampy "idzie" wewnętrzny koniec uzwojenia,a na plus Ua-zewnętrzny?
Ryzyko rozmagnesowania głośnika magnetycznego zwłaszcza takiego jak w VE301 czy DKE38 jest praktycznie żadne. Cewka tego głośnika nie jest nasadzona na magnes (jak w słuchawkach i bardzo wczesnych głośnikach z lat 20) lecz na kotwiczkę sprzężoną mechanicznie z membraną.ballasttube pisze: ↑ndz, 30 lipca 2023, 04:41 Staram się uniknąć błędów, szczególnie-rozmagnesowania głośnika wysokoomowego.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3311
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Który koniec uzwojenia,czy jest zasada?
Dziękuję Panie Tomaszu za zajęcie stanowiska.tszczesn pisze: Nic nie wiem, aby był jakiś standard, gdzie jest plus, a gdzie minus. Jak jedno z uzwojeń jest oznaczone czerwonym kolorem, to z reguły oznacza to plus, czyli końcówkę podłączaną do napięcia anodowego. Podejrzewam, że w tym samym typie głośnika było zawsze tak samo, czyli, że końcówka plus w głośniku od VE301 była zawsze w tym samym miejscu, ale IMO to nie oznacza, że w głośniku od DKE38 czy jeszcze innym typie będzie tak samo.
Niestety mam głośnik kotwicowy zastępczy bez oznaczenia biegunów i stąd te moje wszystkie wątpliwości.Pewnie pryjdzie wzorować się na budowie dużego głośnika do VE301 i tak się podłączyć do lampy i napięcia anodowego.
Co do czerwonego przewodu,także podzielam Pańską opinię w tej kwestii.
Dziękuję, Panie Tomaszu, za zajęcie stanowiska.tszczesn pisze:
Nie sądzę, aby ktoś w tamtych latach się tym przejmował, bo osiągane pasmo było dalekie od HiFi, zresztą i tak z reguły równolegle do głośnika była zapięta pojemność rzędu kilku nF.
Dawniej była dobra praktyka dawania tam kondensatora równoległego na 1500V.
Dziękuję za tą informację. W głośniku z ruchomą kotwicą jest duży luz powietrzny między kotwicą a ściankami karkasu cewki nieruchomej.OTLamp pisze: Generalnie, zwłaszcza w klasie A, korzystniejsze jest odwrotne podłączenie, czyli zasilanie do wewnętrznego końca (bliżej rdzenia), a anoda do zewnętrznego końca. Zmniejsza się wtedy ryzyko przebicia do rdzenia, bowiem na anodzie lampy głośnikowej szczytowa wartość napięcia może osiągać dwukrotność napięcia zasilania.
Więc jest duża szansa, że prawdopodobnie nie będzie dużego ryzyka przebicia od cewki do kotwicy mimo wielkiej ilości zwojów tej cewki
przy ok.250V i 12 mA prądu stałego w obwodzie anodowym lampy głośnikowej.Ponadto często kosz takiego głośnika był robiony z kartonu,więc
dodatkowa izolacja plus obudowa VE lub DKE z bakelitu i na niej głośnik taki wisiał. Na pewno inaczej jest dla transformatora z ciasnym rdzeniem i montażu na metalowym chassis.Dlatego uwaga Kolegi jest cenna.
Nie jest moją intencją "uprawiać pieniactwo dla rozrywki", ale moje wątpliwości pochodzą z analizy postów na forach zagranicznych,gdzie szukałem odpowiedzi na to moje pytanie i tam ostrzegali przed rozmagnesowaniem i nawet podawali układ ponownego namagnwesowania podkowy napięciem 40V z kondensatora 50tys uF impulsowym. Cewka we wspomnianych tu głośnikach z jednej strony obejmuje ruchomą kotwicę, a z drugiej strony znajduje się w polu magnetycznym podkowy magnesu, między którego biegunami się znajduje. I linie sił jej pola magnetycznego zachodzą na ramiona "podkowy".Stąd moje wątpliwości. Próbowałem dojść do tego po kolorach przewodów,idących do głośnika z układu, ale niestety nie ma jednolitości w ich kolorach w różnych odmianach VE301/DKE 38.OTLamp pisze:
Ryzyko rozmagnesowania głośnika magnetycznego, zwłaszcza takiego, jak w VE301 czy DKE38 jest praktycznie żadne. Cewka tego głośnika nie jest nasadzona na magnes (jak w słuchawkach i bardzo wczesnych głośnikach z lat 20), lecz na kotwiczkę, sprzężoną mechanicznie z membraną.
Pozdrawiam Wszystkich PT Kolegów.
Jacek"b/t"
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11218
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Który koniec uzwojenia,czy jest zasada?
W sumie - jak widać kierunek nawinięcia zwojów na cewce to wtedy wiadomo w którą stronę będzie się kierować pole magnetyczne. Wtedy tylko trzeba określić gdzie jest N i S na magnesie i już wiadomo jak podłączyć końcówki cewki.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3311
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Który koniec uzwojenia,czy jest zasada?
Dziękuję za odpowiedź, Panie Tomaszu i pozdrawiam.
Jacek
Jacek
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3311
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Który koniec uzwojenia,czy jest zasada?
A teraz próbując "postawić kropkę nad >i< w temacie postu":
proste pytanie do właścicieli VE301 z dużym głośnikiem z ruchomą kotwicą,
gdzie na koszu jest zaznaczony "plus":
który koniec ceweczki nieruchomej głośnika wychodzi z niej w pobliżu
oznaczenia "plus" na koszu ":
- ten bliższy wierzchu uzwojenia
czy
- ten z najgłębszej części uzwojenia,najbliżej pustej przestrzeni w karkasie,
gdzie drga ruchoma kotwiczka?
Poproszę uprzejmie Kolegów - posiadaczy VE301 o odpowiedź i
pozdrawiam Wszystkich Kolegów.
Jacek"b/t"
proste pytanie do właścicieli VE301 z dużym głośnikiem z ruchomą kotwicą,
gdzie na koszu jest zaznaczony "plus":
który koniec ceweczki nieruchomej głośnika wychodzi z niej w pobliżu
oznaczenia "plus" na koszu ":
- ten bliższy wierzchu uzwojenia
czy
- ten z najgłębszej części uzwojenia,najbliżej pustej przestrzeni w karkasie,
gdzie drga ruchoma kotwiczka?
Poproszę uprzejmie Kolegów - posiadaczy VE301 o odpowiedź i
pozdrawiam Wszystkich Kolegów.
Jacek"b/t"