nowi pacjenci na warsztacie...

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

nowi pacjenci na warsztacie...

Post autor: painlust »

Pojechałem oddać Ksantypowi jego JCM800. Zostawiłem do rozegrania Sołdanowycza i... wróciłem z trzema pacjentami.
IMG_0927.JPG
Na uwagę zasługuje Mesa Nomad (wersja hamerykańska) - podobno gra jakby ktoś do niej podłaczył bitcrashera na wejście. Zobaczymy co się z tym da zrobić. JTM60 milczy jak zaklety, choć podobno lampki sie żarzą. Za to ten duży Marszałek miał problemy z lampami w końcówce.
Awatar użytkownika
Recon
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1258
Rejestracja: śr, 23 czerwca 2010, 20:52
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: nowi pacjenci na warsztacie...

Post autor: Recon »

Czekam na zdjecia flaków! Ale z tym Nomadem to powodzenia życzę w zrobieniu cokolwiek :mrgreen:
Pozdrawiam

Paweł K.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: nowi pacjenci na warsztacie...

Post autor: painlust »

Ja genaralnie boję sie tych wszystkich nowych produkcji... nie to że zrobione z badziewia po taniości to jeszcze upchane jak V12 pod maską poloneza.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: nowi pacjenci na warsztacie...

Post autor: painlust »

Wziołem się za tego JTM60 no i wyszło, że uszkodzone jest trafo wyjściowe. Najpierw trafo zasilające brzęczało jak na spawarce. Żarówka przez która podłączyłem wzmacniacz paliła się choć nie pełnym światłem i przygasała z czasem ale nie jakoś bardzo. Udało mi się na chwilę uzyskac dźwięk z końcówki ale bardzo cichy. sygnały z Return petli nie dochodziły do końcówki, choć trafo zasilające uspokoiło się. Pomierzyłem rezystancję pierwotnego i jedna połówka miała 32omy a druga 40Om jednak całość zamiast 72Om miała 47Om. Próba podania napięcia 230V jak zawsze robię na wejścia anodowe skończyła się wywaleniem bezpieczników w domu. Jednak nie tylko trafo w tym wzmacniaczu poszło... Podłączyłem na krótko inne trafo i nie udało mi sie uzyskać dzwięku z końcówki w ogóle. Widzę tu dużo problemów, a ten wzmacniacz nie jest przyjazny serwisantowi.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: nowi pacjenci na warsztacie...

Post autor: painlust »

Preamp jest sprawny, na obu sendach (wzmacniacz ma dwie pętle) jest sygnał. Może końcówka jest zatkana... Lampy końcowe trzeba bedzie sprawdzić.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: nowi pacjenci na warsztacie...

Post autor: painlust »

Nie uwierzycie... własnie przed chwilą dzwonił do mnie właściciel tego comba JTM60 z innego tematu... dzwięk pływa... wzmacniacz się ścisza i pogłaśnia w losowych momentach... klątwa jakaś !!!
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: nowi pacjenci na warsztacie...

Post autor: painlust »

Dzięki naszemu koledze Kubie Baronowi mam już przewinięty transformator dla JTM60.
IMG_0933.JPG


Jednak zamiast kontynuować naprawę wziąłem się za JMD1 50W czyli marshallowską hybrydę cyfrowo lampową z nadzieją że pójdzie mi szybciej
IMG_0938.JPG
IMG_0939.JPG
IMG_0940.JPG
Zdobyłem schemat wersji 100W, ale generalnie to to samo, a sama końcówka jest powiedzmy klasyczna no może poza napięciem anodowym (bez obciążenia) powyżej 500V. Napięcie anodowe jest podawane bezpośrednio na lampy, a standby podaje napięcie na S2...
JMD1_Circuit_diagram[1].pdf
(106.53 KiB) Pobrany 60 razy
No i tu jest problem bo z wyłączonym standby na jednej podstawce nie mamy napięcia a na drugiej ponad 300V... ale jak to możliwe?
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: nowi pacjenci na warsztacie...

Post autor: painlust »

No i chyba się wyjaśniło... chyba bo nie moge tego potwierdzić już w tym momencie... Standby jest bypasowany kondensatorem 100nF/630. Prawdopodobnie przepuszczał on napięcie. Przy wylucie zniszczyłem go więc nie jestem w stanie potwierdzić. Ale dlaczego te napięcie było tylko na jednej podstawce? Bo jeden z rezystorów 1k/5W poszedł się kochać (ciekawe czemu?) stanowiąc rozwarcie... Zabrakło mi takich rezystorów, a u mnie w mieście sa nie do kupienia... Trzeba zamówić.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: nowi pacjenci na warsztacie...

Post autor: painlust »

A tak przy okazji... jaką funkcję własciwie pełni ten kondensator 100n/630V w bypasie standby'a?
Awatar użytkownika
nkas
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 706
Rejestracja: pn, 4 października 2010, 21:54
Lokalizacja: Łódź

Re: nowi pacjenci na warsztacie...

Post autor: nkas »

zeby stykow nie wypalalo...
'All the stars in the north are dead now.'
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: nowi pacjenci na warsztacie...

Post autor: painlust »

kondensator 100nF zamontowany. W necie kompletnego schematu tego wzmacniacza nie znalazłem. Nie znalazłem nawet pełnego schematu części analogowej. Jest zniszczony potencjometr w pętli. Wylutowałem go i poskładałem. Nawet działa, ale nie bardzo wiem w jaki sposób pracuje on w pętli... z chęcią bym obejrzał schemat petli tego modelu... może ktoś jednak ma?
Awatar użytkownika
Recon
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1258
Rejestracja: śr, 23 czerwca 2010, 20:52
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: nowi pacjenci na warsztacie...

Post autor: Recon »

Hej, a to nie ten :?: Schemat pętli jakiś jest.
Załączniki
JMD1_Circuit_diagram[1].pdf
(106.53 KiB) Pobrany 72 razy
Pozdrawiam

Paweł K.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: nowi pacjenci na warsztacie...

Post autor: painlust »

Nabiłem sobie w łeb że w tym pliku jest tylko schemat końcówki mocy... stary już jestem...
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: nowi pacjenci na warsztacie...

Post autor: painlust »

Odpaliłem końcówkę mocy tego JMD1... wzmacniacz gra ale trudno powiedzieć czy dobrze... trzeba zrobić testy z gitarą.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: nowi pacjenci na warsztacie...

Post autor: painlust »

JTM60 także już gra, ale trochę buczy. Generalnie trafo zasilające buczy w tym wzmacniaczu. Może te buczenie przenosi sie na lampę mocy która znajduje sie bardzo blisko trafa zasilającego. W następnym tygodniu podmienię lampy mocy. Zobaczymy czy to coś zmieni.
ODPOWIEDZ