Witam serdecznie,
Wpadłem na prosty sposób zasilenia przedwzmacniacza gitarowego wyższym napięciem (np. 350V).
Pomysł dotyczy wzmacniacza SE, w którym wykorzystujemy prostownik dwupołówkowy (transformator sieciowy z dzielonym uzwojeniem anodowym).
Dodatkowe elementy to D3, D4 - dioda Zenera, przykładowo 100V i kondensator C3.
W punkcie A mamy zasilanie końcówki mocy, w punkcie B - zasilanie przedwzmacniacza.
Poniżej schemat do sprawdzenia:
Pozdrawiam!
Zasilenie przedwzmacniacza wyższym napięciem - wzmacniacz SE
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Zasilenie przedwzmacniacza wyższym napięciem - wzmacniac
Wydaje mi się, czy układ o takim działaniu jest tak stary jak mostek Graetza?
Hmm? viewtopic.php?f=7&t=20317&start=15&sid= ... 7a#p217884

Hmm? viewtopic.php?f=7&t=20317&start=15&sid= ... 7a#p217884
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
Re: Zasilenie przedwzmacniacza wyższym napięciem - wzmacniac
W sumie racja
Dodać jedną diodę - mamy prostownik Graetza i symetryczne napięcia zasilania względem środkowego odczepu 
Wiem, że Ameryki nie odkryłem, ot spojrzenie do góry nogami na prostownik dwupołówkowy.
Pozdrawiam!


Wiem, że Ameryki nie odkryłem, ot spojrzenie do góry nogami na prostownik dwupołówkowy.
Pozdrawiam!