- lampowo-pólprzewodnikowy preamp gitarowy produkcji p. Krzysztofa Jarkowskiego,
- skrzynkę z 8" głośnikiem będącą pozostałością po jakimś koreańskim combie
- i bebechy gramofonu "Bambino".
Pytanie brzmiało czy da radę to wszystko połączyć w całość, ale tak aby można było w razie potrzeby wymontować preamp a reszta mogła służyć jako monitorek odsłuchowy?
Pomyślimy - zrobimy

Wykonałem nowe chassis z kieszenią do zamontowania preampu. Kieszeń jest osłonięta blachą ocynkowaną 0,5mm w celu zabezpieczenia przed dotknięciem elementów będących pod napięciem. Główne chassis wykonałem z blachy stalowej gr 1mm i pomalowałem czarną matową farbą kominkową.
Zasilacz i układ wzmacniacza umieściłem na skrajach chassis. Transformator sieciowy to TS30/9. Na transformator głośnikowy do współpracy z lampą ECL86 wykorzystałem TG2-10, szkoda było pakować tu oryginalny TG2,5-1, przyda się do piecyka z lampą EL84. Oryginalny selenowy mostek prostowniczy też został wykorzystany. Montaż oczywiście przestrzenny.
Przewody łączące zasilacz i układ wzmacniacza biegnące w poprzek chassis umieściłem w koszulkach olejowych.
Przewód sieciowy ma zawiązaną pętlę aby uniemożliwić jego wyszarpnięcie ze wzmacniacza. Zasilanie preampu odbywa się z zewnętrznego zasilacza 12VAC wpinanego do gniazda sieciowego umieszczonego na dole skrzynki. Wyłącznik sieciowy wzmacniacza odłącza również napięcie w tym gniazdku.
Wyprowadzenia transformatorów zostały osłonięte puszkami z blachy ocynkowanej 0,5mm.
Panel preampu można swobodnie wkładać i wyjmować z kieszeni. Przed wypadniecięm chronią dwa wkręty umieszczone od spodu chassis.
Ogólną siłę głosu można regulować potencjometrem na płycie czołowej. Dodatkowo wzmacniacz wyposażyłem w wyjście o regulowanym poziomie "za transformatorem" służące do sterowania innych urządzeń.
W sumie wyszedł zgrabny, nietypowy wzmacniacz gitarowy do domowego czy klubowego grania.
Jakość zdjęć trochę taka sobie, sorki


Dorzućcie swoje nietypowe konstrukcje
