
gachu13

Nie chodziło mi o błąd leksykalny

Tylko o rozumowanie typu:
"Kobieta o czymś nie wie, bo nikt jej o tym nie poinformował"
Jak się dobrze zastanowić, takie konstrukcje logiczne zawierają pointy wielu dowcipów "o blondynkach"

Zasugerowałem wątpliwość, czy to "typowo kobiece" rozumowanie jest rzeczywiście "typowo kobiece"

Ale oczywiście nie upieram się przy tym, bo "zbyt mało danych"
Dwie blondynki wsiadają do autobusu relacji Rzeszów-Krosno
Pierwsza: Poproszę bilet do Wrocławia
Kierowca: Do Wrocławia to Pani tym autobusem nie dojedzie
Druga: A ja?