Kto pracuje w "Tonsilu"

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Kto pracuje w "Tonsilu"

Post autor: Maciej Szczodrowski »

Witam!

Kilka dni temu na Discovery przez przypadek obejrzałem jakiś program w stylu "Polak potrafi" - o różnych naszych osiągnięciach technicznych była mowa. Krótkie migawki, które niby to miały pokazywać procesy produkcyjne, ale zawsze coś.
Między innymi był reportaż z fabryki "Tonsila" (nie pamiętam aktualnej nazwy). Najciekawsze było podsumowanie: we Wrześni pracują praktycznie tylko kobiety ze względu na to, że są bardziej precyzyjne od mężczyzn.
Ciekawe...

Jeśli tak, to czemu na tym forum są prawie sami faceci?

Pozdrawiam!
Maciek.
Kim jestem, skąd przychodzę, dokąd idę...
Co sprawia, że mogę zapytać o "arche"?
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

Post autor: Vault_Dweller »

Bo zbyt mocno pokutują w naszym społeczeństwie stereotypy dotyczące płci. Dla mnie te podziały są bez sensu - dlaczego niby to, że urodziłem się z chromosomem XY, ma mnie np. zmuszać do bicia się z innymi, ciężkiej pracy, a zabraniać zajmowania się domem, interesowania się modą itp.? Uważam, że jedyne różnice kulturowe między kobietami a mężczyznami powinny wynikać z różnic biologicznych [matką nie będę, do ginekologa też nie pójdę]. Niestety, zdaję sobie sprawę, że kiedy dyskurs katolicko- konserwatywny w naszym kraju dominuje, a wszelkie odstępstwa od tzw. "jedynej słusznej opcji" [nieważne czy chodzi o czystość rasową, taką czy inną religię, płeć, orientację seksualną, poglądy itp.] są "korygowane" za pomocą całego arsenału środków, od wyzwisk po morderstwa, to zbyt szybko sytuacja się nie zmieni. No, ale trzeba z tym walczyć...
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2945
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

Post autor: staszeks »

Vault_Dweller pisze: ..............do ginekologa też nie pójdę...............
Nie bądź pewien.Jeszcze w ZSRR badanie grupy krwi wykonywano (pobierano krew do badania) tylko w gabinetach ginekologicznych (a przynajmniej tam gdzie byłem).Żona ma A-.Siedziałem w kolejce do ginekologa (bez żony)

P.S. Za to z kolegą,który stwierdził,że też sobie sprawdzi grupę krwi bo żona
też jest w ciąży.
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

Post autor: fugasi »

Vault_Dweller pisze:Bo zbyt mocno pokutują w naszym społeczeństwie stereotypy dotyczące płci.
Nie żadne stereotypy. Twierdzisz, że jedyne różnice pomiędzy płciami, to występowanie siusiaka lub jego brak oraz posiadanie gruczołów mlecznych? Poza tym niczym się od siebie nie różnimy?
Vault Dweller pisze: Dla mnie te podziały są bez sensu - dlaczego niby to, że urodziłem się z chromosomem XY, ma mnie np. zmuszać do bicia się z innymi
A kto niby ma się bić? Wyślesz dziewczynę? A bić się trzeba :idea:
Parę dni temu telewizja w dziale ciekawostek (wysyp dzikich świń w Katowicach, pijany sołtys szalejący traktorem) pokazała dziewczynę, która służy w wojsku i właśnie została działonowym w czołgu "Leopard 2". Wszystko fajnie, tylko ja biegam do toalety dwa, trzy razy dziennie a kobieta bywa - że co godzinę. I jak będzie wyglądała współczesna bitwa pod Kurskiem?
Vault Dweller pisze:Uważam, że jedyne różnice kulturowe między kobietami a mężczyznami powinny wynikać z różnic biologicznych [matką nie będę, do ginekologa też nie pójdę]. Niestety, zdaję sobie sprawę, że kiedy dyskurs katolicko- konserwatywny w naszym kraju dominuje
I bardzo dobrze, bo "uważam, że powinny" jest rodem wprost z minionego komunizmu. Taki na przykład Miczurin czy Łysenko też uważał, że gruszki powinny rosnąć na wierzbie. No bo niby czemu nie powinny? Jasne że powinny!
Vault Dweler pisze:, a wszelkie odstępstwa od tzw. "jedynej słusznej opcji" [nieważne czy chodzi o czystość rasową, taką czy inną religię, płeć, orientację seksualną, poglądy itp.] są "korygowane" za pomocą całego arsenału środków, od wyzwisk po morderstwa, to zbyt szybko sytuacja się nie zmieni. No, ale trzeba z tym walczyć...
Tak jest! Czerwony nasz sztandar i nasza opcja jedynie słuszna!
Ostatnio zmieniony czw, 19 czerwca 2008, 00:25 przez fugasi, łącznie zmieniany 1 raz.
_
Awatar użytkownika
Anoda
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 574
Rejestracja: pn, 28 marca 2005, 11:40
Lokalizacja: Starachowice

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

Post autor: Anoda »

Znów lecimy w kierunku kosza? :cry:
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11230
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

Post autor: tszczesn »

Anoda pisze:Znów lecimy w kierunku kosza? :cry:

Jeteśmy w 'Innych', więc jak rozmowa nie skręci w kierunku inwektyw to nie.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

Post autor: jethrotull »

fugasi pisze: Nie żadne stereotypy. Twierdzisz, że jedyne różnice pomiędzy płciami, to występowanie siusiaka lub jego brak oraz posiadanie gruczołów mlecznych? Poza tym niczym się od siebie nie różnimy?
Konkretne osoby czy populacje statystyczne? "Rozrzut parametrów" między osobnikami tej samej płci jest znacznie większy niż różnica między płciami. Stąd automatyczne przenoszenie cech populacji na każdego jednego osobnika jest własnie przejawem szkodliwego myślenia stereotypami. Myślisz, że w całej Wrześni, na liczącą w apogeum 700 osób załogę Tonsilu nie znalazłby się ani jeden mężczyzna, który mógłby zrobić tę pracę równie dobrze jak kobiety? Czy uważasz, że "latanie do toalety co godzinę" dotyczy każdej kobiety-żołnierza co do jednej, i w związku z tym należy w ogóle zakazać kobietom wstepu do armii? A może lepiej jednak rozpatrywać jak się konkretny człowiek nadaje do konkretnego zadania zamiast zaglądac mu w gacie?
Teskty o czerwonym sztandarze, oprócz tego że niekulturalne to w dodatku chybione, w stu procentach damski skład załogi Tonsilu to był właśnie rezultat socjalistycznej polityki zarządzania zasobami ludzkimi.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

Post autor: fugasi »

jethrotull pisze:Konkretne osoby czy populacje statystyczne?
Konkretne płcie.
jethrotull pisze:Stąd automatyczne przenoszenie cech populacji na każdego jednego osobnika jest własnie przejawem szkodliwego myślenia stereotypami.
Obsadź wszystkie stanowiska przedszkolanek mężczyznami a po krótkim czasie wszyscy zwariują. Co do jednego. Ja wiem że to cię kompletnie nie przekonuje dlatego zalecam plan minimum - zatrudnij się na początek sam jeden jako przedszkolanka!
jethrotull pisze:Myślisz, że w całej Wrześni, na liczącą w apogeum 700 osób załogę Tonsilu nie znalazłby się ani jeden mężczyzna, który mógłby zrobić tę pracę równie dobrze jak kobiety?
Myślisz że na klasycznym. oldskulowym jarmarku nie znalazłaby się ani jedna kobieta z brodą?
jethrotull pisze:Czy uważasz, że "latanie do toalety co godzinę" dotyczy każdej kobiety
Każdej. Zrób dowolnej, będącej na podorędziu dziewczynie szlaban na WC za wyjątkiem poranka i wieczora i patrz co się będzie działo!
jethrotull pisze:Teskty o czerwonym sztandarze, oprócz tego że niekulturalne
A co, jakieś nie znane dotąd publiczności wartości komuniańskie zostały naruszone?
A może napisałem "czerwony sztandar mać"? :lol:
jethrotull pisze:w stu procentach damski skład załogi Tonsilu to był właśnie rezultat socjalistycznej polityki zarządzania zasobami ludzkimi
W typowych socjalistycznych lampowych molochach takich jak Telefunken też kiedyś na działach montażowych zatrudniano niemal wyłącznie kobiety. A współcześnie przy opracowywaniu masek układów scalonych są to wręcz dziewczynki nastoletnie. Wszystko z uwagi na predyspozycje manualno-psychiczne.
_
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

Post autor: jethrotull »

fugasi pisze:Obsadź wszystkie stanowiska przedszkolanek mężczyznami a po krótkim czasie wszyscy zwariują.
A czemu wszystkie? Może po prostu pozwólmy każdemu zatrudnić się tam gdzie on chce, niezależnie od płci, zamiast tam gdzie fugasi uważa za stosowne?
zatrudnij się na początek sam jeden jako przedszkolanka!
Nie dam rady, nie mam wykształcenia, ale nie uważałbym tego za ujmę na honorze. Nie mam aż takich kompleksów żeby musieć je leczyć jakąś macho-pracą.
Myślisz że na klasycznym. oldskulowym jarmarku nie znalazłaby się ani jedna kobieta z brodą?
Pewnie tak, a czego to dowodzi?
Każdej. Zrób dowolnej, będącej na podorędziu dziewczynie szlaban na WC za wyjątkiem poranka i wieczora i patrz co się będzie działo!
Rozumiem, że przeprowadziłeś takie badania na istotnej statystycznie liczbie kobiet i mężczyzn, oraz stwierdziłeś że różnice mędzy płciami są znaczące w porównaniu ze średnim odchyleniem w obrębie jednej płci? A może po prostu przemawiąją przez ciebie stereotypy i fobie? Mi to wygląda na wypłakiwanie żalów z powodu braku umiejętności dogadania się z żoną/partnerką/współlokatorką odnośnie podziału czasu dostępu do łazienki. A jeśli przeprowadziłeś takie badania to napisz do zwierzchnika sił zbrojnych (Prezydenta RP) że wystawia obronność państwa na szwank zatrudniając istoty, które ze względu na obecność dwóch chromosomów X mają upośledzony pęcherz moczowy, co wydatnie zmniejsza ich wydolność bojową.
A co, jakieś nie znane dotąd publiczności wartości komuniańskie zostały naruszone?
A może napisałem "czerwony sztandar mać"?
Wytłumacz, bo nie rozumiem co mi imputujesz.
W typowych socjalistycznych lampowych molochach takich jak Telefunken też kiedyś zatrudniano kobiety. A współcześnie przy opracowywaniu masek układów scalonych są to wręcz dziewczynki nastoletnie. Wszystko z uwagi na predyspozycje manualno-psychiczne.
Tak, patriarchalne społeczeństwa lubią sobie tworzyć mity w celu usprawiedliwienia swoich uprzedzeń. Np. Japończycy święcie wierzą że kobiety nie mogą przyrządzać sushi bo mają za ciepłe ręce.

PS. mój szwagier pracuje w intelu przy opracowywaniu matryc procesorów. Nic mi nie wiadomo o tym, że jest on nastoletnią dziewczynką.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

Post autor: painlust »

co do latania do kibla przez kobiety... Kobiety są tak zbudowane, że mają pęcherze moczowe około dwa razy mniejsze niż faceci... biologia panowie. Samo przez się muszą latać do kibla częściej.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

Post autor: jethrotull »

Dwa razy w stosunku do ilości przetwarzanej w jednostce czasu wody? I znowu: każda kobieta ma dokładnie dwa razy mniej niż każdy dowolny facet? Czy jak się znajdzie jakaś co potrafi utrzymać mocz to nadal należy jej nie zatrudniać w wojsku, ponieważ rani to poczucie moralności fugasiego? Swoją drogą nie dziwię się, że nasza rmia jest taka kiepska, skoro kluczem do zatrudniania żołnierzy jest czas trzymania moczu. A tyle mówią, że oficerowie nawet angielskiego nie znają...
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

Post autor: fugasi »

jethrotull pisze: A czemu wszystkie? Może po prostu pozwólmy każdemu zatrudnić się tam gdzie on chce, niezależnie od płci
ALE! Jednocześnie pozwólmy zatrudniającym na pełną swobodę w doborze zatrudnionych, bez parytetów i zakazów "dyskryminacji".
Nie mam aż takich kompleksów żeby musieć je leczyć jakąś macho-pracą.
Haha! :lol: A jednak!
A one, uważasz, to nawet lubią! :)
Pewnie tak, a czego to dowodzi?
Tego samego co ty napisałeś w omawianym kontekście. Zerknij do poprzedniego wpisu.
Rozumiem, że przeprowadziłeś takie badania na istotnej statystycznie liczbie kobiet i mężczyzn, oraz stwierdziłeś że różnice mędzy płciami są znaczące w porównaniu ze średnim odchyleniem w obrębie jednej płci?
Tak, stwierdziłem po prostu, że kobieta dysponuje mniejszym pęcherzem moczowym niż mężczyzna.
A może po prostu przemawiąją przez ciebie stereotypy i fobie?
Mi to wygląda na wypłakiwanie żalów z powodu braku umiejętności dogadania się z żoną/partnerką/współlokatorką odnośnie podziału czasu dostępu do łazienki.
Jest nawet gorzej. Dlaczego zupełnie pominąłeś kazirodcze pożądanie matki połączone z wrogością wobec ojca, skutkujące lękiem przed ukaraniem przez niego, tzw. lękiem kastracyjnym? ;)
Wytłumacz, bo nie rozumiem co mi imputujesz.
Ja po prostu nie rozumiem co niekulturalnego może być w pisaniu o czerwonym sztandarze. Czerwień to od zawsze gorących zwolenników zmian i niekoniecznie oznacza wywyzanie od komuchów.
Tak, patriarchalne społeczeństwa lubią sobie tworzyć mity w celu usprawiedliwienia swoich uprzedzeń.
PS. mój szwagier pracuje w intelu przy opracowywaniu matryc procesorów. Nic mi nie wiadomo o tym, że jest on nastoletnią dziewczynką.
A czym konkretnie się zajmuje? Pracuje w tym intymnym pokoiku z leżanką, relaksującą muzyką i molochowatym mikroskopem, w który można patrzyć tylko kwadrans, po czym regulamin przewiduje godzinę na leżance?
Ja mam szwagra w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej!
Jest szwajcarem. Przez małe "s".
_
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

Post autor: fugasi »

jethrotull pisze:Dwa razy w stosunku do ilości przetwarzanej w jednostce czasu wody? I znowu: każda kobieta ma dokładnie dwa razy mniej niż każdy dowolny facet?
Ja ci radzę jethrotull - WY zacznijcie genetycznie modyfikować baby. Żeby im te pęcherze się porobiły jak męskie. Jeśli im ubocznie coś jeszcze wyrośnie w okolicach, to i nawet lepiej. Będą mogły być nie tylko działonowymi ale iść na bagnety, jak im testosteron zaszumi w głowie!
_
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

Post autor: jethrotull »

fugasi pisze: ALE! Jednocześnie pozwólmy zatrudniającym na pełną swobodę w doborze zatrudnionych, bez parytetów i zakazów "dyskryminacji".
Oczywiście, ale zauważ, że Tonsil to było państwowe przedsiębiorstwo, w którym zatrudnienie było dokonywane ze względu na parametry pozamerytoryczne, czyli ze szkodą dla zakładu a tym samym państwa, a to już patologia.
Haha! :lol: A jednak!
A one, uważasz, to nawet lubią! :)
Nie nadążam za tobą...
Tego samego co ty napisałeś w omawianym kontekście. Zerknij do poprzedniego wpisu.
Mój wpis dowodzi tylko tego, że wybór pracowników odbywał się wg. czyjegoś widzimisię, a nie od tego czy konkretny kandydat się dobrze nadaje do tej pracy. Po prostu komuna postanowiła zaktywizować zawodowo kobiety i nie miało to nic wspólnego z tym, że prezes Tonsilu dobrał sobie najwłaściwszych dla siebie pracowników. Musiał realizować pewną narzuconą politykę i już.
Wpis o kobiecie z wąsami nie jest chyba relewantny, albo znowu nie nadążam.
Tak, stwierdziłem po prostu, że kobieta dysponuje mniejszym pęcherzem moczowym niż mężczyzna.
Podobnie jak audiofile, którzy "stwierdzają po prostu" że EL34 QQRyQ ma lepszą średnicę niż jakas inna?
Jest nawet gorzej. Dlaczego zupełnie pominąłeś kazirodcze pożądanie matki połączone z wrogością wobec ojca, skutkujące lękiem przed ukaraniem przez niego, tzw. lękiem kastracyjnym? ;)
Śmiej się śmiej, ale niestety twoje wypowiedzi, twoja śmieszna wrogość, takie robią wrażenie.
Ja po prostu nie rozumiem co niekulturalnego może być w pisaniu o czerwonym sztandarze. Czerwień to od zawsze gorących zwolenników zmian i niekoniecznie oznacza wywyzanie od komuchów.
Aha, a już myślałem że zostałem komuchem.
A czym konkretnie się zajmuje? Pracuje w tym intymnym pokoiku z leżanką, relaksującą muzyką i molochowatym mikroskopem, w który można patrzyć tylko kwadrans, po czym regulamin przewiduje godzinę na leżance?
Nie, wisi pod sufitem hali produkcyjnej w kombinezonie kosmicznym. Poważnie.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

Post autor: fugasi »

Podobnie jak audiofile, którzy "stwierdzają po prostu" że EL34 QQRyQ ma lepszą średnicę niż jakas inna?
Nie, kobiety mają ten detal obiektywnie mniejszy. Zajrzyj wreszcie do tego podręcznika anatomii, jethro!
Śmiej się śmiej, ale niestety twoje wypowiedzi, twoja śmieszna wrogość, takie robią wrażenie.
Użyłeś trzy razy pewnego słowa. I słusznie. ;)

Jethro, zamiast o szwagrach co się z powodu roboty powiesili napisz lepiej coś innego. Ty jesteś gitarzysta, nie? No to napisz ile w absolutnej światowej czołówce gitarzystów elektrycznych, wymiatających piekielne wywijasy na wiosłach jest kobiet.
I z drugiej strony dlaczego na harfach tak rzadko plumkają faceci.
_
ODPOWIEDZ