Kto pracuje w "Tonsilu"
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1004
- Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Kto pracuje w "Tonsilu"
Witam!
Kilka dni temu na Discovery przez przypadek obejrzałem jakiś program w stylu "Polak potrafi" - o różnych naszych osiągnięciach technicznych była mowa. Krótkie migawki, które niby to miały pokazywać procesy produkcyjne, ale zawsze coś.
Między innymi był reportaż z fabryki "Tonsila" (nie pamiętam aktualnej nazwy). Najciekawsze było podsumowanie: we Wrześni pracują praktycznie tylko kobiety ze względu na to, że są bardziej precyzyjne od mężczyzn.
Ciekawe...
Jeśli tak, to czemu na tym forum są prawie sami faceci?
Pozdrawiam!
Maciek.
Kilka dni temu na Discovery przez przypadek obejrzałem jakiś program w stylu "Polak potrafi" - o różnych naszych osiągnięciach technicznych była mowa. Krótkie migawki, które niby to miały pokazywać procesy produkcyjne, ale zawsze coś.
Między innymi był reportaż z fabryki "Tonsila" (nie pamiętam aktualnej nazwy). Najciekawsze było podsumowanie: we Wrześni pracują praktycznie tylko kobiety ze względu na to, że są bardziej precyzyjne od mężczyzn.
Ciekawe...
Jeśli tak, to czemu na tym forum są prawie sami faceci?
Pozdrawiam!
Maciek.
Kim jestem, skąd przychodzę, dokąd idę...
Co sprawia, że mogę zapytać o "arche"?
Co sprawia, że mogę zapytać o "arche"?
- Vault_Dweller
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Bo zbyt mocno pokutują w naszym społeczeństwie stereotypy dotyczące płci. Dla mnie te podziały są bez sensu - dlaczego niby to, że urodziłem się z chromosomem XY, ma mnie np. zmuszać do bicia się z innymi, ciężkiej pracy, a zabraniać zajmowania się domem, interesowania się modą itp.? Uważam, że jedyne różnice kulturowe między kobietami a mężczyznami powinny wynikać z różnic biologicznych [matką nie będę, do ginekologa też nie pójdę]. Niestety, zdaję sobie sprawę, że kiedy dyskurs katolicko- konserwatywny w naszym kraju dominuje, a wszelkie odstępstwa od tzw. "jedynej słusznej opcji" [nieważne czy chodzi o czystość rasową, taką czy inną religię, płeć, orientację seksualną, poglądy itp.] są "korygowane" za pomocą całego arsenału środków, od wyzwisk po morderstwa, to zbyt szybko sytuacja się nie zmieni. No, ale trzeba z tym walczyć...
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2945
- Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Nie bądź pewien.Jeszcze w ZSRR badanie grupy krwi wykonywano (pobierano krew do badania) tylko w gabinetach ginekologicznych (a przynajmniej tam gdzie byłem).Żona ma A-.Siedziałem w kolejce do ginekologa (bez żony)Vault_Dweller pisze: ..............do ginekologa też nie pójdę...............
P.S. Za to z kolegą,który stwierdził,że też sobie sprawdzi grupę krwi bo żona
też jest w ciąży.
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Nie żadne stereotypy. Twierdzisz, że jedyne różnice pomiędzy płciami, to występowanie siusiaka lub jego brak oraz posiadanie gruczołów mlecznych? Poza tym niczym się od siebie nie różnimy?Vault_Dweller pisze:Bo zbyt mocno pokutują w naszym społeczeństwie stereotypy dotyczące płci.
A kto niby ma się bić? Wyślesz dziewczynę? A bić się trzebaVault Dweller pisze: Dla mnie te podziały są bez sensu - dlaczego niby to, że urodziłem się z chromosomem XY, ma mnie np. zmuszać do bicia się z innymi

Parę dni temu telewizja w dziale ciekawostek (wysyp dzikich świń w Katowicach, pijany sołtys szalejący traktorem) pokazała dziewczynę, która służy w wojsku i właśnie została działonowym w czołgu "Leopard 2". Wszystko fajnie, tylko ja biegam do toalety dwa, trzy razy dziennie a kobieta bywa - że co godzinę. I jak będzie wyglądała współczesna bitwa pod Kurskiem?
I bardzo dobrze, bo "uważam, że powinny" jest rodem wprost z minionego komunizmu. Taki na przykład Miczurin czy Łysenko też uważał, że gruszki powinny rosnąć na wierzbie. No bo niby czemu nie powinny? Jasne że powinny!Vault Dweller pisze:Uważam, że jedyne różnice kulturowe między kobietami a mężczyznami powinny wynikać z różnic biologicznych [matką nie będę, do ginekologa też nie pójdę]. Niestety, zdaję sobie sprawę, że kiedy dyskurs katolicko- konserwatywny w naszym kraju dominuje
Tak jest! Czerwony nasz sztandar i nasza opcja jedynie słuszna!Vault Dweler pisze:, a wszelkie odstępstwa od tzw. "jedynej słusznej opcji" [nieważne czy chodzi o czystość rasową, taką czy inną religię, płeć, orientację seksualną, poglądy itp.] są "korygowane" za pomocą całego arsenału środków, od wyzwisk po morderstwa, to zbyt szybko sytuacja się nie zmieni. No, ale trzeba z tym walczyć...
Ostatnio zmieniony czw, 19 czerwca 2008, 00:25 przez fugasi, łącznie zmieniany 1 raz.
_
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Znów lecimy w kierunku kosza? 

- tszczesn
- moderator
- Posty: 11230
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Anoda pisze:Znów lecimy w kierunku kosza?
Jeteśmy w 'Innych', więc jak rozmowa nie skręci w kierunku inwektyw to nie.
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Konkretne osoby czy populacje statystyczne? "Rozrzut parametrów" między osobnikami tej samej płci jest znacznie większy niż różnica między płciami. Stąd automatyczne przenoszenie cech populacji na każdego jednego osobnika jest własnie przejawem szkodliwego myślenia stereotypami. Myślisz, że w całej Wrześni, na liczącą w apogeum 700 osób załogę Tonsilu nie znalazłby się ani jeden mężczyzna, który mógłby zrobić tę pracę równie dobrze jak kobiety? Czy uważasz, że "latanie do toalety co godzinę" dotyczy każdej kobiety-żołnierza co do jednej, i w związku z tym należy w ogóle zakazać kobietom wstepu do armii? A może lepiej jednak rozpatrywać jak się konkretny człowiek nadaje do konkretnego zadania zamiast zaglądac mu w gacie?fugasi pisze: Nie żadne stereotypy. Twierdzisz, że jedyne różnice pomiędzy płciami, to występowanie siusiaka lub jego brak oraz posiadanie gruczołów mlecznych? Poza tym niczym się od siebie nie różnimy?
Teskty o czerwonym sztandarze, oprócz tego że niekulturalne to w dodatku chybione, w stu procentach damski skład załogi Tonsilu to był właśnie rezultat socjalistycznej polityki zarządzania zasobami ludzkimi.
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Konkretne płcie.jethrotull pisze:Konkretne osoby czy populacje statystyczne?
Obsadź wszystkie stanowiska przedszkolanek mężczyznami a po krótkim czasie wszyscy zwariują. Co do jednego. Ja wiem że to cię kompletnie nie przekonuje dlatego zalecam plan minimum - zatrudnij się na początek sam jeden jako przedszkolanka!jethrotull pisze:Stąd automatyczne przenoszenie cech populacji na każdego jednego osobnika jest własnie przejawem szkodliwego myślenia stereotypami.
Myślisz że na klasycznym. oldskulowym jarmarku nie znalazłaby się ani jedna kobieta z brodą?jethrotull pisze:Myślisz, że w całej Wrześni, na liczącą w apogeum 700 osób załogę Tonsilu nie znalazłby się ani jeden mężczyzna, który mógłby zrobić tę pracę równie dobrze jak kobiety?
Każdej. Zrób dowolnej, będącej na podorędziu dziewczynie szlaban na WC za wyjątkiem poranka i wieczora i patrz co się będzie działo!jethrotull pisze:Czy uważasz, że "latanie do toalety co godzinę" dotyczy każdej kobiety
A co, jakieś nie znane dotąd publiczności wartości komuniańskie zostały naruszone?jethrotull pisze:Teskty o czerwonym sztandarze, oprócz tego że niekulturalne
A może napisałem "czerwony sztandar mać"?

W typowych socjalistycznych lampowych molochach takich jak Telefunken też kiedyś na działach montażowych zatrudniano niemal wyłącznie kobiety. A współcześnie przy opracowywaniu masek układów scalonych są to wręcz dziewczynki nastoletnie. Wszystko z uwagi na predyspozycje manualno-psychiczne.jethrotull pisze:w stu procentach damski skład załogi Tonsilu to był właśnie rezultat socjalistycznej polityki zarządzania zasobami ludzkimi
_
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
A czemu wszystkie? Może po prostu pozwólmy każdemu zatrudnić się tam gdzie on chce, niezależnie od płci, zamiast tam gdzie fugasi uważa za stosowne?fugasi pisze:Obsadź wszystkie stanowiska przedszkolanek mężczyznami a po krótkim czasie wszyscy zwariują.
Nie dam rady, nie mam wykształcenia, ale nie uważałbym tego za ujmę na honorze. Nie mam aż takich kompleksów żeby musieć je leczyć jakąś macho-pracą.zatrudnij się na początek sam jeden jako przedszkolanka!
Pewnie tak, a czego to dowodzi?Myślisz że na klasycznym. oldskulowym jarmarku nie znalazłaby się ani jedna kobieta z brodą?
Rozumiem, że przeprowadziłeś takie badania na istotnej statystycznie liczbie kobiet i mężczyzn, oraz stwierdziłeś że różnice mędzy płciami są znaczące w porównaniu ze średnim odchyleniem w obrębie jednej płci? A może po prostu przemawiąją przez ciebie stereotypy i fobie? Mi to wygląda na wypłakiwanie żalów z powodu braku umiejętności dogadania się z żoną/partnerką/współlokatorką odnośnie podziału czasu dostępu do łazienki. A jeśli przeprowadziłeś takie badania to napisz do zwierzchnika sił zbrojnych (Prezydenta RP) że wystawia obronność państwa na szwank zatrudniając istoty, które ze względu na obecność dwóch chromosomów X mają upośledzony pęcherz moczowy, co wydatnie zmniejsza ich wydolność bojową.Każdej. Zrób dowolnej, będącej na podorędziu dziewczynie szlaban na WC za wyjątkiem poranka i wieczora i patrz co się będzie działo!
Wytłumacz, bo nie rozumiem co mi imputujesz.A co, jakieś nie znane dotąd publiczności wartości komuniańskie zostały naruszone?
A może napisałem "czerwony sztandar mać"?
Tak, patriarchalne społeczeństwa lubią sobie tworzyć mity w celu usprawiedliwienia swoich uprzedzeń. Np. Japończycy święcie wierzą że kobiety nie mogą przyrządzać sushi bo mają za ciepłe ręce.W typowych socjalistycznych lampowych molochach takich jak Telefunken też kiedyś zatrudniano kobiety. A współcześnie przy opracowywaniu masek układów scalonych są to wręcz dziewczynki nastoletnie. Wszystko z uwagi na predyspozycje manualno-psychiczne.
PS. mój szwagier pracuje w intelu przy opracowywaniu matryc procesorów. Nic mi nie wiadomo o tym, że jest on nastoletnią dziewczynką.
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
co do latania do kibla przez kobiety... Kobiety są tak zbudowane, że mają pęcherze moczowe około dwa razy mniejsze niż faceci... biologia panowie. Samo przez się muszą latać do kibla częściej.
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Dwa razy w stosunku do ilości przetwarzanej w jednostce czasu wody? I znowu: każda kobieta ma dokładnie dwa razy mniej niż każdy dowolny facet? Czy jak się znajdzie jakaś co potrafi utrzymać mocz to nadal należy jej nie zatrudniać w wojsku, ponieważ rani to poczucie moralności fugasiego? Swoją drogą nie dziwię się, że nasza rmia jest taka kiepska, skoro kluczem do zatrudniania żołnierzy jest czas trzymania moczu. A tyle mówią, że oficerowie nawet angielskiego nie znają...
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
ALE! Jednocześnie pozwólmy zatrudniającym na pełną swobodę w doborze zatrudnionych, bez parytetów i zakazów "dyskryminacji".jethrotull pisze: A czemu wszystkie? Może po prostu pozwólmy każdemu zatrudnić się tam gdzie on chce, niezależnie od płci
Haha!Nie mam aż takich kompleksów żeby musieć je leczyć jakąś macho-pracą.

A one, uważasz, to nawet lubią!

Tego samego co ty napisałeś w omawianym kontekście. Zerknij do poprzedniego wpisu.Pewnie tak, a czego to dowodzi?
Tak, stwierdziłem po prostu, że kobieta dysponuje mniejszym pęcherzem moczowym niż mężczyzna.Rozumiem, że przeprowadziłeś takie badania na istotnej statystycznie liczbie kobiet i mężczyzn, oraz stwierdziłeś że różnice mędzy płciami są znaczące w porównaniu ze średnim odchyleniem w obrębie jednej płci?
Jest nawet gorzej. Dlaczego zupełnie pominąłeś kazirodcze pożądanie matki połączone z wrogością wobec ojca, skutkujące lękiem przed ukaraniem przez niego, tzw. lękiem kastracyjnym?A może po prostu przemawiąją przez ciebie stereotypy i fobie?
Mi to wygląda na wypłakiwanie żalów z powodu braku umiejętności dogadania się z żoną/partnerką/współlokatorką odnośnie podziału czasu dostępu do łazienki.

Ja po prostu nie rozumiem co niekulturalnego może być w pisaniu o czerwonym sztandarze. Czerwień to od zawsze gorących zwolenników zmian i niekoniecznie oznacza wywyzanie od komuchów.Wytłumacz, bo nie rozumiem co mi imputujesz.
A czym konkretnie się zajmuje? Pracuje w tym intymnym pokoiku z leżanką, relaksującą muzyką i molochowatym mikroskopem, w który można patrzyć tylko kwadrans, po czym regulamin przewiduje godzinę na leżance?Tak, patriarchalne społeczeństwa lubią sobie tworzyć mity w celu usprawiedliwienia swoich uprzedzeń.
PS. mój szwagier pracuje w intelu przy opracowywaniu matryc procesorów. Nic mi nie wiadomo o tym, że jest on nastoletnią dziewczynką.
Ja mam szwagra w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej!
Jest szwajcarem. Przez małe "s".
_
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Ja ci radzę jethrotull - WY zacznijcie genetycznie modyfikować baby. Żeby im te pęcherze się porobiły jak męskie. Jeśli im ubocznie coś jeszcze wyrośnie w okolicach, to i nawet lepiej. Będą mogły być nie tylko działonowymi ale iść na bagnety, jak im testosteron zaszumi w głowie!jethrotull pisze:Dwa razy w stosunku do ilości przetwarzanej w jednostce czasu wody? I znowu: każda kobieta ma dokładnie dwa razy mniej niż każdy dowolny facet?
_
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Oczywiście, ale zauważ, że Tonsil to było państwowe przedsiębiorstwo, w którym zatrudnienie było dokonywane ze względu na parametry pozamerytoryczne, czyli ze szkodą dla zakładu a tym samym państwa, a to już patologia.fugasi pisze: ALE! Jednocześnie pozwólmy zatrudniającym na pełną swobodę w doborze zatrudnionych, bez parytetów i zakazów "dyskryminacji".
Nie nadążam za tobą...Haha!A jednak!
A one, uważasz, to nawet lubią!![]()
Mój wpis dowodzi tylko tego, że wybór pracowników odbywał się wg. czyjegoś widzimisię, a nie od tego czy konkretny kandydat się dobrze nadaje do tej pracy. Po prostu komuna postanowiła zaktywizować zawodowo kobiety i nie miało to nic wspólnego z tym, że prezes Tonsilu dobrał sobie najwłaściwszych dla siebie pracowników. Musiał realizować pewną narzuconą politykę i już.Tego samego co ty napisałeś w omawianym kontekście. Zerknij do poprzedniego wpisu.
Wpis o kobiecie z wąsami nie jest chyba relewantny, albo znowu nie nadążam.
Podobnie jak audiofile, którzy "stwierdzają po prostu" że EL34 QQRyQ ma lepszą średnicę niż jakas inna?Tak, stwierdziłem po prostu, że kobieta dysponuje mniejszym pęcherzem moczowym niż mężczyzna.
Śmiej się śmiej, ale niestety twoje wypowiedzi, twoja śmieszna wrogość, takie robią wrażenie.Jest nawet gorzej. Dlaczego zupełnie pominąłeś kazirodcze pożądanie matki połączone z wrogością wobec ojca, skutkujące lękiem przed ukaraniem przez niego, tzw. lękiem kastracyjnym?![]()
Aha, a już myślałem że zostałem komuchem.Ja po prostu nie rozumiem co niekulturalnego może być w pisaniu o czerwonym sztandarze. Czerwień to od zawsze gorących zwolenników zmian i niekoniecznie oznacza wywyzanie od komuchów.
Nie, wisi pod sufitem hali produkcyjnej w kombinezonie kosmicznym. Poważnie.A czym konkretnie się zajmuje? Pracuje w tym intymnym pokoiku z leżanką, relaksującą muzyką i molochowatym mikroskopem, w który można patrzyć tylko kwadrans, po czym regulamin przewiduje godzinę na leżance?
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Nie, kobiety mają ten detal obiektywnie mniejszy. Zajrzyj wreszcie do tego podręcznika anatomii, jethro!Podobnie jak audiofile, którzy "stwierdzają po prostu" że EL34 QQRyQ ma lepszą średnicę niż jakas inna?
Użyłeś trzy razy pewnego słowa. I słusznie.Śmiej się śmiej, ale niestety twoje wypowiedzi, twoja śmieszna wrogość, takie robią wrażenie.

Jethro, zamiast o szwagrach co się z powodu roboty powiesili napisz lepiej coś innego. Ty jesteś gitarzysta, nie? No to napisz ile w absolutnej światowej czołówce gitarzystów elektrycznych, wymiatających piekielne wywijasy na wiosłach jest kobiet.
I z drugiej strony dlaczego na harfach tak rzadko plumkają faceci.
_