Wzmacniacz PP GU-32

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3933
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Marek7HBV »

onyx1944 pisze: pn, 5 lutego 2024, 14:16
Ale to tak na szybko, myślę że można to dopracować.
I fajnie jest 8) . Można coś zrobić dla eksperymentu, bo raczej ta lampa oprócz dziwnego wyglądu nie posiada cech ułatwiających zastosowanie audio. Dlatego więc zrobiłem na ,,papierze,, , bo szkoda mi kupować podstawki. Znacznie lepiej wypadają QQ-ki. :D
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Po pierwsze, to trochę łagodniej bym wolał.
Diod Zenera nie bedę dawał, bo na cholerę, 8W Kolega uzyskał ale lampa 1506 to coś w typie 829 lub GI-30, moc admisyjna jest anod jest sporo większa, tak więc 8W jest realne, GU-32 to nie lampa audio i Kolega Marek7HBV ma 100% rację, że bez sensu, jednak ja lubię projekty właśnie bez sensu, dlatego wybrałem GU-32 w PP.
Co do wzmacniacza, to nie będę już dalej pchał tego wózka, są około 4 waty niezniekształconego sinusa na 8 omach, tyle starczy.
Nie ma przekroczonego napięcia na katodzie, siatce drugiej....lampa nie jest przeciążona.
Ten turet do Fendera mogłeś mi podlinkować....nie zmarnowałbym tyle czasu na coś, co niezbyt ładnie wygląda a sporo pracy pochłonęło....stać mnie było na ten kawałek laminatu :evil:
Do Fendera był też opis montażu, nie ma tutaj jednej lampy, w jej miejscu byłyby neonówki.
To była próba, inna sprawa....zniekształcenia nie zniknęły po podłączeniu USZ a po poprawieniu montażu, ja wszystko przedzwoniłem miernikiem i 2-3 miejscach nie było pewnego kontaktu.
Te transformatory też pasują do tej lampy jak świni siodło....lepsze byłyby od PP na ELL80 czy 2x EL95.
Zrobiłem tył obudowy'
tył.jpg
Jedna dziura została na kabel 230V, ta szeroka nad gniazdami głośnikowymi, to tam przyjdzie kawałek laminatu na 2 śrubki M3 i przełącznik 4/8R, w pozycji 4R będzie załączał szeregowe rezystory 4,7R, bo 90% moich kolumn to 4 omowe modele.
Kolega(ex) saico stosuje taki patent w swoich wzmacniaczach "Miniwatt".
Obudowa powiercona ale za ładnie nie wyszło.....tył ma około 3-4mm grubości, to aluminium.
Przód już będzie z tworzywa, ale o fakturze matowego aluminium, za dużo roboty z aluminium.
Jest podmalowane farbą nitro, jak całkowicie wyschnie, to wypoleruję papierem ściernym na mokro.
Problem tego wzmacniacza wynika z nieodpowiedniej lampy i dopasowania transformatorów do niej......ja od początku wiedziałem, że tu szału nie będzie, ale ten wygląd lampy GU-32 jest taki, no, "militarny", lampy "diabełki" nie gwarantują szczególnych osiągów w audio.
onyx1944
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 525
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: onyx1944 »

Szrot majster pisze: pn, 5 lutego 2024, 20:18 Witam!
Po pierwsze, to trochę łagodniej bym wolał.
Diod Zenera nie bedę dawał, bo na cholerę, 8W Kolega uzyskał ale lampa 1506 to coś w typie 829 lub GI-30, moc admisyjna jest anod jest sporo większa, tak więc 8W jest realne, GU-32 to nie lampa audio i Kolega Marek7HBV ma 100% rację, że bez sensu, jednak ja lubię projekty właśnie bez sensu, dlatego wybrałem GU-32 w PP.
Po pierwsze skąd informacja ze 1506 ma większą moc?
Wg specyfikacji to też 15W na dwie anody, czyli tyle samo co gu32
Szrot majster pisze: pn, 5 lutego 2024, 20:18 Co do wzmacniacza, to nie będę już dalej pchał tego wózka, są około 4 waty niezniekształconego sinusa na 8 omach, tyle starczy.
Jaki zniekształcony sinus?? Przesterowales wzmacniacz to taki masz przebieg, dla mocy maksymalnej powinien być czysty sygnał. Jakbyś czytal jak to pomierzyć byś nie pisał takich głupot.
Szrot majster pisze: pn, 5 lutego 2024, 20:18 Nie ma przekroczonego napięcia na katodzie, siatce drugiej....lampa nie jest przeciążona.
Jak można przekroczyć napięcie na katodzie??
Wzmacniacz miał pracować w klasie A, to że pozmieniałeś parametry to pracuje jak pracuje.
A jeśli użyłeś jakiś zużytych używanych lamp to tym bardziej ciężko będzie osiągnąć założenia.
Szrot majster pisze: pn, 5 lutego 2024, 20:18 Ten turet do Fendera mogłeś mi podlinkować....nie zmarnowałbym tyle czasu na coś, co niezbyt ładnie wygląda a sporo pracy pochłonęło....stać mnie było na ten kawałek laminatu :evil:
Do Fendera był też opis montażu, nie ma tutaj jednej lampy, w jej miejscu byłyby neonówki.
Sam napisałeś, że znasz konstrukcje amerykańskich gitarowcow, widocznie nawet nie spojrzałeś o co tam chodzi.

Szrot majster pisze: pn, 5 lutego 2024, 20:18 To była próba, inna sprawa....zniekształcenia nie zniknęły po podłączeniu USZ a po poprawieniu montażu, ja wszystko przedzwoniłem miernikiem i 2-3 miejscach nie było pewnego kontaktu.
Te transformatory też pasują do tej lampy jak świni siodło....lepsze byłyby od PP na ELL80 czy 2x EL95.
Transformator ma 10k I był liczony dla danego punktu pracy, wprowadziłeś jakieś swoje cudowne usprawnienia I teorie to masz .
Szrot majster pisze: pn, 5 lutego 2024, 20:18 Zrobiłem tył obudowy'
Jedna dziura została na kabel 230V, ta szeroka nad gniazdami głośnikowymi, to tam przyjdzie kawałek laminatu na 2 śrubki M3 i przełącznik 4/8R, w pozycji 4R będzie załączał szeregowe rezystory 4,7R, bo 90% moich kolumn to 4 omowe modele.
Kolega(ex) saico stosuje taki patent w swoich wzmacniaczach "Miniwatt".
Obudowa powiercona ale za ładnie nie wyszło.....tył ma około 3-4mm grubości, to aluminium.
Przód już będzie z tworzywa, ale o fakturze matowego aluminium, za dużo roboty z aluminium.
Jest podmalowane farbą nitro, jak całkowicie wyschnie, to wypoleruję papierem ściernym na mokro.
Wybierając transformator chyba wiedziałeś że ma tylko 8R, zaryzykuje stwierdzenie że rozwiązanie kolegi z miniwata nie jest wzorcem do naśladowania.
Szrot majster pisze: pn, 5 lutego 2024, 20:18 Problem tego wzmacniacza wynika z nieodpowiedniej lampy i dopasowania transformatorów do niej......ja od początku wiedziałem, że tu szału nie będzie, ale ten wygląd lampy GU-32 jest taki, no, "militarny", lampy "diabełki" nie gwarantują szczególnych osiągów w audio.
Wydaje mi się że problem polega na tym że w ogóle nie czytasz jak to zlutowac a po drugie jak to pomierzyć.
Zrób to jak należy, ustaw na wejściu sinus przy którym na wyjściu nie masz obcinanych końcówek i będziesz miał taką moc, jak chcesz mieć większą to podnieś napięcie siatki drugiej i przelicz jeszcze raz jaki transformator wtedy będziesz potrzebował i punkt pracy.
Wykonałeś kawał pracy i poświęciłeś kupę czasu, także doprowac temat do końca i przedstaw uczciwe wyniki.
To że zrobiłeś to jak zrobiłeś to twoja sprawa.
Piszesz jakies swoje teorie a na żadne z pytań konkretnie nie odpowiesz.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Mam 4 waty bez zniekształceń, przesterowałem testowo, teraz działa poprawnie....widziałeś zdjęcia?
A co za różnica 10,5V czy 11,5V na katodzie?
Lamp użyłem NOS z wojska.
Nie mam tam "cudownych usprawnień"....że niby te SG5B?
Przecież jest 130V na S2 lampy GU-32.
Nie zmieniłem wartości żadnego elementu, nie zastosowałem diod Zenera, czy to jakiś szczególny problem?
Stabiliwolt to lampowa "dioda Zenera" przecież.
Kolumny 8 omowe mam ale z epoki tranzystorów, wielodrożne, mam też możliwość zakupu klasyków z dawnych lat, a stare kolumny rzadko kiedy były 4 omowe, chyba, że mówimy o Telefunkenie czy SABA.
A rezystorów to niby nie stosowano w tym celu?
Widziałem , zarówno lampowe, jak i tranzystorowe końcówki mocy, gdzie tak było....z naszych M531S, Finezja Hi-Fi, w czym problem?
Zrobię ten wzmacniacz z innym zasilanie siatek drugich, zgodnie z Kolegi schematem, JEDYNA RÓŻNICA to neonówki i rezystor 300R zamiast 270R w katodzie, chyba to jest akceptowalne?
Doskonale wiem, że od napięcia na S2 zależy moc w tym przypadku.
A co do stabilizacji napięcia S2, to zrobię "jak należy", czyli diody Zenera, bo to chyba przyczyna mniejszej mocy.
NIE ZMIENIAŁEM ŻADNYCH ELEMENTÓW RC, POZA REZYSTORAMI W KATODACH!!!!
Zrobiłem poprzedni wzmacniacz na GU-32 i SG3S, teraz mi gra, mocy ma na pewno więcej niż ECL86 w SE, ale transformatory głośnikowe od ZK140 wprowadzają przy dużym sygnale zniekształcenia.
A wzmocnienie mam tak ustawione, że sygnał z integry Realteka w komputerze nie powoduje pierdzenia i charczenia.....jak dałem na wejście sygnał z wyjścia CD, to nie było mocnych, żeby nie było zniekształceń.
A ja nie napisałem, że jest coś nie tak z napięciem na katodzie
Jest o 30 omów większy rezystor, prąd anodowy spadnie.....tyle rozumiem.
Wzmacniacz zasilę z normalnego zasilacza, który będzie docelowo miał 315V i sensowną wydajność prądową, niestety mór regulowany staruszek ma maksymalnie 100mA i lampa w nim znowu siada(założyłem starą, wykończoną EL34 ze zwłok BIS-a 101, bo fabryczna padła po zwarciu na wyjściu).
Jakże ja mam coś mierzyć, jak zasilanie ledwo żywe?
Do kitu z takimi pomiarami, jak "pływa" napięcie zasilania......na cholerę bić tu pianę?
Na pełnym wysterowaniu mam ponad 100mA na amperomierzu zasilacza a napięcie "pulsuje".
Co taki pomiar jest warty?
Nic nie jest warty, jutro zestawię zasilacz i odpalę na 315V stabilnego zasilania.
I nie mam miejsca na rozstawianie płytek pod napięciem ponad 300V, jak kilka razy mnie strzeliło po łapach, to uważam obecnie.
Nie zrozum mnie źle, to jest pierwszy wzmacniacz PP od podstaw, w dodatku na tak egzotycznej lampie.,
onyx1944
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 525
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: onyx1944 »

Szkoda czasu na wnikanie w to, pomierz i pokaż wyniki finalnej wersji.

A skąd stwierdzenie o mocy 1506? Masz specyfikacje tej lampy?
I dlaczego twierdzisz że trafa 10k są niedoposawane do gu32?
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Sprawdziłem jeszcze raz dokładnie, podając na wejście 1,97Vpp, co według kalkulatora jest wartością około 0,7Vrms.
Niestety jak Kolega onyx1944 napisał, że "wprowadziłem swoje usprawnienia" stabiliwolty to był "strzał w stopę", przy pełnym wysterowaniu bez zniekształceń, napięcie na S2 wynosi 111V, a nie zgodnie z projektem, 135V jak na schemacie.
W środę kupię diody Zenera jak na schemacie, wywalę neonówki i zrobię inaczej, wtedy prawdopodobnie uzyskam nominalną moc.
Próby i oscylogramy zrobiłem z PR-kiem 47k w USZ.
Po prostu za małe napięcie S2 i tyle.
A nie da się tego zrobić bez diod Zenera?
Nie będę się upierał, pod koniec tygodnia próba w docelowym układzie zgodnie ze schematem,
A czemu nikt mi nie powiedział, żebym tych neonówek nie zakładał?
Przecież mogłem diody Zenera od razu dać i uniknąłbym tych przepychanek i nerwów :evil: :evil: :evil: :evil:
1_1.jpg
1_2.jpg
A tutaj zaczyna się próg zniekształceń
2_2.jpg
2_1.jpg
onyx1944
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 525
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: onyx1944 »

Stabiliwolty fajne są tylko trzeba je dobrze zaaplikować.
Pisał kolega Marek o większym rezystorze, to miałeś na to swoje teorie, policzyłeś o co cię prosilem?
Na 22k 130V to już prawie połowa maksalnego pradu sg.
Może masz za niskie zasilanie, i nie odpala.
20240206_150557.jpg

Masz specyfikacje 1506? Nie odpowiedziałeś.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Szrot majster »

onyx1944 pisze: wt, 6 lutego 2024, 15:12 Stabiliwolty fajne są tylko trzeba je dobrze zaaplikować.
Pisał kolega Marek o większym rezystorze, to miałeś na to swoje teorie, policzyłeś o co cię prosilem?
Na 22k 130V to już prawie połowa maksalnego pradu sg.
Może masz za niskie zasilanie, i nie odpala.
20240206_150557.jpg


Masz specyfikacje 1506? Nie odpowiedziałeś.
Witam!
Mam 315V zasilania, na SG5B mam 150V, Merek7HBV pisał o 150k, dałem tyle i lipa była, około 50-65V na S2.
Zrobiłem próbę, zwiększyłem napięcie anodowe do 320- 330V, co daje na wyjściu około 6Vrms, jednak mnie coś nurtuje, mianowicie czy moje neonówki nie są uwalone fabrycznie,
Bo nie mogę zwiększyć napięcia na S2 lampy mocy, stabiliwolt za rezystorem ma dalej te 111V, nieważne czy wyciągnę lampę, czy przy pełnym obciążeniu.....tak, jakby faktycznie neonówki były walnięte albo coś źle dobrane, obstawiam utratę zdolności zapalania wyładowania w tych SG5B.
Tak czy siak, trzeba kupić diody Zenera, chyba, że "po chamsku" S2 powiesić do plusa przez rezystor.
Widzę problem z neonówkami.
A co odwaliłem za pierwszym razem, to odwrotnie podłączone anody lampy GU-32, stąd znaczne zniekształcenia za pierwszym razem po uruchomieniu.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Po walce z tym cholernym stabiliwoltem SG5B, postanowiłem zaaplikować SG3S "na drutach"
Czyli 1k i 22k, lampa SG3S
Tak świeci
SG3S.jpg
czyli po podmiance jest na S2 GU-32 130V na pełnym wysterowaniu.
Vrms jest 6,31V, to samo pokazuje moja SANWA CD772, który to multimetr ma TrueRMS, jest też odporny na podanie 300V na omomierz(taki mi polecono w NDN, bo mówiłem, że do układów wysokonapięciowych)
Oscylogramy tak wyglądają
sinus_2.jpg
measure.jpg
6,3x6,3/8=4,96W, czyli zgodnie z Kolegi projektem, gdzie było ponoć 5W na 8 omach, jakbym podjechał z napięciem anodowym do góry i jeszcze raz wyregulował USZ, to może bym jeszcze z wat mocy wydusił(ale po kiego grzyba :?: )
Napięcie Na S2 GU-32 powinno być 135V, nie wiem, czy kupić diody Zenera czy zrobić kątowniki i pod spodem upchać te SG3S?
Stabiliwolty SG5B były albo zleżałe, zepsute albo źle dobrane rezystory.
I wykres na ładnym, katodowym Tektronixie
analog.jpg
Aż dziw, że sam nie wpadłem na to wcześniej, za słabe te małe neonówki.
Miałem uruchomić i tak się stało, Kolega onyx1944 podsunął mi rozwiązanie upierdliwej zagwozdki, za co BARDZO DZIĘKUJĘ :D
A do ile można podjechać z Ua, by było bezpiecznie dla lamp?
Jutro wywalę rezystory 82k , które są zestawiane z 2 sztuk rezystorów 0,25W, bo mi "wyszły" i do mnie już jadą, tylko nie umieszczę stabiliwoltów na wierzchu, bo bym szkód narobił.
Chyba dam ich mocowanie pod śrubę trafa toroidalnego.
Co Kolega powie na moje rozwiązanie problemu., który ciągnąłem, zdaniem Kolegi "bez sensu"?
onyx1944
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 525
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: onyx1944 »

Bez sensu był sposób jaki to robiłeś, zmierz prądy stabilizatora oblicz prąd siatki przy pełnym wysterowaniu i wtedy możesz powiedzieć że te stabilizatory się nie nadają.
Może je przeciazyles, może pojemność jest za duża przy dolnym rezystorze. Sprawdź podejrzane lampy w osobnym układzie czy są sprawne. Teoretyczne prąd siatki jeśli byłby 4-6mA to powinno starczyć na stabilizację jeśli Ci rezystor dolny zabierze 1- 2mA to zostanie dla maksymalnego prądu siatki.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Szrot majster »

onyx1944 pisze: wt, 6 lutego 2024, 21:01 Bez sensu był sposób jaki to robiłeś, zmierz prądy stabilizatora oblicz prąd siatki przy pełnym wysterowaniu i wtedy możesz powiedzieć że te stabilizatory się nie nadają.
Może je przeciazyles, może pojemność jest za duża przy dolnym rezystorze. Sprawdź podejrzane lampy w osobnym układzie czy są sprawne. Teoretyczne prąd siatki jeśli byłby 4-6mA to powinno starczyć na stabilizację jeśli Ci rezystor dolny zabierze 1- 2mA to zostanie dla maksymalnego prądu siatki.
Witam!
To, co ja zrobiłem, to chyba jestem debilem albo czymś się zatrułem i zaćmiło mi umysł.
Rezystor 22k przy siatce GU-32 nie był włączony pomiędzy siatkę a masę, był SZEREGOWO ze stabiliwoltem, nie wiem jak tak zrobiłem.
Teraz dałem 100k pomiędzy siatką a masą i 3x3,3k szeregowo ze stabiliwoltem.
Czyli przy pełnym wysterowaniu(bez obcinania) jest na siatce drugiej GU-32 138V, na katodzie jest 14V, pisał Kolega, że zastosował CZĘŚCIOWO ZUŻYTE LAMPY MOCY, ja mam NOS-y.
Obecnie jest 7Vrms na 8 omach, czyli 6W na luzie.
Przy tej mocy nie ma obcinania wierzchołków sinusoidy.
Czy przy nowych lampach może być tyle na katodzie, gdy wzmacniacz osiąga taką moc?
Anody lamp się nie rozżarzają, w SE mam na katodzie GU-32 też 14V i wszystko działa super.
Chcę ostateczne rozwiązać problem z układem.....jak nie to jutro kupię Zenerki i kwita.
onyx1944
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 525
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: onyx1944 »

Dalej kolega z napięciem na katodzie, o co tu chodzi?
Względem czego to napięcie ma być przekroczone?
Z mojego rozumowania rezystor katodowy jest do zapewnienia autobiasu czyli ujemnego napięcia na siatce sterującej s1 w wzgledm katody, najprościej- jeżeli na siatce pierwszej jest 0 czyli masa ( przy założenii ze kondensatory sprzęgające nie maja uplywnosci), jest potencjal masy poprzez rezystor z s1 do masy, a na katodzie względem masy napięcie I/Rk czyli napięcie siatki s1 równa się spadkowi na Rk, ujemnie wzgledem katody. Prąd płynący przez Rk w tym przypadku to suma prądów anodowych i siatki drugiej. Pośrednio można prądy anodowe policzyć przez odjęcie prądu siatki drugiej I podzielenie przez 2 spadku na Rk . Prąd s2 najłatwiej policzyć z Kirchhoffa chyba że se dołóż szeregowo 100R. Moc tracona na anodzie to iloczyn prądu i napięcia, napięcie względem cycka i katody, nie masy. Czyli trzeba uwzględnić spadek na uzwojenniu transformatora i Rk jeśli mierzymy względem masy i zasilania. Jeżeli anoda nie przekracza 7.5W czyli 2 15W, to jest ok. Dla siatki drugiej chyba 5W
Może ktoś to jaśniej wyjaśni.
Ale i tak pewnie kolega stwierdzi że to dla niego oczywiste, co kolejnych pytań jednak nie wynika.
Także jeśli masz stabilne Us2 z tym stabiliwoltem to go zostaw.
onyx1944
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 525
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: onyx1944 »

onyx1944 pisze: śr, 7 lutego 2024, 00:19 Pośrednio można prądy anodowe policzyć przez odjęcie prądu siatki drugiej I podzielenie przez 2 spadku na Rk .
Oczywiście nie od spadku na Rk tylko prądu płynącego przez Rk
I=Urk/Rk=Ia1+Ia2+Is2
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: Szrot majster »

onyx1944 pisze: śr, 7 lutego 2024, 00:19 Dalej kolega z napięciem na katodzie, o co tu chodzi?
Względem czego to napięcie ma być przekroczone?
Z mojego rozumowania rezystor katodowy jest do zapewnienia autobiasu czyli ujemnego napięcia na siatce sterującej s1 w wzgledm katody, najprościej- jeżeli na siatce pierwszej jest 0 czyli masa ( przy założenii ze kondensatory sprzęgające nie maja uplywnosci), jest potencjal masy poprzez rezystor z s1 do masy, a na katodzie względem masy napięcie I/Rk czyli napięcie siatki s1 równa się spadkowi na Rk, ujemnie wzgledem katody. Prąd płynący przez Rk w tym przypadku to suma prądów anodowych i siatki drugiej. Pośrednio można prądy anodowe policzyć przez odjęcie prądu siatki drugiej I podzielenie przez 2 spadku na Rk . Prąd s2 najłatwiej policzyć z Kirchhoffa chyba że se dołóż szeregowo 100R. Moc tracona na anodzie to iloczyn prądu i napięcia, napięcie względem cycka i katody, nie masy. Czyli trzeba uwzględnić spadek na uzwojenniu transformatora i Rk jeśli mierzymy względem masy i zasilania. Jeżeli anoda nie przekracza 7.5W czyli 2 15W, to jest ok. Dla siatki drugiej chyba 5W
Może ktoś to jaśniej wyjaśni.
Ale i tak pewnie kolega stwierdzi że to dla niego oczywiste, co kolejnych pytań jednak nie wynika.
Także jeśli masz stabilne Us2 z tym stabiliwoltem to go zostaw.
Witam!
Dałem 1k+150k jak Marek7HBV napisał, było przy pełnym wysterowaniu prawie 16V na Rk 300R.
Kondensator jest na 16V, nie może tak zostać, jutro wymienię na o większym napięciu.
Ja tylko pytam: czy z układem Kolegi Marek 7HBV może zostać?
Albo kupuję Zenery, bo to nie majątek, po czym ustawiam USZ i kończę raz na zawsze.
Ja nie obliczałem takich rzeczy od szkoły podstawowej, kiedy obliczałem to po raz ostatni, potem liceum, gdzie fizyka była "po łebkach", tak więc 22-24 lata nie liczyłem Prawa Kirchoffa i innych wzorów z fizyki, wiedza poszła w cholerę.
A nie miałem złych ocen....po prostu w liceum jest to na odwal....matematyki na maturze też nie miałem.
A jak dam 33k i te dwa Zenery to będzie zgodnie z projektem i bez udziwnień, mam tego tak dosyć, tym bardziej, że moje lampy mają emisję większą niż w karcie katalogowej, co zauważyłem z pomiarów mojego SE i tego, jak on potrafi "bujnąć" kolumny od REMA Toccata, mimo nikłej mocy.
Pierwszy raz muszę liczyć coś, czego nie umiem policzyć.....byle zdać sprawdzian, nie miałem być inżynierem, ponieważ jestem inwalidą II grupy.
Chciałbym tylko wiedzieć, czy zrobienie projektu ze schematu jak "kopiuj-wklej" rozwiąże ten problem?
onyx1944
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 525
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Wzmacniacz PP GU-32

Post autor: onyx1944 »

Pytał kolega czy to bezpieczne dla lamp to przedstawiłem parametry ktore nie mogą zostać przekroczone, reszte trzeba policzyc samemu. To nie przedszkole.
Napięcie na s2 ustawiłem zenerkami bo takie miałem pod ręką i było mi najszybciej. Pewnie jakbym miał odpowiedni str też bym użył, czy to będzie zenerka czy sg układ będzie działał zależy od ciebie co wybierzesz. Jak z stabiliwoltem masz stabilne napięcie i nie są przekroczone jego parametry to go zostaw.
Swoją drogą dziwna sprawa z tym wzrostem napięcia, jakby pogasili wszyscy światła i ci napięcie sieci wzrosło.
ODPOWIEDZ