Szukam prostego wzmacniacza na bd355 i bd354b

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5421
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Szukam prostego wzmacniacza na BD355 i BD354B

Post autor: AZ12 »

Witam
Tomek Janiszewski pisze: ndz, 11 września 2022, 08:24 Do tego jeszcze niesymetryczne zasilanie wiąże się ze stukiem w głośniku podczas załączania i wyłączania wzmacniacza. Po to się wybierało topową konfigurację wzmacniacza aby niemal wszystko zniweczyć jednym kondensatorem?
Akurat stuki w głośniku można wyeliminować stosując układ cichego załączania zbudowany na tranzystorach i przekaźniku elektromagnetycznym (obecnie tanim) o napięciu cewki przystosowanym do napięcia zasilania wzmacniacza.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Szukam prostego wzmacniacza na BD355 i BD354b

Post autor: Tomek Janiszewski »

Nieliniowy pisze: ndz, 11 września 2022, 04:24 Żeby z tego schematu zrobić wersje na zasilanie nie symetryczne:
- +37V zredukować na Vcc (+19V)
- połączyć masę z -37V, defakto -37V to nowa masa
- zamiast R1, zasilanie bazy TR2 z dzielnika 22k + 22k, wpiętego pomiędzy masę i + Vcc, wyznacza to polowe napięcia
I prosto tak dołączyć bazę bezpośrednio do tego dzielnika? Właśnie podpowiedziałeś Autorowi jak zamiast wzmacniacza zbudować generator częstotliwości podakustycznych :evil: Gdzie rezystor odprzęgający i kondensator filtrujący? Nawet twórcy schematu "oszczędnościowego" typu wczesna Unitra raczyli o tych elementach nie zapomnieć (10k + 47u/15V).
- wywalić D1, dać C2 na 25V, nie wiem czemu D.Self stosuje takie protezy zamiast kondensatora bipolarnego (z symetrycznym zasilaniem) na stosowne napięcie...

Bo i któryś z asów myśli technicznej tej firmy nie raczył zauważyć że szczątkowa składowa stała odkładająca się na rezystorze R1 wskutek przepływu prądu bazy TR2 (i w konsekwencji taka sama składowa stała która wystąpi na bazie TR3) okaże się najpewniej większa od równie szczątkowej składowej zmiennej pochodzącej od sygnału wejściowego, która mogłaby się odłożyć na reaktancji kondensatora C2 połączonego w szereg z rezystorem R9 (nietrudno policzyć że częstotliwość graniczna takiego członu wynosi 1,5Hz zatem przy częstotliwościach akustycznych praktycznie całe napięcie z bazy TR3, i tak niewielkie (max. 1,8V p) odłoży się na R9 a nie na C2. A niechby i w krańcowym przypadku (sygnał o częstotliwości 16Hz o maksymalnej amplitudzie) wystąpiło tam chwilowe napięcie ujemne na poziomie kilkudziesięciu, a nawet pojedynczych setek miliwoltów, to jaka tragedia by się stała? Do tego aby pojawił się wsteczny prąd upływu tego kondensatora jest jeszcze bardzo daleko, także dioda D1 nie będzie miała okazji posmakować prądu przewodzenia. Nawet w stanie awaryjnym (przebity końcowy tranzystor pnp) rezystor R8 ograniczy ten prąd, i do natychmiastowej eksplozji C2 nie dojdzie. Ta dioda, podobnie jak kondensator bipolarny w roli C2 to zwykły kwiatek do kożucha.
A jeśli uznamy że jednak jest potrzebna, to dlaczego nie zastosowano kondensatora bipolarnego jako C1? On przecież pracuje także ze szczątkową składową stałą, a czestotliwość graniczna członu C1 R1 jest niemal identyczna jak R9 C2 (1,6Hz)!
ale to bajka na inny thread.
To wtrącone obcojęzyczne słówko miało dodać powagi wypowiedzi? :shock:
- kondensator 4700uF 25V albo większy pomiędzy wyjściem a głośnikiem
Z tą większością to bym tak nie szalał. Już przy 2200uF i głośniku 4 omy uzyska się dolną częstotliwość graniczną 20Hz, a posiadane przez Autora głośniki szerokopasmowe najpewniej i tak jej nie przeniosą. Z drugiej jednak strony - im większa ta pojemność tym mocniejszy łomot w głośniku przy załączaniu i wyłączaniu zasilania. Więcej niż 2200uF bym więc nie dawał. Za to można użyć kondensatora na niższe napięcie. Wystarczy aby przekraczało ono o kilka woltów połowę napięcia zasilającego. I tak przy 19V zasilania wystarczy kondensator na 16V, przy 15V - nawet na 10V.
I właściwie to tyle.
A zasilanie kolektora TR12 - gdzie zniknałeś? Ma ono pozostać na masie, tam gdzie było? No to w takim wypadku Autor nie usłyszy nic, poza wyjątkowo mocnym dupnięciem w głośniku z chwilą załączenia zasilania. W takim wypadku owe 25V kondensatora na wyjściu może nawet na coś się przydać :idea:
Źródła prądowe nie za zależne od napięcia.
A może jednak warto uwzględnić fakt że przy 19V (i stosunkowo dużej becie epiplanarnych tranzystorów końcowych) prąd źródła na poziomie 6mA okaże się niepotrzebnie duży? Z tego też względu można by zastanowić się nad sensem stosowania wtórnika TR12, tylko po to aby psuć SR kondensatorem C3 o pojemności aż 100pF. Udało mi się zbudować wzmacniacz o bardzo podobnej konfiguracji (główna różnica to zastosowanie quasi-komplementarnej końcówki mocy na BDY58 o fT>10MHz oraz bootstrapu w miejsce źródła stałoprądowego w stopniu sterującym) w którym żaden kondensator w stopniu sterującym nie występował. Jako TR4 użyłem tranzystora wizyjnego BF258 mającego o rząd wielkości mniejszą pojemność zwrotną w porównaniu z typowymi w tym miejscu tranzystorami audio średniej mocy, np. BD139, BC211 lub BC337. Brak korekcji millerowskiej powetowałem sobie kompensując przesunięcie fazy dla częstotliwości ponadakustycznych kondensatorem o pojemności kilkudziesięciu pF między emiterami TR2 i TR3 oraz szeregowego dwójnika RC między bazami tychże tranzystorów. I to wystarczyło do zapewnienia stabilnej pracy, a ograniczania SR uniknąłem. Oczywiście, miałem pełną świadomość że końcówka quasi-komplementarna wnosi większe zniekształcenia od pełnokomplementarnej (z uwagi na obecność układu Sziklayego dla połówki ujemnej oraz niepełną symetrię), ale zdałem się na głębokie ogólne USZ na co pozwoliła wysoka częstotliwość graniczna w otwartej pętli, której nie ograniczały typowe dla końcówek mocy tranzystory z epitaksjalną bazą o fT nie przekraczającej 3MHz ani też korekcja millerowska której nie było.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Szukam prostego wzmacniacza na BD355 i BD354B

Post autor: Tomek Janiszewski »

AZ12 pisze: ndz, 11 września 2022, 09:24 Witam
Tomek Janiszewski pisze: ndz, 11 września 2022, 08:24 Do tego jeszcze niesymetryczne zasilanie wiąże się ze stukiem w głośniku podczas załączania i wyłączania wzmacniacza. Po to się wybierało topową konfigurację wzmacniacza aby niemal wszystko zniweczyć jednym kondensatorem?
Akurat stuki w głośniku można wyeliminować stosując układ cichego załączania zbudowany na tranzystorach i przekaźniku elektromagnetycznym (obecnie tanim) o napięciu cewki przystosowanym do napięcia zasilania wzmacniacza.
Po co na tranzystorach, lepiej od razu na mikrokontrolerze wybebeszonym na złomowisku ze sterownika starej pralki! :lol: I ponoć odpowiedni do tego celu przekaźnik nie wnoszący zniekształceń nieliniowych (nie jakiś tam RM-2 który pewnie także dałoby się w pralce znaleźć) potrafi kosztować nieporównanie więcej od reszty elementów niezbędnych do sklecenia prościutkiego wzmacniaczyka na BD354/355. Dokładnie nie wiem ile, bo nie stosowałem w tym miejscu przekaźnika i stosować nie zamierzam. O cenę pytaj Sam Wiesz Kogo. :twisted:
Krzysztof pl
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 80
Rejestracja: pt, 13 maja 2022, 09:32

Re: Szukam prostego wzmacniacza na bd355 i bd354b

Post autor: Krzysztof pl »

Panowie jestem początkującym.
Więc zacznę od tych prostszych schematów , a zaś zobaczymy jak to się potoczy .
Dziękuję za informację i pomoc.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich.
Krzysztof pl
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 80
Rejestracja: pt, 13 maja 2022, 09:32

Re: Szukam prostego wzmacniacza na bd355 i bd354b

Post autor: Krzysztof pl »

Powoli zaczynam.
Załączniki
IMG20220913200550~2.jpg
Awatar użytkownika
Nieliniowy
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 226
Rejestracja: czw, 14 maja 2020, 00:15
Lokalizacja: Silicon Forest

Re: Szukam prostego wzmacniacza na bd355 i bd354b

Post autor: Nieliniowy »

Ale mi się dostało. Jednak co racja to racja, stopień napięciowy w moim przykładzie nie zadziała bez dodatkowych modyfikacji.

Jedno co mogę jeszcze od siebie doradzić to podpieranie się symulatorem. Na przykład, LT Spice jest darmowy/open source.
Mozna się dużo nauczyć z samych eksperymentów w symulacji. Dobrze jest tez zweryfikować wybrany schemat, co ułatwi uruchomienie.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Szukam prostego wzmacniacza na bd355 i bd354b

Post autor: Tomek Janiszewski »

Nieliniowy pisze: śr, 14 września 2022, 04:27 Jedno co mogę jeszcze od siebie doradzić to podpieranie się symulatorem. Na przykład, LT Spice jest darmowy/open source.
Mozna się dużo nauczyć z samych eksperymentów w symulacji. Dobrze jest tez zweryfikować wybrany schemat, co ułatwi uruchomienie.
Pod tym natomiast podpiszę się oburącz. Problemem jest tylko trudny dostęp do cywilizowanych tranzystorów, z BD354/355 na czele. Trzeba improwizować, dobierając elementy o możliwie zbliżonych parametrach.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Szukam prostego wzmacniacza na bd355 i bd354b

Post autor: Tomek Janiszewski »

Krzysztof pl pisze: wt, 13 września 2022, 20:32 Powoli zaczynam.
Mierzyłeś betę tych tranzystorów? Będą one stanowić parę, czy to tylko ilustracja jak bedą rozmieszczone na radiatorze?
Krzysztof pl
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 80
Rejestracja: pt, 13 maja 2022, 09:32

Re: Szukam prostego wzmacniacza na bd355 i bd354b

Post autor: Krzysztof pl »

Jeszcze nie mierzyłem, tak bedą rozmieszczone tranzystory.
Krzysztof pl
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 80
Rejestracja: pt, 13 maja 2022, 09:32

Re: Szukam prostego wzmacniacza na bd355 i bd354b

Post autor: Krzysztof pl »

Żeby zmierzyć prąd bazy tego tranzystora bd355, to muszę go zasilić tym napięciem co chcę użyć przez rezystor podłączony do kolektora?
A miliamperomierz włączyć między bazę a kolektor, a jaki ten rezystor wybrać 15 Ohm 20w starczy?
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6902
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Szukam prostego wzmacniacza na bd355 i bd354b

Post autor: Romekd »

Czołem.
Mierząc wzmocnienie tranzystora, proponuję w obwód bazy włączać rezystor połączony nie bezpośrednio z kolektorem, tylko ze źródłem zasilania kolektora. Chodzi o to by prąd bazy nie dodawał się do prądu kolektora, zafałszowując pomiary. Oczywiście warto ograniczyć maksymalne prądy bazy i kolektora, by nie uszkodzić tranzystora, a sam pomiar wykonywać z tranzystorem umieszczonym na dużym radiatorze, by wzrost temperatury struktury nie wpływał na wskazania przyrządu.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Krzysztof pl
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 80
Rejestracja: pt, 13 maja 2022, 09:32

Re: Szukam prostego wzmacniacza na bd355 i bd354b

Post autor: Krzysztof pl »

Czy to się mierzy w taki sposób jak na grafice którą zamieściłem?
Załączniki
images.jpeg
images.jpeg (10.21 KiB) Przejrzano 1866 razy
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Szukam prostego wzmacniacza na bd355 i bd354b

Post autor: Tomek Janiszewski »

Romekd pisze: śr, 14 września 2022, 13:46 Mierząc wzmocnienie tranzystora, proponuję w obwód bazy włączać rezystor połączony nie bezpośrednio z kolektorem, tylko ze źródłem zasilania kolektora. Chodzi o to by prąd bazy nie dodawał się do prądu kolektora, zafałszowując pomiary.
A jeżeli nawet "zafałszuje" - to co wówczas zmierzymy? Wzmocnienie prądowe w układzie wspólnego kolektora, a w tej właśnie konfiguracji mają pracować tranzystory BD354 i BD355.
Oczywiście warto ograniczyć maksymalne prądy bazy i kolektora, by nie uszkodzić tranzystora, a sam pomiar wykonywać z tranzystorem umieszczonym na dużym radiatorze, by wzrost temperatury struktury nie wpływał na wskazania przyrządu.
Jeszcze bezpieczniej będzie w ogóle zrezygnować z rezystora w obwodzie bazy, a zamiast niego włączać rezystor w kolektor lub emiter, tj. szeregowo z zasilaczem. W ten sposób narzuci się (z dokładnością do spadku napięcia na złączu baza-emiter) prąd emitera, który jest istotny w danym przypadku a nie prąd bazy, podczas gdy prąd emitera będzie zależał wówczas od wzmocnienia jakiego a'priori nie znamy. Narzucając prąd bazy a nie ograniczając prądu kolektora (co zresztą może okazać się nieskuteczne gdyby zasilacz z ograniczeniem prądowym miał na wyjściu kondensator o dużej pojemności) narażamy na uszkodzenie tranzystor, w razie gdyby beta okazała się większa od spodziewanej. Między bazę a kolektor należy natomiast włączyć miliamperomierz który wskaże prąd bazy. Dla bezpieczeństwa przyrządu należy zaczynać od pomiaru na najwyższym zakresie, na wypadek gdyby wzmocnienie tranzystora okazało się nietypowo małe.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Szukam prostego wzmacniacza na bd355 i bd354b

Post autor: Tomek Janiszewski »

Krzysztof pl pisze: śr, 14 września 2022, 14:12 Czy to się mierzy w taki sposób jak na grafice którą zamieściłem?
Zrób tak jak opisałem wyżej. Do tego potrzebny będzie zasilacz regulowany, rezystor kilkuomowy o dostatecznie dużej mocy, i miliamperomierz do pomiaru prądu bazy. Wygodnie będzie jeszcze mieć woltomierz do pomiaru spadku napięcia na rezystorze włączonym w szereg zasilaczem co pozwoli określić prąd emitera. Oczywiście, jego rolę może spełnić amperomierz zasilacza, o ile jest. Musisz wszak zmierzyć wzmocnienie przede wszystkim tranzystorów wyjściowych.
Krzysztof pl
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 80
Rejestracja: pt, 13 maja 2022, 09:32

Re: Szukam prostego wzmacniacza na bd355 i bd354b

Post autor: Krzysztof pl »

Zaraz się tym zajmę.
ODPOWIEDZ