Marek7HBV pisze: ↑wt, 4 kwietnia 2023, 13:31
To może ,,niemiecka rurka popychająca,,? Taka DSC03093.JPG Końcówka mocy na AC152 od magnetofonu TFK 204 204.JPG
Ja tam widzę na radiatorze jedną tylko
acetkę w prostopadłościennym
pucku. Ale nie znajduję w necie takiego wykonania AC152 a tylko w walcowej obudowie TO-1.
Pucki miały natomiast AC124 oraz częste w sprzęcie TFK pary komplementarne AC117/AC175P. Tu jednak bym się ich nie spodziewał, skoro są transformatory. Przed nimi zaś stoją 2
acetki zakute w
pucki, ale bez radiatorów (zapewne sterujące). [/i]Ale co to tam sterczy z radiatora jeżeli nie nogi jakichś
adetek, np. AD155 w obudowach TO-66 produkowanych przez TFK , i to w liczbie aż 4 sztuk z czego akurat 2 mają odlutowane kabelki?
Co wspólnego z 2N1908? Uszkodzona jedna para i konieczność wymiany na może coś innego, bo te 5 watów trochę skromnie wypada. Końcówka pracuje w magnetofonie przy zasilaniu 22 V i obciążeniu 8 omów.
A czego oczekujesz więcej w tych warunkach? W przypadku idealnym (UCE sat = 0 V, brak rezystorów emiterowych) uzyskałbyś 7,56 W. Podobne właściwości miałyby popularne u nas AD162, OC30 a może nawet AD365 by zadziałały. Ale jakie byś mocne tranzystory tam nie wstawił - przy 22 V zasilania dużo większej mocy nie uzyskasz.
Zrobiłem prosty test pasma przy zasilaniu 20 V i oddaje moc praktycznie liniowo od 40Hz do 40 kHz, jedynie zniekształcenia są spore. Dla mocy wyjściowej ok 4 W
Normalne we wzmacniaczach z tranzystorami końcowymi których fh21e (w układzie WE) leży w paśmie akustycznym, w tym także w konfiguracji
koliberkowej. Co w końcu masz w stopniu mocy, bo trafiały się tranzystory stopowe w obudowach TO-66 zarówno o fT~100-150 kHz (AD365, OC30) jak i 1 MHz (AD162). Na większą fT można liczyć tylko w przypadku tranzystorów stopowo - dyfuzyjnych, np. tematycznych 2N1908, AL103, AU106 alb też sowieckich
gietów GT905-906 (wojskowy
wypusk pod oznaczeniem 1T zamiast GT) stosowanych w odchylaniu poziomym Junostów. Nie tak dawno był na forum
obrabiany wzmacniacz na tych ostatnich tranzystorach (
https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.php?t=37574 ) ale nie
koliberkowy lecz quasi - komplementarny. Niestety sterujące
pety o fT zaledwie 1MHz (tudzież niedopracowany schemat) zniweczyły potencjalne walory częstotliwościowe tranzystorów końcowych. Może teraz nadarza sie okazja wypróbowania ich w układzie w którym mogą okazać się lepsze od tradycyjnych stopowych?
Odsłuchowo jest do przyjęcia
O dziwo, to samo można powiedzieć i o moim
kątownikowcu pokazanym wyżej, mimo że zniekształcenia na oscyloskopie widać nawet bez kompensatora, a po
Tegesiedemdziesiątkach nie sposób oczekiwać nawet przyzwoitych parametrów.
ale trochę za mało mocy na niezbyt sprawne ,, compakty,,

.

Niech Kol. Ola Boga wypożyczy Ci swoje wysokosprawne, tubowe
śmietniki

(oczywiście bez urazy, sam jestem pewien podziwu dla nich ale skojarzenie wizualne jest nieodparte

).