Wzmacniacz z 2N1908

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2536
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Wzmacniacz z 2N1908

Post autor: Einherjer »

Tak jak pisałem w innym wątku, kupione jakiś czas temu 2N1908 patrzą na mnie z półki. Pomysł na nie to wzmacniacz z quasi-komplementarną końcówką. Potrzeba więc komplementarnej pary tranzystorów sterujących. Tu do wyboru jest właściwie tylko krzem. Zastanawiam się nad BD355/4. Można by dać je na osobny radiator z aluminiowego kątownika, a do stabilizacji prądu spoczynkowego użyć dwóch tranzystorów, jednego krzemowego (najłatwiej kolejny BD355 na kątowniku) i drugiego germanowego. Tylko, że nie ma szału z fT a i nie chce mi się za bardzo tylu otworów wiercić. Druga opcja to BC313/211. Lepsze fT, nie trzeba wiercić w kątowniku, ale napięciowo będą na granicy jak mamy wykorzystać 2N1908 w pełni. Patent z dwoma tranzystorami kompensacji termicznej też nie będzie taki skuteczny, bo trudno o porządne sprzężenie termiczne przy obudowach TO-39. Pomysły? Sugestie?
Awatar użytkownika
Teslacoil
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 666
Rejestracja: pn, 31 stycznia 2005, 23:51
Lokalizacja: Czarnów

Re: Wzmacniacz z 2N1908

Post autor: Teslacoil »

Witam.
Pomysłu na powyższe to nie mam, ale sugestię już tak, aczkolwiek mocno odbiegającą od Twoich założeń.
Wzmacniacz transformatorowy zatem, czyli taki z transformatorem na wejściu końca mocy, no i oczywiście wyjściowym. Takie wyzwanie, nikt na naszym forum nie pochwalił się taką konstrukcją, a Twoja wiedza i doświadczenie na to pozwala. Parametrami taki układ może nie powali, ale "zagrać" może całkiem przyzwoicie, przy takiej dawno zapomnianej konstrukcji.
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2536
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Wzmacniacz z 2N1908

Post autor: Einherjer »

Dzięki za tę sugestię. Na okazję wzmacniacza transformatorowego mam zachomikowane gdzieś "mniej nowoczesne" germanowe tranzystory mocy, takie z częstotliwością graniczną poniżej megaherca. 2N1908 należy już do innej epoki, ma znakomite parametry, sterowanie go z transformatora nie pasuje ani pod względem inżynierskim ani historycznym. Zostaje krzem, tylko muszę się zdecydować jaki konkretnie.

A wracając do transformatorów, zaproponowany przez Ciebie wzmacniacz wymaga dwóch, dla stereo to dwie pary. I tu jest problem. Ja bardzo nie lubię motać. Jak ogarniesz kwestię motania, ja mogę się zająć resztą.
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6255
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wzmacniacz z 2N1908

Post autor: cirrostrato »

W którymś z numerów MT był schemat wzmacniacza z 2xTG72 w końcówce i oczywiście z danymi nawojowymi traf sterującego i wyjściowego, ma ktoś?
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7353
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Wzmacniacz z 2N1908

Post autor: Thereminator »

Znalazłem na TG70: https://mlodytechnik.pl/files/uws/68-nw ... torowy.pdf

Być może jest jeszcze coś podobnego w archiwum MT: https://mlodytechnik.pl/zrob-to-sam/archiwum
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2536
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Wzmacniacz z 2N1908

Post autor: Einherjer »

Nieśmiało przypominam jakich tranzystorów dotyczy wątek.
:arrow: cirrostrato, motać transformatory dla TG70 to już masochizm dla mnie :lol:
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3311
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Wzmacniacz z 2N1908

Post autor: ballasttube »

Ale "motu proprio:-)".
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3311
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Wzmacniacz z 2N1908

Post autor: ballasttube »

Podoba mi się takie wyrażenie czeskie,
choć w tym języku oznacza ono zupełnie
coś innego, nie-elektronicznego, ale
po polsku fonetycznie brzmi ciekawie:-):
narodni divadlo:-)
Dlaczego o tym piszę?
Bo mi tutaj akuratnie ono pasuje.

Kiedyś tu pytałem o transformatorek
do końcówki transformatorowej,
który kiedyś mi "wpadł w ręce"
i miał za dużo przejść na omomierzu.
A był fabrycznie nowy.NOS.Krajowy.
No i któryś z miłych Kolegów tutejszych
mi podpowiedział skutecznie,co to było zacz:
AUTO-transformator wyjściowy do końcówki
tranzystorowej

Zresztą,w sławnym dosyć naszym radyjku
lampowo-tranzystorowym samochodowym
"MIKI" jest coś podobnego,o ile dobrze pamiętam.
Jeżeli się mylę,to proszę mnie skorygować.

"Co było do okazania"(cbdo:-)) na temat motania
transformatorków wyjściowych
do układów tranzystorowych:-)

Pozdrawiam Kolegów.
Jacek"b/t"
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wzmacniacz z 2N1908

Post autor: Tomek Janiszewski »

Einherjer pisze: ndz, 19 marca 2023, 17:00 Nieśmiało przypominam jakich tranzystorów dotyczy wątek.
:arrow: cirrostrato, motać transformatory dla TG70 to już masochizm dla mnie :lol:
I słusznie prawisz. Przyjrzyj się no tylko do jakich to sztuczek uciekł się konstruktor tamtego wzmacniacza aby wycisnąć jakie takie parametry z part Tegessiedemdziesiątek o częstotliwości granicznej (fT) zaledwie 100 kHz. :shock: Użył ich w koniguracji WB! W konsekwencji - w stopniu sterującym potrzeba było trzeciej Tegessiedemdziesiątki (co prawda tym razem w konfiguracji WE, ale w jej wypadku jakoś to jeszcze ujdzie z uwagi na pracę w klasie A), zaś transformator sterujacy zmotano na rdzeniu równie wielkim jak głośnikowy (trzeba było przecież uwzględnić nasycanie rdzenia prądem roboczym stopnia sterującego). Może niepotrzebnie aż tak się poświęcał, bowiem można było, wykorzystując symetrię uzwojenia wtórnego transormatora sterującego - zastosować konfigurację o podstawie pośredniej, tak jak to się robiło na zakresie UKF z lampą ECC85 :idea: Wtedy wzmocnienie prądowe stopnia wynosiłoby 2, i o tyle też zmalałaby moc wymagana do wysterowania, przy czym częstotliwość graniczna (taka przy której wzmocnienie spada o 3dB) wyniosłaby nie 100 kHz jak w koniguracji WB, i nie pojedyncze kHz (w zależności od bety) jak w koniguracji WE, tylko 50 kHz co wydaje się w zupełności wystarczające. Dodatkowy koszt - to kilka rezystorów, bowiem baza każdej z Tegessiedemdziesiątek musiałaby mieć osobny dzielnik polaryzujący.
Ciebie jednak ten problem zupełnie nie dotyczy. O ile dobrze wyczytałem - fT 2N1908 wynosi 20 MHz (> 10 MHz) toteż nawet w konfiguracji WE będą one pracowały grubo poniżej częstotliwości granicznej, zatem tego rodzaju kombinacje jak wyżej potrzebne nie będą. Właściwości posiadanych tranzystorów zostaną doskonale wykorzystane. Tylko po kiego pchać się w ciężki transormator głośnikowy? Czy wszyscy zabierający głos w tym temacie zapomnieli na śmierć o koniguracji koliberkowej, wymagającej tylko transformatora sterującego? Aby uczynić go jeszcze lżejszym - można w roli stopnia sterującego zastosować układ SRPP sprzężony z uzwojeniem pierwotnym przez kondensator. Wówczas zbędna okaże się szczelina, będzie można zastosować mniejszy rdzeń i mniej zwojów. Dla porównania: miniaturowy Td48 we wspomnianym Koliberku sterował stopnień końcowy na dwóch Tegesspięćdziesiątkach zasilany z 6 V i obciążony głośnikiem 40 omów, toteż moc wyjściowa w tych warunkach powinna wynieść ok. 200 mW. Za stopień sterujący służyła pojedyncza Tegespiątka. Gdy jednak użyć dwóch takich Tegespiątek w układzie SRPP - to Td-48 okazuje się zdolny wysterować stopień końcowy na dwóch adeptkach ADP665 (AD365, TG60) zasilany z 12V przy obciążeniu 15 omów (moc ponad 1W) a gdy trafią się adeptki z dostateczną betą - to nawet uda się w tych warunkach wycisnąć 2W na 8 omach.
W sowieckim Radio był kiedyś opisany schemat podobnego wzmacniacza. W stopniu końcowym użyto dwóch kotów KT805 a może KT808, a w roli stopnia sterującego służył prosty wzmacniacz komplementarny na plastikowych tranzystorach małej mocy. Transformator OIDP był pętany równocześnie ośmioma (!) drutami o jednakowej średnicy. Dwa z nich posłużyły jako uzwojenia wtórne, pozostałe połączone w szereg - jako pierwotne, co zapewniło minimalizację pojemności rozproszonych a więc i dobre wykorzystanie właściwości częstotliwościowych tranzystorów mocy, pod tym względem niewiele różniących się od Twoich. Musisz uważać jedynie na bardzo niskie napięcie wsteczne złącz B-E (ZTCW zaledwie 1,5 V) aby ich nie przebić gdy tranzystor nie przewodzi. Trzeba zatem zapewnić małe rozproszenie pomiędzy uzwojeniami wtórnymi, oraz małe rezystancje widziane między bazami a emiterami. Ale prądu dzielnika polaryzującego bazy chyba żałować nie musisz?
Zaproponowana przez Ciebie koncepcja, mimo że technicznie uzasadniona (użycie do sterowania końcówki quasi-komplementarnej pary stopowych acetek nie pozwoli wykorzystać w pełni walorów częstotliwościowych stopowo-dyfuzyjnych tranzystorów mocy) trąci jednak mezaliansem. :oops: Gdy były już do dyspozycji krzemowe pary komplementarne w rodzaju BC211/313 względnie BD354/355 - nikt poważny nie sięgał już po końcowe tranzystory germanowe tylko kultowe dwuenki 2N3055. krajowe BDP620, względnie czechosłowackie kadeki. Ekscesu PMT w postaci końcówki mocy do ZK240 nie liczę. Prawdopodobnie końcówki quasi-komplementarne na BD354 sterowanych przez BC211/313 okazały się zbyt awaryjne z powodu skłonności niestarannie zaprojektowanej końcówki do wzbudzeń (radiatory były zwarte z kolektorami!) i braku jakiegokolwiek sprzężenia termicznego między radiatorami a elementem stabilizacyjnym, więc na gwałt zastąpiono je topornymi ale nie do zdarcia Tegesiedemdziesiątkami. Do BB354 powrócono później, ale już w konfiguracji bida-komplementarnej pracującej ze znikomo małym prądem spoczynkowym i umasionymi radiatorami.
A jeśli chciało się w czasach BC211/313 mieć wzmacniacz dużej mocy o lepszych właściwościach częstotliwościowych niż zapewniały w/w tranzystory końcowe o fT rzędu 1 MHz - zawsze mógł sięgnąć po produkowane w CEMI BDY23-25, lub pamiętające jeszcze TEWĘ BUtY nr 52. Inna rzecz że para takich BUtów kosztowała naonczas połowę pensji. :evil:
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wzmacniacz z 2N1908

Post autor: Tomek Janiszewski »

ballasttube pisze: ndz, 19 marca 2023, 17:46
Kiedyś tu pytałem o transformatorek
do końcówki transformatorowej,
który kiedyś mi "wpadł w ręce"
i miał za dużo przejść na omomierzu.
A był fabrycznie nowy.NOS.Krajowy.
No i któryś z miłych Kolegów tutejszych
mi podpowiedział skutecznie,co to było zacz:
AUTO-transformator wyjściowy do końcówki
tranzystorowej

Zresztą,w sławnym dosyć naszym radyjku
lampowo-tranzystorowym samochodowym
"MIKI" jest coś podobnego,o ile dobrze pamiętam.
Jeżeli się mylę,to proszę mnie skorygować.
To było radio RAID, sprzęt z wyższej na owe czasy półki, wyposażony w UKF. A temat jest tu:
https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.p ... id#p338042
MiKI, podobnie jak późniejszy, już w 100% tranzystorowy MINI miał tylko zakresy AM. a końcówka mocy w jednym i drugim pracowała w konfiguracji SE. Cena pary tranzystorów mocy była wtedy powalająca, więc na końcówkę PP jeszcze nie porwano.

Pamiętałem zaś doskonale o Twoim temacie, ponieważ od dawna już walały mi się nabyte na Wolumenie 2 komplety takich transformatorków (sterującego i wyjściowego). Już w momencie zakupu wiedziałem od czego są, i w końcu zrobiłem z nich użytek:
RAID.png
Jak widać - różni się on conieco od oryginału, bo uważam że tak jest lepiej. Nie mogłem co prawda sięgnąć po konfigurację WB bądź o podstawie pośredniej (z uwagi na zbyt duże rezystancje uzwojeń wtórnych transformatora sterującego) ale w zamian za to zastosowałem w stopniach końcowych lokalne USZ, włączając rezystory polaryzujące między bazami a kolektorami. Zmieniłem sposób łamania masy, wymuszony przez to że uzwojenie wtórne (dla globalnego USZ) w autotransformatorze wyjściowym połączone jest ze środkiem uzwojenia pierwotnego - z braku siódmej końcówki. USZ wchodzi na bazę sterującego AD365 i zarazem galwanicznie z nim sprzężony kolektor Tegespięćdziesiątki. Rezystor obciążenia tej ostatniej dołączony jest bezpośrednio do (-) zasilania (właśnie dlatego że tam dołączone jest także uzwojenie USZ) natomiast odsprzężony został emiter AD355 - również do (-) zasilania. Od Tegespięćdziesiątki włącznie masa (pogrubiona) przebiega plusem, odsprzężonym jednak od plusa baterii iltrem zawierającym rezystor 100 omów i kondensator 500uF. Dzięki temu w stopniach poprzedzających (o ile dojdą) nie trzeba będzie stosować kondensatora odsprzęgającego przy każdym emiterze i bazie a wystarczy w samym tylko kolektorze. Zarazem dzięki minimalizacji liczby pojemności na drodze sygnału w części wzmacniacza objętego USZ uniknąłem problemów z motorowaniem na najniższych częstotliwościach, o które we wzmacniaczach zawierających dwa transormatory nietrudno.
Gdybym do tego wzmacniacza dobudował jeszcze germanowy tuner (oczywiście stereo ale niekoniecznie samochodowy) przyszłoby mi złamać masę jeszcze raz (najpewniej w stereodekoderze) tak aby masa tunera przebiegała znów minusem, co jest korzystne z uwagi że tam podpięte są obwody p.cz.
Fotkę wzmacniacza zamieszczę wieczorem. O ile za chwilę bana mi nie wlepią, bo różowe parówki, nawet przydzielone niesprawiedliwie jakoś jeszcze ścierpię - dla dobra tych którym mogę pomóc.

Post wielokrotnie zgłaszany do moderatorów. Czy ta "szydera" na końcu postu naprawdę musiała się znaleźć? Użytkownicy są nią już mocno zmęczeni... Gdy raz kasuję zgłoszenie, pojawia się kolejne. Czy rzeczywiście nie da się pisać postów w taki sposób, by nie było kolejnych zgłoszeń i potrzeby interwencji moderatorów?
[Romekd]
Awatar użytkownika
Nieliniowy
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 226
Rejestracja: czw, 14 maja 2020, 00:15
Lokalizacja: Silicon Forest

Re: Wzmacniacz z 2N1908

Post autor: Nieliniowy »

Moze cos z oferty NTE by sie nadalo?

https://www.ntepartsdirect.com/ENG/PROD ... _GERMANIUM
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wzmacniacz z 2N1908

Post autor: Tomek Janiszewski »

Nieliniowy pisze: pn, 20 marca 2023, 18:56 Moze cos z oferty NTE by sie nadalo?
Pierwsza moja myśl: co to w ogóle za wynalazki, noszące wyłącznie oznaczenia firmowe, mające sugerować współczesną produkcję :?: Po zapoznaniu się z danymi wnioskuję że te mniejsze, w obudowach TO-1 odpowiadają powszechnie znanym acetkom AC187/AC188 tyle że bez prostopadłościennych pucków. charakterystycznych dla tranzystorów powyższego typu noszących dodatkowo "K" lub "01" na końcu oznaczenia. Można zacisnąć je w ściśle dopasowanych aluminiowe dybach, korzystając z faktu że wyprowadzenia izolowane są od obudowy (przynajmniej oryginalne acetki tak miały). Niestety są to tranzystory stopowe, znacznie ustępujące 2N1908 pod względem częstotliwościowym: fB (w układzie WE) wynosi zaledwie 10 kHz, a fT - 1 MHz.
Pod tym względem wyraźnie lepsze są natomiast tranzystory w obudowach TO-5 (lub TO-39). One nasuwają mi skojarzenia z nie stosowanymi w sprzęcie powszechnego użytku tranzystorami impulsowymi ASY27 (pnp) i ASY29 (npn). Choć też wykonywane metodą stopową, to ich fT może przekraczać nawet 20 MHz. Te jednak są wyraźnie słabsze pod względem napięciowym i prądowym, a założenie radiatorów będzie nieporównanie trudniejsze, z uwagi na bazę połączoną z obudową (chyba że będa to lekkie gwiazdki). Warto zatem nadal rozważyć transformator, przynajmniej sterujący.
A teraz obiecane foty wzmacniacza z transformatorami RAID:
Widok od czoła. Chassis wykonane jest z fabrycznego kątownika aluminiowego 60 x 60 mm. Mocowane są na nim w sumie 4 szt TG70, i 2 szt. AD365. Widoczny na dalszym planie zasilacz został nabyty na Wolumenie wraz ze sprawnym wzmacniaczem na acetkach, i pochodzi z gramofonu WG580fs. Zasilacz nosił oznaczenie ZNS-2 i wyposażony jest w transformator TS30/10/676. Jako że płytka zasilacza była od początku pęknięta - wykonałem nową, zastępując przy tym diody serii BA56X (późniejsze oznaczenie BYP660-XXXR) również krzemowymi, ale bardziej do epoki germanu pasującymi DK61. Uzyskuje się z niego ok. 15V.
Widok od czoła. Chassis wykonane jest z fabrycznego kątownika aluminiowego 60 x 60 mm. Mocowane są na nim w sumie 4 szt TG70, i 2 szt. AD365. Widoczny na dalszym planie zasilacz został nabyty na Wolumenie wraz ze sprawnym wzmacniaczem na acetkach, i pochodzi z gramofonu WG580fs. Zasilacz nosił oznaczenie ZNS-2 i wyposażony jest w transformator TS30/10/676. Jako że płytka zasilacza była od początku pęknięta - wykonałem nową, zastępując przy tym diody serii BA56X (późniejsze oznaczenie BYP660-XXXR) również krzemowymi, ale bardziej do epoki germanu pasującymi DK61. Uzyskuje się z niego ok. 15V.
I widok od kulis. Od lewej: autotransformator wyjściowy, transformator głośnikowy, płytka główna dla obu kanałów z TG50 i TG4, dalej znów transformatory (przekręcone względem siebie o 90 st. aby uniknąć sprzężeń). Za nimi -wydzielone na schemacie płytki końcówek mocy z TG70 i towarzyszącymi im rezystorami oraz (nie pokazanymi na schemacie bo doszły w drugim podejściu) obwodami Zobla wpiętymi między kolektory.
I widok od kulis. Od lewej: autotransformator wyjściowy, transformator głośnikowy, płytka główna dla obu kanałów z TG50 i TG4, dalej znów transformatory (przekręcone względem siebie o 90 st. aby uniknąć sprzężeń). Za nimi -wydzielone na schemacie płytki końcówek mocy z TG70 i towarzyszącymi im rezystorami oraz (nie pokazanymi na schemacie bo doszły w drugim podejściu) obwodami Zobla wpiętymi między kolektory.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wzmacniacz z 2N1908

Post autor: Tomek Janiszewski »

No i pomyłka w opisie. Autotransformatorom wyjściowym towarzyszą oczywiście transformatory sterujące, nie głośnikowe.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3311
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Wzmacniacz z 2N1908

Post autor: ballasttube »

Dziękuję, Kolego Tomku Janiszewski, za merytoryczną odpowiedź
do mojego tematu z autotransformatorem wyjściowym.
Pozdrawiam Wszystkich Kolegów i życzę Im dobrej nocy.
Jacek"b/t"
saico

Re: Wzmacniacz z 2N1908

Post autor: saico »

Czy ten wzmacniacz na tym "kątowniku", to Twój "wyrób"? Wygląda całkiem, całkiem... Chińczycy coś już kombinują w tych klimatach - https://pl.aliexpress.com/item/1005001265675915.html?
ODPOWIEDZ