Doświadczenie z diodą

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

nnu2008
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 563
Rejestracja: wt, 3 kwietnia 2007, 15:26
Lokalizacja: GDYNIA CITY

Doświadczenie z diodą

Post autor: nnu2008 »

Cześć

Mam bojowe zadanie wymyślenia doświadczenia na konkurs i pomyślałem, że pokombinuję ze mianami napiecia i prądu płynacego przez diodę działając na nią silnym polem elektromagnetycznym. Nie bardzo wiedziałem czy wartości się zwiększą czy zmniejszą, więc postanowiłem sprawdzić. Do doświadczenia wziąłem "połówkę" EAA91. Do anody przyłaczyłem opornik 220k, kadodę do minusa zasilania (trafo od jakiegoś radia, mostek gretza na PY88 i jeden kondensator filtrujący 50uF). Napięcie zasilania po wyprostowaniu dało dokładnie 330V. Prąd w obwodzie wyniósł 1,48mA, napięcie na diodzie 365mV. Niestety przy działaniu na różne sposoby elektromagnesem nie zmieniły się żadne wartości.

Teraz moje pyatnie. Dlaczego nic się nie zmieniło? Zmiany były tak małe, że nie można ich zaobserwować, czy to co wymysliłem było skazane na niepowodzenie?

Pozdro
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota (...)"
Albert Einstein
Awatar użytkownika
szalony
moderator
Posty: 1863
Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra

Re: Doświadczenie z diodą

Post autor: szalony »

Eksperyment w EAA91 jest raczej skazany na niepowodzenie, elektrony mimo odchylenia wiązki i tak trafią w anodę która jest "dookoła katody". Poza tym metalowa anoda skutecznie osłania przestrzeń. Może w jakiejś diodzie wysokonapięciowej (np. 2C2S) gdzie jest dużo katody "na wierzchu" by coś wyszło, ale naprawdę pole magnetyczne musiałoby być konkretne, żeby elektrony nie poleciały w anodę.
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11227
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Doświadczenie z diodą

Post autor: tszczesn »

komornik12 pisze:Mam bojowe zadanie wymyślenia doświadczenia na konkurs i pomyślałem, że pokombinuję ze mianami napiecia i prądu płynacego przez diodę działając na nią silnym polem elektromagnetycznym.
Magnetron chcesz zrobić? ;)

Efekty działania pola magnetycznego świetnie widać na wszystkich lampach 'świecących' - okach magicznych, lampach oscyloskopowych, licznikach E1T itp.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Doświadczenie z diodą

Post autor: Thereminator »

... i na kineskopie. Sprawdziłem kiedyś sporym magnesem na telewizorze Sadko TC41 produkcji naszych wschodnich sąsiadów. Na szczęście powstałe w wyniku eksperymentu zielone i czerwone plamy na obrazie poszły na karb zdychającego kineskopu (a i odmagnesowywanie padło), więc nie miałem potem problemów z siedzeniem :D Niemniej odradzam takie eksperymenty. Szkoda telewizora.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
METALOWIEC
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 384
Rejestracja: czw, 14 lipca 2005, 21:49
Lokalizacja: Radom/Wawa

Re: Doświadczenie z diodą

Post autor: METALOWIEC »

Thereminator pisze:... i na kineskopie. Sprawdziłem kiedyś sporym magnesem na telewizorze Sadko TC41 produkcji naszych wschodnich sąsiadów. Na szczęście powstałe w wyniku eksperymentu zielone i czerwone plamy na obrazie poszły na karb zdychającego kineskopu (a i odmagnesowywanie padło), więc nie miałem potem problemów z siedzeniem :D Niemniej odradzam takie eksperymenty. Szkoda telewizora.
Kiedyś przeszedłem z głośnikiem gitarowym obok naszego telewizora. Prezez 2 dni była "tęcza" na ekranie :roll:
Pozdrawiam, Jarek ;)
Awatar użytkownika
Pyra
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 673
Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Re: Doświadczenie z diodą

Post autor: Pyra »

Do takiego doświadczenia jest najlepsza dioda o dużej odległości katody od anody. Innym warunkiem powodzenia, jest stosunkowo niskie napięcie pracy, aby elektrony "wolno" latały :wink: wtedy łatwo wpływać na tor ich lotu.
Magnesy najlepiej neodymowe, ze starego twardego dysku itp.
Jeśli chcesz w miarę dorze to doświadczenie wykonać to chyba najlepiej jakbyś z Alkiem pogadał, jego doświadczalne diody będą idealane do tych celów
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
nnu2008
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 563
Rejestracja: wt, 3 kwietnia 2007, 15:26
Lokalizacja: GDYNIA CITY

Re: Doświadczenie z diodą

Post autor: nnu2008 »

tszczesn pisze:
komornik12 pisze:Mam bojowe zadanie wymyślenia doświadczenia na konkurs i pomyślałem, że pokombinuję ze mianami napiecia i prądu płynacego przez diodę działając na nią silnym polem elektromagnetycznym.
Magnetron chcesz zrobić? ;)

Efekty działania pola magnetycznego świetnie widać na wszystkich lampach 'świecących' - okach magicznych, lampach oscyloskopowych, licznikach E1T itp.
Tatuś nie pozwolił trzymać w domu fabrycznego, więc na domowej roboty się nie zgodzi :( Niestety nieco pamięta z elektroniki i ochrzanił mnie za samo posiadanie klistronów (wsumie miał rację). Próbowałem przeprowadzić doświadczenie z mierzeniem długości fali stojącej z artykułu Alka o mikrofalach :D

Co do niepowodzenia tak myslałem, że anoda osłania katodę i nic :(
Zabawę z kinolem i lampę oscyloskopową mam za sobą :D

Jednak "odkryłem" pewną ciekawostkę. Jak działałem na lampę oscyloskopową elektromagnesem to wiązka się elegancko odchylała (moją zabawką była 6B1S). Jednak jak zbliżałem biegun N lub S wiązka zawsze odchylała się do elektromagnesu. Jak to wyjaśnić? Na igle magnetycznej pokazywało tak jak należy (przy zmianie polaryzacji elektromagnesu zmieniał się kierunek igły).

Jednak przed zabawą magnesem próbowałem "zmusić" elektrony do "przebicia" się przez anodę i szkło do kawałka drutu pod napięciem od... przyśpieszającego z TV i... też nic. Przeczytałem, że szkło pod pewną temperaturą "przewodzi" prąd (było to związane z ruchem jonów), ale wtedy mięknie. Kombinowałem na różne sposoby.

O to chodzi, że diód z "odsłoniętą" katodą nie mam :( Do dyspozycji mam EAA91, PY88 i EY86. Jednak przy tak wysokim napięciu z EY86 boję się pracować, ale sprubuję :D

Odchodząc od tematu diody mam wymysleć sam lub z pomocą nauczyciela doświadczenie (dowolne), podczas którego zmierzę dowolną wielkość fizyczną.

Poważnie myślałem o tej lampie oscyloskopowej, ale nie wiem, czy odchylenie elektronów w [cm] będzie wielkością fizyczna:D

Pozdro
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota (...)"
Albert Einstein
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Doświadczenie z diodą

Post autor: KaKa »

komornik12 pisze:Poważnie myślałem o tej lampie oscyloskopowej, ale nie wiem, czy odchylenie elektronów w [cm] będzie wielkością fizyczna:D
IMHO będzie.
Jednostki pochodne (mA/V, kWh etc.)też się liczą?
Wtedy mógłbyś zaprezentować wzmocnienie stopnia :P
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
nnu2008
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 563
Rejestracja: wt, 3 kwietnia 2007, 15:26
Lokalizacja: GDYNIA CITY

Re: Doświadczenie z diodą

Post autor: nnu2008 »

KaKa pisze:
komornik12 pisze:Poważnie myślałem o tej lampie oscyloskopowej, ale nie wiem, czy odchylenie elektronów w [cm] będzie wielkością fizyczna:D
IMHO będzie.
Jednostki pochodne (mA/V, kWh etc.)też się liczą?
Wtedy mógłbyś zaprezentować wzmocnienie stopnia :P
Też racja! Chyba w żadnym podręczniku do fizyki tego nie ma :D Zapytam się nauczycielki, czy to się kwalifikuje :D
Jest jeden ważny warunek- doświadczenie mam sam wymyśleć, a nie kopiować z podręcznika. Nauczyciel może pomóc, ale forum chyba też się zalicza :D

Pozdrawiam
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota (...)"
Albert Einstein
nnu2008
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 563
Rejestracja: wt, 3 kwietnia 2007, 15:26
Lokalizacja: GDYNIA CITY

Re: Doświadczenie z diodą

Post autor: nnu2008 »

Cześć

To znowu ja :D
Skorzystałem z pomysłu kolegi wyżej i narysowałem to co jest w załaczniku. Chciałem tylko spytać czy na wejście mogę podać jakieś napięcie stałe z jakiegoś dzielnika napięcia? W ten sposób zmieniałbym napięcie na siatce i tym samym napięcie i prąd anodowy. Czy dobrze rozumiuję, czy nie mogę tego tak rozwiązać? Na moim schemacie nie ma dzielnika (zamiast jego jest kółko z literką G).

Pozdrawiam
Załączniki
doświadczenie.JPG
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota (...)"
Albert Einstein
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Doświadczenie z diodą

Post autor: KaKa »

No dobrze, masz schemat stopnia oporowego. Tylko wybierz lampę i wylicz pkt pracy.
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
nnu2008
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 563
Rejestracja: wt, 3 kwietnia 2007, 15:26
Lokalizacja: GDYNIA CITY

Re: Doświadczenie z diodą

Post autor: nnu2008 »

KaKa pisze:No dobrze, masz schemat stopnia oporowego. Tylko wybierz lampę i wylicz pkt pracy.
Cześć

Wydawało mi się, że już policzyłem :D Lampa to połówka PCC88. Ra=15k, Rk=330, Rg przyjąłem 1M. Prąd wyszedł 6mA, a napięcie na anodzie 74V. Jeszcze tego nie sprawdziłem :D Chciałem tylko zapytać się odnośnie tej regulacji napięcia siatki.
Jutro podzielę się wrażeniami :D

Pozdrawiam
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota (...)"
Albert Einstein
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Doświadczenie z diodą

Post autor: KaKa »

komornik12 pisze:
KaKa pisze:No dobrze, masz schemat stopnia oporowego. Tylko wybierz lampę i wylicz pkt pracy.
Cześć

Wydawało mi się, że już policzyłem :D Lampa to połówka PCC88. Ra=15k, Rk=330, Rg przyjąłem 1M. Prąd wyszedł 6mA, a napięcie na anodzie 74V. Jeszcze tego nie sprawdziłem :D Chciałem tylko zapytać się odnośnie tej regulacji napięcia siatki.
Jutro podzielę się wrażeniami :D

Pozdrawiam
To warto to gdzieś napisać jakiej lampy zamierzasz użyć. By wyglądało jakbyś sobie z powietrza wyciągnął te wartości :wink: .
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Awatar użytkownika
Pyra
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 673
Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Re: Doświadczenie z diodą

Post autor: Pyra »

Ja to bym jeszcze uprościł.
miliamperomierz w anodzie,
potencjometr 100R w katodzie z suwakiem połączonym do siatki. (ewentualnie 1 bateryjka 1,5V z potencjometrem do siatki zamiast potencjometra w katodzie)
Voltomierz siatka - katoda.
Napięcie zasilania 24V
I masz konwerter napięcie /prąd

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
nnu2008
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 563
Rejestracja: wt, 3 kwietnia 2007, 15:26
Lokalizacja: GDYNIA CITY

Re: Doświadczenie z diodą

Post autor: nnu2008 »

Rewelacyjny pomysł! Do tego bezpieczne napięcie :D Jednak pojawiła się w mojej głowie wątpliwość- Ra wywalić? Połączyć to jak we wtórniku katodowym?

Pozdrawiam
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota (...)"
Albert Einstein
ODPOWIEDZ