Doświadczenie z diodą
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Doświadczenie z diodą
Cześć
Mam bojowe zadanie wymyślenia doświadczenia na konkurs i pomyślałem, że pokombinuję ze mianami napiecia i prądu płynacego przez diodę działając na nią silnym polem elektromagnetycznym. Nie bardzo wiedziałem czy wartości się zwiększą czy zmniejszą, więc postanowiłem sprawdzić. Do doświadczenia wziąłem "połówkę" EAA91. Do anody przyłaczyłem opornik 220k, kadodę do minusa zasilania (trafo od jakiegoś radia, mostek gretza na PY88 i jeden kondensator filtrujący 50uF). Napięcie zasilania po wyprostowaniu dało dokładnie 330V. Prąd w obwodzie wyniósł 1,48mA, napięcie na diodzie 365mV. Niestety przy działaniu na różne sposoby elektromagnesem nie zmieniły się żadne wartości.
Teraz moje pyatnie. Dlaczego nic się nie zmieniło? Zmiany były tak małe, że nie można ich zaobserwować, czy to co wymysliłem było skazane na niepowodzenie?
Pozdro
Mam bojowe zadanie wymyślenia doświadczenia na konkurs i pomyślałem, że pokombinuję ze mianami napiecia i prądu płynacego przez diodę działając na nią silnym polem elektromagnetycznym. Nie bardzo wiedziałem czy wartości się zwiększą czy zmniejszą, więc postanowiłem sprawdzić. Do doświadczenia wziąłem "połówkę" EAA91. Do anody przyłaczyłem opornik 220k, kadodę do minusa zasilania (trafo od jakiegoś radia, mostek gretza na PY88 i jeden kondensator filtrujący 50uF). Napięcie zasilania po wyprostowaniu dało dokładnie 330V. Prąd w obwodzie wyniósł 1,48mA, napięcie na diodzie 365mV. Niestety przy działaniu na różne sposoby elektromagnesem nie zmieniły się żadne wartości.
Teraz moje pyatnie. Dlaczego nic się nie zmieniło? Zmiany były tak małe, że nie można ich zaobserwować, czy to co wymysliłem było skazane na niepowodzenie?
Pozdro
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota (...)"
Albert Einstein
Albert Einstein
- szalony
- moderator
- Posty: 1863
- Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
- Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra
Re: Doświadczenie z diodą
Eksperyment w EAA91 jest raczej skazany na niepowodzenie, elektrony mimo odchylenia wiązki i tak trafią w anodę która jest "dookoła katody". Poza tym metalowa anoda skutecznie osłania przestrzeń. Może w jakiejś diodzie wysokonapięciowej (np. 2C2S) gdzie jest dużo katody "na wierzchu" by coś wyszło, ale naprawdę pole magnetyczne musiałoby być konkretne, żeby elektrony nie poleciały w anodę.
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11227
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Doświadczenie z diodą
Magnetron chcesz zrobić?komornik12 pisze:Mam bojowe zadanie wymyślenia doświadczenia na konkurs i pomyślałem, że pokombinuję ze mianami napiecia i prądu płynacego przez diodę działając na nią silnym polem elektromagnetycznym.

Efekty działania pola magnetycznego świetnie widać na wszystkich lampach 'świecących' - okach magicznych, lampach oscyloskopowych, licznikach E1T itp.
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7358
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Doświadczenie z diodą
... i na kineskopie. Sprawdziłem kiedyś sporym magnesem na telewizorze Sadko TC41 produkcji naszych wschodnich sąsiadów. Na szczęście powstałe w wyniku eksperymentu zielone i czerwone plamy na obrazie poszły na karb zdychającego kineskopu (a i odmagnesowywanie padło), więc nie miałem potem problemów z siedzeniem
Niemniej odradzam takie eksperymenty. Szkoda telewizora.

W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
- METALOWIEC
- 375...499 postów
- Posty: 384
- Rejestracja: czw, 14 lipca 2005, 21:49
- Lokalizacja: Radom/Wawa
Re: Doświadczenie z diodą
Kiedyś przeszedłem z głośnikiem gitarowym obok naszego telewizora. Prezez 2 dni była "tęcza" na ekranieThereminator pisze:... i na kineskopie. Sprawdziłem kiedyś sporym magnesem na telewizorze Sadko TC41 produkcji naszych wschodnich sąsiadów. Na szczęście powstałe w wyniku eksperymentu zielone i czerwone plamy na obrazie poszły na karb zdychającego kineskopu (a i odmagnesowywanie padło), więc nie miałem potem problemów z siedzeniemNiemniej odradzam takie eksperymenty. Szkoda telewizora.

Pozdrawiam, Jarek 

Re: Doświadczenie z diodą
Do takiego doświadczenia jest najlepsza dioda o dużej odległości katody od anody. Innym warunkiem powodzenia, jest stosunkowo niskie napięcie pracy, aby elektrony "wolno" latały
wtedy łatwo wpływać na tor ich lotu.
Magnesy najlepiej neodymowe, ze starego twardego dysku itp.
Jeśli chcesz w miarę dorze to doświadczenie wykonać to chyba najlepiej jakbyś z Alkiem pogadał, jego doświadczalne diody będą idealane do tych celów

Magnesy najlepiej neodymowe, ze starego twardego dysku itp.
Jeśli chcesz w miarę dorze to doświadczenie wykonać to chyba najlepiej jakbyś z Alkiem pogadał, jego doświadczalne diody będą idealane do tych celów
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
Re: Doświadczenie z diodą
Tatuś nie pozwolił trzymać w domu fabrycznego, więc na domowej roboty się nie zgodzitszczesn pisze:Magnetron chcesz zrobić?komornik12 pisze:Mam bojowe zadanie wymyślenia doświadczenia na konkurs i pomyślałem, że pokombinuję ze mianami napiecia i prądu płynacego przez diodę działając na nią silnym polem elektromagnetycznym.
Efekty działania pola magnetycznego świetnie widać na wszystkich lampach 'świecących' - okach magicznych, lampach oscyloskopowych, licznikach E1T itp.


Co do niepowodzenia tak myslałem, że anoda osłania katodę i nic

Zabawę z kinolem i lampę oscyloskopową mam za sobą

Jednak "odkryłem" pewną ciekawostkę. Jak działałem na lampę oscyloskopową elektromagnesem to wiązka się elegancko odchylała (moją zabawką była 6B1S). Jednak jak zbliżałem biegun N lub S wiązka zawsze odchylała się do elektromagnesu. Jak to wyjaśnić? Na igle magnetycznej pokazywało tak jak należy (przy zmianie polaryzacji elektromagnesu zmieniał się kierunek igły).
Jednak przed zabawą magnesem próbowałem "zmusić" elektrony do "przebicia" się przez anodę i szkło do kawałka drutu pod napięciem od... przyśpieszającego z TV i... też nic. Przeczytałem, że szkło pod pewną temperaturą "przewodzi" prąd (było to związane z ruchem jonów), ale wtedy mięknie. Kombinowałem na różne sposoby.
O to chodzi, że diód z "odsłoniętą" katodą nie mam


Odchodząc od tematu diody mam wymysleć sam lub z pomocą nauczyciela doświadczenie (dowolne), podczas którego zmierzę dowolną wielkość fizyczną.
Poważnie myślałem o tej lampie oscyloskopowej, ale nie wiem, czy odchylenie elektronów w [cm] będzie wielkością fizyczna:D
Pozdro
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota (...)"
Albert Einstein
Albert Einstein
Re: Doświadczenie z diodą
IMHO będzie.komornik12 pisze:Poważnie myślałem o tej lampie oscyloskopowej, ale nie wiem, czy odchylenie elektronów w [cm] będzie wielkością fizyczna:D
Jednostki pochodne (mA/V, kWh etc.)też się liczą?
Wtedy mógłbyś zaprezentować wzmocnienie stopnia

http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Re: Doświadczenie z diodą
Też racja! Chyba w żadnym podręczniku do fizyki tego nie maKaKa pisze:IMHO będzie.komornik12 pisze:Poważnie myślałem o tej lampie oscyloskopowej, ale nie wiem, czy odchylenie elektronów w [cm] będzie wielkością fizyczna:D
Jednostki pochodne (mA/V, kWh etc.)też się liczą?
Wtedy mógłbyś zaprezentować wzmocnienie stopnia


Jest jeden ważny warunek- doświadczenie mam sam wymyśleć, a nie kopiować z podręcznika. Nauczyciel może pomóc, ale forum chyba też się zalicza

Pozdrawiam
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota (...)"
Albert Einstein
Albert Einstein
Re: Doświadczenie z diodą
Cześć
To znowu ja
Skorzystałem z pomysłu kolegi wyżej i narysowałem to co jest w załaczniku. Chciałem tylko spytać czy na wejście mogę podać jakieś napięcie stałe z jakiegoś dzielnika napięcia? W ten sposób zmieniałbym napięcie na siatce i tym samym napięcie i prąd anodowy. Czy dobrze rozumiuję, czy nie mogę tego tak rozwiązać? Na moim schemacie nie ma dzielnika (zamiast jego jest kółko z literką G).
Pozdrawiam
To znowu ja

Skorzystałem z pomysłu kolegi wyżej i narysowałem to co jest w załaczniku. Chciałem tylko spytać czy na wejście mogę podać jakieś napięcie stałe z jakiegoś dzielnika napięcia? W ten sposób zmieniałbym napięcie na siatce i tym samym napięcie i prąd anodowy. Czy dobrze rozumiuję, czy nie mogę tego tak rozwiązać? Na moim schemacie nie ma dzielnika (zamiast jego jest kółko z literką G).
Pozdrawiam
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota (...)"
Albert Einstein
Albert Einstein
Re: Doświadczenie z diodą
No dobrze, masz schemat stopnia oporowego. Tylko wybierz lampę i wylicz pkt pracy.
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Re: Doświadczenie z diodą
CześćKaKa pisze:No dobrze, masz schemat stopnia oporowego. Tylko wybierz lampę i wylicz pkt pracy.
Wydawało mi się, że już policzyłem


Jutro podzielę się wrażeniami

Pozdrawiam
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota (...)"
Albert Einstein
Albert Einstein
Re: Doświadczenie z diodą
To warto to gdzieś napisać jakiej lampy zamierzasz użyć. By wyglądało jakbyś sobie z powietrza wyciągnął te wartościkomornik12 pisze:CześćKaKa pisze:No dobrze, masz schemat stopnia oporowego. Tylko wybierz lampę i wylicz pkt pracy.
Wydawało mi się, że już policzyłemLampa to połówka PCC88. Ra=15k, Rk=330, Rg przyjąłem 1M. Prąd wyszedł 6mA, a napięcie na anodzie 74V. Jeszcze tego nie sprawdziłem
Chciałem tylko zapytać się odnośnie tej regulacji napięcia siatki.
Jutro podzielę się wrażeniami
Pozdrawiam

http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Re: Doświadczenie z diodą
Ja to bym jeszcze uprościł.
miliamperomierz w anodzie,
potencjometr 100R w katodzie z suwakiem połączonym do siatki. (ewentualnie 1 bateryjka 1,5V z potencjometrem do siatki zamiast potencjometra w katodzie)
Voltomierz siatka - katoda.
Napięcie zasilania 24V
I masz konwerter napięcie /prąd
Pozdrawiam
miliamperomierz w anodzie,
potencjometr 100R w katodzie z suwakiem połączonym do siatki. (ewentualnie 1 bateryjka 1,5V z potencjometrem do siatki zamiast potencjometra w katodzie)
Voltomierz siatka - katoda.
Napięcie zasilania 24V
I masz konwerter napięcie /prąd
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
Re: Doświadczenie z diodą
Rewelacyjny pomysł! Do tego bezpieczne napięcie
Jednak pojawiła się w mojej głowie wątpliwość- Ra wywalić? Połączyć to jak we wtórniku katodowym?
Pozdrawiam

Pozdrawiam
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota (...)"
Albert Einstein
Albert Einstein