TV od tow.Gierka

Lampowe odbiorniki telewizyjne i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Post autor: kaem »

cirrostrato pisze:Co do bezimplozyjności kineskopów.Rok 1982,TV jakiś antaresopodobny na gwarancji,właściciel zgłasza usterkę:pęknięty(?) kineskop (20 cali).Idę i co widzę:obraz na kineskopie normalny a ogromne pęknięcie przez cały ekran,brak śladów uderzenia,upadku, itp(warunek uznania reklamacji).Wymieniłem ten kineskop(w domu na miejscu aby nie transportować bo mogło by być bum) z pełną osłoną na twarz,rękawice,gruby fartuch.Na warsztacie kineskop odpaliłem(z ciekawości) i dalej działał,rysa wyglądała jakby była przez całą grubość szkła kineskopu.
Podobną sytuację widziałem kiedyś u kogoś w... "Rubinie". Pęknięcie równoległe do dolnej krawędzi, podobno dzieci jakąś piłką czy lotką przywaliły.
Inna sytuacja z lat 80., tym razem z braku miejsca na zapleczu, sklep składował egzemplarze reklamacyjne na normalnej półce. Odbiornik z kineskopem Axx-140W, nie pamiętam typu. Coś nie tak z luminoforem albo warstwą aluminium (ekran był półprzezroczysty, było widać wnętrze bańki, może nawet nie było próżni). Na odbiorniku metka wypisana ręcznie: "powód reklamacji: brak fonii" :)
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6278
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cirrostrato »

,,Moje" pęknięcie było na skos przez cały ekran.
WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

kaem pisze:Coś nie tak z luminoforem albo warstwą aluminium (ekran był półprzezroczysty, było widać wnętrze bańki, może nawet nie było próżni). Na odbiorniku metka wypisana ręcznie: "powód reklamacji: brak fonii" Smile
W takiej sytuacji brak fonii jest szczególnie dokuczliwy.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Post autor: Marcin K. »

Kurde mój 311 jest niezbyt piękny, różni się jak cholera od tego z opisu :roll:
http://img116.imageshack.us/my.php?imag ... 004nf5.jpg
No ale trudno...
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
Anoda
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 574
Rejestracja: pn, 28 marca 2005, 11:40
Lokalizacja: Starachowice

Post autor: Anoda »

Bo były 2 wersje tego TV...jedna taka jaką Ty posiadasz a druga jak przedstawiona na broszurce :wink: w załącznikach foty oby wersji :)
ps. jak dla mnie ta Twoja wersja jest zgrabniejsza :P
Załączniki
311A(2).JPG
311A.JPG
311.JPG
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Post autor: Thereminator »

Jak widać Neptuny 311, 312 i 313 wizualnie sporo się różnią (z czego najbardziej odstaje od pozostałych N312), choć elektrycznie są niemal identyczne.
W modelu 312 ciemnoszary plastykowy panel z przyciskami, gałkami i skalą UHF znajduje się pod ekranem. Dolna część obudowy jest kilkanaście mm węższa niż górna - występuje "schodek" powyżej panelu. Niestety głupi kiedyś byłem i rozmontowałem ten odbiornik, ale na szczęście zachowałem wszystkie części oprócz skrzyni i kineskopu. Jak znajdę panel, to zrobię fotkę i wrzucę na forum
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Post autor: kaem »

Jako dziecięcy użytkownik Neptuna 312 (a potem 630) czuję się związany z 312. Już jako 7-8 latek znałem słabe strony jak i zalety tego odbiornika. Pamiętam dziwne uszkodzenie, polegające na stopniowej utracie synchronizacji pionowej: obraz zaczął bardzo powoli pływać w jednym pionowym kierunku, a pomiędzy ramkami występował czarny pas o szerokości ok 1 cm z białym, cienkim, poszarpanym, wewnętrznym "drutem" (tak jakby w tym "drucie" nadawane były jakieś dodatkowe sygnały, ale było to 10 lat przed debiutem telegazety). Trzeba było wyłączyć odbiornik i włączyć po chwili, co pomagało na kilka minut. Nie byłem obecny przy serwisie, ale mama powiedziała, że "był pęknięty jakiś węgielek" (pewno chodziło o rdzeń w jakiejś cewce). Gdy w 1980 roku 312 został wymieniony na wyjątkowo awaryjną i kryzysową sześćsetrzydziestkę, mama wcisnęła komuś za grosze w zasadzie sprawnego 312, ale ze słabym kineskopem. Powiedziała komuś "bierz pan, to jest nowszy typ, kineskop bezimplozyjny".
A czy następna generacja Neptunów, czyli 411/611 różni się elektrycznie bardzo od 311-313? I jaki był pierwszy seryjny unimorowski odbiornik z ekranem 60 cm i jaki pierwszy z programatorem i głowicą ZTG?
Wracając do 311: czy obie wersje mają taki sam kineskop? Maskownica obramowująca chyba jest tylko elementem dekoracyjnym, modnym w pewnym okresie.
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11227
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

kaem pisze:[...] występował czarny pas o szerokości ok 1 cm z białym, cienkim, poszarpanym, wewnętrznym "drutem" (tak jakby w tym "drucie" nadawane były jakieś dodatkowe sygnały, ale było to 10 lat przed debiutem telegazety).
W tym pasku mógł lecieć kod czasowy (VITC, ale teraz nie wiem kiedy zaczęto go stosować), mogły to tez być sygnały testowe.
_idu

Post autor: _idu »

kaem pisze:I jaki był pierwszy seryjny unimorowski odbiornik z ekranem 60 cm i jaki pierwszy z programatorem i głowicą ZTG?
Wracając do 311: czy obie wersje mają taki sam kineskop? Maskownica obramowująca chyba jest tylko elementem dekoracyjnym, modnym w pewnym okresie.
Nie wiem czy pierwsze.

Neptun 424/624 - lampy plus tranzystory plus ZTG, programator klawiszowy

Neptun 426/626 - luksusowa odmiana 424/624 - programator sensorowy, regulacja sopranów i basów

Neptun 425/625 - tylko i wyłącznie półprzewodniki - szeregowe zasilanie - konstrukcja która przetrwała do końca PRL-u. Peirwsza połowa lat 70-tych.


Późniejsze modyfikacje

Neptun 427/627 - modyfikacja 424/624 - uproszczono układy stabilizacji w stopniu odchylania poziomego - ponadto zastosowano moduł fonii z układem scalonym UL1241.

....

I ostatni hybrydowy model - 430/630 - układy scalone i tylko dwie lampy PL504 i PY88 w stopniu odchylania poziomego
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Post autor: kaem »

Dzięki i za to, choć to ogólnie znana genealogia.
STUDI pisze:I ostatni hybrydowy model - 430/630 - układy scalone i tylko dwie lampy PL504 i PY88 w stopniu odchylania poziomego
To 432/632. 430/630 należał jeszcze do rodziny 427/627. Odbiorniki z tej rodziny różniły się tylko rodzajem programatora i elektromagnetycznym układem "auto off" (kineskopy pomijam).
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6278
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cirrostrato »

W pierwszej połowie lat 70-tych był produkowany przez WZT odbiornik TV o nazwie Lazuryt208(chyba,k24 poratuj!!!) czyli przejściówka:typowy lampowy Lazuryt z ZTG i programatorem.Na bazie schematu tego TV potem w serwisach zastępowano(z braku przeł.kanałów a dodatkowo niejako przy okazji /lub z konieczności/zapewniało to odbiór kanałów 21-60)wyeksploatowane przełączniki kanałów.Układ takiej przeróbki był opisywany na triodzie.
_idu

Post autor: _idu »

Sorki tak 432/632 były ostatnimi hybrydami.

Ale pierwszymi Neptunami z głowicą zintegrowaną był zapewne 424/624 oraz jego wersja luksusowa 426/626. może były model jak 423/623 itp ale jakoś nigdy ich nie widziałem. Być może krótkie serie. 424/624 oraz 625 i 426/626 były wyprodukowanie w dużych ilościach.

Ciekawiej ewoluowały telewizory Philipsa. Ostanie hybrydy miały nadal lampowy wzmacniacz m.cz. (SRPP z głośnikiem 800 omów) oraz stopień końcowy odchylania poziomego. Obsada lamp PCL805, PCL86, PCL805, PL504, PY88 i prostownik w.n.

Podział funkcji :
wzmacniacz m.cz:
PC(L)86 - stopień wstępny
P(C)L86 i P(C)L805 - stopień mocy SRPP

stopień końcowy odchylania poziomego:
PC(L)805 - wtórnik przed stopnie końcowym odchylania poziomego
PL504 - stopień mocy odchylania poziomego
PY88 - dioda usprawniająca.

Wracając do 424/624 ....
Były podobne do Libry i Saturuna. Tyle ze te ostanie miały tranzystorowy wzmacniacz wizji i układ kluczowanej ARW a Neptuny miły te bloki zrealizowane na PFL200. Jedynie tylko w modelach x24/x26 przekombinowano ze stabilizacją wymiarów ekranu. Póżniejsze modele miały znacznie uproszczone układy przy trafie w.cz.
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6278
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cirrostrato »

To niejako przy okazji zapytam ,do czego produkowano PL508(POLAMP),mam jedną NOS.Dla WN nie bo brak wyprowadzenia na wierzchu lampy...
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Post autor: jdubowski »

cirrostrato pisze:To niejako przy okazji zapytam ,do czego produkowano PL508(POLAMP),mam jedną NOS.Dla WN nie bo brak wyprowadzenia na wierzchu lampy...
PL508 była pomyślana jako lampakońcowa do stopni odchylania pionowego (=ramki).

Ciekawe z jakim przeznaczeniem POLAMP te lampy produkował - na eksport chyba, bo żaden OTV krajowy nie używał tej lampy?
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11227
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

jdubowski pisze:
cirrostrato pisze:To niejako przy okazji zapytam ,do czego produkowano PL508(POLAMP),mam jedną NOS.Dla WN nie bo brak wyprowadzenia na wierzchu lampy...
PL508 była pomyślana jako lampakońcowa do stopni odchylania pionowego (=ramki).

Ciekawe z jakim przeznaczeniem POLAMP te lampy produkował - na eksport chyba, bo żaden OTV krajowy nie używał tej lampy?
Może do zastosowań w aparaturze profesjonalnej, przemysłowej itp., niekoniecznie nawet jako końcówka ramki, tylko jako zwykład pentoda impuslowa mocy.
ODPOWIEDZ