Gramofon GS 434 czy GS 461

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Przeróbka jest bardzo prosta. Oto jej skrócony opis ;)
Z Daniela wychodzą dwa kable - sygnałowy i sieciowy.
1. Usuwamy kabel sygnałowy, montując w jego miejsce gniazda RCA. Do nich podłączamy bezpośrednio wyjścia z wkładki, czyli omijamy małą płytkę z kondensatorami, tranzystorami, etc. której głównym zadaniem jest wprowadzanie szumu i przydźwięku.
2. Usuwamy kabel zasilający, montując trójbolcowe gniazdo, np. takie jak w komputerze. Skręcamy przewody 220V, a środkowy (uziemienie) łączymy z masą gramofonu przy osi ramienia - znajduje się tam już odpowiednia blaszka, na której spotykają się kabelki z masą.
3. Zakładamy nową wkładkę i rozpoczynamy słuchanie :D

:arrow: tszczesn
Nie mam rysunku mechaniki, ale mniej więcej pamiętam.
Generalnie cały układ mechaniczny sterowany silniczkiem pomocniczym to słaby punkt tego gramofonu. W większości przypadków dokładne smarowanie, szczególnie dwóch plastikowych przekładni pomaga. Jedna z tych przekładni jest odpowiedzialna za opuszczanie/podnoszenie ramienia i jest wyjątkowo podatna na zatarcie. Dobrze jest też naoliwić łożyska silników. Jeżeli natomiast wszystko obraca się dobrze, a igła nadal źle opada, to pozostaje zapodanie nowego smaru do amortyzatora spowalniającego opadanie ramienia, ewentualnie korekcja jego pozycji w pionie.
Trafił mi się też jeden osobnik tak zapieczony, że jedynym rozwiązaniem okazało się wyprucie całej pomocniczej mechaniki. Został tylko napęd talerza i luźne ramię, które trzeba było stawiać ręcznie. Cóż, lepszy rydz, niż nic.
Autostop jest zrobiony na żarówce i fotorezystorze. Te elementy pewnie sprawdziłeś, więc stawiam na zatarcie owych plastikowych przekładni, które biorą udział również w powrocie ramienia. Możliwe również, że układ jest źle wyregulowany i chce dla powrotu większego kąta ramienia, niż to możliwe. Reguluje się go przez ustawienie przesłony optycznej sprzężonej z ramieniem. Czynność to dość żmudna gdyż wymaga ciągłego odwracania góra-dół :?
conris
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 97
Rejestracja: pn, 5 lutego 2007, 17:44

Post autor: conris »

>>Zigrin
W tym gramofonie i innch guma lub korek najlepiej tłumią rezonanse
Filcowa mata ułatwia skretchowanie
Awatar użytkownika
Zigrin
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 594
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 14:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zigrin »

Skretchować nie zamierzam :P Pytałem bo ta podkładka nie jest w najlepszym stanie :?

Jeszcze się pochwale moimi ostatnimi zdobyczami za które z przesyłka dałem <100zł i aż się dziwie tym ludziom co to sprzedają, ponieważ nie wiedzą co czynią. Do rzeczy. Kupiłem dwie płytki w stanie BDB+(zero trzasków, stuków, szumów. wizualnie zero rysek odcisków przebarwień), a są to The Doors Star-Collection vol.2 wydanie MIDI Holland i Queen - The Works(+ wkładka) EMI Holland. Jak za tak niską cenę opłacało się i to bardzooooooo.

P.S.
Jakby ktoś się chciał pozbyć Dark Side Of The Moon to ja przygarnę :D :wink:
ElGit Let there be rock...
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Post autor: gachu13 »

P.S.
Jakby ktoś się chciał pozbyć Dark Side Of The Moon to ja przygarnę Very Happy Wink
Heh, mój tata ma prawie całą dyskografie Pink Floyd na winylach ale nawet mi ich nie chce dać do posłuchania :D. A swego czasu taka podobna paczka czarnych płyt Floydów poszła na Allegro za ponad 1000zł :shock:
SQ9KQZ
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Bonus dla miłośników elementów dyskretnych :)
Załączniki
Przedwzmacniacz gramofonowy (BC109) w ubranku :)
Przedwzmacniacz gramofonowy (BC109) w ubranku :)
Przedwzmacniacz gramofonowy (BC109) - płytka z elementami
Przedwzmacniacz gramofonowy (BC109) - płytka z elementami
Przedwzmacniacz gramofonowy (BC109) - schemat
Przedwzmacniacz gramofonowy (BC109) - schemat
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Co to takiego? Jakaś czwarta elektroda?
Załączniki
coto.png
_
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Post autor: Marcin K. »

Najprawdopodobniej jest to baza tranzystora i ten kondensator jest właśnie do bazy podłączony. Takie nowe oznaczenie kolegi Piotr :)
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Jasne, że baza. Oznaczenie ani nowe, ani moje. Można je znaleźć np. na wielu schematach wnętrz scalaków :P
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11230
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

Piotr pisze:Przeróbka jest bardzo prosta. Oto jej skrócony opis ;)
Z Daniela wychodzą dwa kable - sygnałowy i sieciowy.
1. Usuwamy kabel sygnałowy, montując w jego miejsce gniazda RCA. Do nich podłączamy bezpośrednio wyjścia z wkładki, czyli omijamy małą płytkę z kondensatorami, tranzystorami, etc. której głównym zadaniem jest wprowadzanie szumu i przydźwięku.
2. Usuwamy kabel zasilający, montując trójbolcowe gniazdo, np. takie jak w komputerze. Skręcamy przewody 220V, a środkowy (uziemienie) łączymy z masą gramofonu przy osi ramienia - znajduje się tam już odpowiednia blaszka, na której spotykają się kabelki z masą.
3. Zakładamy nową wkładkę i rozpoczynamy słuchanie :D
Na razie nie mam z tym problemu, jak podłączę go w końcu do mojego jeszcze niezbudowanego wzmacniacza to może poczują taką potrzebę.
Piotr pisze::arrow: tszczesn
Nie mam rysunku mechaniki, ale mniej więcej pamiętam.
Generalnie cały układ mechaniczny sterowany silniczkiem pomocniczym to słaby punkt tego gramofonu. W większości przypadków dokładne smarowanie, szczególnie dwóch plastikowych przekładni pomaga. Jedna z tych przekładni jest odpowiedzialna za opuszczanie/podnoszenie ramienia i jest wyjątkowo podatna na zatarcie. Dobrze jest też naoliwić łożyska silników. Jeżeli natomiast wszystko obraca się dobrze, a igła nadal źle opada, to pozostaje zapodanie nowego smaru do amortyzatora spowalniającego opadanie ramienia, ewentualnie korekcja jego pozycji w pionie.
Trafił mi się też jeden osobnik tak zapieczony, że jedynym rozwiązaniem okazało się wyprucie całej pomocniczej mechaniki. Został tylko napęd talerza i luźne ramię, które trzeba było stawiać ręcznie. Cóż, lepszy rydz, niż nic.
Więc przesmarowałem wszystko, i nawet pomogło, wina zapewne leżała w takiej tarcze wtaczającej się na schodek tarczy i prze to opuszczającej ramię. Ale i tak działa to ledwo-ledwo, z widocznym 'przycięciem'. Podstawową przyczyną jest chyba rozciągnięty pasek...
Piotr pisze:Autostop jest zrobiony na żarówce i fotorezystorze. Te elementy pewnie sprawdziłeś, więc stawiam na zatarcie owych plastikowych przekładni, które biorą udział również w powrocie ramienia. Możliwe również, że układ jest źle wyregulowany i chce dla powrotu większego kąta ramienia, niż to możliwe. Reguluje się go przez ustawienie przesłony optycznej sprzężonej z ramieniem. Czynność to dość żmudna gdyż wymaga ciągłego odwracania góra-dół :?
Możliwe, na razie nie miałem warunków dotarcia do układu autostopu, brakuje mi dwóch trzecich rąk :) W każdym razie brak autostopu nie jets tak upierdliwy jak niepełne opuszcznie.

Przy okazji wsadziłem neonówkę i się okazało, że silnik się kręci za szybko, muszę skalibrowac układ sterowania, ta aby właściwa prędkość wypadła gdzieś po środku suwaków.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Tomku, nie lekceważ tej drobnej przeróbki. Oprócz walorów esetycznych poprawia również odstęp od szumów i przydźwięku, a tego w gramofonie chyba nigdy zbyt wiele ;)

Właśnie tą przekładnię ze schodkiem miałem na myśli - najczęściej się zaciera. Wymiana paska pomaga, ale trudno go zdobyć, natomiast założenie zbyt ciasnego pogarsza sprawę jeszcze bardziej.
conris
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 97
Rejestracja: pn, 5 lutego 2007, 17:44

Wkładki

Post autor: conris »

Dla tych co szukają

Shure - lekko podbarwiony bas
Audiotechnica najbardzej linniowa i neutralna w paśmie
Ortofon zamglona jakm opary nad Loch Ness

Oczywiście w kazdej marce sa jeszcze niuanse. Nie piszę o szczgółach, zapraszam na PW
Wazny parametr : tłumiennośc miedzy kanałami. Decyduje o detaliczności i scenie stereo
Z tanich polecam At 95E .Klarowna , lekko grająca z dobrą sceną .W sam raz do lamp
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

:arrow: conris
Widzisz, każdy ma inny gust (i głośniki).
U mnie akurat Ortofon wypada doskonale, natomiast Audiotechnica brzmi strasznie ostro, nienaturalnie, wręcz kwadratowo :roll:
conris
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 97
Rejestracja: pn, 5 lutego 2007, 17:44

Post autor: conris »

>>Piotr
Prawda jest taka że wszyscy mamy rózny zmysł słuchu.A niestety i może na szcżęsie nie ma czegoś takiego jak fizjologiczny wzorzec.A więc kazdy słucha tego co mu sprawia przyjemność i jest w zasiegu porfela.
A kórego ortofona sobie chwalisz,Chyba nie 3/5/10/> FF15E .Podejrzewam że 510.a może wyżej?
Awatar użytkownika
Zigrin
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 594
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 14:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Zigrin »

Wtrące swoje 3 grosze. :) Obecnie jestem na poziomie Ortofona OM 5E podoba mi się dźwięk jaki uzyskuje z tej wkładki, miałem też w domu SUPER OM 10 nie zauważyłem jakieś różnicy w dźwięku no może ta druga miała "więcej" góry. Nie miałem niestety porównania z innymi wkładkami więc jest mi trudno ocenić ich walory brzmieniowe. Chciałbym usłyszeć wspomnianą wyżej AT95E.
ElGit Let there be rock...
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11230
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

Piotr pisze:Tomku, nie lekceważ tej drobnej przeróbki. Oprócz walorów esetycznych poprawia również odstęp od szumów i przydźwięku, a tego w gramofonie chyba nigdy zbyt wiele ;)
Jka zacznę mieć z tym problem, to zrobię. Z tym, że bardzo nie lubię ingerencji w oryginalny dźwięk
Piotr pisze:Właśnie tą przekładnię ze schodkiem miałem na myśli - najczęściej się zaciera. Wymiana paska pomaga, ale trudno go zdobyć, natomiast założenie zbyt ciasnego pogarsza sprawę jeszcze bardziej.
Wymiana paska jest chyba konieczna - dziś z powrotem po staremu. silnik się kręci, a reszta nie i nic więcej nie wymyślę.
ODPOWIEDZ