Lampy a fauna i flora morska.

jethrotull · Post autor: **jethrotull** » czw, 14 grudnia 2006, 19:55

Mieszankę? Ja bym powiedział że wyciąg z oklepanej klasyki. Z rzeczy mniej sztampowych lubie stary polski zespół Extra Ball którego mam dwa winyle.

Piotr · Post autor: **Piotr** » czw, 14 grudnia 2006, 20:00

jethrotull pisze:Z rzeczy mniej sztampowych lubie stary polski zespół Extra Ball którego mam dwa winyle.

Widać mamy dość różne upodobania.
Całe szczęście, bo inaczej jedne płyty byłyby niedostępne, a inne zalegałyby w nieskończoność na sklepowych półkach

Zigrin · Post autor: **Zigrin** » czw, 14 grudnia 2006, 20:25

Nawiązując do upodobań z jazzu lubię posłuchać Jamie Culluma jest to współczesny wykonawca. Jednak ponad wszystko cenie sobie rock progresywny(Genesis, Pink Floyd, Focus, Queen, United Kingdom, polski SBB oraz inni liczni

)

Piotr · Post autor: **Piotr** » pt, 15 grudnia 2006, 11:46

To w wolnej chwili zerknij na takie twory, jak Tangerine Dream (polecam album Zeit), Yes, Colosseum i obowiązkowo King Crimson

jethrotull · Post autor: **jethrotull** » pt, 15 grudnia 2006, 15:49

Wiadomo, Karmazynowy Król jest najlepszy, z progressu polecałbym jeszcze Genesis. Zasłuchuje się ostatnio w "selling england by the pound" i musze powiedzieć że Phill Collins jest najlepszym bębniarzem progresywnym, może oprócz Billa Bruforda. Uwielbiam też Dream Theater i Rush (z nowszych rzeczy) no i (niespodzianka) Jethro Tull

painlust · Post autor: **painlust** » pt, 15 grudnia 2006, 16:28

nie znam się na progresie. Znam za to progresywnego gitarzystę - Grudnia z Riverside (to taki polski Dream Teater/Pain of Salvation/Katatonia), Pracowaliśmy długo w jednej firmie.

Zigrin · Post autor: **Zigrin** » pt, 15 grudnia 2006, 21:24

Właśnie słucham Kinga Crimsona musze przyznać że rzecz jest ciekawa

popiol17 · Post autor: **popiol17** » pt, 15 grudnia 2006, 21:34

King Crimson? Red? Jakoś takie atonalne jak dla mnie..

Ale ja katuję Deep Purple "In Rock" i UFO

Ostatnio Rush odkrywam

Z mało znanych a ciekawych rzeczy mogę zaproponować Overdrive (ten norweski), album Metal Attack:)

A tak nawiasem to znienawidzone mp3 traktuję z takim nabożeństwem jak winyle - ileż fantastycznych kapel dzięki temu paskudnemu formatowi poznałem - chociażby z kręgu New Wave Of British Metal - Zespoły niedostępne normalnie w sklepie, przegrywane z płyt analogowych przez fanów...

BTW... Diana Krall klasyką? Nie wiedziałem? bardzo mi się "Devil make care" podobał (o ile tytułu nie przekręciłem)

A w mych muzycznych odjazdach (lepszych niż jakaś tam maryśka czy wyborowa) wiernie towarzyszyły mi zawsze kolumny Unitry, amplituner, deck staruszek i cd Technicsa, gramofon Unitry i karta Sound Blaster

I każdy nośnik jest tylko tak magiczny, jak muzyka, którą niesie:P

Piotr · Post autor: **Piotr** » pt, 15 grudnia 2006, 21:43

popiol17 pisze:A tak nawiasem to znienawidzone mp3 traktuję z takim nabożeństwem jak winyle - ileż fantastycznych kapel dzięki temu paskudnemu formatowi poznałem - chociażby z kręgu New Wave Of British Metal - Zespoły niedostępne normalnie w sklepie, przegrywane z płyt analogowych przez fanów...

A nie lepiej poświęcić trochę czasu na poszukanie takiej analogowej płyty?

Zigrin · Post autor: **Zigrin** » pt, 15 grudnia 2006, 22:42

Gdzie mozna w sieci kupic analogi? Nawet uzywane.

Post autor: **tszczesn** » pt, 15 grudnia 2006, 22:46

Zigrin pisze:Gdzie mozna w sieci kupic analogi? Nawet uzywane.

Najwięcej chyba jest na http://www.ebay.[com|de|uk|fr|it]. W końcu sobie będę musiał kupić coś Any Gabriel, bo ile można mp3 z komputera słuchać :)

popiol17 · Post autor: **popiol17** » sob, 16 grudnia 2006, 10:25

Niestety Piotrze, dorosłość ma swoje wady jak brak kasy i czasu na szukanie i kupowanie płyt, nawet cd

W czasach liceum całe moje pieniążki zarobione przeznaczałem na płyty - normą było 10 sztuk na miesiąc. Teraz niestety trzeba a to węgiel na zimę kupić / lodówkę zapełnić z mojej skromnej wypłaty / buty na zimę sobie sprawić / rachunki opłacić itd...

A mp3 teraz to trochę jak dawniej kasety pożyczane od znajomych - dzięki nim poznałem UFO, Annihilator chociażby - teraz kilkanaście płyt tych zespołów leży sobie u mnie na półeczce (na winylach i cd)

Ot dla mnie mp3 to taki muzyczny shareware - przesłuchać i sprawdź zanim kupisz w sklepie oryginała za 60zł...

Piotr · Post autor: **Piotr** » sob, 16 grudnia 2006, 16:50

Cóż, nie będę Cię w takim razie przekonywać co tracisz. W końcu zdaję sobie sprawę, że fakt iż nie posiadam w ogóle źródeł cyfrowych jest w dzisiejszych czasach dziwactwem

ps. Winyle często bywają tańsze od CD. Za to kupowanie przez internet jest jednak obarczone dużym ryzykiem. Jak dla mnie - za dużym.

Boski Miszcz · Post autor: **Boski Miszcz** » sob, 16 grudnia 2006, 17:50

Winyle przez internet kupione bardzo często przychodzą jako puzzle

Dlatego wole buszować po sklepach i targowiskach no i oczywiście męczenie znajomych i przyjaciół o winyle też się sprawdza:)

Zigrin · Post autor: **Zigrin** » sob, 16 grudnia 2006, 19:04

No zobaczymy, ja kupiłem dwa na allegro teraz na nie czekam może bede miał szczęcie i przyjdą dwa czarne koła