Telewizor RFT-Rafena Stadion 2

Lampowe odbiorniki telewizyjne i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Telewizor RFT-Rafena Stadion 2

Post autor: adam.o »

1) Czy ma ktoś schemat tego ustrojstwa? Wiem, że była kiedyś nawet cała książka o nim, w której był dokładny opis działania itp. Jeżeli ktoś ma, to byłbym bardzo wdzięczny za skany.
2)Po włączeniu do sieci nic się nie dzieje, lampy się nie żarzą (żadnej nie brakuje), więc podejrzewam bezpiecznik. Niektóre kondensatory są trochę popękane, więc dobrze byłoby je wymienić, ale nie wiem, jakiego mają być typu.
Elektrolity też pewnie nie będą zbyt dobre :( .
3)Ktoś zastąpił w nim prostownik selenowy diodą krzemową. Czy nie spowoduje to niebezpiecznego wzrostu napięcia?
4)Czy w ogóle warto się za niego zabierać, może lepiej rozebrać to wszystko? A jest co rozbierać.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Telewizor RFT-Rafena Stadion 2

Post autor: tszczesn »

adam.o pisze: 2)Po włączeniu do sieci nic się nie dzieje, lampy się nie żarzą (żadnej nie brakuje), więc podejrzewam bezpiecznik.
Sprawdź lampy, czy mają żarzenie nie przerwane, oczywiście bezpiecznik i bareter (pozystor). Te elementy są połączone w szereg i przerwa nawet na jednym (lub niekontakt w podstawce) wyłącza całość. Albo weż omomierz, dołącz do masy i mierz w łańcuchu żarzenia po pażdej lampie oporność do masy - powinna roznąć po parę omów, aż do drugiego bieguna sieci. Jak trafisz na przerwę to już wiesz który element jest uszkodzony.
adam.o pisze:Niektóre kondensatory są trochę popękane, więc dobrze byłoby je wymienić, ale nie wiem, jakiego mają być typu.
Elektrolity też pewnie nie będą zbyt dobre :( .
Nie wymianiaj elementów w ciemno, bez niezsbędnej potrzeby. Co prawda są tacy co zalecają wyalać od razu wszystkie kondensatory, ale pamiętaj, że zabytkowość telewizoro jest określona m.in. przez zabytkowość elementów - im więcej jest oryginalnych tym lepiej.
adam.o pisze:3)Ktoś zastąpił w nim prostownik selenowy diodą krzemową. Czy nie spowoduje to niebezpiecznego wzrostu napięcia?
Minimalny, do zaniedbania.
adam.o pisze:4)Czy w ogóle warto się za niego zabierać, może lepiej rozebrać to wszystko? A jest co rozbierać.
Specjalny zabytek to nie jest, jak jest kompletny w niezłym stanie to IMO warto. Rozbierać nie ma po co - takie części są popularne i łatwo dostępne, jak nie chce ci się z nim bawić to lepiej go komuś oddać.
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

Jeżeli chodzi o obudowę to jest ona w całkiem niezłym stanie, bez obić, tylko na górze są ślady stawiania na nim jakichś wazoników itp.
Zastanawiam się, może go umieścić w galerii Fonaru?

Powymieniałem spalone bezpieczniki, po włączeniu do sieci jeden się od razu spalił, więc gdzieś jest zwarcie do masy:(. Z tego co widziałem to jest to bezpiecznik sieciowy. Ale bez schematu to mogę sobie wymyślać.
Pozdrawiam
Adam
Alek

Post autor: Alek »

Wydaje mi się, że schemat był w którymś radioamatorze. Nie mam teraz jednak czasu wyszukać ( o ile mam). Czy w tym telewizorze są już płytki drukowane (moduły zdaje się Z3 i Z4)??
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3908
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

schemat: stadion 2

Post autor: gsmok »

Sprawa dokumentacji tego odbiornika została wyjaśniona w wątku:
http://www.trioda.com/php/forum/viewtopic.php?t=873
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

Telewizor jest praktycznie cały zmontowany na płytkach drukowanych, tylko niektóre pojedyncze elementy są montowane "w pająku".
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

Właśnie przed chwilą włączyłem go ponownie do sieci, okazało się, że nie ma zwarcia. Bezpieczniki (mimo że 1,6A zamiast 1,25A) paliły się dlatego, bo były szybkie. Bezpieczniki od napięć anodowych początkowo zastępowałem amperomierzem, później wstawiałem bezpieczniki. Wszystko było dobrze dopóki nie zaczęły lcieć iskry w PY88 (BTW: czy lampa po takich "zabiegach" nada się do pracy?). Mniej więcej w tym samym czasie słychać było jakby ktoś smażył jajka:). Tym razem był to kondensator C1(ten włączony bezpośrednio do sieci), który się troszkę podsmażył przy okazji chlapiąc obudowę. Wymieniłem też kondensator C22(wyjściowy do cewek odchylania poziomego), bo troszkę się zdeformował. Być może to on był przyczyną tych iskier. Wyciąłem też kondensator C2, bo nie wyglądał za dobrze. Ach, te enerdowskie wynalazki :). Czuję, że będę miał jeszcze sporo roboty z tymi kondensatorami. O dziwo elektrolity jeszcze się trzymają.
Kiedy tylko rozległ się cichy pisk, czyli praca transformatora linni, spojrzałem na kineskop, a tam nic. Ani obrazu, ani tła. Tu podejrzewam prostownik WN (DY86). A może wzmaniacz końcowy wizji? Słychać było w głośnikach przydźwięk, a raczej terkot. Może to kolejny problem, ale przynajmniej wiem, ze fonia jest w porządku.
Zastanawiam się nad wymianą lampy końcowej linii (PL36) na PL500(504). Różnią się one oczywiście cokołem, poza tym PL500 jest trochę mocniejsza. Zrobiłbym to tylko dlatego, bo PL500 i 504 mam cały karton, natomiast ani jednej PL36, i co najgorze nigdzie jej nie mogę zdobyć :( .
I tak telewizor nie jest oryginalny (ma głowicę ZTG i inny przełącznik kanałów).
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

adam.o pisze: Kiedy tylko rozległ się cichy pisk, czyli praca transformatora linni, spojrzałem na kineskop, a tam nic. Ani obrazu, ani tła. Tu podejrzewam prostownik WN (DY86). A może wzmaniacz końcowy wizji?
Prostownik WN prostwo wykryć - świeci się czy nie? (oczyście po pełnym nagezaniu się PL36). Jak tak - to WN powinno być. Możesz obecność WN sprawdzić sondą WN (jak masz) lub zbliżając do 'cycka' tej lampy wkrętak - jak zapali ci się łuk od 'cycka' do wkrętaka długi na ok 1cm - to wszystko jest OK. BTW. wkrętak możesz trzymać w ręce - nic ci się nie stanie.
adam.o pisze: Zastanawiam się nad wymianą lampy końcowej linii (PL36) na PL500(504). Różnią się one oczywiście cokołem, poza tym PL500 jest trochę mocniejsza. Zrobiłbym to tylko dlatego, bo PL500 i 504 mam cały karton, natomiast ani jednej PL36, i co najgorze nigdzie jej nie mogę zdobyć :( .
I tak telewizor nie jest oryginalny (ma głowicę ZTG i inny przełącznik kanałów).
A po co? Kupa z tym roboty, a PL36 jest wszędzie pełno i są bardzo tanie.
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

Ale co może być przyczyną tych iskier między katodą a anodą PY88? Czy nada się do użytku? Sprawdzałem omomierzem i nie ma nigdzie zwarcia.

Prostownik WN wcale nie tak łatwo zobaczyć czy się świeci (nie widziałem, żeby się żarzył), bo cała katoda zwykle jest zasłonięta anodą. Np. żeby zobaczyć, czy się świeci 3C22S, to trzeba zaglądnąć od spodu, co jest niemożliwe.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

adam.o pisze:Ale co może być przyczyną tych iskier między katodą a anodą PY88? Czy nada się do użytku? Sprawdzałem omomierzem i nie ma nigdzie zwarcia.
Albo wada lampy (przebicia mogą też następować od katody do żarnika), albo zbyt wysokie napięcie. Na ogół oznacza to zły punkt pracy lampy PL36 - pracuje ze zbyt dużą mocą, bo napięcie na siatce pierwszej jest za duże. (Nie wiem jak jest rozwiązana polaryzacja siatki PL36 napięciem ujemnym, podejrzewam, że prostuje ona impulsy sterujące - zobacz, czy napięcie ujemne na sitace jest odpowiednie, jak nie to czy amplituda impulsów sterujących jest odpowiednia. Przyczyną może być też zbyt duża częstotliwość impulsów linii - przynajmniej w 'Wiśle' dawało mi to efekt przebicia w 1Ц1С.
adam.o pisze:Prostownik WN wcale nie tak łatwo zobaczyć czy się świeci (nie widziałem, żeby się żarzył), bo cała katoda zwykle jest zasłonięta anodą. Np. żeby zobaczyć, czy się świeci 3C22S, to trzeba zaglądnąć od spodu, co jest niemożliwe.
Odblasku świecenia też nie widać? Jakoś nigdy nie miałemz tym problemu,w lampach DY86 i EY86.
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

po wymianie kondensatora C22 i paru innych, które się posypały włączyłem do sieci. Pewnie stracił pojemność i za mało obciążał transformator. Obraz jest, dźwięk też. Tylko jest o wiele za wysoki obraz (regulacja mało daje). Powymieniam jeszcze trochę kondensatorów w odchylaniu pionowym, powinno być dobrze.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

Iskry przez jakiś czas się uspokoiły, ale od kiedy założyłem osłonę na odchylanie poziome, to poleciała z katody PY88 ogromna iskra o długości ok. 2cm :shock: w kierunku tej puszki. Od tej pory PY88 cały czas iskrzy:(. Częstotliwość linii jest dobra (obraz jest prawidłowy). Może obniżyć napięcie siatki drugiej PL36?
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

adam.o pisze:Iskry przez jakiś czas się uspokoiły, ale od kiedy założyłem osłonę na odchylanie poziome, to poleciała z katody PY88 ogromna iskra o długości ok. 2cm :shock: w kierunku tej puszki. Od tej pory PY88 cały czas iskrzy:(. Częstotliwość linii jest dobra (obraz jest prawidłowy). Może obniżyć napięcie siatki drugiej PL36?
To znaczy się, że masz wysokie, może nawet za wysokie :) Najpierw zobacz, czy wszystko jest poprawnie zamontowane - może po prostu osłona jest za blisko?
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

Włączyłem w szereg z diodą prostowniczą opornik RDCO 33R/10W, tak, żeby zbić na nim te 10V. Było dobrze, bez jakichś iskier (ale bez osłony), ale ten opornik tak się grzał, że się odlutował :) . Zobaczę, może prostownik selenowy będzie można wykorzystać jako opornik (jeżeli nie jest rozwarty oczywiście).

Osłony inaczej nie da się zamontoiwać, jest ona ok. 2cm od katody PY88.
A może ta PY88 jest zagazowana? Ale nie ma ubytków getteru.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

adam.o pisze:Włączyłem w szereg z diodą prostowniczą opornik RDCO 33R/10W, tak, żeby zbić na nim te 10V. Było dobrze, bez jakichś iskier (ale bez osłony), ale ten opornik tak się grzał, że się odlutował :) . Zobaczę, może prostownik selenowy będzie można wykorzystać jako opornik (jeżeli nie jest rozwarty oczywiście).
Lepiej uzyj autotrafa, żeby zobaczyć czy coś to da (fakt - te 20V więcej w stosunku do czsu gdy ten TV był projektowany może rbić różnicę). Prostownika selecowego nie ma po co, jeżeli już to odpowiednio duży _chłodzony_ rezystor.
adam.o pisze:Osłony inaczej nie da się zamontoiwać, jest ona ok. 2cm od katody PY88.
A może ta PY88 jest zagazowana? Ale nie ma ubytków getteru.
Nie jest. Wtedy by świeciła na niebiesko i nic by nie działało.
ODPOWIEDZ