Trafko pewnie będzie się trochę grzać, ale nie wiem właśnie czy "trochę" nie będzie oznaczało popalonej izolacji



"Trafko" ma pracować we wzmacniaczu do gitary basowej o mocy jakichś 50-60W (2xEL34, 3xECC83, 1xECC81), nie grzało się ani troszkę póki ów działał na powielaczu. Powielacz niestety działał paskudnie i przyszedł czas na coś solidniejszego.
Trafo jest na rdzeniu EI, podobnej wielkości co w moim wzmacniaczu (tranzystor

a więc wg. nomogramu Afanasjewa z http://www.fonar.com.pl/audio/projekty/ ... /trans.htm
musi mieć jakieś 150-180W.
Uzwojenie pierwotne (220V) i wtórne (150V) jest na oko nawinięte tym samym drutem <nie mam mikrometru, wiec nie powiem jakim. jest jednak sporo grubsz niż anodowe w trafie od AGI>
Liczba zwojów na volt to jakieś 2,2-2,3.
Uzwojenie które chcialbym podłączyć do sieci ma więc jakieś 330 zwojów.
Oporność to jakieś 6R, uzwojenie pierwotne które ma służyć jako anodowe ma jakieś 8R.