Pytanie- poprawki

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

maszrum
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 47
Rejestracja: wt, 20 czerwca 2006, 16:54
Lokalizacja: Mysiadło pod Wa-wą

Pytanie- poprawki

Post autor: maszrum »

Moje pytanie jest takie- czy można podłączyć do uzw. wtórnego (150V) sieć, z pierwotnego brać napięcie anodowe, a uzwojenia żażenia nawinąć na nowo żeby dawały 6,3V?
Trafko pewnie będzie się trochę grzać, ale nie wiem właśnie czy "trochę" nie będzie oznaczało popalonej izolacji :!: :?: :?

"Trafko" ma pracować we wzmacniaczu do gitary basowej o mocy jakichś 50-60W (2xEL34, 3xECC83, 1xECC81), nie grzało się ani troszkę póki ów działał na powielaczu. Powielacz niestety działał paskudnie i przyszedł czas na coś solidniejszego.

Trafo jest na rdzeniu EI, podobnej wielkości co w moim wzmacniaczu (tranzystor :-( ) Technicsa który potrafi pobierać 420W z sieci. Dokładniej-ma wymiary około 9cmx10,5cmx6cm, przekrój rdzenia to 3x6=18cm2
a więc wg. nomogramu Afanasjewa z http://www.fonar.com.pl/audio/projekty/ ... /trans.htm
musi mieć jakieś 150-180W.

Uzwojenie pierwotne (220V) i wtórne (150V) jest na oko nawinięte tym samym drutem <nie mam mikrometru, wiec nie powiem jakim. jest jednak sporo grubsz niż anodowe w trafie od AGI>
Liczba zwojów na volt to jakieś 2,2-2,3.
Uzwojenie które chcialbym podłączyć do sieci ma więc jakieś 330 zwojów.
Oporność to jakieś 6R, uzwojenie pierwotne które ma służyć jako anodowe ma jakieś 8R.
Awatar użytkownika
krzkomar
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 313
Rejestracja: czw, 14 kwietnia 2005, 00:08
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: krzkomar »

To bardzo zły pomysł. Lepiej zrobić już prostownik w układzie podwajacza. Takie podłączenie typu 220 na uzw 150V moze być tolerowane jedynie przy pracy krótkotrwałej.
Krzysztof Komarnicki
Sova
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 157
Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 14:49

Post autor: Sova »

Wg mnie to pomysł jest zły dlatego, bo trafo nieda z siebie wszystkiego.

Uzwojenie pierwotne ma określoną ilość zwojów. Nie jest to ilość przypadkowa(oczywiście ta liczba jest mocno zaokrąglona, ale to nie w tym rzecz) liczba zwojów uzwojenia pierwotnego jest wyliczona tak, aby osiągnąć konkretną indukcję w rdzeniu i określoną gęstość prądu. Jeśli teraz podłączysz jako pierotne uzwojenie wtórne(150V), które ma automatycznie mniej zwojów, bo to z zasady przekładni transformatora wiadomo, osiągniesz większą indukcje w rdzeniu. Trafo tej mocy, prawdopodobnie było liczone(chodzi mi o ilość zwojów pierwotnego) dla indukcji w rdzeniu 1,2 Tesli(12000 Gausów), więc jeśli jeszcze bardziej zwiększysz, staje się ona niebezpieczna i może powodować przebicia tlenków i izolacji pomiędzy kształtkami, co będzie powodować straty w rdzeniu poprzez prądy wirowe, co następnie będzie powodować grzanie się transformatora.

Dodatkowo pamiętać trzeba, że ferromagnetyki nasycają się w pewnym momencie, zbyt duża indukcja spowoduje nasycenie się rdzenia np. na 1/4 okresu, a więc nasycony ferromagnetyk, poprzez niemożność zmiany pola magnetycznego, nie będzie zmieniał strumienia elektromagnetycznego, a jak nie ma zmiany strumienia elektromagnetycznego, nie ma wytwarzania prądu. Krótko mówiąc w takiej sytuacji przez 1/4 okresu trafo nie będzie pracować, co spowoduje następną stratę mocy.

Jeśli już nawijasz, to zostaw pierwotne, a nawiń sobie nowe wtórne - nie masz dużo liczenia(bo tylko ile zwojów na jeden wolt), a będzie wszytko pewne.[/quote][/url]
pozdrawiam Sova
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Vault_Dweller »

Poza tym powinno się zwrócić uwagę na izolację. Zazwyczaj uzwojenia pierwotne nawijano albo na oddzielnej sekcji, albo najbliżej rdzenia i oddzielono je od innych uzwojeń grubszą przekładką niż między warstwami tego samego uzwojenia. Często też stosowano ekran w celu ochrony przed zakłóceniami.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
maszrum
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 47
Rejestracja: wt, 20 czerwca 2006, 16:54
Lokalizacja: Mysiadło pod Wa-wą

Post autor: maszrum »

Dzięki za odp.

Ekranu raczej tam niet. Co do zostawiania uzwojenia pierwotnego, takteż zrobiłem. Ostatecznie stwierdziłem że ponawijam sam, najwyzej stracę trochę czasu i drutów ;-), a tak będe miał mniej roboty.

pytania:

Stearyna czy inna parafina też nadaje się do impregnacji traf?

Zwykły papier woskowany ze sklepu nada się na przekładki? (może być mało odporny na temperaturę, ale nie przewiduję wiele wyższej od temp. otoczenia)
ODPOWIEDZ