Trójwymiarowe charakterystyki lamp

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

Jasiu pisze: Prosty model triody sprawdza się doskonale. Jest zastosowany na przykład w tym arkuszu Steeva Bencha:
Triod tak dokładnie nie sprawdzałem,a le już dla diod nie jets to takie różowe. Tworząc symulowaną charakterystykę diody EBF89 korzystając z wozry Langmuire'a wraz z elementami pasożytniczymi nie udało mi się zejść z dokładnością poniżej 5%. Parametry modelu dobierałem algorytmem genetycznym. Z triodą pewnie będzie borzej - jak będzie w końcu ten charakterograf to spróbuję (od 1.V przechodzę na grafik - oznacza to, że znowu mam przewidywalne dni wolne. Jeszcze tylko muszą naprawić zasilacz :)
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3908
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: gsmok »

Algorytm genetyczny jest bardzo odporny na złożoność modelu ale niestety jego dokładność pozostawia wiele do życzenia. Na Twoim miejscu ponieważ charakterystyka jest ciągłą po wstępnym "dostrojeniu" za pomocą algorytmu genetycznego zastosowałbym którąś z odmian algorytmu gradientowego np. algorytm najmniejszych kwadratów. Zresztą (dywaguję teraz tak "z głowy) w przypadku klasycznego wzoru Langmuira funkcja celu (lub też wartość przystosowania jeśli stosujesz klasyczny tzw. elementarny algorytm genetyczny) jest jednomodalna więc od razu mógłbyś zastosować algorytm gradientowy. Być może nie jest to jednak możliwe bo nie wiem jak wygląda wzór po uwzględnieniu elementów pasożytniczych (i jak przyjąłeś do obliczeń wartość przystosowania) - pewnie to sprawdzieś i dlatego zastosowałeś algorytm genetyczny.

Tak czy inaczej oczywiście nie namawiam Cię do dalszych "męczarni" z dobraniem współczynników/parametrów modelu lampy bo to by było z mojej strony nie fair :oops: . Twoja wypowiedź opisująca już wykonane próby jest dla mnie bardzo ważna bo utwierdza mnie w przekonaniu aby zrobić ćwiczenie z zastosowaniem jakiejś formy wielomianu lub czegoś w tym rodzaju. Wydaje mi się, że zejście poniżej 5% odchylenia charakterstyki będzie możliwe.
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

gsmok pisze:Algorytm genetyczny jest bardzo odporny na złożoność modelu ale niestety jego dokładność pozostawia wiele do życzenia. Na Twoim miejscu ponieważ charakterystyka jest ciągłą po wstępnym "dostrojeniu" za pomocą algorytmu genetycznego zastosowałbym którąś z odmian algorytmu gradientowego np. algorytm najmniejszych kwadratów. Zresztą (dywaguję teraz tak "z głowy) w przypadku klasycznego wzoru Langmuira funkcja celu (lub też wartość przystosowania jeśli stosujesz klasyczny tzw. elementarny algorytm genetyczny) jest jednomodalna więc od razu mógłbyś zastosować algorytm gradientowy. Być może nie jest to jednak możliwe bo nie wiem jak wygląda wzór po uwzględnieniu elementów pasożytniczych (i jak przyjąłeś do obliczeń wartość przystosowania) - pewnie to sprawdzieś i dlatego zastosowałeś algorytm genetyczny.
Szczegółów już prawde mówiąc nie pamiętam - akurat fakt - dla diod jest to 'armata na muchę', ale dla innych lamp już nie. A program miał służyć do dopbierania parametrów modelu (tudzież testowania różnych modeli) dal wszystkich typów lamp. A tu już dla triody wyniki mogą być dziwne, zwłaszcza dla 'nieoczywistych' punktów pracy. A nie stosowałem żadnych wielomianów, ale układ 'fizyczny', bo moim celem było uzyskanie uniwersalnego medalu lamp dla np. SPICE.
gsmok pisze:Tak czy inaczej oczywiście nie namawiam Cię do dalszych "męczarni" z dobraniem współczynników/parametrów modelu lampy bo to by było z mojej strony nie fair :oops: . Twoja wypowiedź opisująca już wykonane próby jest dla mnie bardzo ważna bo utwierdza mnie w przekonaniu aby zrobić ćwiczenie z zastosowaniem jakiejś formy wielomianu lub czegoś w tym rodzaju. Wydaje mi się, że zejście poniżej 5% odchylenia charakterstyki będzie możliwe.
Ale ja będę próbował coś robić dalej - mam nadzieję, że coś mi wyjdzie :)

BTW. Co do działania SPICE i podobnych symulatorów proponuję zapoznać się z książką 'Symulacja układów Elektronicznych'[1] J. Ogrodzkiego lub udać się na wykłady z MKSE (modelowanie komputerowe i symulacja układów elektronicznych) na PW, prowadzone przez tą właśnie osobę. Przedmiot trudny i bardzo ciekawy.

[1] Chyba, nie jestem pewien dokładnego brzmienia tytułu.
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

Cieszę się, że ten temat zainteresował Was. Ale póki co te trójwymiarowe charakterystyki mogę mieć co najwyżej w wyobraźni, bo mając 15 lat mam raczej bardzo trudny dostęp do takich bądź co bądź profesjonalnych programów.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

adam.o pisze:Cieszę się, że ten temat zainteresował Was. Ale póki co te trójwymiarowe charakterystyki mogę mieć co najwyżej w wyobraźni, bo mając 15 lat mam raczej bardzo trudny dostęp do takich bądź co bądź profesjonalnych programów.
Pod Linuksa (i nie tylko) masz Ostave, program jest na GPLu - nie wiem co umie, bo nie korzystam. Masz też wspomnianiego Gnuplota, takoż na GNU, rysuje piękne wykresy dwu i trójwymiarowe, AFAIR równeż animowane. Masz też POVRay - program do grafiki 3D, również na GNU.
Awatar użytkownika
luk
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 61
Rejestracja: śr, 30 kwietnia 2003, 16:40
Lokalizacja: berlin
Kontakt:

Post autor: luk »

witam!

wcielo mi predtem tekst, wiec teraz skrocie:
polecam scilab, czyli taki darmowy klon matlaba. zwykly program graficzny wydaje mi sie slepa uliczka. znajomosc syntaksu matlaba to przydatna rzec.
idea charakterystyk 3d mi sie podoba. taki obrazek na pewno ulatwi zrozumienie materii. mysle, ze jedynym powodem, z ktorego nie widzielismy takich charakterystyk w ksiazkach, byl brak komputera.

http://www.scilab.org

luk
ODPOWIEDZ