Ciekawe jak możnaby przedstawić charakterystyki pentody dla różnych napięć siatki ekranującej


Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Np. w Matlabie. Ale nie widzę sensu (użytkowego) dla takiej charakterystyki.adam.o pisze:Czy wie ktoś w jakim programie można stworzyć charakterstyki lamp w 3D? Dobrze by było też, żeby po wpisaniu dwóch danych program automatycznie podawał trzecią, szukaną.
Niby masz, popatrzeć można i ładnie wygląda. Ale jak ich potem praktycznie użyć? Np. jak graficznie na tym dobrać oporność obciążenia?adam.o pisze::arrow: tszczesn - dlaczego nie ma sensu? Przecież to może ułatwić w dość dużym stopniu np. zdjęcie całej rodziny charakterystyk Ia=f(Us), która w katalogach jest przedstawiana dość pobieżnie. Po co kreślić wszystko w dwóch wymiarach jak można zrobić w przestrzeni, będzie to wyglądało o wiele przejrzyściej (oczywiście dla tego, kto ma wyobrażnię przestrzenną). Przecież jeżeli mamy trzy zależne od siebie czynniki (w tym przypadku Ia, Ua, Us), to najwygodniej będzie je przedstawić na trzech osiach a nie kreślić niewiadomo ile linii na płaskim. Czy nie mam racji?
Według mnie nie jest to konieczne. Zrobiłem już nawet parę prób bo pomysł mi się sposobał.adam.o pisze:gsmok - właśnie tu jest pewien problem - programowi będzie trzeba wprowadzić dość dużo danych. Ale nie trzeba tego robić aż tak dokładnie, najwyżej charakterystyka wyjdzie trochę kanciasta.
Możesz użyć na przykład gnuplota. Używam go pod Unixem, ale podobno jest też wersja windowsiana.gsmok pisze:Według mnie nie jest to konieczne. Zrobiłem już nawet parę prób bo pomysł mi się sposobał.adam.o pisze:gsmok - właśnie tu jest pewien problem - programowi będzie trzeba wprowadzić dość dużo danych. Ale nie trzeba tego robić aż tak dokładnie, najwyżej charakterystyka wyjdzie trochę kanciasta.
Zrobienie tego w Matlabie metodą wprowadzenia dużego zbioru danych nie jest problemem. Można to zrobić "spod palca" i uzyskać odpowiednie wykresy. Ale są dwa ale:
- Matlab jest bardzo drogim oprogramowaniem (wiem o tym bo mam zakupiony u siebie w pracy ten program i korzystam z niego praktycznie na codzień) i mało kto będzie mógł skorzystać z jego możliwości
Chyba, że zrobi to automatyczny charakterograf. Mam nadzieję, że gdzieś w okolicy wakacji powstaną pierwsze wersje.gsmok pisze: - opis charakterystyk przez wprowadzenie dużej liczby punktów jest po prostu mało eleganckie i pracochłonne
Prosty model triody sprawdza się doskonale. Jest zastosowany na przykład w tym arkuszu Steeva Bencha:gsmok pisze: Po pierwsze możnaby skorzystać z istniejących równań dla lamp o określonej liczbie elektrod (np. dla triody itd). Ten sposób jest jednak troszkę mało praktyczny. Równania teoretyczne oddają kształt krzywych charakterystyk, ale dobranie np. wartości współczynników tak aby te teoretyczne charakterystyki pokryły się z rodzinami charakterystyk konkretnego typu lampy to mało sensowna robota.
Lepiej dostosowane do tego celu wydają się być modele SPICE'a.gsmok pisze: Pozostaje drugi sposób. Pomyślałem, żeby do opisu charakterystyk wykorzystać tzw. krzywe sklejane.
Przypuszczam, że niektóre programy typu SPICE mogą umieć narysować trójwymiarowe wykresy. Wtedy sprawa robi się prosta....gsmok pisze:Niestety nie mam informacji na temat SPICEa i modeli jakie są w nim stosowane. Czy możesz dać mi jakiś namiar gdzie mógłbym o tym poczytać?
Dotrzesz na przykład do "półempirycznych modeli":gsmok pisze:Troszkę się pospieszyłem z tym postem - ale to z przyczyn emocjonalnych.
Wszedłem głęciej w odnośniki zawarte w odnośniku, który mi podałeś i troszkę już znalazłem na ten temat. A więc jednak słyny wzór z potęgą do 3/2.
Szczegółowo zapoznam się ze wszystkimi opisami i jeśli to wyłącznie zabawa z dopasowaniem tej zależności to jednak spróbuję z moimi wielomianami - chyba będzie mniej problemów z dopasowaniem do rzeczywistych charakterystyk.