Transformator głośnikowy z sieciówki

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Sova
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 157
Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 14:49

Transformator głośnikowy z sieciówki

Post autor: Sova »

Witam,

obiecałem kiedyś na forum, że pokażę zdjęcia mojej nawijarki do transformatorów. Dołączam również mój pierwszy twór: parę transformatorów głośnikowych dla duotriody 6H13C w układzie przeciwsobnym. Transformatory powstały z działających TS 70/8. Zdjęcia przedstawiają kolejne etapy powstawania. Jeśli są zainteresowani mogę przepisać na komputerze arkusz z obliczeniami.

Dane:
  • opór roboczy Ra-a = 4000 ohm
    opór obciążenia Rg = 3 ohmy
    opór wewnętrzny dla napięcia siatkowego -100V Ri = 530 ohm
    zakładana dolna częstotliwość graniczna fd = 16Hz
    moc admisyjna jednej triody Pa = 13W
    zakładana indukcyjność pierwotnego Lp = 5H
    średnia długość zwoju lż = 15,6 cm
    przekrój rdzenia sż = 11,2 cm^2(uwzględniłem 15% na lakier i nierówności)
    ilość zwojów pierwotnego n1 = 2*600 zw
    przekładnia n = 0,0288
    ilość zwojów wtórnego n2 = 35 zw
    średnica drutu pierwotnego dp = 0,055 mm
    średnica drutu wtórengo dw = 1,39 mm
Transforamtor nawijany był bifilarnie, więc symetria jest naprawdę dobra. Zastosowany drut to DN2E 0,2, dla wtórengo 8 żył równolegle. Opór uzwojeń: pierwotne 2x57,6 ohm, wtórne 0,1 ohma.
Załączniki
10.jpg
9.jpg
8.jpg
7.jpg
6.jpg
5.jpg
4.jpg
3.jpg
2.jpg
1.jpg
pozdrawiam Sova
Sova
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 157
Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 14:49

Post autor: Sova »

dalej fotografie
Załączniki
19.jpg
18.jpg
17.jpg
16.jpg
15.jpg
14.jpg
13.jpg
12.jpg
11.jpg
pozdrawiam Sova
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Post autor: Marcin K. »

Marzę o takiej nawijarce, może kiedyś sobie złożę...
Bardzo ciekawa konstrukcja, podoba mi się, gratuluje.Pytanie moje jest takie: jaki zastosowałeś silnik (od czego) i jak regulujesz obroty?
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
szalony

Post autor: szalony »

Uprzedzając odpowiedź - myślę że bardzo dobrym pomysłem było by zastosowanie silnika krokowego. Wymaga on wpradwzie użycia sterownika, ale daje możliwość sprawnej kontroli obrotów i zatrzymania.
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2945
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: staszeks »

szalony pisze:Uprzedzając odpowiedź - myślę że bardzo dobrym pomysłem było by zastosowanie silnika krokowego. Wymaga on wpradwzie użycia sterownika, ale daje możliwość sprawnej kontroli obrotów i zatrzymania.
Pamięci taśmowe n.p. do ODRY nie miały silników krokowych
a pozwalały zatrzymać rolkę napędu taśmy z dokładnością do ułamka milimetra z uprzednim wyhamowaniem.Co zresztą było konieczne
aby zapewnić rozsadną szybkość działania i nie uszkodzić taśmy
magnetycznej.
Sova
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 157
Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 14:49

Post autor: Sova »

Silnik - ze złomu za 10pln pewnie od jakiegoś poloneza :P. Dobrze mówicie o tych silnikach krokowych, był taki projekt w EP do nawijania cewek, nawet ustawiała zwoje, tylko, że tak myśląc dłużej, po co? Silnik taki wymaga sterownika, więc dodatkowe koszty, trzeba robić płytkę itd. A my w domu po co mamy robić nawijarkę o dokładności niewiadomo jakiej, jak i nie nawiniemy dobrego trafa, ze względu na rdzenie jakie są, bardzo przecież trudno w Polsce dostać dobrą blachę transformatorową(o dużej przenikalności).

A co do parametrów tej "domowej" - silnik od wycieraczek obraca się wystarczająco wolno aby nie zerwać drutu, ale i wystarczająco szybko aby nie spędzać nad nawijaniem całego dnia, na oko około 1Hz. Mi na początku wydawało się, że to wolno, ale jak tak się ręcznie układa drut, to dopiero widać, jakie kwiatki wyszłyby przy większych obrotach - nałoży się dwa razy zwój w tym samym miejscu, my chcemy coś szybko z tym zrobić, przesuwamy i robi się locha na trzy zwoje - a przy większej prędkości co by było. Dlatego myślę, że do domu taka nawijarka wystarcza całkowicie. Można sprzęgać drut gwinowany który będzie poruszać głowicę przesuwu - tak się robi podobno fachowo, tylko też na co, tak naprawdę drut, przy tej prędkości jak się dobrze, wolno przesuwa ręką, sam "wskakuje" na swoje miejsce, można nawet lekko zarzucać nowy zwój na poprzedni, to będzie bardziej ścisło.

Jeszcze mogą być pytania o naciąg - osobiście bałem się, że nie będzie wystarczający, ale tak jak na fotografiach, zawiesiłem na kiju od szczotki dwie rolki z drutem - stawiaja wystarczający opór aby drut był napreżony, a sam z siebie się nie zerwie, papier do pieczenia(jako przekładki :D ) super sie pod nim układa, co świadczy, że drut jest naciągnięty odpowiednio(chodzi o to, że papier jak jest pare warstw to tak jakby puchnie - jest sporo przestrzeni pomiedzy warstwami, a jak sie przyciśnie drutem to poprostu się ładnie układa, drut go dociska).

Ogólnie to muszę zmienić licznik, tak aby nie podpinać go do PC - ale zrobiłem narazie jak umiałem, trafo nawinąć się da!
pozdrawiam Sova
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

:arrow: Sova : Zmierzyłeś może parametry tego trafa? Czy udało się osiągnąć zakładane pasmo częśtotliwości? Indukcyjność uzwojenia pierwotnego jest malutka (niewielki rdzeń, mała ilość zwojów).
Awatar użytkownika
MalKontent
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 450
Rejestracja: śr, 8 marca 2006, 10:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MalKontent »

:arrow: Zibi
E, no rdzeń nie taki wcale mały, ale miedzi faktycznie, niewiele. Ciekawe, jak wyjdzie w pomiarach...

:arrow: Sova:
Masz generator i oscyloskop żeby to chociaż orientacyjnie pomierzyć?

Pozdrawiam
Staszek
Sova
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 157
Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 14:49

Post autor: Sova »

Niestety cały czas poluje na oscyloskop na allegro, ale cienko idzie :(. Miedzi wyszło koło 40%-50% fakt faktem nie jest to 90%, ale no już niech będzie. Indukcyjność zakładana jest około 4,7H ile wyszła - dopiero trzeba zmierzyć. Dla tej lampy indukcyjność taka pozwala osiągnąć 16Hz. Co do pasma - myślę, że nie ma co się nastawiać na dobre, ale no jak mówię, jak się zmierzy to się zobaczy, dla mnie pewnie będzie brzmieć jak marzenie :).
pozdrawiam Sova
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

:arrow: Malkontent : Ponieważ indukcyjność zależy od powierzchni przekroju rdzenia i kwadratu liczby zwojów - większy rdzeń pozwala uzyskać większa indukcyjność (większy jest przekrój i jednocześnie można zmieścić więcej drutu). Zwiększenie 2-krotne liczby zwojów powoduje 4-krotny wzrost indukcyjności. Na podstawie mocy trafa (TS70/x) wnioskuję, że użyta została kształtka EI 84. Można by się pokusić o wykonanie trafa z kształtki EI 102. Wtedy dawcą musiałby być TS100/x lub TS120/x .
:arrow: Sova : Najważniejsze jest zdobywanie doświadczeń. Każde kolejne trafo będzie lepsze.
Awatar użytkownika
MalKontent
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 450
Rejestracja: śr, 8 marca 2006, 10:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MalKontent »

Zgadza się, to jest EI84. Zapewne ciężko przy takim rdzeniu zejść do 16Hz, ale wiele fabrycznych traf na takim rdzeniu jest nawijanych, z całkiem niezłym skutkiem :) No, może z nieco cieńszych blach...
Zaprotestowałem trochę, bo "niewielki rdzeń" to zabrzmiało zgoła tak, jakby to był przerobiony TS2/15 ;)

Ale ogólnie bardzo mi się podoba, sam mam silnik na 12V z dużą przekładnią, zgrabny, z bardzo długą osią na łożysku (tak ze 12cm)... Cholera, a jakby go tak nagwintować... Hmm... Czuję się zainspirowany, przepraszam za wyrażenie ;)

Pozdrawiam i życzę sukcesów
Staszek

P.S. Oscyloskopów ostatnio sporo na Allegro, niektóre kończą się na kilkudziesięciu złotych, na początek w sam raz...
Awatar użytkownika
Retroman
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 452
Rejestracja: wt, 7 marca 2006, 22:32
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Retroman »

Witam
Dawno nie widziałem tak ładnego trafka TG. Ja jestem w trakcie nawijania TG. Trochę projektuję to trafo ale podejście mam inne. Mam rdzeń zwijany i przemierzoną indukcyjność cewki z rdzeniem i bez rdzenia.
Teraz nawijam trafo do prób, czyli co z drutów mam pod ręką, ale przyzwoicie. Przebadam to, obmierzę i wykonam próby wzmacniacza.
Potem przewinę cewkę bo wiem jakie popełniłem błędy przy nawijaniu. Nawet jakby wzmacniacz miał przyzwoite parametry to i tak trafko przewinę bo już teraz z praktyki samego nawijania wiem jakie dać druty i jak nawijać warstwy, przekładki itp. Ponieważ bawi mnie nawijanie, to trafko po przewinięciu musi być dobre i ładne. Teraz może będzie tylko dobre. Materiał wyjściowy był taki jak pokazałem w załączniku. Indukcyjność (jakiejś starej cewki) dla 200zwoi była 0,5H, S=6cm2. Małe, ale to eksperymentalne PP na 4 x ECL86 i raczej na półkę niż do użytku, bo nie gram już dawno na gitarze.
Pozdrowienia
Po nawinięciu uzyskałem indukcyjność główną 108H. Niestety trafko musi być przewinięte bo Rcu strony pierwotnej wynosi 150 ohm (2 x 75ohm) co jest chyba za dużo jak na 4 lampy. Zanim jednak go przewinę pomierzę charakterystyki ]Z[=f(f) i XL=f(f) dla obciążenia 6-10ohm aby zorientować się w stratach w paśmie akustycznym. Jakieś charakterystyki podeślę w formie załączników. A może z tym przewijaniem to poczekam na opinie specjalistów i praktyków.
Pozdrowienia
Załączniki
HPIM6298.JPG
Ostatnio zmieniony pn, 15 maja 2006, 20:44 przez Retroman, łącznie zmieniany 1 raz.
Interstage transformers in addition to providing added voltage gain, transformer coupling eliminates the necessity of voltage-blocking (coupling) capacitor and provides a low-resistance path for direct current to the tube plate.
Sova
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 157
Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 14:49

Post autor: Sova »

Dawno nie widziałem tak ładnego trafka TG
Dziękuję bardzo :), ale zobaczymy jak zagra, bo wygląda to naj mniej ważny - liczę, że dobrze!

Co do nawijarki chciałem wszytkich zaprosić na EP>DIY - Tasza pomogła, a raczej zaprojektowała fajny licznik, który już pracuje w mojej nawijarce. PCB już zrobiłem - jesli komuś potrzebne, zerknijcie.
pozdrawiam Sova
Awatar użytkownika
Pyra
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 673
Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pyra »

Jakiś czas temu nawinąłem takie trafka do mojego wzmacniacza...
Dawcą rdzeni było trafo ts80...
Ostatnio miałem "chwilę" wolną i dokonałem sobie przybliżonych pomiarów.
Jako generator pracował zmajstrowany przeze mnie układ a oceny dokonywałem na oscyloskopie.
Pomierzyłem trafko sieciowe i wyszło mi pasmo (-3dB) od 25Hz do 14,5 kHz. Potem zmierzyłem przewinięte (9 sekcji) i miało pasmo 22Hz do 66kHz.
Coś jednak w tym sekcjonowaniu jest :wink:
To było dla sinusoidy. I nawet na krańcach pasmo nie zauważyłem zniekształceń (nie oznacza to, że ich nie było)
Potem przełączyłem na trójkąt i na dolnej granicy zauważyłem małe "pochylenie" wierzchołków, góra pasma była OK do 45kHz..

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Transformator głośnikowy z sieciówki

Post autor: Vault_Dweller »

Sova pisze:Witam,

obiecałem kiedyś na forum, że pokażę zdjęcia mojej nawijarki do transformatorów. Dołączam również mój pierwszy twór: parę transformatorów głośnikowych dla duotriody 6H13C w układzie przeciwsobnym. Transformatory powstały z działających TS 70/8. Zdjęcia przedstawiają kolejne etapy powstawania. Jeśli są zainteresowani mogę przepisać na komputerze arkusz z obliczeniami.
Skłaniałbym się nawet ku temu, że te słowa pisze sam L. Ogonowski. Twoje trafa są bardzo elegancko wykonane!
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
ODPOWIEDZ