jaka moc wzmacniacza gitarowego?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
jaka moc wzmacniacza gitarowego?
jaka moca moge bezpiecznie obciazyc 65W glosnik? bierzemy pod uwage kanal czysty i przesterowany. czy 50W nie bedzie zbyt duza moca? czy lepiej bezpieczniej zrobic 30-40W?
Jaki głośnik?
Ja przyjmuję połowę mocy znamionowej tak kolumny w sprzęcie domowym jak i paczki gitarowej - uważam, że tak jest bezpieczniej. Oczywście inni użytkownicy mogą mieć inne zdanie na ten temat
Jak możesz to napisz - do jakiego grania ten głośnik (w jakim pomieszczeniu) , jaka jest jego sprawność - może się okazać, że robienie końcówki na maksymalną moc głośnika nie jest uzasadnione, bo i tak jej nie wykorzystasz
Ja przyjmuję połowę mocy znamionowej tak kolumny w sprzęcie domowym jak i paczki gitarowej - uważam, że tak jest bezpieczniej. Oczywście inni użytkownicy mogą mieć inne zdanie na ten temat

Jak możesz to napisz - do jakiego grania ten głośnik (w jakim pomieszczeniu) , jaka jest jego sprawność - może się okazać, że robienie końcówki na maksymalną moc głośnika nie jest uzasadnione, bo i tak jej nie wykorzystasz

Do pogrania w domu i od biedy na próby to byś łoskot nie z tej ziemi uzyskał napędzając go 5W z 1xEL84 
A, wzmacniacz ma być lampowy czy (o zgrozo) półprzewodnikowy?
Jedna kostka TDA7294 w aplikacji producenta by w zupełności wystarczyła, d o tego przedwzmacniacz na lampie i dawaj....
Na początek wyszło by tanio i niezawodnie....

A, wzmacniacz ma być lampowy czy (o zgrozo) półprzewodnikowy?

Jedna kostka TDA7294 w aplikacji producenta by w zupełności wystarczyła, d o tego przedwzmacniacz na lampie i dawaj....

- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Przy sprzęcie hi-fi nie ma problemu ze stosowaniem wzmacniacza mocniejszego od głośników. Wystarczy zachować zdrowy rozsądek.
Natomiast do grania, szczególnie z "naturalnym" przesterem polecam wzmacniacz najwyżej o połowie mocy (sinus) akceptowalnej przez głośnik.
Na wypadek maksymalnego przesteru dążącego w kształcie do prostokąta.
Natomiast do grania, szczególnie z "naturalnym" przesterem polecam wzmacniacz najwyżej o połowie mocy (sinus) akceptowalnej przez głośnik.
Na wypadek maksymalnego przesteru dążącego w kształcie do prostokąta.
czyli 30W powinno byc ok? na jakich lampach do takiej mocy zrobic koncowke? 2xel34?
parametry glosnika:
http://professional.celestion.com/guita ... .asp?ID=14
parametry glosnika:
http://professional.celestion.com/guita ... .asp?ID=14
Ja także polecam aby głośnik był co najmniej dwukrotnie mocniejszy od wzmacniacza (cały czas mówimy o gitarowcach), aczkolwiek przy 100W (4XEL34) to nawet trzykrotnie. Co dziwne są produkowane firmowo wzmacniacze a raczej comba na 2x6L6 czy 2xEL34 50W z oryginalnie zamontowanym jednym Celestionem V30, który ma 60W i jakoś to chodzi, a nie słyszałem żeby ktoś go sfajczył.
- VacuumVoodoo
- 1875...2499 postów
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
- Kontakt:
Stosowanie glosnika o mocy zblizonej do mocy wzmacniacza ma swoje uzasadnienie w mozliwosci wykorzystania znieksztalcen powstajacych wskutek zalaman membrany przy pelnym obciazeniu, angielskia nazwa efektu to "cone cry". Dosc typowy przyklad to Clapton z okresu Bluesbreakers/Mayall: wzmacniacz Marshall 18W odkrecony na max.painlust pisze:Ja także polecam aby głośnik był co najmniej dwukrotnie mocniejszy od wzmacniacza (cały czas mówimy o gitarowcach), aczkolwiek przy 100W (4XEL34) to nawet trzykrotnie. Co dziwne są produkowane firmowo wzmacniacze a raczej comba na 2x6L6 czy 2xEL34 50W z oryginalnie zamontowanym jednym Celestionem V30, który ma 60W i jakoś to chodzi, a nie słyszałem żeby ktoś go sfajczył.
Pozdrawiam
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
W przypadku granicznego przesteru wzmacniacz jest w stanie oddać do obciążenia moc dwukrotnie większą, niż dla pierwszej składowej (sinus). Jeżeli głośnik nie jest w stanie tej mocy rozproszyć, to nastąpi jego uszkodzenie termiczne.
Wychylenie membrany ma w tym przypadku drugorzędne znaczenie, ponieważ przy przesterowaniu amplituda wychylenia nie zwiększa się mimo wzrostu dostarczanej mocy. Zmienia się jedynie kształt przebiegu.
Mówię oczywiście o przypadku teoretycznym, kiedy charakterystykę przejściową wzmacnacza można aproksymować odcinkami prostej. W rzeczywistości moc dla granicznego przesterowania może być więcej niż dwukrotnie większa.
Przyjmuję również założenie, że glośnik jest jednodrożny. Inaczej produkty przesterowania obciążą głównie głośnik wysokotonowy i łatwo o jego uszkodzenie.
Wychylenie membrany ma w tym przypadku drugorzędne znaczenie, ponieważ przy przesterowaniu amplituda wychylenia nie zwiększa się mimo wzrostu dostarczanej mocy. Zmienia się jedynie kształt przebiegu.
Mówię oczywiście o przypadku teoretycznym, kiedy charakterystykę przejściową wzmacnacza można aproksymować odcinkami prostej. W rzeczywistości moc dla granicznego przesterowania może być więcej niż dwukrotnie większa.
Przyjmuję również założenie, że glośnik jest jednodrożny. Inaczej produkty przesterowania obciążą głównie głośnik wysokotonowy i łatwo o jego uszkodzenie.
-
- 100...124 posty
- Posty: 117
- Rejestracja: pt, 20 marca 2015, 21:32
- Lokalizacja: Warszawa
Re:
Mysle, ze rozwazana sytuacja ma miejsce kiedy przesterowywany jest caly wzmacniacz lacznie z koncowka mocy i niedowymiarowanym transformatorem wyjsciowym. Jesli kontrukcja wzmacniacza uniemozliwia przesterowanie koncowki mocy 15W to glosnik o mocy 15W (sinus) jest bezpieczny. Wlasnie do tego daze w swoim zamysle, zeby efekt przesteru powstawal w przedwzmacniaczu a nie w koncowce. Przy wzmacniaczach o duzej mocy 50W i wiecej nie widze powodu zeby caly wzmacniacz przesterowywac dla uzyskania efektu. W podanym przykladzie Claptona mialo to sens bo zeby 18W na estradzie w duzej sali zabrzmialo trzeba wzmacniacz podkrecic na maxa.Piotr pisze:W przypadku granicznego przesteru wzmacniacz jest w stanie oddać do obciążenia moc dwukrotnie większą, niż dla pierwszej składowej (sinus). Jeżeli głośnik nie jest w stanie tej mocy rozproszyć, to nastąpi jego uszkodzenie termiczne.
Gralem kiedys na Regent 10 w 2 gitary i na dyskotece dla mlodziezy trzeba bylo odkrecic na max zeby narobic bigbitowego halasu

Pozdrawiam!
Stanisław Chmielarz
http://www.uniprojekt.waw.pl
Kto to jest wynalazca: to jest czlowiek, ktory nie wie, ze wszyscy wiedza, ze cos sie nie da zrobic a on przychodzi i po prostu to robi
