Lampa 82
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 994
- Rejestracja: pt, 12 grudnia 2008, 09:34
Lampa 82
W pewnym radiu siedziała oryginalnie ta lampa. Ale ta, muszę przyznać, wygląda tak, jak nigdy się nie spotkałem - jakby częściowo oblazła powłoka z anod, w srodku bańki jest pełno okruszków. Czy to oznaka jakiegoś dawnego przeciążenia, czy jakis typowy objaw lamp rtęciowych po dluzszej pracy? Myślałem na początku, że zwykła 80 włożona na miejsce nie dała rady, ale w ostrym świetle widać wyraźnie, że to 82.
Załączam zdjęcia.
Załączam zdjęcia.
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2536
- Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Lampa 82
A to nie jest płynna rtęć?
-
- 625...1249 postów
- Posty: 994
- Rejestracja: pt, 12 grudnia 2008, 09:34
Re: Lampa 82
Właśnie nie, te paproszki lekko grzechotają, jak się potrząśnie.
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11218
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Lampa 82
W wielu lampach rtęciowych coś takiego widziałem, na testerze prostowały prąd. Nie miałem żadnej konstrukcji z tymi lampami, aby je przetestować w dłuższym działaniu.
Re: Lampa 82
... lampa wygląda jakby miała za sobą bardzo długi okres pracy. Mam podobne, chociaż nie aż tak źle wyglądające. Proponuję lampę podżarzyć. ,,Osady,, powinny znacznym stopniu zaniknąć, a lampa powinna nadawać się do pracy.
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Re: Lampa 82
To się dość często zdarza w tego rodzaju lampach i bywa niebezpieczne - może powodować zwarcie anody z katodą, jak się taki "paproch" dostanie do wnętrza którejś z anod. Miałem kiedyś takie zwarcie w odpowiedniku Philipsa tej lampy, PH82. Płatek z anody ugrzązł w jednym z systemów i nie dawało się go wytrząsnąć. Postanowiłem więc przepalić go na zimno. Niestety zamiast tego "paprocha", przepaliła się katoda.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3311
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Lampa 82
Ja miałem krople rtęci na bańce wewnątrz takiej lampy i po podgrzaniu
kropla znikła i lampa pokazała dobrą emisję.
Ale Koledzy Eksperci mają większe doświadczenie i myślę,że ich uwagi są
tu słuszne.
Pozdrawiam Wszystkich.
Jacek
kropla znikła i lampa pokazała dobrą emisję.
Ale Koledzy Eksperci mają większe doświadczenie i myślę,że ich uwagi są
tu słuszne.
Pozdrawiam Wszystkich.
Jacek
-
- 625...1249 postów
- Posty: 994
- Rejestracja: pt, 12 grudnia 2008, 09:34
Re: Lampa 82
Dziękuję za odpowiedzi, pozostaje więc dorobić sobie kartę do mojego miernika i zastosować to, o czym czytałem na amerykańskim forum, czyli żarzenie lampy przez 20-30 minut bez napięcia anodowego. Zobaczymy, co dalej...
- dark_one
- 375...499 postów
- Posty: 393
- Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
- Lokalizacja: Pasmo zabronione
Re: Lampa 82
Oryginalna lampa 82 to jest prostownik rtęciowy. Poźniejsze atlasy lamp podają kenotron, ale w tym przypadku ja bym obstawiał, że ten egzemplarz jest oryginalny. W jednym z moich nadajników mam 82 w sekcji zasilania, ale kiedy pierwszy raz go uruchamiałem, nie miała aż tak gęsto rozrzuconej rtęci wewnątrz bańki.
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!