Zakładając z grubsza, że do SRPP trafo ma(?), jeśli jest stosowane (typowo wstawione na wyjściu), 800-ohm/8 ohm i pytanie: do układu jak powyżej pierwotne wystarczy policzyć jak jedno a nawijać jako 2x1/2 np. z wtórnym między tak liczonymi połówkami?
PL504 SRPP- czy poprawny schemat i warty zbudowania?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6255
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: PL504 SRPP- czy poprawny schemat i warty zbudowania?
Re: PL504 SRPP- czy poprawny schemat i warty zbudowania?
Te uzwojenia dla sygnału są połączone równolegle, więc każde z nich musi być liczone na optymalną dla danego stopnia SEPP rezystancję obciążenia. Teoretycznie mogą być z ww. powodu nawinięte cieńszym drutem, ale należy uwzględnić prąd siatek ekranujących.
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2236
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: PL504 SRPP- czy poprawny schemat i warty zbudowania?
Witam!
Wzmacniacz okablowany wewnątrz, moc bez USZ to 6,5V*6,5V/8 omów czyli 5,3W przy 1kHz, podłączyłem pod wariaka, ustawiłem 240V i już lepiej to brzmi, zaniżone napięcie anodowe obniżyło moc do nawet nie 6W/8R.
Przydźwięku na oscyloskopie nie widać ale bardzo ciche buczenie słychać, jednak już przy 1/10 głośności nie jest to słyszalne.
USZ jak ma ustawić?
1000Hz/0,77Vrms sinus i co dalej?
\Wiem, że podłączyć za trafami .
Wzmacniacz gra przyjemnie, pasmo jest od góry szersze niż przy takich tanich trafach PP.......dobry transformator kosztuje, taki poniżej 300zł to da pasmo gorsze od tych sieciowych toroidalnych.
Ogólnie to te wszystkie, najtańsze Sizei/Indel to co najwyżej do gitary.
Jutro będę próbował z USZ.
Wzmacniacz okablowany wewnątrz, moc bez USZ to 6,5V*6,5V/8 omów czyli 5,3W przy 1kHz, podłączyłem pod wariaka, ustawiłem 240V i już lepiej to brzmi, zaniżone napięcie anodowe obniżyło moc do nawet nie 6W/8R.
Przydźwięku na oscyloskopie nie widać ale bardzo ciche buczenie słychać, jednak już przy 1/10 głośności nie jest to słyszalne.
USZ jak ma ustawić?
1000Hz/0,77Vrms sinus i co dalej?
\Wiem, że podłączyć za trafami .
Wzmacniacz gra przyjemnie, pasmo jest od góry szersze niż przy takich tanich trafach PP.......dobry transformator kosztuje, taki poniżej 300zł to da pasmo gorsze od tych sieciowych toroidalnych.
Ogólnie to te wszystkie, najtańsze Sizei/Indel to co najwyżej do gitary.
Jutro będę próbował z USZ.
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5421
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: PL504 SRPP- czy poprawny schemat i warty zbudowania?
Witam
Wykonanie transformatora do układu przeciwsobnego jest czasochłonne ze względu na ręczną robotę i dlatego tyle kosztuje. W przypadku gitarowców pasmo przenoszenia nie musi być szerokie, co pozwala także na zmniejszenie wymiarów rdzenia w stosunku do mocy.Szrot majster pisze: ↑pt, 7 lutego 2025, 16:38Wzmacniacz gra przyjemnie, pasmo jest od góry szersze niż przy takich tanich trafach PP.......dobry transformator kosztuje, taki poniżej 300zł to da pasmo gorsze od tych sieciowych toroidalnych.
Ogólnie to te wszystkie, najtańsze Sizei/Indel to co najwyżej do gitary.
Ratujmy stare tranzystory!
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2236
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: PL504 SRPP- czy poprawny schemat i warty zbudowania?
Witam!
Bez USZ jest różnica we wzmocnieniu i brzmieniu kanałów, prawdopodobnie transformatory mają nierówno nawinięte uzwojenia(to trafa sieciowe, nie głośnikowe).
Objaw jest taki, że jeden kanał gra ciszej o kilka procent i bardziej basowo.
Teraz nie będę wyciągał tego na stół, bo sobie zatarłem oko pyłem po wierceniu laminatu i mnie szczypie.....niestety ten pył się wszędzie rozsypuje
USZ będzie trzeba dobierać dla obydwu kanałów ale inne rezystory, by to wyrównać.
Gdybym posiadał głośniki 800 omowe, to by było OK a tak trzeba się męczyć.
Są głośniki 25 omowe, czyli potrzeba 32 głośników szeregowo, sporo tego trzeba i koszt niemały, 64 głośniki, koszt kilkaset złotych.
Ale ja to ogarnę
Bez USZ jest różnica we wzmocnieniu i brzmieniu kanałów, prawdopodobnie transformatory mają nierówno nawinięte uzwojenia(to trafa sieciowe, nie głośnikowe).
Objaw jest taki, że jeden kanał gra ciszej o kilka procent i bardziej basowo.
Teraz nie będę wyciągał tego na stół, bo sobie zatarłem oko pyłem po wierceniu laminatu i mnie szczypie.....niestety ten pył się wszędzie rozsypuje


USZ będzie trzeba dobierać dla obydwu kanałów ale inne rezystory, by to wyrównać.
Gdybym posiadał głośniki 800 omowe, to by było OK a tak trzeba się męczyć.
Są głośniki 25 omowe, czyli potrzeba 32 głośników szeregowo, sporo tego trzeba i koszt niemały, 64 głośniki, koszt kilkaset złotych.
Ale ja to ogarnę

-
- 500...624 posty
- Posty: 509
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: PL504 SRPP- czy poprawny schemat i warty zbudowania?
Jeśli bez uzs masz różnice zamień trafa by wyeliminować błąd montażowy lub rozjechane lampy między kanałami.Szrot majster pisze: ↑ndz, 9 lutego 2025, 13:57 Witam!
Bez USZ jest różnica we wzmocnieniu i brzmieniu kanałów, prawdopodobnie transformatory mają nierówno nawinięte uzwojenia(to trafa sieciowe, nie głośnikowe).
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2236
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: PL504 SRPP- czy poprawny schemat i warty zbudowania?
Witam!
Już jest OK....podłączyłem stare kolumny JVC z lat 80-tych, w których były wymienione głośniki niskotonowe(bas jest OK, choć STX-a wstawiłem) ale zostały stare kondensatory bipolarne w zwrotnicach, odruchowo wziąłem zepsutą kolumnę, nie pomyślałem, że to będzie to.
Podpiąłem Philipsy od miniwieży z lat 90-tych(na nich odsłuchiwałem wzmacniacz i było równo w kanałach), no i jest równo.
Po prostu uszkodzona zwrotnica kolumny, po 19 lutego wymienię te kondensatory na nowe bipolarne albo styrofleksowe.
Trochę głupio mi jest....to grało, co nagle taka usterka?
Obie kolumny grają tak samo.
Lampy nie są zajechane z telewizorów a NOS-y RFT.....transformatory też były sprawdzane, z różnicą przekładni 1-2%.
Jeszcze głupie pytanie: czy można bipolarny elektrolit zastąpić połączonymi minusami dwoma zwykłymi?
Bo tak "z marszu" nie mam kasy na wymianę na drogie kondensatory.
Chyba to wpływ pogody.....to była lewa kolumna, przypominam sobie, że tak grała od początku.
Błąd montażowy wykluczyłem, bo to grało równo, nigdy nie zrobiłem takiej lipy, by zepsuty głośnik podłączyć.
Kwestia USZ poprawić ma zniekształcenia?
Co jak co ale jest równo i czysto a kolumny do remontu....w pandemii miałem przypadek zwarcia kondensatora w kolumnach od REMA Toccata 940, wtedy był spalony głośnik mid-treble, jeszcze nietypowy, bo eliptyczny, z trudem znalazłem aż pod Żywcem, ktoś rozebrał paczkę od VERMONA REGENT 60 a to jest identyczny głośnik.
Czy mogę dać na przykład potencjometr montażowy 47k zbocznikowany 47pF i ustawić największe wzmocnienie dla najmniejszych zniekształceń?
Oczywiście dobrany rezystor wstawić
Czyli 1kHz sinus 0,7Vrms i regulować tak samo jak poprzednio w PP na GI-30?
Poprzednio tak dobrałem USZ, że sztuką jest ten wzmacniacz przesterować, jak dałem 2,5Vpp to udało się ale tyle daje moje testowe źródło muzyki(FiiO X3 pierwszej generacji- kiedyś pukali się w czoło, bo 1000zł).
Na sygnale z karty dźwiękowej PC czy odbiornika Bluetooth nie udało mi się uzyskać słyszalnych zniekształceń jak to jest w radiach na UL1481, gdzie nie sztuka grać na przesterze.
Już jest OK....podłączyłem stare kolumny JVC z lat 80-tych, w których były wymienione głośniki niskotonowe(bas jest OK, choć STX-a wstawiłem) ale zostały stare kondensatory bipolarne w zwrotnicach, odruchowo wziąłem zepsutą kolumnę, nie pomyślałem, że to będzie to.
Podpiąłem Philipsy od miniwieży z lat 90-tych(na nich odsłuchiwałem wzmacniacz i było równo w kanałach), no i jest równo.
Po prostu uszkodzona zwrotnica kolumny, po 19 lutego wymienię te kondensatory na nowe bipolarne albo styrofleksowe.
Trochę głupio mi jest....to grało, co nagle taka usterka?
Obie kolumny grają tak samo.
Lampy nie są zajechane z telewizorów a NOS-y RFT.....transformatory też były sprawdzane, z różnicą przekładni 1-2%.
Jeszcze głupie pytanie: czy można bipolarny elektrolit zastąpić połączonymi minusami dwoma zwykłymi?
Bo tak "z marszu" nie mam kasy na wymianę na drogie kondensatory.
Chyba to wpływ pogody.....to była lewa kolumna, przypominam sobie, że tak grała od początku.
Błąd montażowy wykluczyłem, bo to grało równo, nigdy nie zrobiłem takiej lipy, by zepsuty głośnik podłączyć.
Kwestia USZ poprawić ma zniekształcenia?
Co jak co ale jest równo i czysto a kolumny do remontu....w pandemii miałem przypadek zwarcia kondensatora w kolumnach od REMA Toccata 940, wtedy był spalony głośnik mid-treble, jeszcze nietypowy, bo eliptyczny, z trudem znalazłem aż pod Żywcem, ktoś rozebrał paczkę od VERMONA REGENT 60 a to jest identyczny głośnik.
Czy mogę dać na przykład potencjometr montażowy 47k zbocznikowany 47pF i ustawić największe wzmocnienie dla najmniejszych zniekształceń?
Oczywiście dobrany rezystor wstawić


Czyli 1kHz sinus 0,7Vrms i regulować tak samo jak poprzednio w PP na GI-30?
Poprzednio tak dobrałem USZ, że sztuką jest ten wzmacniacz przesterować, jak dałem 2,5Vpp to udało się ale tyle daje moje testowe źródło muzyki(FiiO X3 pierwszej generacji- kiedyś pukali się w czoło, bo 1000zł).
Na sygnale z karty dźwiękowej PC czy odbiornika Bluetooth nie udało mi się uzyskać słyszalnych zniekształceń jak to jest w radiach na UL1481, gdzie nie sztuka grać na przesterze.