Uszkodzony transformator głośnikowy w Kenwood KW-60

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2236
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Uszkodzony transformator głośnikowy w Kenwood KW-60

Post autor: Szrot majster »

Zbigniew pisze: czw, 10 października 2024, 22:59
Szrot majster pisze: czw, 10 października 2024, 21:24 Witam!
Ja bym nie szedł w takie koszty, gdybym miał taki wzmacniacz czy amplituner, nowe TG pod PP EL84 to kilkaset złotych, różnicy w brzmieniu raczej nie usłyszy osoba, która ma więcej niż 15-25 lat
Tyle że w tym przypadku aż tak bardzo nie rozchodzi się o to czy wzmacniacz wyjdzie w klasie AB, czy może B. Tutaj mowa o dopasowaniu Impedancji wejściowej TG do warunków jego pracy. Czyli Zaa oraz indukcyjność uzwojenia pierwotnego. Zresztą sam zobacz jaka jest różnica pomiędzy charakterystyką prądu magnesowania gitarowego TG Ogonowskiego, a TG wyciągniętym ze sprzętu Hi-Fi z lat 60'. Zobacz, porównaj te dwie charakterystyki a zrozumiesz skąd się bierze dwukrotna różnica w cenie pomiędzy TG gitarowym a TG przeznaczenia audio Hi-Fi.
Witam!
A kto powiedział, że te Sizei PP, co linka dałem, to są gitarowe?
Jakby miały być to stricte do gitary, to równie dobrze mogłoby być to dopasowane trafo sieciowe TS40/xx na rdzeniu zwijanym RZC, jakich wszędzie pełno.
https://sklep.lampyelektronowe.pl/?786, ... y-pp-sizei
Dla porównania, byle jaki, używany transformator sieciowy z odpowiednią przekładnią kosztuje cenę byle jakiej flaszki 0,5L wódki.
Skoro transformator gitarowy na ogół nie ma podziału na sekcje i jest nawijany jak sieciowy, to czemu Sizei z linku ma podział na sekcje i kosztuje 239zł?
Mam dwa wzmacniacze z tymi Sizei......w żadnym wypadku nie jest to transformator pokroju gitarowego czy radiowęzłowego, jest to dobry transformator.....a jak ktoś chce do gitary trafo Ogonowskiego, to czemu nie, jak stać kogoś na snobizm i wyrzucenie pieniędzy na trochę lepsze trafo sieciowe z odpowiednią przekładnią, to OK, niech kupi.
Ja jestem i Polakiem i osobą niepełnosprawną, toteż kupiłem już 2 pary tych Sizei i 2 sieciowe Sizei, a koncepcje wzmacniaczy japońskich oceniajmy w dziale "Kącik audiofilski", cały, japoński sprzęt z dawnych czasów cechuje upierdliwość serwisowa, za to ten nowy po gwarancji można tylko na PSZOK oddać(amplitunery za 4-10 tysięcy złotych i papierowe laminaty jak w latach 80/90-tych)
Zbigniew
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 102
Rejestracja: ndz, 29 stycznia 2023, 12:29

Re: Uszkodzony transformator głośnikowy w Kenwood KW-60

Post autor: Zbigniew »

Witam!
A kto powiedział, że te Sizei PP, co linka dałem, to są gitarowe?
Jakby miały być to stricte do gitary, to równie dobrze mogłoby być to dopasowane trafo sieciowe TS40/xx na rdzeniu zwijanym RZC, jakich wszędzie pełno.
https://sklep.lampyelektronowe.pl/?786, ... y-pp-sizei
No ok. A mierzyłeś może ile na jałowo pobiera jedno uzwojenie anodowe (np. Ia1) przy 220V? Jeżeli coś w granicy 5-7mA to by obstał, tylko właściciela musiałbym dopytać czy wystarczy mu samo 8R. Generalnie końcówka ma wyprowadzenia 4-8-16. 16R z tego co mi wiadomo nie jest mu potrzebne.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2236
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Uszkodzony transformator głośnikowy w Kenwood KW-60

Post autor: Szrot majster »

Zbigniew pisze: czw, 10 października 2024, 23:51
Witam!
A kto powiedział, że te Sizei PP, co linka dałem, to są gitarowe?
Jakby miały być to stricte do gitary, to równie dobrze mogłoby być to dopasowane trafo sieciowe TS40/xx na rdzeniu zwijanym RZC, jakich wszędzie pełno.
https://sklep.lampyelektronowe.pl/?786, ... y-pp-sizei
No ok. A mierzyłeś może ile na jałowo pobiera jedno uzwojenie anodowe (np. Ia1) przy 220V? Jeżeli coś w granicy 5-7mA to by obstał, tylko właściciela musiałbym dopytać czy wystarczy mu samo 8R. Generalnie końcówka ma wyprowadzenia 4-8-16. 16R z tego co mi wiadomo nie jest mu potrzebne.
Witam!
U mnie to działa z lampami w układzie "kołyski" na EL84 i dzielonego obciążenia i klasie A na GI-30, to diametralnie inne konstrukcje niż ten Kenwood
Zbigniew
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 102
Rejestracja: ndz, 29 stycznia 2023, 12:29

Re: Uszkodzony transformator głośnikowy w Kenwood KW-60

Post autor: Zbigniew »

ja spaliłem trafo SE Philipsa, bo odpiąłem kapturek siatki pierwszej EL32, też wynalazek bez karkasowy jak na tą firmę przystało
Właściciel szuka kogoś, kto nawinie podobne trafo. Czyli coś co będzie pasować zarówno pod względem Zaa jak również indukcyjności uzwojenia pierwotnego. Osobiście gdybym bawił się w nawijanie, to przy tego typu TG taśma kaptonowa co warstwę zwojów na pierwotnym, a na koniec kąpiel próżniowa w specjalnym sylikonie czy czymś podobnym czego stosują do wykonywania cewek WN. Nie wiem czy w okno weszłoby uzwojenie 16R, bo kapton mimo że cienki, ale też swoje zajmuje.
Natomiast problem przeciążeń prądowych w zasadzie już ogarnąłem. Nie jest to rozwiązanie super profesjonalne, ale do ochrony TG i S2 w zupełności powinno wystarczyć.

Dla zainteresowanych wrzuciłem w .zip schemat układu. Może i można było to wykonać na wiele innych sposobów, ale ten też jest skuteczny. Na razie przetestowany po za układem docelowym. Opóźnienie startu napięcia anodowego działa (ochrana przed strzałem zimnego biasu przy włączeniu odbiornika na rozgrzanych lampach), ochrona przetężeniowa również sprawna. Na razie 110mA na kanał do testów.
Załączniki
1.jpg
2.jpg
Zabezpiecznie z opóźnieniem..zip
Schemat układu.
(235.17 KiB) Pobrany 16 razy
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2236
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Uszkodzony transformator głośnikowy w Kenwood KW-60

Post autor: Szrot majster »

Zbigniew pisze: ndz, 13 października 2024, 20:19
ja spaliłem trafo SE Philipsa, bo odpiąłem kapturek siatki pierwszej EL32, też wynalazek bez karkasowy jak na tą firmę przystało
Właściciel szuka kogoś, kto nawinie podobne trafo. Czyli coś co będzie pasować zarówno pod względem Zaa jak również indukcyjności uzwojenia pierwotnego. Osobiście gdybym bawił się w nawijanie, to przy tego typu TG taśma kaptonowa co warstwę zwojów na pierwotnym, a na koniec kąpiel próżniowa w specjalnym sylikonie czy czymś podobnym czego stosują do wykonywania cewek WN. Nie wiem czy w okno weszłoby uzwojenie 16R, bo kapton mimo że cienki, ale też swoje zajmuje.
Natomiast problem przeciążeń prądowych w zasadzie już ogarnąłem. Nie jest to rozwiązanie super profesjonalne, ale do ochrony TG i S2 w zupełności powinno wystarczyć.

Dla zainteresowanych wrzuciłem w .zip schemat układu. Może i można było to wykonać na wiele innych sposobów, ale ten też jest skuteczny. Na razie przetestowany po za układem docelowym. Opóźnienie startu napięcia anodowego działa (ochrana przed strzałem zimnego biasu przy włączeniu odbiornika na rozgrzanych lampach), ochrona przetężeniowa również sprawna. Na razie 110mA na kanał do testów.
Witam!
Chylę czoła....SMD i to DIY, ja co najwyżej wykonam SMD "po rosyjsku", po prostu PCB w odbiciu lustrzanym i elementy THT lutowane do padów, spotyka się to często i gęsto w rosyjskiej elektronice militarnej i choćby kalkulatorach czy ichniejszych klonach ZX Spectrum, "Dielonka" z Litwy choćby i ogólnie wszystkie tego typu wynalazki.....oni nie produkowali układów i elementów SMD, potrafili zaadaptować dostępne elementy THT.
Kolega to malował lakierem PVB?
Co to za przekaźniki?
Nie za słabe mają styki do przełączania 400-450V DC?
Ja bym szedł w coś klasy RELPOL/FINDER/SCHRACK a nie AXICOM, ja kupiłem RELPOL-a na 12V, załącza i przepuszcza około 350V dzień w dzień od kilku miesięcy, to maleństwo u Kolegi raczej nie pożyje za długo. :D
Awatar użytkownika
hellcat
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 260
Rejestracja: pn, 13 listopada 2023, 12:11
Lokalizacja: BUD/WAW

Re: Uszkodzony transformator głośnikowy w Kenwood KW-60

Post autor: hellcat »

Szrot majster pisze: ndz, 13 października 2024, 20:52 ....oni nie produkowali układów i elementów SMD, potrafili zaadaptować dostępne elementy THT.
:arrow: Szrot majster
Nie pisz głupot, to że Ty czegoś nie widziałeś nie znaczy, że nie istnieje.
Co to jest w/g Ciebie?
Moim zdaniem jest to ulepszona wersja SO42 Siemensa w wersji smd z pozłacanymi nóżkami mieszacz w wersji rosyjskiej.
Załączniki
K147PS1.jpg
Üdv
Macska
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2236
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Uszkodzony transformator głośnikowy w Kenwood KW-60

Post autor: Szrot majster »

hellcat pisze: pn, 14 października 2024, 00:15
Szrot majster pisze: ndz, 13 października 2024, 20:52 ....oni nie produkowali układów i elementów SMD, potrafili zaadaptować dostępne elementy THT.
:arrow: Szrot majster
Nie pisz głupot, to że Ty czegoś nie widziałeś nie znaczy, że nie istnieje.
Co to jest w/g Ciebie?
Moim zdaniem jest to ulepszona wersja SO42 Siemensa w wersji smd z pozłacanymi nóżkami mieszacz w wersji rosyjskiej.
Witam!
Kupiłem kalkulator ISKRA za 10zł na odzysk VFD IV-3, niestety są tam może 2-3 elementy SMD, reszta THT, PCB dwustronne, z przelotkami i papierowe :evil: , wszystko wysmarowane lakierem "nitro", próbowałem coś odzyskać, ale tylko lampy się udało odzyskać, żarzenie IV-3 z 5V to rezystor 150R, więc na chłodno :D .....gorzej ze sterowaniem, bo tu potrzeba 22V, będę dumał nad oryginalnym zasilaczem.
Rosyjskie elementy zawsze miały niezgodność z zachodnimi, wiec to nie do końca SO42 :D
Zbigniew
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 102
Rejestracja: ndz, 29 stycznia 2023, 12:29

Re: Uszkodzony transformator głośnikowy w Kenwood KW-60

Post autor: Zbigniew »

ja co najwyżej wykonam SMD "po rosyjsku", po prostu PCB w odbiciu lustrzanym i elementy THT lutowane do padów
Dawno, dawno temu właśnie moja praca dyplomowa tak została wykonana. Pamiętam zdziwienie promotora jak zobaczył co ja tam nawydziwiałam. Ani jednego otworu, aczkolwiek miało to swoje plusy bo było wszystko ładnie widać za osłoną z plexi :) Dziś już rzadziej lutuję w ten sposób THT aczkolwiek jeszcze się zdarza wszędzie tam, gdzie potrzeba łatwego dostępu serwisowego.
Kolega to malował lakierem PVB?
pisakami edding 780 i 751. Trochę upierdliwe bo lakier olejowy wolno podsycha. Kiedyś były fajne pisaki na bazie alkoholu Dalo 33AS;

https://centrumelektroniki.pl/PISAK_DAL ... 25116.html

Szybko schły, nie ścierały się a korekta błędów w trakcie projektowania była znacznie prostsza. No i oczywiście pisaki były odporne na podprawianie.
Edding 140S to już nie ta liga. Czasem używam, ale do naprawdę maleńkich PCB.
Co to za przekaźniki?
Nie za słabe mają styki do przełączania 400-450V DC?
Axicom jest droższy od Relpola. Nota podaje 3A dla 220VDC. Natomiast styki NO połączone szeregowo dają 440V. Jednakże przy tych prądach anodowych jakie tutaj płyną myślę że zdolność łączeniowa wyniesie w okolicy 500VDC.
Przekaźniki Relpola też posiadam, ale są za wysokie. Nawet przy tych gabarytach z tą PCB będę miał bujankę żeby jakoś ją upchnąć. Nie lubię Japończyków. Zostawiają tam tak mało miejsca, że trudno utknąć grot lutownicy nie wspominając o jakiś przeróbkach, dokładkach czy też modyfikacjach.

Co do PCB to śmiało wytrzyma Ua, ponieważ te przekaźniki już stosowałem łącząc szeregowo styki NO. Bardziej się martwię ile wyniesie napięcie Ua na jałowo za lampami 6CA4. Może trochę podskoczyć. Przekaźnik odcina już wyprostowane napięcie, a za lampami mam kondensator na 450V. Zobaczymy. Na razie będę miał robotę z wymianą półmostków selenowych. Chyba trochę się zdegradowały bo napięcie żarzenia na ECC83 wynosi zaledwie 3,5V. Oczywiście seleny mają sporą Rw jednakże żarzenie nie powinno schodzić poniżej 5V. Preamp też jest mocno zaszumiony. 3,5V żarzenia mogło zajechać lampy. xD
Zbigniew
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 102
Rejestracja: ndz, 29 stycznia 2023, 12:29

Re: Uszkodzony transformator głośnikowy w Kenwood KW-60

Post autor: Zbigniew »

ja co najwyżej wykonam SMD "po rosyjsku", po prostu PCB w odbiciu lustrzanym i elementy THT lutowane do padów
To tutaj jeszcze zamieszczam foto PCB odnośnie układów zamiennych półmostków selenowych. Co prawda nie jest to rosyjskie SMD, ale za to pady pod przewody są zrobione trochę po rosyjsku. (Przeplotka srebrzanką)
Temat samych półmostków akurat nie ma nic wspólnego z TG, aczkolwiek trochę o nich wspomnę. Pierwsze PCB (te mniejsze) to ujemne zasilanie stałej polaryzacji S1 (bias). Po za bezpiecznikami TR5 które przy okazji dorzuciłem nie ma nic tu szczególnego. Drugie PCB to zamiennik mostka selenowego który zasilał żarzenie dwóch lamp ECC83 przedwzmacniacza. Oczywiście nie byłoby tu nic dziwnego gdyby nie kosmiczny spadek napięcia na tym mostku który raczej swoje już wysłużył. Napięcie uzwojenia wtórnego TS zasilającego ten mostek wynosi zaledwie 2 x 6V dla 117V zasilania sieciowego i około 5,5V dla normalnej pracy przy zasilaniu 110V. Zapewne konstruktor to wszystko policzył uwzględniając spadki napięć na mostu tak aby po odfiltrowaniu na kondensatorze odłożyła się odpowiednia wartość napięcia żarzenia która na obecną chwilę wynosi zaledwie 3,5V.
Sprawa niby prosta. Dać 2 zwykłe diody zamiast tego mostka, ale wówczas jeżeli pomnożymy 5,5V x 1,41 to otrzymamy wartość na kondensatorze w okolicy 7VDC (przy 6V wyniesie ~7,8VDC) uwzględniając spadki napięć. Raz, że trochę za dużo, a dwa lapy dostaną "kopa" przy starcie. Problem można rozwiązać stosując szeregowy stos diod w półmostku, albo dokładając jakiś rezystor ograniczający. Tylko pytanie jaki jest sens takiego zasilania? Oczywiście zastosowano w układzie potencjometr drutowy 100R do redukcji przydźwięku, ale jaki jest sens prostować napięcie po czym odkładać jego spadek na czystej rezystancji?
Postanowiłem zastosować prosty patent jaki zapewne na nie jednej stronie można by znaleźć (nie szukałem). Czyli tranzystor rezystor i dioda zenera. Oczywiście tranzystor może być typu darlington, ale ze względu na bardzo niskie napięcie żarzenia które wynosi zaledwie 5,5-6V postanowiłem oszczędzić te 0,6V spadku BE na dodatkowym tranzystorze. Po prostu trzeba dobrać odpowiedniej wartości oraz mocy dzielnik który składa się z diody zenera oraz rezystora. Dla zainteresowanych dodałem jeszcze miękki start żarzenia wynoszący około 15s. W tym przypadku czas rozruchu dużo zależny od hfe tranzystora negującego.
Schemat układu w załączniku. Wartości elementów oczywiście należy sobie dobrać do własnych potrzeb. Jest to bardzo prosty układ, ale myślę, że do większości układów zasilania żarzenia powinien wystarczyć. Zdaję sobie sprawę że są fajne scalone stabilizatory liniowe osiągające dobre parametry przy niskich napięciach zasilania jednakże im więcej będziemy wpychać współczesnej elektroniki, to tym bardziej takie urządzenie traci swój urok. Zapewne znajdą się i tacy dla których wymiana samych kondensatorów elektrolitycznych na współczesne gabaryty jest czystym "zabójstwem" jeżeli nie zrobimy jakiejś sensownej atrapy przypominającej oryginał. :)
Załączniki
3.jpg
4.jpg
Stab. żarzenia + softstart.zip
Prosty stabilizator napięcia żarzenia z miękkim startem.
(88.32 KiB) Pobrany 16 razy
Awatar użytkownika
lukasz_t
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 933
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Uszkodzony transformator głośnikowy w Kenwood KW-60

Post autor: lukasz_t »

Uważam że Trafan dał dobrą ofertę i taniej, nie będzie, bo jak wiadomo łatwiej się nawija transformatory, jak przewija(zwłaszcza jak impregnowane wcześniej)...No ale może być problem z rozmiarówką blach, bo to pewnie jakieś calowe historie. Także i używki to złe rozwiązanie, bo stare emalie na miedzi potrafią się kruszyć po 50 latach i więcej, a za dobrą robotę i wiedzę trzeba zapłącić, no i cena miedzi dzisiaj, nie jest mała( w ferysterze około 200zł/kg, na alledrogo ok 100zł...pewnie, można też jakiegoś chińczyka). Strzelam że tutaj pójdzie jakieś 1,5kg miedzi, na dwa trafa...
Zbigniew
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 102
Rejestracja: ndz, 29 stycznia 2023, 12:29

Re: Uszkodzony transformator głośnikowy w Kenwood KW-60

Post autor: Zbigniew »

Strzelam że tutaj pójdzie jakieś 1,5kg miedzi, na dwa trafa...
Nie ważyłem, ale podejrzewam, że ok 1,5kg to będzie warzyć jedno Trafo łącznie z rdzeniem.
Uważam że Trafan dał dobrą ofertę i taniej, nie będzie, bo jak wiadomo łatwiej się nawija transformatory, jak przewija(zwłaszcza jak impregnowane wcześniej)
Z tego co mi wiadomo, to właściciel rozebrał obydwa TG i policzył zwoje. Przy pierwszym wyszły drobne niespójności z moimi pomiarami, ale do drugiego lepiej się przyłożył z użyciem odpowiednich rozpuszczalników do lakieru. Wczoraj mu wysłałem schemat TG z rozrysowanymi sekcjami na podstawie tego co policzył i przekazał. Z nawinięciem też nie powinno wyć problemu, bo wygląda na to, że jest to normalny metalowy półkarkas (bez boczków).
Właściciel dysponując schematem TG zdecyduje czy sam to nawinie, czy może to komuś po prostu zleci.
ODPOWIEDZ