Co do sprzężenia to np philipsy dodatkowo mają dodatkową pętlę
Na rys niestety popełniłem błąd - wartość rezystora R5 miała by być 3,3k, a nie 33k.

Poniżej rys poprawiony:
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Jeśli tranzystory sterujące nie są na radiatorze to ma to sens. I żadnej sprzeczności z "obecnymi poglądami" tu nie ma. Żeby dobrze skompensować termicznie układ quasi-komplementarny trzeba skompensować trzy złącza: dwa tranzystorów sterujących i jedno tranzystora mocy, więc idealnie byłoby mieć dwa elementy kompensujące, jeden sprzężony termicznie z tranzystorami sterującymi, drugi z tranzystorami mocy. Jak się ma tylko jeden to trzeba wybierać z dwóch nieidealnych rozwiązań.Wiech pisze: śr, 26 czerwca 2024, 16:00 Dodatkowo zalecenie aby tranzystora TR7 - tego od regulacji polaryzacji nie montować na radiatorze tranzystorów mocy - ma być na PCB![]()
Trochę to sprzeczne z obecnymi poglądami.![]()
Odwrotnie, krzem co 10°C, german co mniej.Romekd pisze: pn, 1 lipca 2024, 21:15 Mam też pewne obawy o prąd wsteczny złącza baza-kolektor (dla tranzystorów germanowych prąd zerowy kolektora zmienia się wykładniczo ze wzrostem temperatury struktury tranzystora - podwaja się co ok. 10°C /dla krzemowych co ok. 6°C/...).
Też się nad tym zastanawiałem, bo z młodości coś sobie przypominałem, że jest tak jak piszesz, ale znalazłem w necie odmienną informację i w związku z tym sięgnąłem do pierwszej książki, jaką miałem w zasięgu ręki i...Einherjer pisze: wt, 2 lipca 2024, 09:24Odwrotnie, krzem co 10°C, german co mniej.Romekd pisze: pn, 1 lipca 2024, 21:15 Mam też pewne obawy o prąd wsteczny złącza baza-kolektor (dla tranzystorów germanowych prąd zerowy kolektora zmienia się wykładniczo ze wzrostem temperatury struktury tranzystora - podwaja się co ok. 10°C /dla krzemowych co ok. 6°C/...).
A jako T1 proponuję MP37B, ma Uce = 30V, ale normalnie na T1 odkłada się około połowa napięcia zasilania, więc jest zapas.