Olkus pisze: ↑wt, 20 lutego 2024, 23:38
Właściwie czemu szkoda się nim zajmować??
Przede wszystkim dlatego, że jest to transformator sieciowy (zasilający) a nie transformator głośnikowy.
Dlaczego ?
Dlatego, że rdzeń jest składany naprzemiennie co skutkuje brakiem szczeliny w rdzeniu, co przekreśla jego zastosowanie w charakterze transformatora głośnikowego.
Nawet gdybyś się uparł i rozłożył rdzeń a następnie poskładał go z powrotem w ten sposób by przecięcia w kolumnie środkowej były w tym samym miejscu (po tej samej stronie) to i tak szczelina będzie zbyt wąska by zapewnić brak możliwości nasycenia się rdzenia w przypadku zastosowania lampy EL84, lampy z prądami spoczynkowymi rzędu kilku do kilkunastu mA (klasa A) będą ok ale nie licz na jakieś fajerwerki to w dalszym ciągu jest transformator zasilający (sieciowy), pasmo będzie wąskie zarówno od dołu (niska indukcyjność) jak i od góry (duża indukcyjność rozproszenia).
Kwestię rodzaju materiału rdzenia już pomijam zupełnie (możliwe duże straty, zwłaszcza przy częstotliwościach powyżej kilkuset Hz).
Biorąc powyższe pod uwagę, szkoda się nim zajmować.
Marek7HBV pisze: ↑śr, 21 lutego 2024, 09:09
Połączenie ruskiego i niemieckiego sugeruje nrd-owski produkt popularny, czyli niewiele warty . Niech leży i czeka, a może kiedyś przyda {przydasię}.
Domyślam się, że to nic z wysokiej półki
Jednak chyba się pofatyguje i rozbiorę rdzeń, by mieć pewność co do przeznaczenia trafka.
Olkus pisze: ↑wt, 20 lutego 2024, 23:38
Właściwie czemu szkoda się nim zajmować??
Przede wszystkim dlatego, że jest to transformator sieciowy (zasilający) a nie transformator głośnikowy.
Dlaczego ?
Dlatego, że rdzeń jest składany naprzemiennie co skutkuje brakiem szczeliny w rdzeniu, co przekreśla jego zastosowanie w charakterze transformatora głośnikowego.
Nawet gdybyś się uparł i rozłożył rdzeń a następnie poskładał go z powrotem w ten sposób by przecięcia w kolumnie środkowej były w tym samym miejscu (po tej samej stronie) to i tak szczelina będzie zbyt wąska by zapewnić brak możliwości nasycenia się rdzenia w przypadku zastosowania lampy EL84, lampy z prądami spoczynkowymi rzędu kilku do kilkunastu mA (klasa A) będą ok ale nie licz na jakieś fajerwerki to w dalszym ciągu jest transformator zasilający (sieciowy), pasmo będzie wąskie zarówno od dołu (niska indukcyjność) jak i od góry (duża indukcyjność rozproszenia).
Kwestię rodzaju materiału rdzenia już pomijam zupełnie (możliwe duże straty, zwłaszcza przy częstotliwościach powyżej kilkuset Hz).
Biorąc powyższe pod uwagę, szkoda się nim zajmować.
Co do rdzenia, jak się okazało są to kształtki M, więc szczelina i tak występuje z tego co napisał Kolega Marek.
Rozbieranie rdzenia i składanie tak jak dla TG nie ma sensu, bo i tak trafo jest przystosowane do czegoś innego (materiał rdzenia, układ uzwojeń itd.). Jeśli to faktycznie trafo sieciowe, kiedy będzie potrzebne użyję jako sieciowe i tyle.
Olkus pisze: ↑śr, 21 lutego 2024, 17:59
Rozbieranie rdzenia i składanie tak jak dla TG nie ma sensu, bo i tak trafo jest przystosowane do czegoś innego (materiał rdzenia, układ uzwojeń itd.). Jeśli to faktycznie trafo sieciowe, kiedy będzie potrzebne użyję jako sieciowe i tyle.
Rozbieranie i składanie nie ma tu żadnego sensu, bo o zastosowaniu decyduje wielkość szczeliny. Wystarczy zmierzyć ją w jednej blaszce -dla głośnikowego powinna zmieścić się kartka papieru {0,1 mm lub więcej}. Układ warstw wskazuje na odbiornik z AM.
Podchodzisz zbyt rygorystycznie, bo nawet trafo sieciowe złożone odpowiednio zagra przyzwoicie, warunek musi być na dobrym rdzeniu (cienkie blaszki) i mieć odpowiednią rezystancję uzwojenia anodowego (pierwotnego). Jak już ma te 250 ohm, to zaczyna się zabawa.
Olkus pisze: ↑śr, 21 lutego 2024, 17:59
Rozbieranie rdzenia i składanie tak jak dla TG nie ma sensu, bo i tak trafo jest przystosowane do czegoś innego (materiał rdzenia, układ uzwojeń itd.). Jeśli to faktycznie trafo sieciowe, kiedy będzie potrzebne użyję jako sieciowe i tyle.
Rozbieranie i składanie nie ma tu żadnego sensu, bo o zastosowaniu decyduje wielkość szczeliny. Wystarczy zmierzyć ją w jednej blaszce -dla głośnikowego powinna zmieścić się kartka papieru {0,1 mm lub więcej}. Układ warstw wskazuje na odbiornik z AM.
Sprawdzę jutro, jeśli zdążę. Wyjmę jedną blaszkę i okaże się jaka jest szczelina.
dynaco pisze: ↑śr, 21 lutego 2024, 21:30
Podchodzisz zbyt rygorystycznie, bo nawet trafo sieciowe złożone odpowiednio zagra przyzwoicie, warunek musi być na dobrym rdzeniu (cienkie blaszki) i mieć odpowiednią rezystancję uzwojenia anodowego (pierwotnego). Jak już ma te 250 ohm, to zaczyna się zabawa.
Prawda, jedna sposób nawoju też ma duże znaczenie a jak wiadomo TG wykonuje się pod tym względem inaczej od traf sieciowych. Te ze sprzętu "popularnego" jak radia czy gramofony nie były wysokich lotów, ale i tak raczej lepiej się sprawowały niż trafo sieciowe w roli głośnikowego.
Mam jakieś głośnikowe jeszcze u siebie, więc nie będę się bawić z trafem sieciowym jeśli nie ma potrzeby. Chce się dowiedzieć na 100% z czym mam do czynienia i tyle
Ot bo nie chcę zakładać nowego tematu a rzecz dotyczy starego TG, na Allegro sprzedający podał, że w TG5-53 jest namotany ekran międzyuzwojeniowy, ja zwątpiłem w to....dyskusja była ciut niemiła ... ale okazało się, że sprzedający ma rację, mam teraz te trafa przed nosem (rdzeń EI, w CC nie ma bo też mam), na wyprowadzeniu u góry trafa jest dodatkowa łączówka z nawijką (chyba) wisząca w powietrzu, po co w tak prymitywnym trafie SE do TV dano, spotkałem tylko w tym wykonaniu, ekran międzyuzwojeniowy?
Te zintegrowane TV składałem dla kasy prawie od początku lat 70-tych, od początku było tam gniazdo magnetofonu a nie było ekranu, mam wszystkie typy montowanych tam TG to wiem....stąd moje zdziwko. Ja bym raczej stawiał na pomysł racjonalizatorski, odpowiednio uzasadniony, dla pozyskania zwykłej kasy przez pomysłodawcę ale mogę się mylić.
Może w późniejszym czasie jak era lampowa zanikła, miał służyć jako zwykłe trafo sieciowe. Ot takie przyjemne z pożytecznym. Taki ekran ma np. TS20/3/676.