Wzmacniacz PP GU-32
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2257
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Witam!
Po długiej walce z układem, zauważyłem problem z tym, że zniekształcenia pochodziły od zasilacza żarzenia, przedostając się przez pojemność grzejnik-katoda.
Podłączyłem zasilacz przemysłowy MeanWell LRS-50-12, ustawiony na 12,6V, jest takie coś.
Kanał lewy, oscylogram przy 1Vpp na wejściu, obciążenie 8R Kanał prawy, tak samo Oscylogramy na kondensatorach 220nF Czyli USZ to 4,7k, oscylogramy z takim rezystorem.
Zniekształcenia zaczynają się przy 1,3-1,4Vpp.
Czy faktyczne zasilacz mógł tak śmiecić?
To nie taki tani, impulsowy chińczyk 0-30V/0-10A, ale żeby taki numer odwalił?
LRS-a wcale nie uziemiałem, szedł z trafa separacyjnego, z racji bezpieczeństwa.
Oscyloskop jednak jest niezbędny przy audio, USZ mogę dobrać i uzyskać jeszcze mniejsze zniekształcenia ale to ma 4W przy 8 omach na sinusie, czyli raczej zgodnie z założeniami,
A napięcia na schemacie to pewnie mierzone BEZ SYGNAŁU?
Bo z pełnym wysterowaniem proporcjonalnie przysiadły.
Mogę otrzymać wytłumaczenie tej kuriozalnej sytuacji z zasilaczem żarzenia?
Po długiej walce z układem, zauważyłem problem z tym, że zniekształcenia pochodziły od zasilacza żarzenia, przedostając się przez pojemność grzejnik-katoda.
Podłączyłem zasilacz przemysłowy MeanWell LRS-50-12, ustawiony na 12,6V, jest takie coś.
Kanał lewy, oscylogram przy 1Vpp na wejściu, obciążenie 8R Kanał prawy, tak samo Oscylogramy na kondensatorach 220nF Czyli USZ to 4,7k, oscylogramy z takim rezystorem.
Zniekształcenia zaczynają się przy 1,3-1,4Vpp.
Czy faktyczne zasilacz mógł tak śmiecić?
To nie taki tani, impulsowy chińczyk 0-30V/0-10A, ale żeby taki numer odwalił?
LRS-a wcale nie uziemiałem, szedł z trafa separacyjnego, z racji bezpieczeństwa.
Oscyloskop jednak jest niezbędny przy audio, USZ mogę dobrać i uzyskać jeszcze mniejsze zniekształcenia ale to ma 4W przy 8 omach na sinusie, czyli raczej zgodnie z założeniami,
A napięcia na schemacie to pewnie mierzone BEZ SYGNAŁU?
Bo z pełnym wysterowaniem proporcjonalnie przysiadły.
Mogę otrzymać wytłumaczenie tej kuriozalnej sytuacji z zasilaczem żarzenia?
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2257
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Witam!Marek7HBV pisze: ↑sob, 3 lutego 2024, 16:44 Jest zbyt duży sygnał z generatora. Należy z odłaczonym sprzężeniem zwrotnym dostarczyć na siatkę pierwszego stopnia sygnał 0,1 V RMS {280 mV pp} i zmierzyć moc na 8 omach {zakładając że nie występuje jeszcze obcinanie wierzchołków sinusoidy}. Następnie zmieniająć sygnał wejściowy określić poziom mocy przy której to obcinanie zacznie być widoczne. Po tym teście można podłączyć USZ i dobrać wartość rezystora do wymaganej czułości.![]()
Problem był ze śmieciami, które generował zasilacz impulsowy, załączone oscylogramy są z zasilaniem z zasilacza impulsowego ale przemysłowego, nie mam problemu, a zniekształcenia skrośne były spowodowane zakłóceniami impulsowymi.
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2257
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Witam!
Co mam jeszcze poprawić?
Dla mnie jest OK, może jeszcze coś w USZ można zmienić, obecnie jest 4,7k na sztywno.
Co mam jeszcze poprawić?
Dla mnie jest OK, może jeszcze coś w USZ można zmienić, obecnie jest 4,7k na sztywno.
-
- 500...624 posty
- Posty: 530
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Coś kolega ściemnia, na pewno znieksztalecenia skrośnie nie zniknęły a na pewno nie przez poprawę układu żarzenia, są one związane z prądem płynącym przez lampy mocy.
Z żarzeniem mógł być problem ze nie miało ustalonego potencjału, jest prowadzone za cienkim przewodem lub idzie równolegle z sygnałem.
Obcinanie wierzchołków jest związane z przesterowaniem i ograniczeniem wynikajacym z wartości napięcia zasilania, ważne by było symetryczne, dlatego nalegam na pokazanie sygnałów inwertera, koniecznie na jednym wykresie i z jednakowa podziałka, wykresy serwowane do tej pory maja różne podziałki. I z sygnałem na wejściu tuż przed przesterowaniem jak sygnal wyjściowy jest jeszcze bez obcietych wierzchołków.
Dobór rezystora usz próbowałem wyjaśnić ale najwidoczniej się nie udało, został z pierwotnego schematu.
Jaka jest różnica między wartościami napięcia rms a miedzyszczytową (peakpeak)?
Wie kolega jaka jest różnica między mocą wzmacniacza a wzmocnieniem?
Wartość rezystora przy stabiliwolcie dalej nie wiemy jaka jest, 22k?
Dalej podpinanie są kolumny 4R?
Napięcia na schemacie są w normie. Co to znaczy?naprawdę tak ciężko jest je nanieść i pokazać?
Ale jak jest ok to po co coś robić?
Z żarzeniem mógł być problem ze nie miało ustalonego potencjału, jest prowadzone za cienkim przewodem lub idzie równolegle z sygnałem.
Obcinanie wierzchołków jest związane z przesterowaniem i ograniczeniem wynikajacym z wartości napięcia zasilania, ważne by było symetryczne, dlatego nalegam na pokazanie sygnałów inwertera, koniecznie na jednym wykresie i z jednakowa podziałka, wykresy serwowane do tej pory maja różne podziałki. I z sygnałem na wejściu tuż przed przesterowaniem jak sygnal wyjściowy jest jeszcze bez obcietych wierzchołków.
Dobór rezystora usz próbowałem wyjaśnić ale najwidoczniej się nie udało, został z pierwotnego schematu.
Jaka jest różnica między wartościami napięcia rms a miedzyszczytową (peakpeak)?
Wie kolega jaka jest różnica między mocą wzmacniacza a wzmocnieniem?
Wartość rezystora przy stabiliwolcie dalej nie wiemy jaka jest, 22k?
Dalej podpinanie są kolumny 4R?
Poprawić nie wiadomo, ale sprawdzić:Szrot majster pisze: ↑sob, 3 lutego 2024, 20:42 Witam!
Co mam jeszcze poprawić?
Dla mnie jest OK, może jeszcze coś w USZ można zmienić, obecnie jest 4,7k na sztywno.
Napięcia na schemacie są w normie. Co to znaczy?naprawdę tak ciężko jest je nanieść i pokazać?
Ale jak jest ok to po co coś robić?
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2257
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Witam!onyx1944 pisze: ↑sob, 3 lutego 2024, 22:09 Coś kolega ściemnia, na pewno znieksztalecenia skrośnie nie zniknęły a na pewno nie przez poprawę układu żarzenia, są one związane z prądem płynącym przez lampy mocy.
Z żarzeniem mógł być problem ze nie miało ustalonego potencjału, jest prowadzone za cienkim przewodem lub idzie równolegle z sygnałem.
Obcinanie wierzchołków jest związane z przesterowaniem i ograniczeniem wynikajacym z wartości napięcia zasilania, ważne by było symetryczne, dlatego nalegam na pokazanie sygnałów inwertera, koniecznie na jednym wykresie i z jednakowa podziałka, wykresy serwowane do tej pory maja różne podziałki. I z sygnałem na wejściu tuż przed przesterowaniem jak sygnal wyjściowy jest jeszcze bez obcietych wierzchołków.
Dobór rezystora usz próbowałem wyjaśnić ale najwidoczniej się nie udało, został z pierwotnego schematu.
Jaka jest różnica między wartościami napięcia rms a miedzyszczytową (peakpeak)?
Wie kolega jaka jest różnica między mocą wzmacniacza a wzmocnieniem?
Wartość rezystora przy stabiliwolcie dalej nie wiemy jaka jest, 22k?
Dalej podpinanie są kolumny 4R?Poprawić nie wiadomo, ale sprawdzić:Szrot majster pisze: ↑sob, 3 lutego 2024, 20:42 Witam!
Co mam jeszcze poprawić?
Dla mnie jest OK, może jeszcze coś w USZ można zmienić, obecnie jest 4,7k na sztywno.
Napięcia na schemacie są w normie. Co to znaczy?naprawdę tak ciężko jest je nanieść i pokazać?
Ale jak jest ok to po co coś robić?
Problem zniekształceń skrośnych był z mojego dziadowskiego montażu, już byłem tak zmęczony, że odwaliłem 2-3 "zimne luty", dziś zostało wszystko przelutowane o 360 stopni, każdy podejrzany lut został przygrzany z topnikiem.
Żarzenie zawsze prowadzę skrętką, tu jest żarzenie stabilnym jak skała, napięciem stałym(przemysłówka i PLC to nie żarty, by śmieci i tętnienia były)
Co do jednego wykresu, to nie znam do końca ustawień swojego oscyloskopu, mógłbym to zrobić na 2 kanałach oscyloskopu, wtedy byłoby super, ale nie mam drugiej sondy.
To nie jest zwykły oscyloskop analogowy jak 50 lat temu...pełna cyfrówka, ustawień od cholery a w audio się nie bawiłem, to i nie poznawałem tych "wodotrysków"
Co do Vpp i Vrms.....nigdy tego nie przeliczałem, dwa dni temu się dowiedziałem o co tu chodzi.....ja nie mam wykształcenia technicznego.
Wzmacniacze budowałem ale na PCB, po drugie tylko półprzewodnikowe.....nie robiłem montażu przestrzennego, NIGDY

Masz schemat z napięciami, co zaznaczyłeś, to jest niezmienne u mnie, swoje dopisałem Właściwie nie było co dopisywać, na katodzie jest mniej, bo rezystor katodowy ma większą rezystancję.
Rezystory antyparazytowe GU-32 umieściłem przy lampach, bo tak się upierał nasz Moderator OTLamp w wątku o SE na EL32, nie ma różnicy.
Dałem też rezystory 1k w siatkach pierwszego stopnia, bo ich nie było.
Kolumny podłączyłem dziś(jedną, bo zasilacz nie wydoli i jeden kanał na zmianę odpalam), STX F-130n, które są 8 omowe, zresztą jak 90% naszych, polskich kolumn(4 omy to były w NRD/RFN i CAR-AUDIO).
Rezystor dobierałem, tak, że mogłem dać na wejście bez problemu 2Vpp i był czysty sinus Masz tutaj wykres, obciążenie 8 omowe, rezystory w tym momencie były bardzo gorące, parzyły, mogły mieć tyle, co w piekarniku, bo mam palec przypalony i szczypie.
Przy stabiliwolcie jest 22k, jak było 150k, to było kilkadziesiąt V na S2 GU-32 i wzmacniacz miał "na słuch" tyle, co radiobudzik.
150k to za dużo, ale teraz jest 130V, neonówka stabilizuje na około 150V.
Nie zgłębiałem tematu wzmacniaczy i ich nie mierzyłem, robiłem SPRAWDZONE projekty a nie wersje beta, jakie niegdyś były w książkach pisanych językiem Gogola i Puszkina, na tamto trzeba było wziąć poprawkę 300%, tak samo "Nowoczesne zabawki" Wojciechowskiego.
A teraz widzę, że muszę przemierzyć również swoje tranzystorowe sprzęty, bo mam na przykład Zodiak DSS-402, którego jeden kanał prawdopodobnie pracuje z nikłym prądem spoczynkowym, bo się rozjechał ze starości.
Wzmocnienie, moc.....nie zgłębiałem tego ale jak znalazłem błąd we wzmacniaczu na BD437/438, który się wzbudzał(brak kondensatora kilkadziesiąt pF równolegle do wejścia i masy), dzięki czemu uniknąłem wystrzału tranzystorów, to był jeden z powodów, przez które mnie zaszczuto na Elektrodzie.....tam potrzebny jest debil a nie ktoś, kto myśli. A z tych dzieciaków z pokolenia "Z" to oscyloskopu na pewno nikt nie ma.
To co dałem na wykresie, to udało mi się ustawić potencjometrem 47k zamiast rezystora, taki punkt USZ był dla około 1,12k, można na upartego dać PR-ki precyzyjne i tak zostawić, to do ludzi nie idzie, tylko u mnie zostanie- nie jestem pewien na bezpieczeństwo użytkowania swoich wyrobów, a i tak "zarobkowo" jak kiedyś Kolega saico nie robię.
Zresztą jego wzmacniacze to są dzieła sztuki a moje wyglądają jak wyroby ZDZ-tów, spółdzielni inwalidów czy kuriozum tamtych lat, jakim były ZME Polkat, w latach PRL-u nie było nic, szczególnie w stanie wojennym, gdy się urodziłem w jego ostatnich miesiącach.
A jak nic nie było, to i byle co ludzie kupili.
A teraz jest tendencja do prześciganiu się w dokładności wykonania w DIY, kiedyś w technikum zaliczano wzmacniacz lampowy z ogromnym przydźwiękiem sieci, takie buble są tolerowane obecnie na wyższych uczelniach.
Pokazałeś mi błąd, to się z nim rozprawiłem jak się dało, dziś nowy wzmacniacz Denon czy Yamaha bywa w pomiarach niewiele lepszy od SE na PCL86 czy mojego SE GU-32, Kolega RomekD pokazywał tutaj parametry tych drogich zabawek audiofilskich, gorzej jak Zodiak czy nawet Amator 2 Stereo.
To jest MÓJ PIERWSZY bardziej zaawansowany układ, chciałem coś więcej niż SE na PCL86 czy takie samo na 6N2P+EL84/6P14P, te już "przerobiłem", więc chyba było iść o poprzeczkę wyżej, czyż nie?
Ale bardzo dziękuję za okazaną pomoc, bo sprawdziłem na muzyce i zniekształceń nie słyszę, przester owszem ale kto normalny zniesie 10% THD?
Brzmienie jest czyste, głębokie, o wiele lepsze niż AVT-2754 w moim wykonaniu , z nie dobieranymi parametrami.
Nie odbierz tego źle, ale ja aż takim fachowcem od audio nie jestem.
-
- 500...624 posty
- Posty: 530
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Dalej się upierasz ze zwalczyłeś zniekształcenia skrośne, a wychodzi na to że nie masz pojęcia co to jest. Po co używać terminów, które się nie wie co znaczą. Zmniejszyłeś prąd spoczynkowy, układ nie pracuje w klasie A, jak byl liczony, to masz takie zniekształcenia. I na pewno nie poprawiłeś tego lutowaniem, masz je dalej tylko nie obserwujesz bo masz mniejszy sygnał.Szrot majster pisze: ↑sob, 3 lutego 2024, 23:57
Witam!
Problem zniekształceń skrośnych był z mojego dziadowskiego montażu, już byłem tak zmęczony, że odwaliłem 2-3 "zimne luty", dziś zostało wszystko przelutowane o 360 stopni, każdy podejrzany lut został przygrzany z topnikiem.
Pierwszy opis z Google to wyjaśni.Szrot majster pisze: ↑sob, 3 lutego 2024, 23:57
Co do Vpp i Vrms.....nigdy tego nie przeliczałem, dwa dni temu się dowiedziałem o co tu chodzi.....ja nie mam wykształcenia technicznego.
Te stabililwolty maja 5-10mA, przy rezystorze 22k plus Is2 mogą być przeciążone. Myślę że o to chodziło koledze Markowi.Szrot majster pisze: ↑sob, 3 lutego 2024, 23:57 Przy stabiliwolcie jest 22k, jak było 150k, to było kilkadziesiąt V na S2 GU-32 i wzmacniacz miał "na słuch" tyle, co radiobudzik.
150k to za dużo, ale teraz jest 130V, neonówka stabilizuje na około 150V.
Co z tego, że nie mają oscyloskopu? Ty masz trzy a nie umiesz używać, na jedno wychodzi.Szrot majster pisze: ↑sob, 3 lutego 2024, 23:57 .....tam potrzebny jest debil a nie ktoś, kto myśli. A z tych dzieciaków z pokolenia "Z" to oscyloskopu na pewno nikt nie ma.
Zostaw 4k7 wzmocnienie 22x powinno wystarczyć, wydaje mi się że nie czytasz o co chodziło mi i Markowi przy tych pomiarach i obserwacjach sygnałów.Szrot majster pisze: ↑sob, 3 lutego 2024, 23:57 To co dałem na wykresie, to udało mi się ustawić potencjometrem 47k zamiast rezystora, taki punkt USZ był dla około 1,12k, można na upartego dać PR-ki precyzyjne i tak zostawić, to do ludzi nie idzie, tylko u mnie zostanie- nie jestem pewien na bezpieczeństwo użytkowania swoich wyrobów,
Tu bym taki pewny nie był, z wierzchu może i ok, ale w środku nie ma się czym chwalić, już nie mówię o bezpieczeństwie.Szrot majster pisze: ↑sob, 3 lutego 2024, 23:57 a i tak "zarobkowo" jak kiedyś Kolega saico nie robię.
Zresztą jego wzmacniacze to są dzieła sztuki...
Bardzo ładnie, ale fajnie jakbyś chciał się dowiedzieć co skąd się bierze w tych układach, i coś od siebie dał a nie czekać na gotowce. I pisał mniej a czytał że zrozumieniem więcej. Druga sprawa to że tobie się podoba nie znaczy że jest zrobiony jak należy.Szrot majster pisze: ↑sob, 3 lutego 2024, 23:57 To jest MÓJ PIERWSZY bardziej zaawansowany układ, chciałem coś więcej niż SE na PCL86 czy takie samo na 6N2P+EL84/6P14P, te już "przerobiłem", więc chyba było iść o poprzeczkę wyżej, czyż nie?
Zakładam że więcej niż 2W nie słuchałeś to na pewno nie miałeś takich zniekształceń.Szrot majster pisze: ↑sob, 3 lutego 2024, 23:57 Ale bardzo dziękuję za okazaną pomoc, bo sprawdziłem na muzyce i zniekształceń nie słyszę, przester owszem ale kto normalny zniesie 10% THD?
Myślę że po to jest to forum. I jak coś błędnego napisałem to koledzy mnie też sprostują.Szrot majster pisze: ↑sob, 3 lutego 2024, 23:57 Nie odbierz tego źle, ale ja aż takim fachowcem od audio nie jestem.
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2257
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Witam!
Zniekształcenia takie czy owakie.....co to ma za znaczenie, jak ich nie słychać.
Weź sobie taki GML-026, hybryda-bubel w pomiarach, na słuch przyjemna końcówka mocy, problem był jak ktoś źle zrobił PCB i układ się wzbudzał, ja kupiłem gotowe PCB do tego, bo to spora sztuka zaprojektować to w sposób, by nie było od razu BUM!
Vpp i Vrms zaczynam rozumieć.
Stabiliwolty być może wywalę i zastosuję diody Zenera z Twojego układu, tylko nie mam kasy na koncie na razie, czyli najwcześniej mogę to zrobić w środę, poza tym stabiliwolt kończy żywot powoli, nie z przytupem i dymem jak dioda Zenera, po prostu napięcie na S2 będzie z biegiem czasu spadać, ale to będzie rozłożone w czasie.....zresztą ta miniaturowa neonówka by się zauważalnie grzała a tu tego nie ma, jednak Zenery wlecą ostatecznie.
Oscyloskop mam(ten cyfrowy) dopiero od 2 lat, nie używałem go w audio, co najwyżej w cyfrówce TTL/CMOS jako prosty analizator stanów logicznych.
Jeden to prezent, a trzeci to była łamigłówka, takie puzzle dla dużych chłopców, tudzież "Kinder niespodzianka", na szczęście nie okazał się zajechany poza lampą.
Nie używałem oscyloskopu w audio, tylko pomiary logicznej 0/1 lub sygnału PWM, toteż nie zgłębiałem jego tajemnic i był wskaźnikiem.
A jak "13-stkę" dostałem w kwietniu 2022, to go kupiłem....przyrządy pomiarowe to lepsza inwestycja niż wizyty w pubach i klubach, papierosy czy Kanapka Drwala z McDonald's, a poza klubami i paleniem, czego nie robiłem, to resztę już tak, na przykład 3-4 razy w Skandynawii bywałem, bo mieszkam na Pomorzu Gdańskim i w prostej linii do Bałtyku mam kilkadziesiąt km, drogą to 110km.
Oscyloskop cyfrowy ma autoset, co nie sprzyja używaniu mózgu.....dlatego mam jeszcze dwa analogi.
Analoga się uczę, bo nigdy go nie miałem, cyfrowy, bezużyteczny skopometr już był u mnie i poszedł na Allegro.
Niech już zostanie ten 4,7k, równolegle 33-220pF, chyba nie za dużo?
Kolega saico latami utrzymywał się ze sprzedaży swoich wzmacniaczy na E-bay, niestety jak zaczął o szczepionkach i COVID-19, to go ignorowano, potem był stażystą aż sam usunął konto, bo nie mógł już pisać swoich bredni.
A każda szczepionka ma skutki uboczne, wstrzykiwanie glikolu polipropylenowego domięśniowo to niezbyt mądre posunięcie, ale sytuacja epidemiczna tego wymagała, zresztą za te szczepionki twórcy dostali Nagrodę Nobla(mRNA)
Ale on był fanatykiem szarlatana, Jerzego Zięby, do tego mieszanka z kremlowską propagandą....trzeba odsiać ziarno od plew, tymczasem on był bezkrytyczny w swoich teoriach spiskowych.
Był to dobry konstruktor, a co wyglądu w środku i bezpieczeństwa.....widziałeś amerykański sprzęt gitarowy?
Chciałbym wiedzieć, co w tych układach "piszczy" ale na Elektrodzie mnie zaszczuto, tu jest więcej wyrozumiałości.
A weź mi powiedz, dlaczego moje zasilacze anodowe dają przybliżone napięcia BEZ OBLICZEŃ?
Ładnie nie wygląda kupa wojskowych, ceramicznych rezystorów mocy, ale ja takie mam na kilogramy.....spali się, to się wyrzuci, to kosztuje grosze.
A słuchałem WIĘCEJ NIŻ 2 WATY, STX-F130n to kolumna o beznadziejnej sprawności a to było coś w stylu TDA2003 jeśli chodzi o głośność, porównując z AD161/162 jest tak samo, tyle, że na 4W tamten ma 10% THD, a ten ładnie i czysto gra.
A wzmacniacz mi się podoba bardziej niż ten SE na GU-32, którego nie mierzyłem, jako stabiliwolt pracuje tam SG3S.
Forum jest po to, żeby pomóc, Moderatorzy są, by zapobiec nadużyciom Użytkowników Forum.
Niestety na Elektrodzie od kilkunastu lat było odwrotnie.....toteż mnie tam nie ma, a zemsty ktoś mi próbował włamać się na kongo Google i WP Poczta....przypadek? Raczej nie
Tu na Triodzie byłem krytykowany przez Kolegę kubafant, który miał niejasny życiorys.....dobrze, że go już tu nie ma, bo to był szkodnik i wielka świnia(zużyte, cywilne 6P14P chciał mi sprzedawać po 7zł, a takich lamp Kolega Olkus dostał kilkanaście kilogramów.
Pozdrawiam i zaczynam pracę nad dołem obudowy i zasilaczem
Szrot majster
Zniekształcenia takie czy owakie.....co to ma za znaczenie, jak ich nie słychać.
Weź sobie taki GML-026, hybryda-bubel w pomiarach, na słuch przyjemna końcówka mocy, problem był jak ktoś źle zrobił PCB i układ się wzbudzał, ja kupiłem gotowe PCB do tego, bo to spora sztuka zaprojektować to w sposób, by nie było od razu BUM!
Vpp i Vrms zaczynam rozumieć.
Stabiliwolty być może wywalę i zastosuję diody Zenera z Twojego układu, tylko nie mam kasy na koncie na razie, czyli najwcześniej mogę to zrobić w środę, poza tym stabiliwolt kończy żywot powoli, nie z przytupem i dymem jak dioda Zenera, po prostu napięcie na S2 będzie z biegiem czasu spadać, ale to będzie rozłożone w czasie.....zresztą ta miniaturowa neonówka by się zauważalnie grzała a tu tego nie ma, jednak Zenery wlecą ostatecznie.
Oscyloskop mam(ten cyfrowy) dopiero od 2 lat, nie używałem go w audio, co najwyżej w cyfrówce TTL/CMOS jako prosty analizator stanów logicznych.
Jeden to prezent, a trzeci to była łamigłówka, takie puzzle dla dużych chłopców, tudzież "Kinder niespodzianka", na szczęście nie okazał się zajechany poza lampą.
Nie używałem oscyloskopu w audio, tylko pomiary logicznej 0/1 lub sygnału PWM, toteż nie zgłębiałem jego tajemnic i był wskaźnikiem.
A jak "13-stkę" dostałem w kwietniu 2022, to go kupiłem....przyrządy pomiarowe to lepsza inwestycja niż wizyty w pubach i klubach, papierosy czy Kanapka Drwala z McDonald's, a poza klubami i paleniem, czego nie robiłem, to resztę już tak, na przykład 3-4 razy w Skandynawii bywałem, bo mieszkam na Pomorzu Gdańskim i w prostej linii do Bałtyku mam kilkadziesiąt km, drogą to 110km.
Oscyloskop cyfrowy ma autoset, co nie sprzyja używaniu mózgu.....dlatego mam jeszcze dwa analogi.
Analoga się uczę, bo nigdy go nie miałem, cyfrowy, bezużyteczny skopometr już był u mnie i poszedł na Allegro.
Niech już zostanie ten 4,7k, równolegle 33-220pF, chyba nie za dużo?
Kolega saico latami utrzymywał się ze sprzedaży swoich wzmacniaczy na E-bay, niestety jak zaczął o szczepionkach i COVID-19, to go ignorowano, potem był stażystą aż sam usunął konto, bo nie mógł już pisać swoich bredni.
A każda szczepionka ma skutki uboczne, wstrzykiwanie glikolu polipropylenowego domięśniowo to niezbyt mądre posunięcie, ale sytuacja epidemiczna tego wymagała, zresztą za te szczepionki twórcy dostali Nagrodę Nobla(mRNA)
Ale on był fanatykiem szarlatana, Jerzego Zięby, do tego mieszanka z kremlowską propagandą....trzeba odsiać ziarno od plew, tymczasem on był bezkrytyczny w swoich teoriach spiskowych.
Był to dobry konstruktor, a co wyglądu w środku i bezpieczeństwa.....widziałeś amerykański sprzęt gitarowy?
Chciałbym wiedzieć, co w tych układach "piszczy" ale na Elektrodzie mnie zaszczuto, tu jest więcej wyrozumiałości.
A weź mi powiedz, dlaczego moje zasilacze anodowe dają przybliżone napięcia BEZ OBLICZEŃ?
Ładnie nie wygląda kupa wojskowych, ceramicznych rezystorów mocy, ale ja takie mam na kilogramy.....spali się, to się wyrzuci, to kosztuje grosze.
A słuchałem WIĘCEJ NIŻ 2 WATY, STX-F130n to kolumna o beznadziejnej sprawności a to było coś w stylu TDA2003 jeśli chodzi o głośność, porównując z AD161/162 jest tak samo, tyle, że na 4W tamten ma 10% THD, a ten ładnie i czysto gra.
A wzmacniacz mi się podoba bardziej niż ten SE na GU-32, którego nie mierzyłem, jako stabiliwolt pracuje tam SG3S.
Forum jest po to, żeby pomóc, Moderatorzy są, by zapobiec nadużyciom Użytkowników Forum.
Niestety na Elektrodzie od kilkunastu lat było odwrotnie.....toteż mnie tam nie ma, a zemsty ktoś mi próbował włamać się na kongo Google i WP Poczta....przypadek? Raczej nie

Tu na Triodzie byłem krytykowany przez Kolegę kubafant, który miał niejasny życiorys.....dobrze, że go już tu nie ma, bo to był szkodnik i wielka świnia(zużyte, cywilne 6P14P chciał mi sprzedawać po 7zł, a takich lamp Kolega Olkus dostał kilkanaście kilogramów.
Pozdrawiam i zaczynam pracę nad dołem obudowy i zasilaczem
Szrot majster
-
- 500...624 posty
- Posty: 530
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Zlituj się człowieku z tymi esejami, przecież się odechciewa czytania tego od początku, sorry, ale kogo to obchodzi?
Zniekształcenia chyba maja kluczowe znaczenie w efekcie końcowym wzmacniacza.
Vpp widzisz na oscyloskopie, rms obliczasz i traktujesz do obliczeń: Moc wyjsciowa najprościej, to wartość napięcia i prądu które może dostarczyć wzmacniacz do danej wartości obciążenia z akceptowalnymi zniekształceniami.
Wzmocnienie czy czułość to stosunek napiecia wyjściowego do wejściowego czyli jakie napięcie trzeba dać na wejście by otrzymać daną moc wyjściową.
Przesterowanie występuje gdy sygnal wejściowy jest za duży przy danym wzmocnieniu.
Wzmacniacz w otwartej pętli czyli bez sprzezenia zwrotnego, wzmacnia tyle ile poszczególne elementy, tym przypadku sporo bo 6n2p ma okolo 100x, sprzężenie zwrotne ogranicza wzmocnienie, poprawia stabilność, zmniejsza rezystancję wyjściową, kształtuje pasmo przenoszenia. I właśnie rezystor w sprzężeniu jest kluczowy bo ustala wzmocnienie.
Widziałem chyba większość popularnych topologi wzmacniaczy gitarowych i wiele sposobów montażu, kilka nawet popełniłem, ty najwidoczniej ani jednego patrząc na Twój montaż. Obczaj sobie fender 5e3, praktycznie schemat taki jak Twój. Masz gotowego turreta.
O kolegę Grzegorza się nie martw, piszesz o nim jakby go nie było, on jest i mam nadzieje ze ma się dobrze. Teraz trolluje pod innym nickiem.
Zniekształcenia chyba maja kluczowe znaczenie w efekcie końcowym wzmacniacza.
Vpp widzisz na oscyloskopie, rms obliczasz i traktujesz do obliczeń: Moc wyjsciowa najprościej, to wartość napięcia i prądu które może dostarczyć wzmacniacz do danej wartości obciążenia z akceptowalnymi zniekształceniami.
Wzmocnienie czy czułość to stosunek napiecia wyjściowego do wejściowego czyli jakie napięcie trzeba dać na wejście by otrzymać daną moc wyjściową.
Przesterowanie występuje gdy sygnal wejściowy jest za duży przy danym wzmocnieniu.
Wzmacniacz w otwartej pętli czyli bez sprzezenia zwrotnego, wzmacnia tyle ile poszczególne elementy, tym przypadku sporo bo 6n2p ma okolo 100x, sprzężenie zwrotne ogranicza wzmocnienie, poprawia stabilność, zmniejsza rezystancję wyjściową, kształtuje pasmo przenoszenia. I właśnie rezystor w sprzężeniu jest kluczowy bo ustala wzmocnienie.
Widziałem chyba większość popularnych topologi wzmacniaczy gitarowych i wiele sposobów montażu, kilka nawet popełniłem, ty najwidoczniej ani jednego patrząc na Twój montaż. Obczaj sobie fender 5e3, praktycznie schemat taki jak Twój. Masz gotowego turreta.
O kolegę Grzegorza się nie martw, piszesz o nim jakby go nie było, on jest i mam nadzieje ze ma się dobrze. Teraz trolluje pod innym nickiem.
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Fajnie by było, gdybyś jeszcze uświadomił sobie, że do sprzętu pomiarowego wymyślono takie coś, co się nazywa "Instrukcja obsługi".Szrot majster pisze: ↑ndz, 4 lutego 2024, 02:35 Oscyloskop mam(ten cyfrowy) dopiero od 2 lat, nie używałem go w audio, co najwyżej w cyfrówce TTL/CMOS jako prosty analizator stanów logicznych.
Jeden to prezent, a trzeci to była łamigłówka, takie puzzle dla dużych chłopców, tudzież "Kinder niespodzianka", na szczęście nie okazał się zajechany poza lampą.
Nie używałem oscyloskopu w audio, tylko pomiary logicznej 0/1 lub sygnału PWM, toteż nie zgłębiałem jego tajemnic i był wskaźnikiem.
A jak "13-stkę" dostałem w kwietniu 2022, to go kupiłem....przyrządy pomiarowe to lepsza inwestycja niż wizyty w pubach i klubach,
Czy możesz się skupić na pisaniu na temat? Wszyscy już chyba wiedzą, że nie ma Cię na elektrodzie, a Twojego ojca chyba cały internet z Twoich opowieści już zna. Skończ wreszcie z tą żenadą.Szrot majster pisze: ↑ndz, 4 lutego 2024, 02:35
A każda szczepionka ma skutki uboczne, wstrzykiwanie glikolu polipropylenowego domięśniowo to niezbyt mądre posunięcie, ale sytuacja epidemiczna tego wymagała, zresztą za te szczepionki twórcy dostali Nagrodę Nobla(mRNA)
Ale on był fanatykiem szarlatana, Jerzego Zięby, do tego mieszanka z kremlowską propagandą....trzeba odsiać ziarno od plew, tymczasem on był bezkrytyczny w swoich teoriach spiskowych.
Był to dobry konstruktor, a co wyglądu w środku i bezpieczeństwa.....widziałeś amerykański sprzęt gitarowy?
Chciałbym wiedzieć, co w tych układach "piszczy" ale na Elektrodzie mnie zaszczuto, tu jest więcej wyrozumiałości.
Nie, to jest forum dyskusyjne, a nie kryzysowo-pomocowe. Nikt tu nie siedzi u Ciebie na etacie gotowy w każdej chwili rzucić się do pomocy. To, czy otrzymasz pomoc, zależy w głównej mierze od Ciebie.
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Tak z ciekawości, a może dla jaj
skleciłem takie coś. Gu w PP Dla Vb=350V i prądu spoczynkowego 2 x17 mA , napięciu siatki drugiej 168V {przy pełnym wysterowaniu 157V} oraz prądzie pobieranym 50 mA zasilacza anod dostarcza 8 W {1 kHz} na 15 omach przy wykorzystaniu transformatora TGp5. Układ sterowany PCF82 bez USZ. Niesymetria i ,,trójkątność wierzchołków spowodowana złym stane mego ruskiego generatora
. 



- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2257
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Witam!Marek7HBV pisze: ↑ndz, 4 lutego 2024, 18:39 Tak z ciekawości, a może dla jajskleciłem takie coś.DSC01864.JPGDSC01862.JPG Gu w PPDSC01866.JPG Dla Vb=350V i prądu spoczynkowego 2 x17 mA , napięciu siatki drugiej 168V {przy pełnym wysterowaniu 157V} oraz prądzie pobieranym 50 mA zasilacza anod dostarcza 8 W {1 kHz} na 15 omach przy wykorzystaniu transformatora TGp5. Układ sterowany PCF82 bez USZ.DSC01861.JPG Niesymetria i ,,trójkątność wierzchołków spowodowana złym stane mego ruskiego generatora
.
![]()
U mnie "śmieci" na wierzchołkach sinusoidy pochodzą z zakłóceń z sieci energetycznej, mam jednofazową pompę ciepła akurat na tej samej fazie, a jest to prawie 7kW.
Kolega z swoim projekcie dał diody Zenera, ja wolę unikać tego typu półprzewodników w układach lampowych, bo wtedy jest to "na sztywno" i w przypadku zgonu diody, to , jeśli nie zauważę w porę, lampa skończy żywot.

Ja mam te stabilizatory SG5B, Kolega kazał mi dać 100-150k, co daje ledwo 60V na S2 GU-32, czyli bez sensu, obecnie jest 130-135V czyli OK.
Może Koledze chodzi o żywotność tych neonówek po dłuższym czasie, jednak rosyjskie, wojskowe elementy z czasów "zimnej wojny" były raczej odporne na niekorzystne warunki pracy.
Jednak zapytam: ile wynosi Ig2 w moim układzie? By zmierzyć, to bym musiał wszystko rozpinać, a cęgów DC nie posiadam(za droga zabawka dla amatora).
Ale chyba dam Diody Zenera i rezystor 33k, by nikt się nie czepiał.
TGp5...czy to nie transformator głośnikowy z telewizora "Opal", chyba jedynego TV lampowego z końcówką mocy PP 2xPCL86?
A co do zastosowania kartonika po jajkach.....to tektura, bardzo szybko chłonąca wilgoć, mi się takie coś nie podoba, bo będzie na 100% upływność przez wilgotną tekturę.
Ja mam stosy wytłaczanek po jajkach(na rozpałkę)....po jednym, jesiennym poranku, nawet i w budynku, robiło się błoto z tego, a i zająć ogniem też się to nie chciało.....bym wykorzystał prędzej preszpan czy papier bakelizowany.
Kolega ma 8W ale i układ inny, no i trafo.
Głośniki 15 omowe były popularne w latach 60-tych, dziś się spotyka ale w starych TV, gdzie był TBA800(UL1480), który przy 24V zasilania dawał te 3,5W ale na 15 omach.
Były i 25 omowe, takich wymiarów jak w ZK-120T.....obecnie prehistoria.
A Kolegi wykres niczym nie różni się od mojego, generator w oscyloskopie nie jest dedykowany do audio a i zakłóceń u mnie sporo.
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2257
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Witam!Marek7HBV pisze: ↑ndz, 4 lutego 2024, 18:39 Tak z ciekawości, a może dla jajskleciłem takie coś.DSC01864.JPGDSC01862.JPG Gu w PPDSC01866.JPG Dla Vb=350V i prądu spoczynkowego 2 x17 mA , napięciu siatki drugiej 168V {przy pełnym wysterowaniu 157V} oraz prądzie pobieranym 50 mA zasilacza anod dostarcza 8 W {1 kHz} na 15 omach przy wykorzystaniu transformatora TGp5. Układ sterowany PCF82 bez USZ.DSC01861.JPG Niesymetria i ,,trójkątność wierzchołków spowodowana złym stane mego ruskiego generatora
.
![]()
A tak z ciekawości?
Jaki Kolega ma oscyloskop?
Rosyjski czy nasz?
Ja mam Kabid KR7001 i Tetronix 465B, którego się uczę, bo wydaje mi się fajniejszy od tego bezdusznego ,cyfrowego Hanteka
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2257
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Witam!
Mogę pisać na temat....nie muszę ciągnąć paranoi, jaką był COVID-19, myślałem, że jedno czy dwa zdania nie zrobią problemu, jednak pomyliłem się
Do Tektronixa 465B mam całą dokumentację, tylko muszę znaleźć kogoś, kto mi wydrukuje i oprawi.....nie mam tyle papieru A4 do laserówki, tonery mam 3 po 30%, oprócz obecnego.
Do Kabid KR7001 raczej nie było czegoś takiego jak instrukcja obsługi....to niewiele się różni od tanich i prymitywnych oscyloskopów rosyjskich od "Braci ze Wschodu", jakie były na bazarach w latach 90-tych.
Poza tym to sprzęt stary, niewykluczone, że częściowo rozkalibrowany, ma już prawie 44 lata.
Na Elektrodzie mnie nie ma i nie będzie....jak będzie coś z Elektrody potrzebne, to jest PW, e-mail i Google Drive czy inne strony hostingu plików.
Nie muszę tego dalej powtarzać, myślałem, że nie stanowi to problemu, tak samo jak nie stanowiło w czasie lockdownów.....ktoś zapomniał jak wówczas było?
Mogę już nie pisać bzdur, zgodnie z życzeniem części społeczności Triody
A to, że nie jest to forum kryzysowo-pomocowe, to akurat wiem.....warto spojrzeć na mój wątek o radiu "szafie", które uruchomiłem ostatecznie we własnym zakresie.
Mam nadzieję, że nie obraziłem nikogo i wyjaśniłem niespójności w moich wypowiedziach

Mogę pisać na temat....nie muszę ciągnąć paranoi, jaką był COVID-19, myślałem, że jedno czy dwa zdania nie zrobią problemu, jednak pomyliłem się

Do Tektronixa 465B mam całą dokumentację, tylko muszę znaleźć kogoś, kto mi wydrukuje i oprawi.....nie mam tyle papieru A4 do laserówki, tonery mam 3 po 30%, oprócz obecnego.
Do Kabid KR7001 raczej nie było czegoś takiego jak instrukcja obsługi....to niewiele się różni od tanich i prymitywnych oscyloskopów rosyjskich od "Braci ze Wschodu", jakie były na bazarach w latach 90-tych.
Poza tym to sprzęt stary, niewykluczone, że częściowo rozkalibrowany, ma już prawie 44 lata.
Na Elektrodzie mnie nie ma i nie będzie....jak będzie coś z Elektrody potrzebne, to jest PW, e-mail i Google Drive czy inne strony hostingu plików.
Nie muszę tego dalej powtarzać, myślałem, że nie stanowi to problemu, tak samo jak nie stanowiło w czasie lockdownów.....ktoś zapomniał jak wówczas było?
Mogę już nie pisać bzdur, zgodnie z życzeniem części społeczności Triody

A to, że nie jest to forum kryzysowo-pomocowe, to akurat wiem.....warto spojrzeć na mój wątek o radiu "szafie", które uruchomiłem ostatecznie we własnym zakresie.
Mam nadzieję, że nie obraziłem nikogo i wyjaśniłem niespójności w moich wypowiedziach


-
- 500...624 posty
- Posty: 530
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Kolega wzbudził we mnie chęć niezdrowej rywalizacjiMarek7HBV pisze: ↑ndz, 4 lutego 2024, 18:39 Tak z ciekawości, a może dla jajskleciłem takie coś
Dla Vb=350V i prądu spoczynkowego 2 x17 mA , napięciu siatki drugiej 168V {przy pełnym wysterowaniu 157V} oraz prądzie pobieranym 50 mA zasilacza anod dostarcza 8 W {1 kHz} na 15 omach przy wykorzystaniu transformatora TGp5. Układ sterowany PCF82 bez Niesymetria i ,,trójkątność wierzchołków spowodowana złym stane mego ruskiego generatora.
![]()


Niestety moje gu sa dosc slabe i zasilacz mam z mniejszym napięciem to trochę oszukiwałem bo wstawiłem 1506, pracuje trochę w limicie możliwości ale daje 8 waciorów na 8R. Ua 325V, Us2 150V, Is2 5.3mA, Ia 25mA układ z usz.
Ale to tak na szybko, myślę że można to dopracować.
-
- 500...624 posty
- Posty: 530
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Zasrał se kolega wątek bzdetami tak , że się nie chce wracać do tego co już było i dalej to robi.Szrot majster pisze: ↑ndz, 4 lutego 2024, 19:41 Ja mam te stabilizatory SG5B, Kolega kazał mi dać 100-150k, co daje ledwo 60V na S2 GU-32, czyli bez sensu, obecnie jest 130-135V czyli OK.
Może Koledze chodzi o żywotność tych neonówek po dłuższym czasie, jednak rosyjskie, wojskowe elementy z czasów "zimnej wojny" były raczej odporne na niekorzystne warunki pracy.
Jednak zapytam: ile wynosi Ig2 w moim układzie? By zmierzyć, to bym musiał wszystko rozpinać, a cęgów DC nie posiadam(za droga zabawka dla amatora).
Ale chyba dam Diody Zenera i rezystor 33k, by nikt się nie czepiał.
Tych teorii i o bezsensie układów to już nawet się nie chce czytać.
Prąd siatki policz pośrednio z Prawa Kirchhoffa, masz jeden węzeł, trzy prądy i jeden nieznany Is2
------------------------------------------------------------------------------
Dodane przez administratora
A gdyby tak pominąć niektóre wyrazy

------------------------------------------------------------------------------