Do tego jest potrzebny prostokąt, a wiele oscyloskopów ma jakiś bazowy generator prostokąta do kalibracji.
Wzmacniacz PP GU-32
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Pentoda bez USZ ma zazwyczaj rezystancję wewnętrzną większą od obciążenia, często o rząd wielkości. To spowoduje rozstrojenie wszelkich strojonych elementów w głośniku, czyli obudowy i zwrotnicy. W luźno latającym głośniku szerokopasmowym to nie problem, ale cokolwiek wielodrożnego z obudową zamkniętą, czy rezonansową, zagra w mocno nieprzewidywalny sposób.
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2257
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Witam!
Zrobiłem zasilacz na bazie PCB od AVT-2754, obsadziłem resztkami z warsztatu, czyli 2x47uF 450V, 100uF 450V, jako bleedery dałem równolegle połączone rezystory 680k 1W, mostek tym razem nie najtańszy(SEP).
Dam dwa rezystory, za pierwszą sekcją jakiś 100R 9W, za drugą regulowany z obejmą, potem go zmierzę i taki dobiorę z posiadanych drutowych, ceramicznych rezystorów mocy.
Tu nie ma co zbijać właściwie, to te dwa transformatory sieciowe połączone równolegle mają faktycznie przekładnię 1:1, na wejściu tyle, co na wyjściu, mierzyłem we wtorek.
Czyli w najgorszym wypadku(fotowoltaika) byłoby 260V, co daje po wyprostowaniu na pierwszym elektrolicie 366,6V ale tyle nie będzie, bo falowniki PV się wyłączają przy 253V.
Zazwyczaj jest 245V w słoneczny dzień, czyli około 350V, czyli do zbicia jest kilkadziesiąt wolt, jak będą dwa stopnie filtra, to mały problem. Wzmacniacz jako taki(poza USZ) jest gotowy, napięcia są w normie, spadek na Rk 11V, czyli dobrze, bo powinno być 13-15V, lampy nie będą przeciążone
Będę jutro mocował resztę bebechów w dolnej części obudowy, żarzenie pójdzie z zasilacza impulsowego, bo tak taniej(GU-32 mają podłączone żarzenie na pinach 1-7 a 6N2P mają włókna połączone w szeregu).
Muszę też tył obrobić, bo tam są liczne dziury i trzeba się nagimnastykować, by to estetycznie zapchać gniazdami.
Front raczej dam zrobić komuś, bo nie mam możliwości, by zrobić to z blachy aluminiowej o takiej(około 3mm), grubości.
Bez zasilacza o sensownej wydajności prądowej to nie ma sensu, ten mój jest do 100mA, jak "dam czadu", to się zaczyna dławić i słychać kompresję dźwięku, gdyby to była klasa A, to by tego nie było, po prostu by napięcie na wyjściu siadło o stałą wartość, ale końcówka mocy w klasie AB ma pobór prądu zależny od wysterowania, jak na zasilaczu przekroczę dłuższą chwilę 100mA, to jego zabezpieczenia zniżają napięcie w rytm basu.
Tak więc żadne pomiary nie mają sensu na tym słabym zasilaczu, tak samo było z AVT-2754, też to "pompowanie" było słyszalne, w docelowym układzie już tego nie było.
Stąd bardzo głupi pomysł ze zbyt słabą lampą prostowniczą do wzmacniacza stereo PP...nie dość, że w krótkim czasie pójdzie na śmietnik, to jeszcze niekorzystna kompresja dźwięku, choć w gitarowcach to ponoć pożądane
Zrobiłem zasilacz na bazie PCB od AVT-2754, obsadziłem resztkami z warsztatu, czyli 2x47uF 450V, 100uF 450V, jako bleedery dałem równolegle połączone rezystory 680k 1W, mostek tym razem nie najtańszy(SEP).
Dam dwa rezystory, za pierwszą sekcją jakiś 100R 9W, za drugą regulowany z obejmą, potem go zmierzę i taki dobiorę z posiadanych drutowych, ceramicznych rezystorów mocy.
Tu nie ma co zbijać właściwie, to te dwa transformatory sieciowe połączone równolegle mają faktycznie przekładnię 1:1, na wejściu tyle, co na wyjściu, mierzyłem we wtorek.
Czyli w najgorszym wypadku(fotowoltaika) byłoby 260V, co daje po wyprostowaniu na pierwszym elektrolicie 366,6V ale tyle nie będzie, bo falowniki PV się wyłączają przy 253V.
Zazwyczaj jest 245V w słoneczny dzień, czyli około 350V, czyli do zbicia jest kilkadziesiąt wolt, jak będą dwa stopnie filtra, to mały problem. Wzmacniacz jako taki(poza USZ) jest gotowy, napięcia są w normie, spadek na Rk 11V, czyli dobrze, bo powinno być 13-15V, lampy nie będą przeciążone
Będę jutro mocował resztę bebechów w dolnej części obudowy, żarzenie pójdzie z zasilacza impulsowego, bo tak taniej(GU-32 mają podłączone żarzenie na pinach 1-7 a 6N2P mają włókna połączone w szeregu).
Muszę też tył obrobić, bo tam są liczne dziury i trzeba się nagimnastykować, by to estetycznie zapchać gniazdami.
Front raczej dam zrobić komuś, bo nie mam możliwości, by zrobić to z blachy aluminiowej o takiej(około 3mm), grubości.
Bez zasilacza o sensownej wydajności prądowej to nie ma sensu, ten mój jest do 100mA, jak "dam czadu", to się zaczyna dławić i słychać kompresję dźwięku, gdyby to była klasa A, to by tego nie było, po prostu by napięcie na wyjściu siadło o stałą wartość, ale końcówka mocy w klasie AB ma pobór prądu zależny od wysterowania, jak na zasilaczu przekroczę dłuższą chwilę 100mA, to jego zabezpieczenia zniżają napięcie w rytm basu.
Tak więc żadne pomiary nie mają sensu na tym słabym zasilaczu, tak samo było z AVT-2754, też to "pompowanie" było słyszalne, w docelowym układzie już tego nie było.
Stąd bardzo głupi pomysł ze zbyt słabą lampą prostowniczą do wzmacniacza stereo PP...nie dość, że w krótkim czasie pójdzie na śmietnik, to jeszcze niekorzystna kompresja dźwięku, choć w gitarowcach to ponoć pożądane

-
- 500...624 posty
- Posty: 526
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Jak tak czytam Twoje opisy to mi się przypomina wylewny elektryk wysokich napięć co nosi dykty.
Usz prosto można dobrać podając sinusa na wejście, mierząc i ustawiając za potencjometrem napięcie 0.7Vrms czyli 2Vpp i obserwować wyjście z docelowym obciążeniem, tutaj 8R. Jest to maksymalna wartość typowych źródeł sygnałów.
W miejsce rezystora sprzężenia dać potencjometr 10-50k i ustawić nim dla 0.7Vrms na wejściu, wzmocnienie przy którym na obciążeniu zacznie się obcinanie wierzchołków. Ewentualnie ustawić wzmocnienie typowe dla wzmacniaczy około 33x, czyli stosunek napięcia wyjściowego do wejściowego, przyjmujac wartość rms lub peak peak. Sygnal można wziąść z wyjścia karty dzwiekowej lub telefonu jakimś generatorem online 1kHz. Kondensator na wejściu jest zbędny bo masz automatyczna polaryzacje pierwszego stopnia i potencjał zera na siatce.
Wartości rms odczytujesz z oscyloskopu przez podzielenie wartości peakpeak czyli wartość między wierzchołkami, przez 2.42 czyli 2x2^0.5.
Kondensator równoległy jest do stabilności, jak już ustawisz wartość rezystora, daj np 200p do 1n i proboj sweepować generatorem sygnal wejściowy od dolnej czestotliwosci do górnej. Pamiętaj by rezystor wyjściowy miał odpowiednią moc I był zbocznikowany rezystorem bezpieczeństwa np 1k 1W, który zostaje we wzmacniaczu.
Moc maksymalna określasz dla czystego sinusa na wyjściu ze wzoru Urms x Urms /Ro.
Usz prosto można dobrać podając sinusa na wejście, mierząc i ustawiając za potencjometrem napięcie 0.7Vrms czyli 2Vpp i obserwować wyjście z docelowym obciążeniem, tutaj 8R. Jest to maksymalna wartość typowych źródeł sygnałów.
W miejsce rezystora sprzężenia dać potencjometr 10-50k i ustawić nim dla 0.7Vrms na wejściu, wzmocnienie przy którym na obciążeniu zacznie się obcinanie wierzchołków. Ewentualnie ustawić wzmocnienie typowe dla wzmacniaczy około 33x, czyli stosunek napięcia wyjściowego do wejściowego, przyjmujac wartość rms lub peak peak. Sygnal można wziąść z wyjścia karty dzwiekowej lub telefonu jakimś generatorem online 1kHz. Kondensator na wejściu jest zbędny bo masz automatyczna polaryzacje pierwszego stopnia i potencjał zera na siatce.
Wartości rms odczytujesz z oscyloskopu przez podzielenie wartości peakpeak czyli wartość między wierzchołkami, przez 2.42 czyli 2x2^0.5.
Kondensator równoległy jest do stabilności, jak już ustawisz wartość rezystora, daj np 200p do 1n i proboj sweepować generatorem sygnal wejściowy od dolnej czestotliwosci do górnej. Pamiętaj by rezystor wyjściowy miał odpowiednią moc I był zbocznikowany rezystorem bezpieczeństwa np 1k 1W, który zostaje we wzmacniaczu.
Moc maksymalna określasz dla czystego sinusa na wyjściu ze wzoru Urms x Urms /Ro.
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2257
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Witam!onyx1944 pisze: ↑czw, 1 lutego 2024, 23:32 Jak tak czytam Twoje opisy to mi się przypomina wylewny elektryk wysokich napięć co nosi dykty.
Usz prosto można dobrać podając sinusa na wejście, mierząc i ustawiając za potencjometrem napięcie 0.7Vrms czyli 2Vpp i obserwować wyjście z docelowym obciążeniem, tutaj 8R. Jest to maksymalna wartość typowych źródeł sygnałów.
W miejsce rezystora sprzężenia dać potencjometr 10-50k i ustawić nim dla 0.7Vrms na wejściu, wzmocnienie przy którym na obciążeniu zacznie się obcinanie wierzchołków. Ewentualnie ustawić wzmocnienie typowe dla wzmacniaczy około 33x, czyli stosunek napięcia wyjściowego do wejściowego, przyjmujac wartość rms lub peak peak. Sygnal można wziąść z wyjścia karty dzwiekowej lub telefonu jakimś generatorem online 1kHz. Kondensator na wejściu jest zbędny bo masz automatyczna polaryzacje pierwszego stopnia i potencjał zera na siatce.
Wartości rms odczytujesz z oscyloskopu przez podzielenie wartości peakpeak czyli wartość między wierzchołkami, przez 2.42 czyli 2x2^0.5.
Kondensator równoległy jest do stabilności, jak już ustawisz wartość rezystora, daj np 200p do 1n i proboj sweepować generatorem sygnal wejściowy od dolnej czestotliwosci do górnej. Pamiętaj by rezystor wyjściowy miał odpowiednią moc I był zbocznikowany rezystorem bezpieczeństwa np 1k 1W, który zostaje we wzmacniaczu.
Moc maksymalna określasz dla czystego sinusa na wyjściu ze wzoru Urms x Urms /Ro.
No to muszę odpalić cyfrowy oscyloskop, choć mam dwa analogowe, jednakże się ich uczę dopiero.
Nie jestem pewien na analogowy oscyloskop, za to cyfrowy podaje RMS od razu na ekranie.
Mam generator w oscyloskopie, jednak nie mam rezystora 8 omowego, mam 1,5R, mam 5,1R, 10 omów chyba wielkiej różnicy nie robi?
5,1R i 2,2R dam chyba.
PR-ki mam, transformatory zbocznikowałem 2x100R 2W równolegle, robię tak w każdym wzmacniaczu, jak mi się kolumna odpięła w AVT-2754 na pełnej mocy, to transformator ocalał, tylko cichutko "grał" zanim ściszyłem(praca jak na słuchawkach- podobne obciążenie)
Generator mam w oscyloskopie, tylko przy pomiarze nie mogę mieć zapalonej lampy LED nad biurkiem, bo generuje ona całe spektrum syfu, od 10Hz do setek Mhz.
Rezystory jutro przeszukam, zestawię z dwóch rezystorów mocy te 8R, chyba miałem 4,7R, nie chce mi się szukać.
A ja do końca nie rozumiem, jak się przelicza wartość skuteczną na Vpp i odwrotnie.
I czy PR-ek może zostać przy trafie wyjściowym na stałe?
Bo wolałbym widzieć czy mi się anody lamp nie rumienią, czego nie zauważę odwracając wzmacniacz.
Kiedyś spaliłem transformator Philipsa i lampę EL-32, prawdopodobnie nastąpiło zestarzenie izolacji w starym, bezkarkasowym transformatorze a ja "przegwizdałem" wzmacniacz sinusem a potem prostokątem, mimo obciążenia izolacja 60-cio letniego transformatora nie wytrzymała, a zwarte zwoje były przyczyną, że spaliła się siatka druga lampy,
Tu mam nowe transformatory, z izolacją liczoną na kilka kV, to raczej nie ma ryzyka.....ale z tymi trafami, które impregnowane były bitumem, to bym naprawdę radził uważać

edit: znalazłem kalkulator online RMS-->Vpp i vice versa.
Jutro się zabieram, kondensator dam 220pF bo taki widzę na półce w pudełkach.
A jak jest z zasilaniem tego układu?
Mój zasilacz maksymalnie 300V/100mA, nie wiem, czy nie robić tego dopiero po zrobieniu docelowego zasilacza, bo napięcie pulsacyjnie siada przy maksymalnym obciążeniu
A co to za elektryk, co nosi dykty?
Chodzi o te płyty drewnopochodne czy gipsowo-kartonowe?
W życiu miałem sporo styczności ze środowiskiem budowlańców ale tego nie słyszałem


-
- 500...624 posty
- Posty: 526
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Wzmacniacz PP GU-32
No niestety, analogowy może nie mieć autosetu.Szrot majster pisze: ↑pt, 2 lutego 2024, 00:40
Witam!
No to muszę odpalić cyfrowy oscyloskop, choć mam dwa analogowe, jednakże się ich uczę dopiero.
Nie jestem pewien na analogowy oscyloskop, za to cyfrowy podaje RMS od razu na ekranie.
Jaki złożysz, takiego użyj w obliczeniach.Szrot majster pisze: ↑pt, 2 lutego 2024, 00:40 Mam generator w oscyloskopie, jednak nie mam rezystora 8 omowego, mam 1,5R, mam 5,1R, 10 omów chyba wielkiej różnicy nie robi?
5,1R i 2,2R dam chyba.
Trochę mało te 50R, dla 5W i 6.3V na wyjściu tracisz prawie 1 wataSzrot majster pisze: ↑pt, 2 lutego 2024, 00:40 PR-ki mam, transformatory zbocznikowałem 2x100R 2W równolegle, robię tak w każdym wzmacniaczu, jak mi się kolumna odpięła w AVT-2754 na pełnej mocy, to transformator ocalał, tylko cichutko "grał" zanim ściszyłem(praca jak na słuchawkach- podobne obciążenie)
Sinus?Szrot majster pisze: ↑pt, 2 lutego 2024, 00:40 Generator mam w oscyloskopie, tylko przy pomiarze nie mogę mieć zapalonej lampy LED nad biurkiem, bo generuje ona całe spektrum syfu, od 10Hz do setek Mhz.
Czego nie rozumiesz? Odczytujesz wartość między wierzchołkami i dzielisz przez 2.48.Szrot majster pisze: ↑pt, 2 lutego 2024, 00:40 Rezystory jutro przeszukam, zestawię z dwóch rezystorów mocy te 8R, chyba miałem 4,7R, nie chce mi się szukać.
A ja do końca nie rozumiem, jak się przelicza wartość skuteczną na Vpp i odwrotnie.
Lepiej nie, wątłej jakości mogą być niebezpieczne.Szrot majster pisze: ↑pt, 2 lutego 2024, 00:40 I czy PR-ek może zostać przy trafie wyjściowym na stałe?
Bo wolałbym widzieć czy mi się anody lamp nie rumienią, czego nie zauważę odwracając wzmacniacz.
Transformator spalies bo odpiąłeś S1 i nie zareagowałeś na czas.Szrot majster pisze: ↑pt, 2 lutego 2024, 00:40 Kiedyś spaliłem transformator Philipsa i lampę EL-32, prawdopodobnie nastąpiło zestarzenie izolacji w starym, bezkarkasowym transformatorze a ja "przegwizdałem" wzmacniacz sinusem a potem prostokątem, mimo obciążenia izolacja 60-cio letniego transformatora nie wytrzymała, a zwarte zwoje były przyczyną, że spaliła się siatka druga lampy,
Tu mam nowe transformatory, z izolacją liczoną na kilka kV, to raczej nie ma ryzyka.....ale z tymi trafami, które impregnowane były bitumem, to bym naprawdę radził uważać![]()
Użyj prawa Kirchhoffa.Szrot majster pisze: ↑pt, 2 lutego 2024, 00:40 edit: znalazłem kalkulator online RMS-->Vpp i vice versa.
Jutro się zabieram, kondensator dam 220pF bo taki widzę na półce w pudełkach.
A jak jest z zasilaniem tego układu?
Mój zasilacz maksymalnie 300V/100mA, nie wiem, czy nie robić tego dopiero po zrobieniu docelowego zasilacza, bo napięcie pulsacyjnie siada przy maksymalnym obciążeniu
Sprawdz w Google.Szrot majster pisze: ↑pt, 2 lutego 2024, 00:40 A co to za elektryk, co nosi dykty?
Chodzi o te płyty drewnopochodne czy gipsowo-kartonowe?
W życiu miałem sporo styczności ze środowiskiem budowlańców ale tego nie słyszałem![]()
![]()
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2257
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Witam!
Znalazłem kilka sztuk 4,7R 5W, połączyłem szeregowo, co akurat pasuje.
Podałem sinusa 1kHz, 0,7Vpp, rezystory wyszły 22k, jak zmierzyłem wartość potencjometru, którym osiągnąłem to Czyli mój Hantek od razu podaje Vrms, co wynika, że jest około 3,5W na 8 omach, niestety problem jest w zasilaniu siatek drugich GU-35, które wynosi 110V(a na schemacie 135V), spadek napięcia na Rk wynosi 10-11V, bo miało być 270R a dałem 300R.
Niemniej dałem równolegle 22k+220nF i przetestowałem wzmacniacz na muzyce, tym razem podłączając 4 omowe Dali Concept 1, brzmienie mnie miło zaskoczyło, gra lepiej niż mój AVT-2754, tamten ucinał wszystko powyżej 10-13kHz, chyba wina USZ, zrobiłem zgodnie z założeniami konstruktora Pana Stanisława Chrząszcza, transformatory są identyczne.....nie wiem, o co tu chodzi?
Tutaj pojawiło się więcej sopranów po dopięciu USZ w tym układzie, zniekształcenia spadły mocno.
Słychać to ładnie w utworach tanecznych, gdzie jest to "cykanie", wzmacniacz nie syczy jak ten, gdzie zastosowałem w stopniu wstępnym EF95 połączoną w triodę.
Powodem niższej mocy jest raczej zastosowanie neonówek SG5B a nie diod Zenera na sumaryczne napięcie 135V.
Ale jestem zadowolony, jak poskładam, to kupię stare kolumny z epoki lampowej, bo Polk Audio T50 minimum 10W wymaga, to za małą sprawność ma jak na lampowe wzmacniacze, chyba, że pójdę w EL34 lub tanie GU-50, tylko cena transformatorów już sporo wyższa, do GU-50 jest dużo schematów rosyjskich.
Znalazłem kilka sztuk 4,7R 5W, połączyłem szeregowo, co akurat pasuje.
Podałem sinusa 1kHz, 0,7Vpp, rezystory wyszły 22k, jak zmierzyłem wartość potencjometru, którym osiągnąłem to Czyli mój Hantek od razu podaje Vrms, co wynika, że jest około 3,5W na 8 omach, niestety problem jest w zasilaniu siatek drugich GU-35, które wynosi 110V(a na schemacie 135V), spadek napięcia na Rk wynosi 10-11V, bo miało być 270R a dałem 300R.
Niemniej dałem równolegle 22k+220nF i przetestowałem wzmacniacz na muzyce, tym razem podłączając 4 omowe Dali Concept 1, brzmienie mnie miło zaskoczyło, gra lepiej niż mój AVT-2754, tamten ucinał wszystko powyżej 10-13kHz, chyba wina USZ, zrobiłem zgodnie z założeniami konstruktora Pana Stanisława Chrząszcza, transformatory są identyczne.....nie wiem, o co tu chodzi?
Tutaj pojawiło się więcej sopranów po dopięciu USZ w tym układzie, zniekształcenia spadły mocno.
Słychać to ładnie w utworach tanecznych, gdzie jest to "cykanie", wzmacniacz nie syczy jak ten, gdzie zastosowałem w stopniu wstępnym EF95 połączoną w triodę.
Powodem niższej mocy jest raczej zastosowanie neonówek SG5B a nie diod Zenera na sumaryczne napięcie 135V.
Ale jestem zadowolony, jak poskładam, to kupię stare kolumny z epoki lampowej, bo Polk Audio T50 minimum 10W wymaga, to za małą sprawność ma jak na lampowe wzmacniacze, chyba, że pójdę w EL34 lub tanie GU-50, tylko cena transformatorów już sporo wyższa, do GU-50 jest dużo schematów rosyjskich.
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2257
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Witam!Szrot majster pisze: ↑pt, 2 lutego 2024, 18:27 Witam!
Znalazłem kilka sztuk 4,7R 5W, połączyłem szeregowo, co akurat pasuje.
Podałem sinusa 1kHz, 0,7Vpp, rezystory wyszły 22k, jak zmierzyłem wartość potencjometru, którym osiągnąłem to
sinus.jpg
parametry.jpg
Czyli mój Hantek od razu podaje Vrms, co wynika, że jest około 3,5W na 8 omach, niestety problem jest w zasilaniu siatek drugich GU-35, które wynosi 110V(a na schemacie 135V), spadek napięcia na Rk wynosi 10-11V, bo miało być 270R a dałem 300R.
Niemniej dałem równolegle 22k+220nF i przetestowałem wzmacniacz na muzyce, tym razem podłączając 4 omowe Dali Concept 1, brzmienie mnie miło zaskoczyło, gra lepiej niż mój AVT-2754, tamten ucinał wszystko powyżej 10-13kHz, chyba wina USZ, zrobiłem zgodnie z założeniami konstruktora Pana Stanisława Chrząszcza, transformatory są identyczne.....nie wiem, o co tu chodzi?
Tutaj pojawiło się więcej sopranów po dopięciu USZ w tym układzie, zniekształcenia spadły mocno.
Słychać to ładnie w utworach tanecznych, gdzie jest to "cykanie", wzmacniacz nie syczy jak ten, gdzie zastosowałem w stopniu wstępnym EF95 połączoną w triodę.
Powodem niższej mocy jest raczej zastosowanie neonówek SG5B a nie diod Zenera na sumaryczne napięcie 135V.
Ale jestem zadowolony, jak poskładam, to kupię stare kolumny z epoki lampowej, bo Polk Audio T50 minimum 10W wymaga, to za małą sprawność ma jak na lampowe wzmacniacze, chyba, że pójdę w EL34 lub tanie GU-50, tylko cena transformatorów już sporo wyższa, do GU-50 jest dużo schematów rosyjskich.
Nie idzie edytować, ale na stałe dopięty rezystor do 2x100R szeregowo.
-
- 500...624 posty
- Posty: 526
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Coś dużo ci wyszło, zapodaj na jednym oscylogramie sygnal wejściowy i wyjściowy, czy to problem generatora czy masz takie zniekształcenia. Sygnal na oscyloskopie jest raczej nieakceptowalnie przesterowany masz nierówne obcinanie wierzchołków i pojawiają się zniekształcenia wskrośne. Sprawdź sygnały inwertera czy są symetryczne i stopień oporowy dodaj oscylogramy.
Miałeś dać 0.7Vrms a nie pp określ się, i jaką masz dokładna wartość obciążenia?
Jak dla mnie 200R to dalej mało.
Dlaczego podłączasz kolumny 4R do wyjścia 8R?!!
Kondensator 220nf w sprzężeniu na pewno nie dodaje sopranów, raczej gra nisko. 6n8 to już za dużo a co dopiero 220n, kiedyś przez pomylke taki zamontowałem.
Dodaj schemat z napięciami jakie masz, i jak podłączyłeś ten stabiliwolt.
Miałeś dać 0.7Vrms a nie pp określ się, i jaką masz dokładna wartość obciążenia?
Jak dla mnie 200R to dalej mało.
Dlaczego podłączasz kolumny 4R do wyjścia 8R?!!
Kondensator 220nf w sprzężeniu na pewno nie dodaje sopranów, raczej gra nisko. 6n8 to już za dużo a co dopiero 220n, kiedyś przez pomylke taki zamontowałem.
Dodaj schemat z napięciami jakie masz, i jak podłączyłeś ten stabiliwolt.
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2257
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Witam! Czy to jest poprawnie?onyx1944 pisze: ↑pt, 2 lutego 2024, 23:57 Coś dużo ci wyszło, zapodaj na jednym oscylogramie sygnal wejściowy i wyjściowy, czy to problem generatora czy masz takie zniekształcenia. Sygnal na oscyloskopie jest raczej nieakceptowalnie przesterowany masz nierówne obcinanie wierzchołków i pojawiają się zniekształcenia wskrośne. Sprawdź sygnały inwertera czy są symetryczne i stopień oporowy dodaj oscylogramy.
Miałeś dać 0.7Vrms a nie pp określ się, i jaką masz dokładna wartość obciążenia?
Jak dla mnie 200R to dalej mało.
Dlaczego podłączasz kolumny 4R do wyjścia 8R?!!
Kondensator 220nf w sprzężeniu na pewno nie dodaje sopranów, raczej gra nisko. 6n8 to już za dużo a co dopiero 220n, kiedyś przez pomylke taki zamontowałem.
Dodaj schemat z napięciami jakie masz, i jak podłączyłeś ten stabiliwolt.
Kondensator dałem 220pF, rąbnąłem się w jednostkach.
Sygnał podałem przewodem nieekranowanym, czy to jest duży problem?
Sygnał tak wygląda
Po kablu BNC I jest to, czego się bałem.....niestety moja sonda ma ukręcony trymer, nie daje się skalibrować, tak to wygląda przez sondę wprost do gniazda generatora Sinus tak wygląda, bo cały czas skacze z powodu uszkodzonej sondy.
Miałem drugą sondę ale nie mogę jej za cholerę znaleźć.
Wiem, że trzeba sondę skalibrować, tymczasem na prostokącie wewnętrznego kalibratora jest to Widać zakłócenia na prostokącie a sinus "lata" i trzęsie się.
Te obcięte wierzchołki, to wina raczej sondy.
Nie używałem jej od dawna, a trymer się kręci w kółko.
Czy jest sposób na pomiar, by nie używać uszkodzonej sondy?
No i jeszcze jedno....jak zjechałem do 0,5Vpp, to wykres był OK.
Nie mam sondy, była do cholery

- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2257
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Witam!onyx1944 pisze: ↑pt, 2 lutego 2024, 23:57 Coś dużo ci wyszło, zapodaj na jednym oscylogramie sygnal wejściowy i wyjściowy, czy to problem generatora czy masz takie zniekształcenia. Sygnal na oscyloskopie jest raczej nieakceptowalnie przesterowany masz nierówne obcinanie wierzchołków i pojawiają się zniekształcenia wskrośne. Sprawdź sygnały inwertera czy są symetryczne i stopień oporowy dodaj oscylogramy.
Miałeś dać 0.7Vrms a nie pp określ się, i jaką masz dokładna wartość obciążenia?
Jak dla mnie 200R to dalej mało.
Dlaczego podłączasz kolumny 4R do wyjścia 8R?!!
Kondensator 220nf w sprzężeniu na pewno nie dodaje sopranów, raczej gra nisko. 6n8 to już za dużo a co dopiero 220n, kiedyś przez pomylke taki zamontowałem.
Dodaj schemat z napięciami jakie masz, i jak podłączyłeś ten stabiliwolt.
Znaczy 200R jako zabezpieczenie, obciążenie to szeregowo połączone rezystory 4,7R.
Uszkodzona sonda na innym oscyloskopie , polskim KR7001, jest on sprawny....jest o nim wątek.
Tutaj sygnał z jego kalibratora, który wygląda tak samo na trzecim oscyloskopie. I na Hanteku też skrośnie zniekształca,
Nie mam sondy, gdybym wiedział, że mam złom nie sondę, to bym zakupił.....człowiek uczy się na błędach.
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2257
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Witam!Szrot majster pisze: ↑sob, 3 lutego 2024, 01:22Witam!onyx1944 pisze: ↑pt, 2 lutego 2024, 23:57 Coś dużo ci wyszło, zapodaj na jednym oscylogramie sygnal wejściowy i wyjściowy, czy to problem generatora czy masz takie zniekształcenia. Sygnal na oscyloskopie jest raczej nieakceptowalnie przesterowany masz nierówne obcinanie wierzchołków i pojawiają się zniekształcenia wskrośne. Sprawdź sygnały inwertera czy są symetryczne i stopień oporowy dodaj oscylogramy.
Miałeś dać 0.7Vrms a nie pp określ się, i jaką masz dokładna wartość obciążenia?
Jak dla mnie 200R to dalej mało.
Dlaczego podłączasz kolumny 4R do wyjścia 8R?!!
Kondensator 220nf w sprzężeniu na pewno nie dodaje sopranów, raczej gra nisko. 6n8 to już za dużo a co dopiero 220n, kiedyś przez pomylke taki zamontowałem.
Dodaj schemat z napięciami jakie masz, i jak podłączyłeś ten stabiliwolt.
Znaczy 200R jako zabezpieczenie, obciążenie to szeregowo połączone rezystory 4,7R.
Uszkodzona sonda na innym oscyloskopie , polskim KR7001, jest on sprawny....jest o nim wątek.
Tutaj sygnał z jego kalibratora, który wygląda tak samo na trzecim oscyloskopie.
KR7001.jpg
I na Hanteku też skrośnie zniekształca,
Nie mam sondy, gdybym wiedział, że mam złom nie sondę, to bym zakupił.....człowiek uczy się na błędach.
No i bezpośrednio podany sygnał. Czyli sonda wprowadza zniekształcenia.
Nie wiem, jaką sondę mam kupić....chińczyki OEM jak widać.

Doradź mi sondę, która nie nadaje się od razu do śmietnika, FLUKE jest poza moim zasięgiem.
A te sondy "Made in China" mają jeszcze inną, wkurzająca cechę.....robią problemy w układach w.cz., łącznie z rozstrajanie całej p.cz. FM w odbiorniku.
-
- 500...624 posty
- Posty: 526
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Nie musisz mieć super sondy w tym paśmie, byleby nie wprowadzała jakiś podziałów sygnału.
Zmieniłeś wartość rezystora wg zaleceń kolegi Marka w ukladzie do S2?
Zamieść napięcia z czerwonych kropek i oscylogramy na jednym ekranie, wejście wyjście i wyjście inwertera, inaczej się nie dogadamy. Wzmocnienie 30x może być za dużo daj rezystor w usz 4k7- 10k I określ sobie czy wystarczy do używanego przez ciebie źródła.
Zmieniłeś wartość rezystora wg zaleceń kolegi Marka w ukladzie do S2?
Zamieść napięcia z czerwonych kropek i oscylogramy na jednym ekranie, wejście wyjście i wyjście inwertera, inaczej się nie dogadamy. Wzmocnienie 30x może być za dużo daj rezystor w usz 4k7- 10k I określ sobie czy wystarczy do używanego przez ciebie źródła.
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2257
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Witam!onyx1944 pisze: ↑sob, 3 lutego 2024, 11:34 Nie musisz mieć super sondy w tym paśmie, byleby nie wprowadzała jakiś podziałów sygnału.
Zmieniłeś wartość rezystora wg zaleceń kolegi Marka w ukladzie do S2?
Zamieść napięcia z czerwonych kropek i oscylogramy na jednym ekranie, wejście wyjście i wyjście inwertera, inaczej się nie dogadamy.
20240114_173529.jpg
Wzmocnienie 30x może być za dużo daj rezystor w usz 4k7- 10k I określ sobie czy wystarczy do używanego przez ciebie źródła.
Wszystkie napięcia w normie ale bez sygnału, po podaniu 1Vrms na wejście, oscylogram za kondensatorem przy katodzie drugiego systemu wygląda tak Z kolei przy anodzie, sygnał za kondensatorem wygląda tak Bez sygnału napięcia są OK, przy 1Vrms na punkcie oznaczonym na czarno przy połączeniu 1k i 82k, po podaniu 1Vpp od razu napięcie spada do 60V, bez sygnału jest 80V, co ciekawe, bez lampy GU- oscylogramy to idealny sinus.
Gdzie tu jest problem?
Stabiliwolt nieważne czy SG5B czy SG3S, jest bez zmian.
- Załączniki
-
- stabiliwolt.JPG (23.53 KiB) Przejrzano 671 razy
Re: Wzmacniacz PP GU-32
Jest zbyt duży sygnał z generatora. Należy z odłaczonym sprzężeniem zwrotnym dostarczyć na siatkę pierwszego stopnia sygnał 0,1 V RMS {280 mV pp} i zmierzyć moc na 8 omach {zakładając że nie występuje jeszcze obcinanie wierzchołków sinusoidy}. Następnie zmieniająć sygnał wejściowy określić poziom mocy przy której to obcinanie zacznie być widoczne. Po tym teście można podłączyć USZ i dobrać wartość rezystora do wymaganej czułości. 
