Dlaczego nie można już kupić kondensatorów?

[Olkus]

W AVT elementów markowych dobrej jakości jak o elektrolity chodzi nie ma niestety...

Pozdrawiam,
A.

[Romekd]

Jestem podobnego zdania - od dawna nie kupuję kondensatorów elektrolitycznych, których producent jest "nieokreślony" (jak w AVT). Jest mnóstwo marnych podzespołów o wyjątkowo kiepskiej trwałości, a często jeszcze o parametrach dalekich od tych, które deklarują znani producenci. Czasami stosuję elementy o nieco gorszych parametrach, ale dobrze mi znanych i dokładnie pomierzonych (znam też ich trwałość), gdy klient prosi o jak najniższą cenę za usługę (dobre kondensatory znanych producentów potrafią być nawet kilkanaście razy droższe od kondensatorów innych typów /o parametrach jeszcze akceptowalnych/ nawet tego samego producenta, więc to nawet nie producent jest najważniejszy, a konkretny typ produkowanego przez niego kondensatora...).

Pozdrawiam
Romek

[Szrot majster]

Witam!
Od tego sprzedawcy raczej nie kupiłem barachła.
Na przykład te Panasonic
https://allegro.pl/oferta/kondensator-e ... 7636085023
Potrzebne do sprzętu UNITRA czy wskaźników wysterowania(w tandemie z diodami germanowymi ostrzowymi).
ESR rzędu 1-2R, co jak na leżaki jest super wynikiem, po formowaniu byłyby jak nowe, pojemność poprawna.
Nie kupiłbym żadnych KEN-ów czy starych SIEMENS, bo z jednym syfem się stykam w radiach lampowych z PRL-u, niemieckie zaś potrafią broić w różnych amplitunerach Siemens czy Grundig(nie tyczy się modeli z bebechami japońskimi- RS555 na przykład).
A 6800µF i to 450V.......trzeba być BARDZO NAIWNYM, ja bym nie kupił nawet 47µF wysokonapięciowych, już tanie Jamicon czy LEAGUER wolę w tym przypadku.....takie stare dziadostwo i eksplodować może przy formowaniu, no ale na przykład gitarzystom nie wytłumaczy, ci to i TESLA/rosyjskie formują a te mają obudowy z blachy, która w razie "W" działa jak granat odłamkowy....życie/wzrok ma się jedno....

[Radiowiec]

Te uszkodzone porozbierałem i okazało się, że we wszystkich "ugniły" (w wyniku elektrolizy) doprowadzenia jednej z okładzin do zacisków śrubowych (w każdym tej samej polaryzacji), więc kondensatory po krótkim okresie wykazywały przerwę.

Cześć,
czyli wygląda na korozję kontaktową - biorąc pod uwagę szereg napięciowy metali...
https://e-instalacje.pl/korozja-kontakt ... 9-16370049

Kondensatory, tak jak żywność, muszą zatem mieć swój "shelf time" po którym nie nadają się do użytku.
Jeśli ktoś w wojsku zezłomował te kondensatory to znaczy, że musiał dokładnie wiedzieć że termin przydatności się kończy (pewnie gdzieś to było specyfikowane, bo to w końcu nie rynek urządzeń cywilnych, na którym nikt się takimi rzeczami nie przejmuje).

[Radiowiec]

Wyprowadzenia były solidnie przeżarte już w momencie kupna tych kondensatorów. Kontakt był pewnie zachowany tylko na niewielkim obszarze. Po kilku miesiącach skorodowała ta pozostała, niewielka ilość metalu i kondensator "zepsuł się".

[^ToM^]

No mają aż 0 w magazynie a dostawa za pół roku spodziewana. O 200 sztukach minimum nie wspomnę A z kondensatorami były problemy już przed pandemią, tylko nie dotykały za bardzo takich szaraczków jak my. Swoją drogą, TME ma też taką kategorię "Układy programowalne", gdzie jest ponad 900 produktów. Kto bez patrzenia zgadnie ile jest dostępnych?

Racja, coś popieprzyłem. Prawdopodobnie zły link wkleiłem, bo miałem otwarte kilka pozycji. Przepraszam

[peski_49]

Ja sprzedaję nowe dawne polskie kondensatory ELWA przed sprzedażą sprawdzam pojemność.Niektóre kondensatory mają pojemność + 30%.Ostatnio
dyskutowałem z kupującym który po zmierzeniu stwierdził taką większą pojemność.On takie kondensatory wyrzuca.A kondensatory elektrolityczne trzeba formować pod napięciem i wtedy są OK.

[Olkus]

Mam trochę Elw, różne pojemności i ba różne napięcia, a także tantale. W zależności od serii tolerancja pojemności mogła wynosić nawet 100% Elwy generalnie jakościowo są bardzo dobre, z wyjątkiem czerwonych plastikowych (te się od razu do kosza nadają), podwójnych 4700uF siedzących we wzmacniaczach, a także takie małe jak 2,2uF czy 10uF potrafią narobić problemów.

Pozdrawiam,
A.

[CHOPIN66]

Mam trochę Elw, różne pojemności i ba różne napięcia, a także tantale. W zależności od serii tolerancja pojemności mogła wynosić nawet 100% Elwy generalnie jakościowo są bardzo dobre, z wyjątkiem czerwonych plastikowych (te się od razu do kosza nadają), podwójnych 4700uF siedzących we wzmacniaczach, a także takie małe jak 2,2uF czy 10uF potrafią narobić problemów.

Pozdrawiam,
A.

Na 2x 4700 uF w WS442 nie narzekam, zero brumu może trafił mi się lepszy egzemplarz . Niebieskie Elwy 4700uF montowane obejmą też są dość wytrzymałe chociaż będę musiał się im przyjrzeć w Elizabeth Hi-Fi bo coś mi jeden kanał gra minimalnie ciszej i jest minimalnie mniej basu niż było mimo regulatora skręconego w prawo.

[Arctic]

Na 2x 4700 uF w WS442 nie narzekam, zero brumu może trafił mi się lepszy egzemplarz .

W moim WS442 po 30 latach użytkowania w tym kondensatorze pojawiła się dziura w obudowie wyżarta przez elektrolit.
Najpierw stwierdziłem występowanie lekkiego przydźwięku. Po otwarciu obudowy zmierzyłem napięcia zasilacza względem masy i okazało się, że jedno z nich (nie pamiętam które + czy -) było o jakieś 3V niższe. Transformator sieciowy był jakby trochę za ciepły, więc obawiałem się o jakieś zwarcie wewnętrzne. Dopiero po dłuższej chwili zauważyłem tę dziurę w kondensatorze. Po wymianie na 2 współczesne zamontowane na dodatkowej płytce znikł problem przydźwięku i grzania się transformatora.

[AZ12]

Witam

podwójnych 4700uF siedzących we wzmacniaczach

Sprzęt, w którym pracują te kondensatory został zaprojektowany na napięcie zasilania sieciowego 220 V i obecnie to napięcie często wynosi 240 V lub więcej, przez co na tych elementach osiąga wartość nawet przekraczającą 40 V.

[Szrot majster]

Na 2x 4700 uF w WS442 nie narzekam, zero brumu może trafił mi się lepszy egzemplarz .

W moim WS442 po 30 latach użytkowania w tym kondensatorze pojawiła się dziura w obudowie wyżarta przez elektrolit.
Najpierw stwierdziłem występowanie lekkiego przydźwięku. Po otwarciu obudowy zmierzyłem napięcia zasilacza względem masy i okazało się, że jedno z nich (nie pamiętam które + czy -) było o jakieś 3V niższe. Transformator sieciowy był jakby trochę za ciepły, więc obawiałem się o jakieś zwarcie wewnętrzne. Dopiero po dłuższej chwili zauważyłem tę dziurę w kondensatorze. Po wymianie na 2 współczesne zamontowane na dodatkowej płytce znikł problem przydźwięku i grzania się transformatora.

Witam!
U mnie, tyle, że WS-354.....grał z kiepską dynamiką, trafo się solidnie grzało, kiepski bas.
ELWA 2x4700uF miała ESR chyba 30 om, to był śmieć....oczywiście wzmacniacz grał tak od 2 tygodni, mam fotowoltaikę, powinien się zaformować, jednak wylądował w śmietniku a ja kupiłem PCB z Allegro Lokalnie za 15zł pod kondensatory SNAP-IN , wstawiłem 2 sztuki SamYoung 6800uF 63V.
Podobna ELWA w Eltronie 100U, pół kondensatora grubo ponad 5000uF, pół zaledwie 470uF, też poszła do śmieci.
Potem Zodiak i Tosca 303....ESR 10-20 omów....to jest do wyrzucenia, w Zodiaku spłonęły tranzystory przedwzmacniacza, bo "wspaniałe", małe ELWY dostały pełnego zwarcia, po tym numerze, 99% kondensatorów z tego Zodiaka poszło do kosza.....z Toski tak samo, kondensatory są tańsze niż tranzystory mocy, a w razie "W" to pójdzie DC na kolumny, bo nie ma zabezpieczeń.