Aktywność służb "Archeo".

Komputery retro, konsole do gier itd.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6275
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aktywność służb "Archeo".

Post autor: cirrostrato »

Jakiegoś Herkulesa z dobrym kineskopem bym chyba znalazł na strychu, kart do niego też kilka ale to już chyba jakieś nowsze bo malusie.....
Awatar użytkownika
Locutus
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2389
Rejestracja: sob, 4 sierpnia 2007, 23:09
Lokalizacja: LubLin

Re: Aktywność służb "Archeo".

Post autor: Locutus »

"Szał MFM'ów" nadal trwa, tym razem kontroler 8)

35lat..
IMG_6933.jpg
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3933
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Aktywność służb "Archeo".

Post autor: Marek7HBV »

Albo taki COMPAQ :P
DSC07137.JPG
. Jeszcze dwa lata i skończy trzydziestkę. łatwy w demontarzu
DSC07346.JPG
,ale bez ,,serwisówki,, nic nie można zrobić :? . Procesor
DSC07347.JPG
DSC07348.JPG
:D
Awatar użytkownika
Locutus
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2389
Rejestracja: sob, 4 sierpnia 2007, 23:09
Lokalizacja: LubLin

Re: Aktywność służb "Archeo".

Post autor: Locutus »

Marek7HBV pisze: sob, 11 listopada 2023, 17:43 Albo taki COMPAQ :P
Pamiętam je - przez moment 'hit sprzedażowy' dla tych o zasobniejszym potrfelu.
Nie pamiętam tylko aby maiły taki fajny procesor...

Osobiście nie lubiłem Compaq'ów ze wzgledu na ślamazarny BIOS.
BIOS w którym niewiele dało się ustawić a na dodatek, program konfiguracyjny był 'zewnętrzny' a nie w EPROMI'e...
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3933
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Aktywność służb "Archeo".

Post autor: Marek7HBV »

Trzeba zakończyć sezon, bo coraz zimniej w ,,wykopie,, . Ale na zakończenie sezonu jeszcze taka perełka.
DSC07420.JPG
LAPTOP REIN 420SLC :wink: Podobno modernizowany
DSC07423.JPG
Ale żadnego śladu tejże nie zostawiono
DSC07416.JPG
Nawet pamięci odrobinę nie dołożono, aby te 640 na otarcie łez
DSC07417.JPG
Oczywiście gwarancji też już nie ma :lol:
DSC07424.JPG
:D
Awatar użytkownika
Locutus
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2389
Rejestracja: sob, 4 sierpnia 2007, 23:09
Lokalizacja: LubLin

Re: Aktywność służb "Archeo".

Post autor: Locutus »

Potencjalnie 80B kodu/danych z przeszłości 8)
Czy ktoś miał do czynienia z czytnikiem takich kart ?
IMG_7323.jpg
Arctic
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 22
Rejestracja: czw, 2 sierpnia 2012, 20:03
Lokalizacja: Łódź

Re: Aktywność służb "Archeo".

Post autor: Arctic »

Locutus pisze: pn, 11 grudnia 2023, 21:12 Potencjalnie 80B kodu/danych z przeszłości 8)
Czy ktoś miał do czynienia z czytnikiem takich kart ?

IMG_7323.jpg
Na pierwszym roku studiów na Wydziale Elektrycznym Politechniki Łódzkiej w roku 1984 miałem zajęcia z programowania w języku FORTRAN. Kolejne linie programu zapisywane były na takich właśnie kartach - jedna linia to jedna karta.
Używaliśmy starych elektromechanicznych urządzeń które miały klawiaturę maszyny do pisania i podobnie działały czyli każde uderzenie w klawisz to dany znak wydrukowany u góry karty i zakodowany w postaci otworków. Jakakolwiek pomyłka to karta od razu do wyrzucenia. Później miałem kontakt z maszyną gdzie linię wpisaną na klawiaturze widziało się najpierw na małym wyświetlaczu LED świecącym na czerwono jak w starych kalkulatorach a potem włączało wydruk i dziurkowanie.
Program "wydziurkowany" na kartach należało potem wczytać do jakiejś ODRY lub czegoś podobnego innym elektromechanicznym urządzeniem kładąc do niego karty ustawione we właściwej kolejności. Funkcjonowało to trochę jak liczarka banknotów.
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2945
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Aktywność służb "Archeo".

Post autor: staszeks »

Locutus pisze: pn, 11 grudnia 2023, 21:12 Potencjalnie 80B kodu/danych z przeszłości 8)
Czy ktoś miał do czynienia z czytnikiem takich kart ?

IMG_7323.jpg
a i owszem.
Upierdliwe było regulowanie noża zabierajęcego kartę z całego pliku, tak aby na pewno zabrał i tylko jedną.
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2945
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Aktywność służb "Archeo".

Post autor: staszeks »

karty perforowane. podstawowy chyba sposób wprowadzania danych.
W ośrodkach obliczeniowych proses dwustopniowy.
Najpierw jedna osoba perforuje karty, a następnie inna sprawdze.
Stosowane tez były w tem celu różne maszyny czyli dziurkarka i sprawdzarka.
Przy czym maszyny było trudno od sienie odróznić (mówimy o maszynach Soemtron bo z takimi się spotykałem choć widziałem i ICL)
Później zastąpione to zostało przez "minikomputery" jak nasz MERA9150 gdzie dany były wprowadzane na dysk twardy i następnie przegrywane na taśmy magnetyczne. Orchitektura logiczna tego ostatniego była identyczna jak architektura mikrokomputera "SeeCheck"
Chyba (z podkresleniem chyba) nasza Mera była budowana na licencji tego drugiego.
Jako ciekawostkę należy powiedzieć, ze oryginalna płyta procesora SeeCheck-a była wyposażona w jedną czterobitową jednostkę ALU i szesnastobitowe słowo na jakim toto operowało było "obrabiane w czterech obrotach". Kompatybilna płyta MERY już miała cztery ALU.
SeeCheck oprócz tego na swojej płycie procesora stosował "iloczyny na drucie". Jakież to było paskudne w lokalzacji uszkodzenia jażeli nie miało się analizatora stanów. Na szczęście z taki problemem musielismy zmierzyć się tylko raz ponieważ odkupilismy płytę od kogoś z góry wiedząc, że jest uszkodzona.
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
mak222
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 386
Rejestracja: wt, 5 maja 2009, 10:35
Lokalizacja: Wrocław

Re: Aktywność służb "Archeo".

Post autor: mak222 »

Locutus pisze: pn, 11 grudnia 2023, 21:12 Potencjalnie 80B kodu/danych z przeszłości 8)
Czy ktoś miał do czynienia z czytnikiem takich kart ?
IMG_7323.jpg

Ja miałem, na studiach (informatyka) i potem w pracy, dopóki nie doczekaliśmy terminali. Masz jakieś konkretne pytania czy tak ogólnie z ciekawości?
Arctic pisze: wt, 12 grudnia 2023, 11:24 ... . Jakakolwiek pomyłka to karta od razu do wyrzucenia. Później miałem kontakt z maszyną gdzie linię wpisaną na klawiaturze widziało się najpierw na małym wyświetlaczu LED świecącym na czerwono jak w starych kalkulatorach a potem włączało wydruk i dziurkowanie.
Nie doceniasz pomysłowości studentów :) Na uczelni do dziurkarek były ciągłe kolejki, więc proste błędy poprawiało się taśmą klejącą i żyletką. (zaklejając zbędną dziurkę lub wycinając nową żyletką). Działało !!!
mak222
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 386
Rejestracja: wt, 5 maja 2009, 10:35
Lokalizacja: Wrocław

Re: Aktywność służb "Archeo".

Post autor: mak222 »

staszeks pisze: wt, 12 grudnia 2023, 17:30 Przy czym maszyny było trudno od sienie odróznić (mówimy o maszynach Soemtron bo z takimi się spotykałem choć widziałem i ICL)
Jeszcze były Aritmy, wydaje mi się że produkt ówczesnej Czechosłowacji.
mak222
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 386
Rejestracja: wt, 5 maja 2009, 10:35
Lokalizacja: Wrocław

Re: Aktywność służb "Archeo".

Post autor: mak222 »

Coś takiego.
Załączniki
Dziurkarka_Aritma_130_(I197205).png
Awatar użytkownika
Locutus
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2389
Rejestracja: sob, 4 sierpnia 2007, 23:09
Lokalizacja: LubLin

Re: Aktywność służb "Archeo".

Post autor: Locutus »

Witam.
Dziękuję Kolegom za odpowiedzi.
mak222 pisze: wt, 12 grudnia 2023, 18:32 Ja miałem, na studiach (informatyka) i potem w pracy, dopóki nie doczekaliśmy terminali. Masz jakieś konkretne pytania czy tak ogólnie z ciekawości?
Pytałem z ciekawości (nigdy nie miałem okazji nawet dotknać), ale interesują mnie szczegóły techniczne, na które już jest kilka odpowiedzi ;)
Arctic pisze: wt, 12 grudnia 2023, 11:24 Program "wydziurkowany" na kartach należało potem wczytać do jakiejś ODRY lub czegoś podobnego innym elektromechanicznym urządzeniem kładąc do niego karty ustawione we właściwej kolejności. Funkcjonowało to trochę jak liczarka banknotów.
staszeks pisze: wt, 12 grudnia 2023, 16:48 a i owszem.
Upierdliwe było regulowanie noża zabierajęcego kartę z całego pliku, tak aby na pewno zabrał i tylko jedną.
Czyli wrzucamy 'kupkę' a karty są 'zabierane' do odczytu od dołu.
A jak wyglądał sam odczyt ?
Czy była to matryca z fotoelementami "czytająca od razu całą kartę" czy karta była jakoś przemieszczana nad elementem odczytującym sekwencyjnie bajt po bajcie ?
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2945
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Aktywność służb "Archeo".

Post autor: staszeks »

nie, była tylko "linijka" z ilością fotodiodek równa ilosci (12) możliwych dziurek w kolumnie i kolumny były wczytuwane kolejno w trakcie przesuwania karty.
Wikipedia pokazuje zdjecie dziurkarki i skany kart; https://pl.wikipedia.org/wiki/Karta_dziurkowana
Do wczytywania u nas służył (o ile pamięć nie nzawodzi) czytnik kart CT305.
Nawiasrm mówiąc była równiez możliwiść wczytywania i wypuszczania danych na tasmie perforowanej (CDT 305)
Tak nawiasem mówiąc podpatrujac ideę u kogoś innego zrobilismy własne rozwiązanie wykorzystują ten ostatni jako sterownik czeskiego plotera
(nazywaliśmy go DIGIGRAF) stołowego formatyu A0. (Drobne przeróbki, w tym isostat wyłączajacy mechanizm dziurkowania i zamiast na machanizm dziurkowania przekazujacy dane do kabla, którym podpiety był ploter. (Dodatkowa karta).
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2945
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Aktywność służb "Archeo".

Post autor: staszeks »

Ciekawym było rozwiazanie sposobu dziurkowania.
"Noże" dziurkarki były napędzane przez wałek z mimośrodem.
(elektromagnes musiałby być spory aby przedziurkowac kartę)
w miejsu gdzie miała być dziurka wsuwany był element niwelujacy szczelinę między mimosrodem i nożem wymuszajac w ten sposób ruch noża.
Tak więc cała siła potrzebna nożowi do przedziurkowania karty pochodziła od jednego silnika. ( Być może inne firmy miały inne rozwiazania ale tych nie znam)
P.S.
Dokładiej w czasie gdy pod nożem było miejsce w którym na karcie miała być dziurka wsuwany był......
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
ODPOWIEDZ