Wyprzedaż różności (sprzątanie garażu)

[^ToM^]

Sprawny tuner Tandberg, podobno jakaś gratka dla kolekcjonerów. Ktoś wie jaka jest realna cena jaką można za niego dostać?

Pewnie poniżej 100 zł - realna cena.

[Winetu]

Pewnie poniżej 100 zł - realna cena.

Jedno zero się Panu zgubiło.
https://archiwum.allegro.pl/oferta/tand ... 17774.html
https://archiwum.allegro.pl/oferta/tune ... 10472.html

[taipan3]

Ale aby uzyskać taką cenę sprzęt musi być w stanie gabinetowym a nie z piwnicy albo strychu

[^ToM^]

Istotnie, w tym stanie nie przedstawia dla mnie większej wartości. Kto chce mieć jedno zero więcej musi wystawić sprzęt w nienagannym stanie technicznym i wizualny. Te wszystkie klamoty wyciągnięte z piwnicy warte są przysłowiową flaszkę. Wartość wzrasta po uzdatnieniu.

Pewnie poniżej 100 zł - realna cena.

Jedno zero się Panu zgubiło.

Dla mnie ma to tylko taką wartość. Tylko ktoś nie mający pojęcia o technice mógłby za to dać 1000 zł.

[^ToM^]

Z innej beczki, ale sens ten sam:

Kupowałem multimetr Fluka - raczej z górnej półki z OLX, bo chodziło aby miał większą rozdzielczość niż 3 3/4 cyfry. Ceny od 1000 do 2000 zł. Piszę do każdego sprzedawcy. Czy jego przyrząd jest całkowicie sprawny i mierzący zgodnie z specyfikacją. Większość odpowiada - nie wiem, nie dam gwarancji, nie mam pojęcia, nie wiem jak to sprawdzić, nie znam się. Więc pytam, skąd cena jak za nowy, skoro przyrząd sprzed 10 lat, bez gwarancji, nie sprawdzony. Odpowiedź: bo w takiej cenie są wystawiane na OLX.
Więc moja propozycja to 600 zł za przyrząd nieprzetestowany i bez gwarancji. Tylko jedna osoba się ze mną zgodziła. Wysłała przyrząd z oświadczeniem o możliwości zwrotu, gdyby okazał się niesprawny. Oczywiście fantastyczny Fluke okazał się sporo przekłamywać na połowie zakresów.
Co jest warty taki przyrząd - dla mnie nic. Może 100-200 zł na części do naprawy innego. Więc sprzedawca się zgodzi, aby wysłać go do serwisu ASO Fluke do adjustacji a kosztami się podzielimy po połowie - miernik ma tylko kalibrację poprzez specjalny interfejs, brak organów regulacyjnych w środku. Miernik wrócił z przywróconymi do stanu pierwotnego zakresami na wszystkich funkcjach wraz z fakturą na 250 zł netto. 150 zł zapłaciłem ja a 150 zł sprzedawca. Teraz mam miernik z przed 20 lat, ale całkowicie sprawny bez gwarancji za niecały 1000 zł i gdzieś połowę nowego.
Zatem uważajcie co kupujecie i u kogo. Bo "okazji" to nie brakuje, tylko że wszystkie praktycznie okazje to złom do naprawy i do poważnych dalszych inwestycji.
Stare złomy można kupować - sam to robię - ale cena musi być adekwatna do stanu wizualnego, sprawności technicznej, zapachu stęchlizny i ilości mysich odchodów i pająków w środku. Może to być urządzenie normalnie na rynku chodzące po 1000 $ ale niesprawne i wtedy jego wartość to może być tylko 10 $. Porównywanie z cenami na allegro nie ma sensu, bo trzeba znać szczegóły obu urządzeń aby to miało sens!

Zawsze dobrych i udanych zakupów!

[Ukaniu]

Czyli sprzedającemu Fluka opłacało się wysłać go do kalibracji za 250 i sprzedać za 1000 z papierem Zostało by mu 700
A tak sprzedał za 600 a sumarycznie zostało mu 450. No nie był to jego interes życia. Tylko gratulować takich zakupów.

[Winetu]

Handlem zajmuję się na co dzień, więc nie trzeba mi tłumaczyć jak i od czego zależą ceny. Wydaje mi się jednak, że podanie przykładów konkretnych transakcji zakończonych sprzedażą, daje lepsze wyobrażenie o wartości przedmiotu, niż rzucenie hasła "mniej niż 100 zł". To, jak wiele tych ofert było, w przypadku artykułu kolekcjonerskiego też daje do myślenia.

Jestem zainteresowany tym wybrakowanym miliwoltomierzem selektywnym. Prosiłem na PW o cenę i jakieś zdjęcie.

[^ToM^]

Czyli sprzedającemu Fluka opłacało się wysłać go do kalibracji za 250 i sprzedać za 1000 z papierem Zostało by mu 700
A tak sprzedał za 600 a sumarycznie zostało mu 450. No nie był to jego interes życia. Tylko gratulować takich zakupów.

Nic bardziej mylnego. Nie każda kobieta musi się znać na tym. Ja umówiłem się na gwarancję rozruchową. Jak działa to biorę jak nie działa zwracam. Kilka zakresów był daleko poza specyfikacją i chciałem go zwrócić, ale jednocześnie dałem dodatkową propozycję, że oddam go do adjustacji o ile się ktoś podejmie i za jakieś normalne pieniądze. Okazało się że serwis Fluka robi takie rzeczy za normalne pieniądze i stąd dalej się potoczyło jak napisałem. Po prostu nabywcy zależało na zakupie tego modelu a sprzedawcy na pozbyciu się zbędnej rzeczy. Nie zawsze cena jest najważniejsza - warto o tym pamiętać.

[Olkus]

Co jest aktualne z wymienionych w temacie rzeczy?

Pozdrawiam.
A.