RIAA - brumi :-(
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 125...249 postów
- Posty: 131
- Rejestracja: ndz, 15 stycznia 2012, 09:00
- Kontakt:
Re: RIAA - brumi :-(
Masa powinna być podłączona do płytki nie przy wejściu sygnału, a po przeciwnej stronie.
- przeniosłem, nie pomaga
Połącz wszystkie masy gniazd RCA (wejściowych i wyjściowych) jakąś srebrzanką . Do gniazd wyjściowych podłącz tylko przewody gorące bez podłączania ekranów.
- zrobiłem, nie pomaga
Ja miałem coś podobnego okazało się że gniazdo RCA miało kontakt z obudową.
- sprawdzone, nie ma kontaktu
Sprawdzenie połączenia mas.
- masa sygnału była połączona do obudowy, ale masa Ua wisiała w powietrzu, dodałem okablowanie, nie pomogło
Czy Uż (prąd stały) powinno się łączyć jakkolwiek z masą? Uż i Ua mają osobne obwody w zasilaczu, które nie łączą się ze sobą. Pierwszy raz robię lampy na stabilizowanym napięciu...
Taki wpis znalazłem na skarbo.net. Jak to sprawdzić bez oscyloskopu?
Uwaga. Z moich doświadczeń wynika, iż czasami stabilizator w obwodzie żarzenia powoduje wzbudzanie się wzmacniacza. Jeżeli słyszymy w głośniku buczenie, podczas poszukiwania przyczyny sprawdźmy czy nie jest nią stabilizacja żarzenia.
- przeniosłem, nie pomaga
Połącz wszystkie masy gniazd RCA (wejściowych i wyjściowych) jakąś srebrzanką . Do gniazd wyjściowych podłącz tylko przewody gorące bez podłączania ekranów.
- zrobiłem, nie pomaga
Ja miałem coś podobnego okazało się że gniazdo RCA miało kontakt z obudową.
- sprawdzone, nie ma kontaktu
Sprawdzenie połączenia mas.
- masa sygnału była połączona do obudowy, ale masa Ua wisiała w powietrzu, dodałem okablowanie, nie pomogło
Czy Uż (prąd stały) powinno się łączyć jakkolwiek z masą? Uż i Ua mają osobne obwody w zasilaczu, które nie łączą się ze sobą. Pierwszy raz robię lampy na stabilizowanym napięciu...
Taki wpis znalazłem na skarbo.net. Jak to sprawdzić bez oscyloskopu?
Uwaga. Z moich doświadczeń wynika, iż czasami stabilizator w obwodzie żarzenia powoduje wzbudzanie się wzmacniacza. Jeżeli słyszymy w głośniku buczenie, podczas poszukiwania przyczyny sprawdźmy czy nie jest nią stabilizacja żarzenia.
My home recording:
https://www.youtube.com/watch?v=OPcBq4MAV50
https://www.youtube.com/watch?v=OPcBq4MAV50
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11225
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: RIAA - brumi :-(
Tak. Żarzenie nie może być odizolowane stałoprądowo od katody. Co prawda jak żarzysz prądem stałym to nie powinno być to powodem przydźwięku, ale i tak potencjał żarników powinien być ustalony. podłącz jeden z przewodów żarzenia do masy lub dowolnego (nie bardzo wysokiego, ze względu na maksymalne napięcie żarzenie-katoda) potencjału. Żarzenia napięciem stałym nie trzeba symetryzować.Thomas von'Zig pisze: ↑wt, 15 grudnia 2020, 21:52 Czy Uż (prąd stały) powinno się łączyć jakkolwiek z masą? Uż i Ua mają osobne obwody w zasilaczu, które nie łączą się ze sobą. Pierwszy raz robię lampy na stabilizowanym napięciu...
-
- 125...249 postów
- Posty: 131
- Rejestracja: ndz, 15 stycznia 2012, 09:00
- Kontakt:
Re: RIAA - brumi :-(
Zanim dostałem odpowiedź (wielkie dzięki, że mnie upewniłeś, że to dobry tok myślenia) znalazłem taki wpis na forum:
Romekd pisze:
Ujemne wyjście stabilizatora napięcia żarzenia (-6,3V) trzeba połączyć z minusem zasilacza anodowego (masą wzmacniacza). Obwody żarzenia nie mogą "wisieć" w powietrzu, gdyż wówczas będą się na nich indukować różne zakłócenia. Pozdrawiam, Romek
W odpowiedzi na: "Żarzenie nie może być odizolowane stałoprądowo od katody"
- podłączyłem minus żarzenia do wspólnego punktu masy i brum ucichł do akceptowalnego poziomu
Tzn. jak gałkę wzmacniacza mocy odkręcę powyżej 14.00 brum lekko słychać, ale jest już akceptowalny (nie słucham na wyższych głośnościach z uwagi na sąsiadów i własny słuch, hehehe...).
Podsumowując - chińskie wynalazki wprowadzają sporo niepewności i dziwnych rozwiązań (rozłączone masy Ua i Uż - napięcia wisiały w powietrzu nie łącząc się z masą sygnałową układu). Pomogło połączenie Ua do masy, poprawienie umasienia obudowy, a największy wpływ miało połączenie ujemnego bieguna zasilania Uż do wspólnego punktu masy. Problem nie został rozwiązany w 100% (może tak w 70-80%), ale dalsze drążenie tematu wymagałoby raczej przebudowania całego preampa.
Dziękuję wszystkim uczestnikom wątku za naprowadzenie mnie na rozwiązanie. Trioda nigdy nie zawodzi !!!
Romekd pisze:
Ujemne wyjście stabilizatora napięcia żarzenia (-6,3V) trzeba połączyć z minusem zasilacza anodowego (masą wzmacniacza). Obwody żarzenia nie mogą "wisieć" w powietrzu, gdyż wówczas będą się na nich indukować różne zakłócenia. Pozdrawiam, Romek
W odpowiedzi na: "Żarzenie nie może być odizolowane stałoprądowo od katody"
- podłączyłem minus żarzenia do wspólnego punktu masy i brum ucichł do akceptowalnego poziomu

Tzn. jak gałkę wzmacniacza mocy odkręcę powyżej 14.00 brum lekko słychać, ale jest już akceptowalny (nie słucham na wyższych głośnościach z uwagi na sąsiadów i własny słuch, hehehe...).
Podsumowując - chińskie wynalazki wprowadzają sporo niepewności i dziwnych rozwiązań (rozłączone masy Ua i Uż - napięcia wisiały w powietrzu nie łącząc się z masą sygnałową układu). Pomogło połączenie Ua do masy, poprawienie umasienia obudowy, a największy wpływ miało połączenie ujemnego bieguna zasilania Uż do wspólnego punktu masy. Problem nie został rozwiązany w 100% (może tak w 70-80%), ale dalsze drążenie tematu wymagałoby raczej przebudowania całego preampa.
Dziękuję wszystkim uczestnikom wątku za naprowadzenie mnie na rozwiązanie. Trioda nigdy nie zawodzi !!!
My home recording:
https://www.youtube.com/watch?v=OPcBq4MAV50
https://www.youtube.com/watch?v=OPcBq4MAV50
Re: RIAA - brumi :-(
No bez przesady-na schemacie masa podłączona prawidłowo
. 


- taipan3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1542
- Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
- Lokalizacja: Warszawa
Re: RIAA - brumi :-(
Thomasie a jak oceniasz ten wzmacniacz?
-
- 125...249 postów
- Posty: 131
- Rejestracja: ndz, 15 stycznia 2012, 09:00
- Kontakt:
Re: RIAA - brumi :-(
Rozumiem... taki żarcik, hehehe... Schemat, a wykonanie PCB to jak widać w Chinach dwie osobne sprawy

My home recording:
https://www.youtube.com/watch?v=OPcBq4MAV50
https://www.youtube.com/watch?v=OPcBq4MAV50
-
- 125...249 postów
- Posty: 131
- Rejestracja: ndz, 15 stycznia 2012, 09:00
- Kontakt:
Re: RIAA - brumi :-(
To właściwie początek mojej przygody z analogiem i za wiele nie mam do powiedzenia, ale miałem okazję słuchać winyli z tranzystora u przyjaciela na bardzo przyzwoitym sprzęcie, następnie sam miałem tranzystorowy preamp od mini wieży z wbudowanym RIAA i wniosek mam tylko jeden - ten preamp deklasuje wszystko co wcześniej słyszałem z gramofonu. Jest dynamicznie, mnóstwo szczegółów, przestrzeni, nie brakuje basu, a wysokie choć nie ma ich za dużo są bardzo przyjemne, takie lekko osłodzone. Najlepiej brzmią barwy analogowych instrumentów z lat 80'tych. Początkowo gramofon traktowałem jako ciekawostkę, ale po uruchomieniu tego preampa stał się pełnoprawnym źródłem dźwięku obok CD MARANTZA i DAC'a Cambrige Audio.
Aczkolwiek wszystko to sprawa gustu. Odsłuch mam na lampowcu SE KT88.
Za ok. 600-700 zł (sam koszt lamp to ok 300-400zł) otrzymujemy naprawdę fajny sprzęcik

My home recording:
https://www.youtube.com/watch?v=OPcBq4MAV50
https://www.youtube.com/watch?v=OPcBq4MAV50
Re: RIAA - brumi :-(
Fajnie ,że dało radę usunąć brum.
Mam jeszcze jeden sposób na usunięcie przydźwięku sieciowego. Jest to sposób prymitywny ,bardzo nieelegancki ,nie zawsze skuteczny i pozwala na likwidację przydźwięku jedynie o ok. 6-10 dB.
Nie powinienem sugerować tego sposobu bo wygląda fatalnie na schemacie , ale ...może się komuś przyda.Stosowałem go do układów półprzewodnikowych ,ale do lampowych też się sprawdzi.
Do rzeczy : buduje się dzielnik oporowy o bardzo dużej oporności , z 1MOhm i 1K , dzielnik podłącza
do wyjścia trafo sieciowego i z tego dzielnika przez kondensator ok 100nF-1uF i potencjometr podaje kilka kilkanaście ( reguluje się potencjometrem) uV napięcia sieciowego na pierwszą lub drugą bazę ( siatkę ) wzmacniacza. Dodane w przeciw-fazie napięcie sieciowe likwiduje sporą ilość przydzwięku , tylko nie wolno przesadzić , lepiej zlikwidować mniej niż przedobrzyć.
Zna ktoś jeszcze ten sposób ?
Mam jeszcze jeden sposób na usunięcie przydźwięku sieciowego. Jest to sposób prymitywny ,bardzo nieelegancki ,nie zawsze skuteczny i pozwala na likwidację przydźwięku jedynie o ok. 6-10 dB.
Nie powinienem sugerować tego sposobu bo wygląda fatalnie na schemacie , ale ...może się komuś przyda.Stosowałem go do układów półprzewodnikowych ,ale do lampowych też się sprawdzi.
Do rzeczy : buduje się dzielnik oporowy o bardzo dużej oporności , z 1MOhm i 1K , dzielnik podłącza
do wyjścia trafo sieciowego i z tego dzielnika przez kondensator ok 100nF-1uF i potencjometr podaje kilka kilkanaście ( reguluje się potencjometrem) uV napięcia sieciowego na pierwszą lub drugą bazę ( siatkę ) wzmacniacza. Dodane w przeciw-fazie napięcie sieciowe likwiduje sporą ilość przydzwięku , tylko nie wolno przesadzić , lepiej zlikwidować mniej niż przedobrzyć.
Zna ktoś jeszcze ten sposób ?
- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: RIAA - brumi :-(
Jeżeli będzie miał przydźwięk 100 Hz (jak np. od źle odfiltrowanego żarzenia czy anodowego) to ten sposób nic nie da, wręcz pogorszy, bo doda jeszcze składową 50 Hz.
Pozdrawiam,
Jakub
Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5423
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: RIAA - brumi :-(
Witam
Dodam jeszcze że przy prostowaniu prądu o częstotliwości sieciowej powstaje sporo harmonicznych, także nieparzystych dobrze słyszalnych przez ucho ludzkie. Mogą przenikać do czułych obwodów wzmacniających, słyszalne jest jako charakterystyczne bzyczenie.
Dodam jeszcze że przy prostowaniu prądu o częstotliwości sieciowej powstaje sporo harmonicznych, także nieparzystych dobrze słyszalnych przez ucho ludzkie. Mogą przenikać do czułych obwodów wzmacniających, słyszalne jest jako charakterystyczne bzyczenie.
Ratujmy stare tranzystory!
Re: RIAA - brumi :-(
Może celowe stosowanie dzielników nie jest spotykane,to zasada stosowana jest przez każdego konstruktora -oprócz konstruktora w/w korektora{zastosował niebywale wielkie wartości filtra zasilania pierwszego stopnia i jest problem z szczątkowym przydzwiękiem z wejścia


-
- 125...249 postów
- Posty: 131
- Rejestracja: ndz, 15 stycznia 2012, 09:00
- Kontakt:
Re: RIAA - brumi :-(
Mi właściwie zostało trochę brumu 100Hz -PCB jest tak wymyślona, że po lekturze forum stwierdziłem, że walka z preampem raczej niewiele już poprawi. W przerwie świątecznej, jak będzie więcej czasu, podziałam jeszcze z masą gramofonu i na tym chyba zakończę 
Jeszcze raz dziękuję za pomoc !!!

Jeszcze raz dziękuję za pomoc !!!
My home recording:
https://www.youtube.com/watch?v=OPcBq4MAV50
https://www.youtube.com/watch?v=OPcBq4MAV50