Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754
To co to za oscylogramy?
Czyżby to jakaś symulacja?
Czyżby to jakaś symulacja?
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754
Często kondensator blokujący umieszcza się blisko elementu, na którym mogą wystąpić sygnały niskiej i wyższej częstotliwości, np. umieszcza się kondensatory ceramiczne o pojemności 0,1 μF bezpośrednio przy wyprowadzeniach układów scalonych lub tranzystorów, choć nieco dalej na ścieżce (lub w zasilaczu) znajdują się kondensatory elektrolityczne o dużo wyższej pojemności. Podobnie blokuje się wyprowadzenia scalonych stabilizatorów napięcia, gdzie kondensatory ceramiczne (lub foliowe) o małej pojemności powinny znajdować się bezpośrednio przy nóżkach stabilizatora. Tu zablokowane zostało środkowe wyprowadzenie uzwojenia pierwotnego transformatora głośnikowego, by sygnały (lub zakłócenia) nie "rozpełzały się" po przewodach zasilających, wywołując emisję pól elektromagnetycznych.kubafant pisze: ↑sob, 14 marca 2020, 14:04 To zwyczajny kondensator zasilacza, włączony między dodatni biegun zasilania a masę.
Niska wartość sugeruje kondensator stały. Niektórzy zalecają wstawianie równolegle do kondensatorów elektrolitycznych kondensatorów stałych o małej wartości, dla poprawy ich parametrów. Jak dowiedziono nie ma to żadnego uzasadnienia, a może (w pewnych przypadkach) być wręcz szkodliwe.
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754
Nie wiem czy na pierwszym z wykresów mamy dwa sygnały o tej samej amplitudzie, tylko celowo przesunięte względem siebie w pionie, czy dwa sygnały, z których jeden ma dużo niższą amplitudę niż drugi? Jeżeli dla jednego z wejść oscyloskopu miałeś załączoną inwersję (obrócenie) sygnału, to drugi oscylogram może wydawać się poprawny. Nie wspomniałeś też nic o częstotliwości sygnału, a dla wyższych może następować lekkie przesunięcie fazy, wynikające z pojemnościowego obciążenia pierwszej lampy pojemnościami drugiej. Może to być również wpływ pojemności sondy oscyloskopowej, bo nie bardzo wiem gdzie je podłączyłeś...

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
- Jurek O
- 625...1249 postów
- Posty: 796
- Rejestracja: śr, 26 grudnia 2018, 01:19
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754
Są to dwa sygnały, z których jeden ma dużo niższą amplitudę niż drugi i dla jednego z nich jest załączona inwersja na oscyloskopie.Nie wiem czy na pierwszym z wykresów mamy dwa sygnały o tej samej amplitudzie, tylko celowo przesunięte względem siebie w pionie, czy dwa sygnały, z których jeden ma dużo niższą amplitudę niż drugi?
Sondy oscyloskopu podłączone pod siatki pierwsze końcowych lamp mocy. I teraz aby wyrównać amplitudy reguluję R12.
Częstotliwość = 1 kHz. Romek to nie jest rzeczywisty układ, ani symulacja na PC tylko moje przemyśleniaNie wspomniałeś też nic o częstotliwości sygnału, a dla wyższych może następować lekkie przesunięcie fazy, wynikające z pojemnościowego obciążenia pierwszej lampy pojemnościami drugiej. Może to być również wpływ pojemności sondy oscyloskopowej, bo nie bardzo wiem gdzie je podłączyłeś...

Tylko w mojej głowie. A jak wiedzy technicznej w danym temacie brakuje to takie cuda się rodzą

Pozdrawiam
Jurek
P.S.
Romek powinieneś wydać książkę. Wcale nie żartuję, ponieważ gdy przeglądam twoje posty to jak bym czytał np. "Symfonię" Grębosza czy coś Paula Horowitza, gdzie po otwarciu odnosi się wrażenie jak by było napisane "Zobacz jakie to proste", choć wcale takie nie jest. Natomiast jak sięgnę po jakąś akademicką publikację to od razu czytam "Patrz jakim idiotą jesteś..."

- Jurek O
- 625...1249 postów
- Posty: 796
- Rejestracja: śr, 26 grudnia 2018, 01:19
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754
OK, powoli przygotowuje się do budowy "Twenty-Watt Amplifier". Potrwa to zapewne, koszt już też będzie niestety znaczny
Ale jak to mówią harmonogram musi być aby było co przesuwać.
W opisie między innymi stoi
Zasilanie HV oraz żarzenia będzie oczywiście zrealizowane zupełnie inaczej aniżeli w oryginale. Będzie również regulator barwy dźwięku, który tym razem można będzie jednym kliknięciem ominąć.
Za wszelkie uwagi dotyczące tej konstrukcji z góry dziękuję.

Ale jak to mówią harmonogram musi być aby było co przesuwać.
W opisie między innymi stoi
W związku z powyższym pomyślałem sobie aby wartość R11 i R12 wynosiła po 169 kΩ a pomiędzy nimi zastosować potencjometr montażowy 22 kΩ."The anode load resistors R11 and R12 should be matched to within 5%, R12 having the higher value for optimum operation. Optimum balance is obtained when the effective anode loads differ by 3 %."
Zasilanie HV oraz żarzenia będzie oczywiście zrealizowane zupełnie inaczej aniżeli w oryginale. Będzie również regulator barwy dźwięku, który tym razem można będzie jednym kliknięciem ominąć.
Za wszelkie uwagi dotyczące tej konstrukcji z góry dziękuję.
- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754
Nie jest to dobry pomysł. Przez potencjometr będzie płynął prąd stały, czego skutki poruszono już wcześniej.Jurek O pisze: ↑sob, 14 marca 2020, 16:59W związku z powyższym pomyślałem sobie aby wartość R11 i R12 wynosiła po 169 kΩ a pomiędzy nimi zastosować potencjometr montażowy 22 kΩ."The anode load resistors R11 and R12 should be matched to within 5%, R12 having the higher value for optimum operation. Optimum balance is obtained when the effective anode loads differ by 3 %."
To jest naprawdę przemyślany układ. Tutaj nawet doświadczony inżynier niewiele rzeczy mógłby poprawić, bez urazy.
Rezystory w odwracaczu fazy nie muszą mieć dokładnie 180 k, nawet piszą o tym. Ważne, żeby były sparowane z precyzją, którą podają. Nie leży ona poza granicami możliwości współczesnego użytkownika dowolnego chińskiego multimetru

Poprawa balansu ponad te 2-3% nie jest celowa, bo rozbieżności nawet między sparowanymi lampami mocy są większe.
Zasilanie HV oraz żarzenia będzie oczywiście zrealizowane zupełnie inaczej aniżeli w oryginale.

Nie mów, że chcesz zrobić żarzenie prądem stałym

lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754
To nie apteka-jak to się mówi
Po prostu mają być dobrane rezystory.I nie jest ważne czy to będzie 182k czy 184k.a może tylko 180k.Opis pochodzi z czasów gdy kupienie dwóch rezystorów o dokładności wykonania 2 procentów było uciążliwe
.


- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5424
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754
Witam
Myślę że asymetria transformatora głośnikowego na różnych częstotliwościach może być większa niż dokładność elementów biernych.
Myślę że asymetria transformatora głośnikowego na różnych częstotliwościach może być większa niż dokładność elementów biernych.
W tamtych czasach rezystory o takiej dokładności były przeznaczone głównie do sprzętu pomiarowego: multimetry, generatory, mierniki częstotliwości, itp.
Ratujmy stare tranzystory!
- Jurek O
- 625...1249 postów
- Posty: 796
- Rejestracja: śr, 26 grudnia 2018, 01:19
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754
OK, Panowie wyleczyliście mnie z aptekarstwa - w tym przypadku
A wracając do tematu regulatora barwy dźwięku...

Chciałem się przekonać na własnej skórze (uszach) co się stanie po usunięciu Ck i dlatego przez dwa dni słuchałem wzmacniacza z wlutowanymi Ck.
Wrażenia po usunięciu Ck.
Spadło wzmocnienie układu - oczywista sprawa, w moim przypadku bardzo pożądana.
Regulatory basu i sopranu pracują lepiej, wydaje mi się, iż bardziej liniowo.
Dźwięk wydał mi się rzeczywiście jakby lepszy, lecz nie bardzo wiedziałem w jakim zakresie dopóki nie przełączyłem wejścia wzmacniacza z CD na Tuner FM.
Jako krótkofalowiec mam wyczulone ucho na tzw. modulacje korespondenta. Z wlutowanymi Ck głos typowo męski spikera brzmiał z lekko uwypuklonym środkiem a brakowało reszty co w efekcie dawało modulację nie do końca naturalną lekko kaczorowatą. Po usunięciu Ck efekt ten całkowicie ustąpił, a głos spikera brzmi teraz jak najbardziej naturalnie. Więc od razu w odtwarzaczu wylądował CD z Mark Knopfler, Roger Waters, itp.
Jest wiernie, jest po prostu tak jak ma być
W następnym tygodniu postaram się zamieścić podstawowe pomiary tego prostego regulatora.
A tutaj schemat wersji finalnej regulatora - w tym układzie już nic nie kopie. W następnym modelu balans będzie inaczej zrealizowany.

A wracając do tematu regulatora barwy dźwięku...
Jeszcze jedna sprawa, na razie na przekór Tomkowi, który jest zdania, że:
Kondensatora Ck można nie montować dzięki czemu wprowadzi się ujemne sprzężenie zwrotne zmniejszające zniekształcenia nielinearne.
W ramach wyjaśnienia zabieg ten nie był spowodowany absolutnie jakąkolwiek wątpliwością w fachowość ani dobre chęci Tomka i MarkaKondensator ten jak widać na schemacie zostawiłem - na razie

Chciałem się przekonać na własnej skórze (uszach) co się stanie po usunięciu Ck i dlatego przez dwa dni słuchałem wzmacniacza z wlutowanymi Ck.
Wrażenia po usunięciu Ck.
Spadło wzmocnienie układu - oczywista sprawa, w moim przypadku bardzo pożądana.
Regulatory basu i sopranu pracują lepiej, wydaje mi się, iż bardziej liniowo.
Dźwięk wydał mi się rzeczywiście jakby lepszy, lecz nie bardzo wiedziałem w jakim zakresie dopóki nie przełączyłem wejścia wzmacniacza z CD na Tuner FM.
Jako krótkofalowiec mam wyczulone ucho na tzw. modulacje korespondenta. Z wlutowanymi Ck głos typowo męski spikera brzmiał z lekko uwypuklonym środkiem a brakowało reszty co w efekcie dawało modulację nie do końca naturalną lekko kaczorowatą. Po usunięciu Ck efekt ten całkowicie ustąpił, a głos spikera brzmi teraz jak najbardziej naturalnie. Więc od razu w odtwarzaczu wylądował CD z Mark Knopfler, Roger Waters, itp.
Jest wiernie, jest po prostu tak jak ma być

W następnym tygodniu postaram się zamieścić podstawowe pomiary tego prostego regulatora.
A tutaj schemat wersji finalnej regulatora - w tym układzie już nic nie kopie. W następnym modelu balans będzie inaczej zrealizowany.
- Jurek O
- 625...1249 postów
- Posty: 796
- Rejestracja: śr, 26 grudnia 2018, 01:19
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754
Poproszę o wasze zdanie.
Z góry dziękuję.
Jurek
Z góry dziękuję.
Jurek
- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754
Nie warto sobie zawracać głowy. Do regulatorów pasywnych powinno się stosować potencjometry tak zwane logarytmiczne. Inaczej dostaniesz efekt, że 90% obrotu to regulacja w jedną stronę, a pozostałe 10% obrotu przypada na drugą stronę. Tak jakbyś miał na stałe włączony filtr kontur, tylko że słabej jakości (głębokość kompensacji nie zmienia się ze zmianą głośności).
Pozdrawiam
Pozdrawiam
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754
W dzisiejszych czasach regulacja barwy dźwięku za pomocą sprzężonych potencjometrów to anachronizm. Jak już ktoś się bardzo uprze to niech sobie zrobi skokową regulację barwy tak jak była w Marantz M7c. Nawet w ograniczonym zakresie. Moim zdaniem zamiast płynnej regulacji barwy dźwięku (treble, bass) wolałbym rozwiązanie, które zastosował McIntosh w przedwzmacniaczu C-8. Mianowicie jest to skokowo (od 1 do 5) zmieniana barwa dźwięku a raczej skokowo zmieniane tłumienie w średnim zakresie częstotliwości, działa to podobnie jak kontur czy loudness, jednak jest niezależne od położenia potencjometru głośności. McIntosh nazwał to Aural compensator.
Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754
A tutaj schemat wersji finalnej regulatora - w tym układzie już nic nie kopie. W następnym modelu balans będzie inaczej zrealizowany.
ZAŁĄCZNIKI
Regulator Barwy Dźwięku ECC802S.jpg
O,tak! Balans należy dopracować. A w tym przypadku jeżeli balans będzie na minimum, a volume na max dla któregoś z kanałów {czasem może się tak zdarzyć}-to wyjście CD będzie ZWARTE przez kondensator 10u do masy dla wyższych częstotliwości {dla 10kHz-2 omy!}. A tego niektóre odtwarzacze nie lubią
Warto jednak dać szeregowy rezystor na wejściu-nawet 100 omów wystarczy
.
ZAŁĄCZNIKI
Regulator Barwy Dźwięku ECC802S.jpg
O,tak! Balans należy dopracować. A w tym przypadku jeżeli balans będzie na minimum, a volume na max dla któregoś z kanałów {czasem może się tak zdarzyć}-to wyjście CD będzie ZWARTE przez kondensator 10u do masy dla wyższych częstotliwości {dla 10kHz-2 omy!}. A tego niektóre odtwarzacze nie lubią


- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754
Dokładnie to samo można powiedzieć o dosłownie wszystkim, co jest na tym czcigodnym Forum prezentowane.
To filtr kontur (vel loudness)o regulowanej głębokości kompensacji. Rozwiązanie stosowane niekiedy w dawniejszych urządzeniach. Przybierał formę kilkupozycyjnego przełącznika bądź potencjometru.Moim zdaniem zamiast płynnej regulacji barwy dźwięku (treble, bass) wolałbym rozwiązanie, które zastosował McIntosh w przedwzmacniaczu C-8. Mianowicie jest to skokowo (od 1 do 5) zmieniana barwa dźwięku a raczej skokowo zmieniane tłumienie w średnim zakresie częstotliwości, działa to podobnie jak kontur czy loudness, jednak jest niezależne od położenia potencjometru głośności. McIntosh nazwał to Aural compensator.
Regulacja barwy dźwięku nie służy jedynie do podbijania skrajów pasma (jak jej niektórzy używają - do robienia dyskoteki z basem takim, że aż szyby rezonują), a do korygowania charakterystyki amplitudowej dla uzupełnienia niedostatków pokoju odsłuchowego, przetworników elektroakustycznych czy samych nagrań.
Istotnie, jest to rozwiązanie daleko bardziej zaawansowane, ambitne i co tu dużo mówić - lepsze technicznie. Precyzja jest doskonała, nie ma problemów z nierównomiernościami potencjometrów, a w położeniu środkowym, "0" efektywnie układ regulacji barwy jest wycięty z toru sygnałowego (nie wprowadza żadnych przesunięć fazowych ani nie zmienia amplitudy sygnału). Jest to jednak zarazem rozwiązanie najdroższe i najtrudniejsze w implementacji, o wiele bardziej wymagające niż dwa potencjometry i kilka kondensatorów i oporników.Jak już ktoś się bardzo uprze to niech sobie zrobi skokową regulację barwy tak jak była w Marantz M7c.
Poza sprzętem absolutnie topowym (jak przytoczony Marantz) nie stosowano nigdzie takich zbytków. Bo i po prawdzie nie jest to zbytek uzasadniony - klasyczny układ Baxandalla sprawdza się doskonale, a drobne różnice od idealnych charakterystyk czy też różnice między kanałami nie są słyszalne.
Taki właśnie układ regulacji barwy (z przełącznikami 11-pozycyjnymi pochodzącymi z enerdowskiego sprzętu profesjonalnego, nabytymi na Wolumenie jeszcze pod koniec ubiegłego roku) zastosuję w konsoli stereofonicznej, nad którą pracuję. To znaczy, na razie pracuję (w sensie: lutownicą) nad czym innym, ale tamto teraz obmyślam i doskonalę na etapie projektu.
Regulacja będzie osobno dla kanału lewego i osobno dla prawego, tak jak to drzewiej bywało.
Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
- Jurek O
- 625...1249 postów
- Posty: 796
- Rejestracja: śr, 26 grudnia 2018, 01:19
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754
I co
Przekombinowałem 
Edit:
Eeee... Teraz R1R i R1L są przecież zbędne


Edit:
Eeee... Teraz R1R i R1L są przecież zbędne

Ostatnio zmieniony śr, 18 marca 2020, 11:23 przez Jurek O, łącznie zmieniany 1 raz.