Wzmacniacz Lampowy PP na bazie AVT2754

[Jurek O]

Witam wszystkich

W technice lampowej jestem zielony i w celach edukacyjnych zabieram się za budowę wzmacniacza lampowego PP opartego na AVT2754.
W tym temacie będę zamieszczał informację na temat postępów z prac. Wszelkie uwagi mile widziane.

Transformator zasilający

Dane transformatora TS220VA

Uzwojenie pierwotne - 230V
Uzwojenie wtórne - 270V/0.5A (zasilanie anodowe)
Uzwojenie wtórne - 13V/2A (zasilanie pomocnicze)
Uzwojenie wtórne - 9V/6A (zasilanie żarzenia)

Soft-start do transformatora

-
Prostownik + Filtr 4x470uF/450V napięcia anodowego

-

Rzeczywista łączna pojemność kondensatorów wynosi 1760uF.
Rezystor 220kom/2W tzw. ratujący życie jest z tyłu za kondensatorami.

Stabilizatory napięć anodowych 250V i 300V

-

Tutaj było trochę zabawy. Proszę się przyjrzeć na poniższą fotkę.

-
Na schemacie ideowym mamy kolektor T3 podłączony do wyjścia stabilizatora.
Natomiast na PCB jest już "właściwie" czyli do wyjścia stabilizatora jest podłączony emiter T3.

Teraz jak działa układ z ww. zabezpieczeniem - otóż nie działa właściwie.

Na wejście stabilizatora podano 350V DC - D2-DZ200V/5W, D3-DZ100V/5W, R1-10k/2W, T1 i T2-IRFBC30PBF, R6-1,5om.
Stabilizator nie obciążony, napięcie na wyjściu ok. 300V DC - wszystko ładnie.
Po obciążeniu stabilizatora lekko ponad 20mA zaczyna "działać" zabezpieczenie (a powinno teoretycznie dopiero po przekroczeniu 450mA). Napięcie na wyjściu zmierza do 3V. Nagle czuć swąd. R1 ulega przegrzaniu

Test na zwarcie (przypadkowy ) Natychmiastowemu uszkodzeniu ulegają elementy: T1, T2, R3, R4 i T3.

Prace nad stabilizatorem trwają - czekam na inne tranzystory

Zasilacz żarzenia LDO

W międzyczasie skleciłem zasilacz stabilizowany LDO żarzenia, 3 x 6,3V.
Uwaga układ jeszcze nie przetestowany !!!

Zasilacz żarzenia LDO 3x6.3V - Schemat ideowy

-
Zasilacz żarzenia LDO 3x6.3V PCB Elementy

-
Zasilacz żarzenia LDO 3x6.3V PCB Skala 1:1
-

-

Zasilacz żarzenia LDO 3x6.3V Model 3D

-
cdn...

[slawekmod]

Czy dobrze widzę czy nie ma uzwojenia 6,3V ?

[Jurek O]

Dobrze widzisz, wyjaśnię w dalszym opisie.

[slawekmod]

Mam "puszpula" na EL84 bez stabilizacji anodowego i działa. Tak samo jak lampy żarzone bezpośrednio z uzwojenia z symetryzacją.
270V przemiennego to po wyprostowaniu bez obciążenia jakieś 380V, Z 80V będzie trzeba zamienić w ciepło jak nie na rezystorze to na tranzystorze.

[Jurek O]

A dlaczego miałby nie działać...?
Zastosowanie stabilizatorów napięć anodowych to taka moja mała fanaberia.
Jest tak jak napisałeś w zależności co tam mamy na sieci energetycznej na wyjściu prostownika nie obciążonego napięcie waha się pomiędzy 370 a 390V DC.

[slawekmod]

Tak, w sumie masz rację ale dlaczego obcinać aż 80V i zamieniać to w ciepło w elementach zasilacza. Mój wzmacniacz działa już ze 3 lata i pomimo wahań napięcia sieci nic się z nim nie dzieje. Pomijając to , wg. mnie transformator o wtórnym 230-240V byłby lepszym rozwiązaniem. No ale kto co lubi. Z zainteresowaniem poczytam ten temat.

[Jurek O]

Dziękuję za zainteresowanie. Wszelkie uwagi mile widziane!

Jurek

[Jurek O]

AVT 2754 PCB

-
Płytki właściwego wzmacniacza już zmontowane.
Ponieważ wzmacniacz ma współpracować z regulatorem barwy dźwięku "by traxman"
wartość rezystora R2 zmieniono na 1M - wg. zaleceń naszego kolegi z forum Jakuba.

[Thereminator]

Zbyt przekombinowany ten wzmacniacz. Piotr kiedyś fajnie przerobił go na Dynaco - niedawno ten wątek linkowałem w temacie o preampie AVT/Traxmana.

[Tomek Janiszewski]

Zbyt przekombinowany ten wzmacniacz

Jaki zasilacz taki wzmacniacz Doprawdy, nie potrafię znaleźć powodu dla którego w klasycznym układzie PP na EL84 (nawet UL) stosować inną konfigurację niż odwracacz fazy z dzielonym obciążeniem, sprzężony galwanicznie ze stopniem napięciowym. I parametry lepsze od każdego innego odwracacza, i dużo mniej kłopotliwe uruchomienie. Oczywiście, nie dotyczy to gitarówców, gdzie przewiduje się pracę z prądami siatki podczas przesterowania, i tam z definicji stosowany jest inwerter o sprzężeniu katodowym.

[Wiech]

Na tym pcb bez większych problemów można zrobić inwerter z dzielonym obciążeniem - sprawdzałem i nawet dobrze działa.

[Jurek O]

Kolego Wiech na wstępie dziękuję za wpis w moim temacie. Z lektury forum wiem, że Kolega budował ten właśnie wzmacniacz.
Dwa pytania do Kolegi:
1. Jaki jest rzeczywisty łączny prąd żarzenia pobierany przez wszystkie 6 lamp? Wg. kart katalogowych powinno być ok. 3.6A.
2. Jaki prąd pobiera cały wzmacniacz bez wysterowania z zasilacza 300V.

[Wiech]

Witam
Cały prąd żarzenia to ok 3,8-3,9A na 4 lampy EL84/6P14P i 2 lampy 6N2P- pentody biorą po ok 0,7-0,75A/szt
a podwójne triody po ok 0,35-0.4A/szt , lampy ECC83 pobierają trochę mniej prądu żarzenia
Prąd spoczynkowy w moim przypadku to ok 85mA/ kanał

[Jurek O]

Serdecznie Ci dziękuję. Bardzo mi pomogłeś.

[Jurek O]

Stabilizatory 300V i 250V

Zastosowane elementy - Stabilizator 300V:

D1 - 1N4007 (dla bezpieczeństwa podczas testów)
D2 - 1N5382B
D3 - 1N5383B
T1, T2 - IPP60R280P6XKSA1
C1, C2, C3 - 100nF/400V
R1 - 15 kom/2W
R2 - 1 kom/0,6W
R3, R4 - 10 om/5W
R6, 4,7 om/5W
T3, R5 - nie montowano

Zastosowane elementy - Stabilizator 250V:

D1 - 1N4007 (dla bezpieczeństwa podczas testów)
D2 - 1N5380B
D3 - 1N5381B
T1, T2 - IPP60R280P6XKSA1
C1, C2, C3 - 100nF/400V
R1 - 10 kom/2W
R2 - 1 kom/0,6W
R3, R4 - 10 om/2W
R6, 4,7 om/2W
T3, R5 - nie montowano

Pomiary nr 1 (wykonano po 25 min. pracy):

Uzwojenie transformatora 9V obciążono prądem 4,3A a uzwojenie 13V prądem 1,5A
Prostownik -> Stabilizator 300V -> Stabilizator 250V -> Obciążenie - 180 mA.

Sieć - 227 VAC
Uzwojenie wtórne - 270 VAC
Na prostowniku - 350 VDC
Stabilizator 300V - 301 VDC
Stabilizator 250V - 258 VDC

Temperatury:

T1, T2 - 45*C
D2, D3 (stab. 300V) - 90*C
D2, D3 (stab. 250V) - 70*C

Pomiary nr 2 (wykonano po 25 min. pracy):

Uzwojenie transformatora 9V obciążono prądem 4,3A a uzwojenie 13V prądem 1,5A
Prostownik -> Stabilizator 300V -> Stabilizator 250V -> Obciążenie - 345 mA.

Sieć - 225 VAC
Uzwojenie wtórne - 260 VAC
Na prostowniku - 330 VDC
Stabilizator 300V - 290 VDC
Stabilizator 250V - 252 VDC

Temperatury:

T1, T2 - 54*C
D2, D3 (stab. 300V) - 80*C
D2, D3 (stab. 250V) - 70*C

Zasilacz pracuje stabilnie.
Tym samym prace nad zasilaczem anodowym uważam za zakończone

Dziękuję wszystkim za pomoc. Jak czas pozwoli to w tym tygodniu postaram się uruchomić i przetestować zasilacz żarzenia.

P.S.
Lampy i transformatory głośnikowe jadą