Wzmacniacz na ECL86 lub EL84. Moje boje.

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

tuxcnc
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 287
Rejestracja: sob, 11 lutego 2017, 22:24

Re: Wzmacniacz na ECL86 lub EL84. Moje boje.

Post autor: tuxcnc »

Dodam tylko tyle, że nabrałem podejrzeń, że działanie programu mocno zależy od dopasowania sterowników.
Jest prawdopodobne, że akceptowalnie działać będą karty określonych typów, a nie te o najlepszych parametrach.

Jeszcze tylko taka ogólna uwaga, że miernik o kiepskich parametrach może być praktycznie bardzo użyteczny, ale tylko jeśli wiadomo kiedy przekłamuje i o ile. Dlatego przyrządy pomiarowe dzieli się na klasy, a nie produkuje tylko najlepsze.
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Wzmacniacz na ECL86 lub EL84. Moje boje.

Post autor: slawekmod »

aha. Rozumiem że to mowa końcowa w tym temacie. Chyba wolę żeby zamknął go administrator niż mam słuchać dalej twoich wywodów którymi to rozwalasz kolejny temat. Tyle
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
tuxcnc
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 287
Rejestracja: sob, 11 lutego 2017, 22:24

Re: Wzmacniacz na ECL86 lub EL84. Moje boje.

Post autor: tuxcnc »

Zasada jest prosta : jeśli nie chcesz żeby ktoś komentował, to załóż bloga.
Tutaj jest forum.
Bez odbioru.
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Wzmacniacz na ECL86 lub EL84. Moje boje.

Post autor: slawekmod »

Odbioru? Odbioru czego? Nie chcę żebyś Ty komentował. Do innych nic nie mam, niech komentują. Ktoś Cię wyprasza przez drzwi a Ty wchodzisz oknem. Wszędzie Ciebie pełno.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
tuxcnc
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 287
Rejestracja: sob, 11 lutego 2017, 22:24

Re: Wzmacniacz na ECL86 lub EL84. Moje boje.

Post autor: tuxcnc »

Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Wzmacniacz na ECL86 lub EL84. Moje boje.

Post autor: slawekmod »

Uff. Nareszcie...
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3908
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wzmacniacz na ECL86 lub EL84. Moje boje.

Post autor: gsmok »

I to by było na tyle. Nie chcę dzielić ani zamykać wątku. Proszę o spokój i merytoryczną dyskusję :)
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
tuxcnc
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 287
Rejestracja: sob, 11 lutego 2017, 22:24

Re: Wzmacniacz na ECL86 lub EL84. Moje boje.

Post autor: tuxcnc »

Znalazłem kabelek i chwilę czasu.
Linux Xubuntu 16.04.1, default-jre, REW_linux_5_18, karta graficzna zintegrowana na płycie Gigabyte GA-525TUD, wejścia i wyjścia połączone fabrycznym kabelkiem jack-jack.
1.png
2.png
Oba wykresy otrzymane przy tych samych ustawieniach (!!!).
Dla porównania wykres z laptopa Lenovo G40-30 (też Xubuntu 16.04.1), sprzeżenie przez wbudowane głośniki i wbudowany mikrofon.
3.png
Nie jest możliwe, żeby takie cuda robiła karta dźwiekowa, ewidentnie winne jest oprogramowanie, a REW działa tylko w ściśle określonej konfiguracji sprzętowo-programowej, przy czym wiarygodność wyników jest problematyczna.
Jak dla mnie totalne nieporozumienie i strata czasu.
Awatar użytkownika
przemak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 924
Rejestracja: śr, 18 kwietnia 2007, 22:14
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Wzmacniacz na ECL86 lub EL84. Moje boje.

Post autor: przemak »

Co tu się wyrabia... :( W jednym wątku ktoś namawia do modulacji przy pomocy lutownicy i praw Kirkhoffa, w innym ktoś niepotrafiący obsługiwać swojego oscyloskopu dyskredytuje FFT, w tym ktoś niepotrafiący obsługiwać komputera dyskredytuje jedyną chyba obecnie metodę pomiarową... Wydawało mi się, że elektroniką zajmują się ludzie o otwartych umysłach, OK, forum lampowe, więc trochę retro, ale nowe rzeczy poznawać warto. Do rzeczy. Oprogramowanie wspierające pomiary nie jest niczym nowym, w zasadzie trudno dzisiaj znaleźć urządzenie pomiarowe nie będące komputerem z interfejsem, i to, że tak wolno się "odczepia" sprzęt od oprogramowania "zawdzięczamy" producentom, którzy na oprogramowaniu powszechnie piraconym zarabiają wielokrotnie mniej, niż na tym samym oprogramowaniu dodanym do badziewnego ale za to jedynego kompatybilnego interfejsu. Jeżeli chodzi o pomiary akustyczne, to oprogramowanie już dawno zastąpiło sprzęt, zwłaszcza w amatorskich i półprofesjonalnych zastosowaniach. Od dawna jest TrueRTA, ARTA, Smaart, REW, Clio - ceny są bardzo różne, oprogramowanie powiązane z interfejsem albo nie, do wyboru. Z ogólnie uznanych REW na szczęście pozostał darmowy i na szczęście jest ciągle rozwijany. Do pomiarów akustycznych dodano możliwość pomiarów impedancji głośników i inne "bajery", pomiary elektryczne nie są głównym zastosowaniem tego oprogramowania, ale jak działa i jest za darmo? Nie zauważyłem, żeby producenci komercyjnego oprogramowania (np. Smaart za 1000USD) czy użytkownicy tego i innych gdziekolwiek podważali wiarygodność wyników i algorytmy REWa, zresztą nie jest to wielka filozofia. Do REWa dołączają inni producenci, np miniDSP, oprogramowanie wykorzystywane jest też komercyjnie. Oczywiście, jakość pomiarów zależy od zastosowanego interfejsu czy karty dźwiękowej i w zależności od oczekiwanej wiarygodności wyników należałoby zastosować interfejs o sensownych parametrach. Oczekiwanie, że jakakolwiek karta dźwiękowa zastąpi oscyloskop jest nierealne, ale nawet karta dźwiękowa za dychę użyta właściwie będzie wartościowym przyrządem pomiarowym. Dokładność jest na poziomie nieosiągalnym dla oscyloskopów, kalibracja dla zwykłych kart jest możliwa do wykonania, można też używać skalibrowanych interfejsów - mój po czterokrotnym przegraniu wykazuje zmianę poziomu mniejszą niż 0,1dB przy zniekształceniach na trzecim miejscu po przecinku, dla mnie wystarczy. Zresztą kalibracja bezwzględnych poziomów nie jest przy pomiarze pasma przenoszenia czy zniekształceń tak istotna, i tak podpięty jest obok oscyloskop czy miernik i wiemy, z jakimi poziomami mierzymy, a pasmo czy zniekształcenia i tak są w % czy decybelach. Nie wiem, jak działa REW na Linuxie, na win i macos bez problemu. Sterowniki nie mają prawa zmieniać brzmienia i parametrów karty, oczywiście nie można wykluczyć takich przypadków - jeżeli tak się dzieje, to coś jest bardzo nie tak - wcześniej autor wątku miał powłączane jakieś polepszacze i wyciągał z tego dziwne wnioski. Z tych powodów od którejś wersji autor umożliwił współpracę programu ze sterownikami asio, które zasadniczo nie mają żadnych bajerów (a przynajmniej domyślnie włączonych) i tym samym nie wpływają na brzmienie. Nie miałem problemu z uruchomieniem i konfiguracją programu, wprawdzie faktycznie działam raczej na nieco lepszym sprzęcie, ale zdarzało się uruchamiać REWa na wbudowanym audio na makach i pecetach i wszystko działało. Wejście mikrofonowe w kartach dźwiękowych nadaje się może do skajpa, ale tylko do tego, jakiekolwiek wnioski wyciągane na podstawie analizy sygnału z wejścia mikrofonowego są bez sensu, jedynym wyjątkiem może być orientacyjny pomiar odpowiedzi pomieszczenia, mody widać i tak, bez względu na jakość toru mikrofonowego (chyba, że ktuś odetnie wszystko poniżej 400Hz). Trochę śmieszne jest umieszczanie nieudanych przypadkowych "pomiarów", płyta Gigabyte GA-525TUD cudem nie jest, ale ma wejście liniowe i powinno to wyglądać dużo lepiej. Wydaje mi się, że użytkownik Linuxa powinien umieć uruchomić i skonfigurować taki prosty program, a jak nie umie, to przynajmniej nie powinien się tym chwalić ;)
tuxcnc
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 287
Rejestracja: sob, 11 lutego 2017, 22:24

Re: Wzmacniacz na ECL86 lub EL84. Moje boje.

Post autor: tuxcnc »

Spokojnie ....

Sprawa nie dawała mi spokoju, bo faktycznie żeby ten program był aż takim badziewiem, to mi się w głowie nie chciało pomieścić.
Wszedłem na stronę https://www.roomeqwizard.com/ i zacząłem wszystko czytać po pięć razy ...
Zastanowił mnie ten fragment :
The simplest configuration for most acoustic measurement purposes is a calibrated USB microphone (miniDSP's UMIK-1 is recommended) and your computer's headphone or HDMI output.
No i wszystko się rozjaśniło.
To nie zintegrowane karty są badziewne, tylko autor programu nie przewidział korzystania z wejścia i wyjścia tej samej karty równocześnie !
Przewaliłem pół chałupy i znalazłem starą kartę CMedia CMI8738. Pojęcia nie mam ile lat ona ma, ale pewnie z dziesięć ...
Użyłem CMedii jako wyjścia sygnału, a zintegrowanego z płytą Realteka jako wejścia.
I stał się cud ...
256k.png
Zadziałało od razu, specjalnie niczego ustawiać nie trzeba było ...
Niestety program nie jest idealny, bo po ustawieniu 1M próbek dostałem coś trochę innego :
1M.png
To jest niedopuszczalne, żeby kształt charakterystyki zależał od ilości próbek, a już na pewno nie w taki sposób.

Podsumowując, wygląda na to że po prostu na jednej karcie dźwiękowej mierzyć się nie da.
Nie wiem dlaczego akurat niektóre karty SB na to pozwalają, może są inaczej skonstruowane ...

I jeszcze jedno, moderator prosił żeby merytorycznie, a nie ad personam, więc się trochę pohamujcie ...
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Wzmacniacz na ECL86 lub EL84. Moje boje.

Post autor: slawekmod »

No nie, ty kolego na prawdę nie rozumiesz o czym my tu piszemy i dlaczego walczyłem tyle z kartami.

Otóż Twoje odkrywcze stwierdzenie że potrzebne są dwie karty jest w dużej mierze błędne. Dlaczego? Przeczytaj uważnie wcześniejsze moje wpisy to się dowiesz. Co prawda temat dotyczy sterowników Java ale w Asio dwie karty oznaczają sterowniki KX i życzę powodzenia w ich konfiguracji.
Jak kolega Przemak zauważył miałem problem z zafalowaniem charakterystyki w ASIO na niektórych sterownikach a wina leżała w tym że standardowo sterownik włączał efekty specjalne na wyjściach. Po instalacji paczki sterowników SB i wyłączeniu tych efektow problem znikł całkowicie. To samo dotyczyło zdaje się paczki ASIO4ALL.
Coś kiepsko zabrałeś się do tematu albo za szybko ogłosiłeś sukces albo właściwie porażkę bo w załącznikach które dołączam są pomiary ASIO 256kb oraz Java 1024kb (górki w dolnej części pasma to efekt polożenia wiatraka na dźwiękówce do chłodzenia grafiki po tym jak padł oryginalny, za tydzień będzie nowy) i tam problemów fazowych nie ma.
To wszystko na jednej karcie a nie na dwóch. Rozumiem ze Twoją misją jest dyskredytacja innych w każdym temacie ale coś Ci nie wychodzi.
Acha, dołączam jeszcze plik pomiarów se el84 dla mocy 4W asio 1M powtórzonego 8 razy czyli czas pomiaru około 180sek. Pomijam zniekształcenia przy tej mocy bo na tych trafach nic więcej się nie wymyśli, chodzi tu o sam pomiar.
Jak widzisz nie mam takich fazowych problemów jak Ty a które wynikają w 90% z pomiarów z użyciem dwoch kart, no ale skąd masz to wiedziec?

Realtek, hmmm. Powinien sie nazywać Dreamtek albo Nie-Real-tek. I te super AD1988 albo 1888 w kompach Asusa.

No i na zakończenie: w tym temacie to kolega Przemak jest dla mnie autorytetem a nie Ty. Specjalnie wrzuciłem pliki REW bo padłby zarzut że z jpg nie można nic odczytać.

Pomijam fakt że nadal usilnie rozwalasz mi temat.
Załączniki
pomiar audigy 1024k.rar
(1.6 MiB) Pobrany 101 razy
lut 18 9_41_08 4w 1m 8 x.rar
(1.46 MiB) Pobrany 82 razy
asio audigy cal.rar
(1.51 MiB) Pobrany 87 razy
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Wzmacniacz na ECL86 lub EL84. Moje boje.

Post autor: krzem3 »

Jest niedopuszczalne, aby jedna osoba od pewnego czasu sterroryzowała specjalistyczne forum lampowe wciskanymi na siłę pomysłami z zakresu techniki komputerowej oraz informatyki. Jak widać z przebiegu dyskusji, trudno ocenić pomiary za pomocą kart muzycznych czy są prawdziwe, czy może wirtualne w zależności od użytego oprogramowania.

krzem3
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Wzmacniacz na ECL86 lub EL84. Moje boje.

Post autor: slawekmod »

Sam REW to dobre narzędzie i bardzo przydatne. Cała sprawa w tym że sprzęt który je obsługuje musi być dobry. Ponieważ jestem z ludzi którzy się łatwo nie poddają doprowadziłem swój komputer do takiego stanu że mogę amatorsko korzystać z tego programu z powodzeniem a wyniki są powtarzalne bez względu na to czy robione są w 256 czy 1024kb. To że ktoś nie potrafi ustawić programu i poradzić sobie ze sprzętem to już nie moja wina. To nie tak że wkładam kartę, udaje mi sie jeden pomiar i hurra. Zanim zamieśiłem pomiar wzmacniacza zrobilem ze sto kalibracji w celu sprawdzenia czy faktycznie można wierzyć tym pomiarom, włącznie z restartami systemu itp. Wraz z oscyloskopem, voltomierzem RMS i generatorem mam skromy warsztat do podstawowych pomiarów i o to tu chodziło.
Podałem model kart który warto brać pod uwagę a która kosztuje teraz śmieszne pieniądze ( w chwili wejścia jej na rynek tak śmiesznie nie było bo Audigy kosztowała 1/4 mojej ówczesnej wypłaty) Lepsza Audigy 2 ale mnie wystarczy to co mam. REW to środek a nie cel. W Hanteku też mam FFT ale od razu stwierdziłem że to gadżet i sobie tym glowy nie zawracam. Gdybym musiał mierzyć przebiego po 100Mhz to na pewno miałbym oscyloskop z prawdziwego zdarzenia a nie przystawkę oscyloskopową.
Nie wiem Kolego Krzem 3 kogo masz tu za informatycznego "terroryzatora :lol: " ale ani ja ani Przemak nie piszemy o REW poza moimi tematami oraz wspomnieniem o nim w jednym Twoim.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Wzmacniacz na ECL86 lub EL84. Moje boje.

Post autor: krzem3 »

Przypomnę jak wprowadziłem temat DAC i montaż tego przetwornika do mojej konstrukcji na przełomie 2013/2014 roku, a do odtwarzacza HDCD Harman Kardon wbudowałem na wyjściu lampy, to kierowano skargi do administracji o przeniesienie wątku do innego działu i pod presją użytkowników tak zrobiono. Obecnie trwają spory nie mające wspólnego z konstrukcjami lampowymi i nic w tym kierunku się nie robi. Przecież można taką dyskusję o pomiarach dotyczącą komputerów oraz informatyki przenieść do innego działu. Kto będzie miał ochotę to skorzysta i będzie wykonywał na własny użytek pomiary kartami muzycznymi. Kolego slawekmod, nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, doceniam bardzo to co konstruujesz, jednak dałeś się wciągnąć sam wiesz w co.

krzem3
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Wzmacniacz na ECL86 lub EL84. Moje boje.

Post autor: slawekmod »

Dlatego też w wymianie PW z kolegą Przemak zaproponowałem mu abyśmy opisali w miarę możliwości jak najwięcej o REW i kartach w osobnym dziale czy temacie. Napiszę do Administratora później prośbę o stworzenie działu albo poddziału "pomiary" i tam ewentualnie będzie dalsza część dyskusji.
Póki co rozmontowałem wzmacniacz na części i dziś zacznę robić jego układ próbny w wersji stereo w celu określenia przesłuchów pomiędzy transformatorami oraz wzajemnego ułożenia wnętrzności wzmacniacza. Nadal czekam na dedykowany transformator 225-200V/12V/6.3V ale bez niego sobie poradzę.
Wzmacniacz będzie oczywiście z odłączaną aktywną korekcją barwy tonu. To bardzo wygoda w użyciu rzecz a ja nie jestem aż takim konserwatystą że wzmacniacz lampowy ma mieć tylko "głośność" i włącznik AC
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
ODPOWIEDZ