Sprzedałem na aukcji i....

Masz nietypowy problem 'lampowy'? Spróbuj tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

tiquet
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 444
Rejestracja: śr, 23 lipca 2014, 21:03

Re: Sprzedałem na aukcji i....

Post autor: tiquet »

Jest program ochrony kupujących, ale czy sprzedających też obejmuje? Wątpię.
Jeśli jednak tak by było, to musi być wszczęte dochodzenie/śledztwo. Przy tej kwocie pewnie będzie znikoma szkodliwość czynu.
Awatar użytkownika
Locutus
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2389
Rejestracja: sob, 4 sierpnia 2007, 23:09
Lokalizacja: LubLin

Re: Sprzedałem na aukcji i....

Post autor: Locutus »

Kolego Saico - absolutnie nie odpuszaczaj :!:
Do "człowieka" o mentalności świni trzeba podchodzić z mentalnością rzeźnika.
'Policaje' łaski nie robią - mają psi obowiązek wszcząć postępowanie (a to z automatu oznacza przesłuchanie dresika, który wygrał aukcję).
Stawiam 0.5l, że po tym pierwszym kroku, natychmiast się znajdzie przelew...
Awatar użytkownika
^ToM^
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 877
Rejestracja: sob, 3 stycznia 2009, 22:41
Lokalizacja: Śląsk od zawsze:)

Re: Sprzedałem na aukcji i....

Post autor: ^ToM^ »

tiquet pisze:Jest program ochrony kupujących, ale czy sprzedających też obejmuje? Wątpię.
Jeśli jednak tak by było, to musi być wszczęte dochodzenie/śledztwo. Przy tej kwocie pewnie będzie znikoma szkodliwość czynu.
wo

Nie ma poziomu jak policja zakwalifikuje to jako oszustwo, to będzie to ścigane z urzędu nawet jak chodzi o 1 zł.
Pozdrawiam!
Kreślę się z głębokim poważaniem
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
cruk@o2.pl
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 6
Rejestracja: sob, 2 lipca 2016, 14:58

Re: Sprzedałem na aukcji i....

Post autor: cruk@o2.pl »

[quote="saico"]Witam wszystkich. Założyłem odrębny wątek, bo mam odmienną sytuację. Gość (nick: ClientXXXXXXXX) kupił u mnie na aukcji 2 lampy przez "kup teraz", wypełnił formularz dostawy / zapłaty (przelew tradycyjny) z następującym wpisem: "witam. przesyłke prosze nadac na adres zgodny z danymi w allegro. płatnosci dokonam najpewniej jutro przelewem elektronicznym. pozdrawiam"
Pomyślałem, ok, otrzymam lada dzień wpłatę i nie czekając wysłałem lampy wraz z innymi przesyłkami (opłaconymi), bo co będę biegał co chwila na pocztę. I to był mój błąd. Zanim do niego dotarła przypomniałem mu o wpłacie na co on odpisał: "chwilowy problem z bankiem...". Kolejnego dnia przesyłka była już u niego, sprawdziłem po nr śledzenia, więc ponownie poprosiłem o uregulowanie wpłaty na co on odpisał:
"..."

A Jak Pan zwrócił się o to uregulowanie wpłaty? Jakimi słowami? Zastanawiającym zdaje się być fakt że 'winowajce' Pan cytuje z ochotą, swoje słowa przekształcając w grzeczne i wspaniałomyślne stawiające siebie w aureolce jednego i biednego jednak ponad całym tym brudnym i okrutnym światem....

"Wypełnił formularz dostawy\zapłaty(przelew tradycyjny)" a co z opcją dostawy? Pozostaje nie sprecyzowana.
Z pkt widzenia obserwatora wypełnienie formularza w dany sposób nie zawsze jest smutną koniecznością na zasadzie - niestety nie wolno inaczej wiec muszę tak - może ów 'delikwent' świadomie wybrał takie opcje żeby w razie poślizgu czy ewentualnych problemów spowodowanych okresem wakacyjno-urlopowym, wyjazdami i innymi... nie musieć 'użerać' się z potencjalnym psychopatą który powodowany frustracją wynikającą z opóźnień zacznie 'wydzierać się do słuchawki" - zapłać! W tej chwili! - tupiąc przy tym zapewne nóżką. Nie daj boże zacznie jeszcze oczerniać na forum publicznym...

Naturalnie nie zamierzam bronić oszustów ani innych ...narwańców ale pragnę zwrócić Pańską uwagę na drugą stronę medalu.

W końcu to Pan uznał że odpowiedź w stylu 'problemy z bankiem' to jawne oszustwo godne stanowczego i nie przemyślanego, natychmiastowego potępienia.
A co jeśli kontrahent cierpi na nerwice bądź sam padł ofiarą kilku oszustw w niedawnym czasie i na bezpodstawne oskarżenia pod swoim adresem stawiające go na równi ze swoimi hipotetycznymi 'oprawcami' zareagował impulsywnie??....
Zastanawiał się Pan nad tym? Nad przebiegiem całej sytuacji? Czy tylko nad tym jak 'ogarnąć' swoją stówkę albo jakiś wyszukany koncept słodkiej zemsty...

Może jakaś mała prowokacja...?

P.S.
Jeśli koledzy forumowicze i sam Pan zainteresowany nie wie co to są 'problemy z bankiem' i twierdzi że to "analfabetycze" określenie problemów finansowych to polecam wstukać owe hasło w google...
Ach. Apropo haseł... Ja też nie mam hasła zabezpieczającego komputer a formularze w przeglądarkach są automatyczne.


Z poważaniem
cruk@o2.pl
Awatar użytkownika
^ToM^
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 877
Rejestracja: sob, 3 stycznia 2009, 22:41
Lokalizacja: Śląsk od zawsze:)

Re: Sprzedałem na aukcji i....

Post autor: ^ToM^ »

cruk@o2.pl pisze: W końcu to Pan uznał że odpowiedź w stylu 'problemy z bankiem' to jawne oszustwo godne stanowczego i nie przemyślanego, natychmiastowego potępienia.
A co jeśli kontrahent cierpi na nerwice bądź sam padł ofiarą kilku oszustw w niedawnym czasie i na bezpodstawne oskarżenia pod swoim adresem stawiające go na równi ze swoimi hipotetycznymi 'oprawcami' zareagował impulsywnie??....
Zastanawiał się Pan nad tym? Nad przebiegiem całej sytuacji? Czy tylko nad tym jak 'ogarnąć' swoją stówkę albo jakiś wyszukany koncept słodkiej zemsty...

Może jakaś mała prowokacja...?

P.S.
Jeśli koledzy forumowicze i sam Pan zainteresowany nie wie co to są 'problemy z bankiem' i twierdzi że to "analfabetycze" określenie problemów finansowych to polecam wstukać owe hasło w google...
Ach. Apropo haseł... Ja też nie mam hasła zabezpieczającego komputer a formularze w przeglądarkach są automatyczne.

Z poważaniem
cruk@o2.pl

Nie chcę się stawiać w roli adwokata, ani jak myślę żaden z pozostałych Kolegów, jednak pytanie zasadnicze. Zapłaciłeś w końcu Koledze za lampy, które Ci wysłał ufając Tobie, że mu zapłacisz jako zaufana osoba z forum?

Oczekujemy odpowiedzi krótkiej: TAK/NIE.

Pozdrawiam!
Kreślę się z głębokim poważaniem
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
cruk@o2.pl
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 6
Rejestracja: sob, 2 lipca 2016, 14:58

Re: Sprzedałem na aukcji i....

Post autor: cruk@o2.pl »

Kolego Tom... Myśli Pan że to takie proste?.. Że ludźmi powodują zawsze wyłącznie kwestie finansowe? Gdybym był na miejscu pana 'poszkodowanego' załatwiałbym sprawę polubownie i grzecznie od samego początku do końca pozostając konsekwentnym w swoim wspaniałomyślnym zaufaniu nie wyzywając nikogo od złodziei już na starcie.

Będąc natomiast na miejscu kupującego w powyższej sytuacji zażądałbym tak publicznych przeprosin jak publicznie zostałbym znieważony. Następnie zażądałbym przeprosin w formie prywatnej za pochopną(być może i w tej sytuacji) ocenę sytuacji będącą ogniskiem całego zajścia, jak i za publiczne znieważenie.



Jak najbardziej również uważam że nie należy sprawy pozostawiać nie rozwiązanej. Nie ze względu na wartość sporu lecsz właśnie przez wzgląd na zasady.

Niestety toczenie niefortunnych batalii w stylu straszenia paragrafami, policją i innymi równie bezskutecznymi w tym wypadku pomysłami może jedynie pogorszyć sytuacje. No bo w końcu co jeśli to 'ruska mafia'? :) albo co jeśli gość zacznie płacić 'na złość' po złotówce miesięcznie?
Niestety w takiej sytuacji gdzie szkoda jest znikoma a wina co najmniej wątpliwa zostaje tylko droga porozumienia.

To tyle jeśli chodzi o hipotetyczne dywagacje na temat rozdmuchiwania bezsensownej i niewiele wartej akcji której najczęściej sami jesteśmy sobie winni... i nie mam tu na myśli posłania paczki poza kolejnością.



Z poważaniem...
Awatar użytkownika
^ToM^
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 877
Rejestracja: sob, 3 stycznia 2009, 22:41
Lokalizacja: Śląsk od zawsze:)

Re: Sprzedałem na aukcji i....

Post autor: ^ToM^ »

cruk@o2.pl pisze: Jak najbardziej również uważam że nie należy sprawy pozostawiać nie rozwiązanej. Nie ze względu na wartość sporu lecsz właśnie przez wzgląd na zasady.

Niestety toczenie niefortunnych batalii w stylu straszenia paragrafami, policją i innymi równie bezskutecznymi w tym wypadku pomysłami może jedynie pogorszyć sytuacje. No bo w końcu co jeśli to 'ruska mafia'? :) albo co jeśli gość zacznie płacić 'na złość' po złotówce miesięcznie?
Niestety w takiej sytuacji gdzie szkoda jest znikoma a wina co najmniej wątpliwa zostaje tylko droga porozumienia.

To tyle jeśli chodzi o hipotetyczne dywagacje na temat rozdmuchiwania bezsensownej i niewiele wartej akcji której najczęściej sami jesteśmy sobie winni... i nie mam tu na myśli posłania paczki poza kolejnością.
Rozumiem, że jednak do teraz nie zapłaciłeś.
Przykro mi, ale towar został wysłany, odebrany i należy się zapłata albo zwrot w przypadku reklamacji czy rezygnacji. Innej sytuacji nie przewiduje prawo ani nawet zdrowy rozsądek. Należało zapłacić nawet nie zastanawiając się czy towar wysłany był bez wcześniejszej informacji czy też nie. Klikając "kup teraz" na allegro zawarliście dwustronną umowę cywilną (tak mówią orzeczenia sądów powszechnych w tym kraju), zatem Kolega, który sprzedał lampy wywiązał się w 100% z umowy (nawet zrobił więcej niż trzeba). Tu zdaje się tylko Ty nawaliłeś, a teraz próbujesz odwrócić kota ogonem, pisząc że on źle się o Tobie wypowiada, że Cię pomawia, że straszy paragrafami czy policją czy w ogóle jest nie miły (a jak ma być miły skoro robisz z niego idiotę i nie masz zamiaru zapłacić?? ma Cię wychwalać pod niebiosa czy nosić na rękach??). To nie jest żadne straszenie, ale fakty. Taka jest kolej rzeczy. Przecież mógł Ci tego nie mówić, tylko od razu iść na policję czy prokuraturę ale czy to by coś dla Ciebie zmieniło - nie sądzę.
Co do tego, że szkoda jest znikoma. No niestety nie jest znikoma ale i nie mnie oceniać. Materialnie nie jest duża ale dla Ciebie jest duża szkoda, bo już nikt z nas Tobie nie zaufa i nie sprzeda Tobie nic - nawet gdybyś zapłacił z góry - tak myślę. Więc zastanów się czy to jest znikoma szkoda.
Poza tym, można a nawet trzeba to zgłosić na policję, tu z wszystkimi Twoim wypowiedziami a to już będzie wyglądało jak celowe działania, które w takiej sytuacji podchodzi pod oszustwo i tu już nie będzie szkody znikomej, bowiem oszustwo jest ścigane z urzędu dla dowolnej kwoty. Może być nawet 1 zł. To nie jest żadne straszenie tylko normalna procedura w takich przypadkach.
Zatem, jak masz odrobinę honoru i zdrowego rozsądku to powinieneś dla swojego spokoju rozliczyć się z naszym Kolegą i temat zamknąć możliwe szybko, bowiem teraz piłka jest po Twojej stronie.
Pozdrawiam!
Kreślę się z głębokim poważaniem
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
saico

Re: Sprzedałem na aukcji i....

Post autor: saico »

Dziękuję ^ToM^. Ten pan twierdzi, że użyłem pretensjonalnego tonu, wręcz pomówiłem go o oszustwo na samym początku i z tego powodu teraz nie poczuwa się do zapłaty, więc zacytuję wam, co napisałem. 19 czerwca (niedziela) zakupił lampy i wypełnił formularz dostawy / zapłaty. 21 czerwca (wtorek) pierwsze przypomnienie:

Dnia 21 czerwca 2016 08:02 saico napisał(a):

Witam

Dziękuję za zakup i potwierdzenie. Wpłaty jeszcze nie mam.

Pozdrawiam


Uzyskana odpowiedź:

----- Original Message -----
From: Cruk
To: saico
Sent: Tuesday, June 21, 2016 10:09 AM
Subject: Re: PayU - Kupujący Client:40261640 wybrał sposób zapłaty i dostawy w ofercie (6278165941)

chwilowy problem z bankiem...

Moja odpowiedź:

Dnia 22 czerwca 2016 21:23 saico napisał(a):

Witam

Czyżby? To ja w dobrej wierze wysłałem już Panu lampy i dzisiaj widzę, że je odebrał a wpłaty jak nie widać tak nie widać. Proszę o bezzwłoczne uregulowanie zakupu.

Pozdrawiam


Na moją odpowiedź otrzymałem bezczelny tekst, który zacytowałem na otwarciu tego wątku. Jak tu człowiek miał nie odpisać na takie chamskie zachowanie? Widać na to liczył a teraz udaje wielce pokrzywdzonego i wymaga publicznych przeprosin. Bezczelność jego nie ma granic.
cruk@o2.pl
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 6
Rejestracja: sob, 2 lipca 2016, 14:58

Re: Sprzedałem na aukcji i....

Post autor: cruk@o2.pl »

[Ping-Pong] Myślę sobie że to co nazywa pan bezczelnością jest zasadne a granica została określona we wcześniejszej wypowiedzi[Ping-Pong]


Z całym szacunkiem drodzy Panowie przedstawiciele prawa, szanowni forumowicze i dzieciaczki kochane ale wracam teraz do swoich zajęć w tym innym, nie znanym i jak wielu z was być może twierdzi - nie istniejącym świecie z poza Triody ....

Dla mnie temat się wyczerpał.

P.S.
Panie S. nie pomaga Pan swoim pomocnikom...


Z poważaniem
saico

Re: Sprzedałem na aukcji i....

Post autor: saico »

Na złodzieju czapka gore... wspaniale i nie zaglądaj tu więcej chyba, że się wywiążesz z zakupu. Adie
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Sprzedałem na aukcji i....

Post autor: tszczesn »

Ale gość ma tupet, ja bym tak nie umiał. Złodziej kradnie, i jeszcze oskarża okradzionego, niezłe.
Awatar użytkownika
daniel22
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 312
Rejestracja: ndz, 1 listopada 2015, 12:57
Lokalizacja: Sląsk/Puławy
Kontakt:

Re: Sprzedałem na aukcji i....

Post autor: daniel22 »

Cholerne cwaniactwo. Saico, masz adres, być może i telefon naszego kolegi złodzieja. Jeżeli prawnie się nic nie da załatwić - z takim prymitywem pozostaje chyba walczyć tylko na jego poziomie - systematycznie uprzykrzając życie. Dzwonić o 4 rano, jeżeli mieszka dość blisko - pojechać z wiadrem farby olejnej i upiększyć mu drzwi do mieszkania/domu, przebić opony w samochodzie, posyłać "miłe" listy do niego... Brak mi słów na chamstwo i głupotę użytkownika cruk@o2.pl, trzeba być naprawdę kawałem bezmózgiego chama, żeby sprzedawcę, który w dobrej wierze wysłał paczkę, żeby jak najszybciej dotarła do kupującego uznać za frajera i cieszyć się, że nie musi zapłacić, a w dodatku zarejestrować się na forum i usiłować ratować swoje "dobre imię"...
Awatar użytkownika
n-krzychu
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 42
Rejestracja: wt, 24 lutego 2015, 01:20

Re: Sprzedałem na aukcji i....

Post autor: n-krzychu »

No cóż, chamstwo.
Ale co do porad Daniel22 byłbym ostrożny.
Prawo w naszym kraju podciągnąć może to pod nękanie i samemu można by mieć kłopoty.
Chyba trzeba zgłosić jako oszustwo i wyłudzenie na policji. Czy coś z tego wyniknie trudno powiedzieć.
Może tak. Dane i dowody saico, jak pisze, ma.
A dbając o własne dobre samopoczucie nie nakręcać się.
Awatar użytkownika
daniel22
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 312
Rejestracja: ndz, 1 listopada 2015, 12:57
Lokalizacja: Sląsk/Puławy
Kontakt:

Re: Sprzedałem na aukcji i....

Post autor: daniel22 »

n-krzychu pisze:No cóż, chamstwo.
Ale co do porad Daniel22 byłbym ostrożny.
Prawo w naszym kraju podciągnąć może to pod nękanie i samemu można by mieć kłopoty.
Chyba trzeba zgłosić jako oszustwo i wyłudzenie na policji. Czy coś z tego wyniknie trudno powiedzieć.
Może tak. Dane i dowody saico, jak pisze, ma.
A dbając o własne dobre samopoczucie nie nakręcać się.
To oczywiście jest ostateczność... Ale oszust oszustem zazwyczaj jest od zawsze, więc z policją wolałby jak najrzadziej mieć do czynienia. Takich rzeczy nie można odpuszczać, rezygnacja i pogodzenie się z tym jest najgorszym, co można zrobić. Facet kupi u innej osoby i wyroluje kogoś innego z forum - może na większą kwotę? Skoro udało się raz, uda się może i drugi... Miałem takiego cwaniaka nie dalej niż miesiąc temu - nakupował głupich amatorów jedynek od kilku osób, w tym ode mnie. Twierdził, że pieniądze poszły, tłumaczył się wyjazdami, jak mówiłem, że ich nie ma na koncie kłamał, że się pomylił i wpłacił komuś innemu... radia na szczęście nie wysłałem, wystawiłem negatywa, po moim negatywie popłynęło kilka następnych - facet zamówił pobranie i paczki nie odebrał, brak wpłaty, matactwa... oczywiście część sprzedających odpuszcza sprawę (allegro też na to liczy) i nie wystawia nawet negatywa, bo boją się odwetowca.

Ciągnąć sprawę do oporu. Powodzenia i liczę, że koledze saico uda się odzyskać pieniądze.
Awatar użytkownika
disaster
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1466
Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi

Re: Sprzedałem na aukcji i....

Post autor: disaster »

Idź kolego do prokuratury, to od razu inaczej koleś będzie śpiewał - ścigać złodzieja.
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Zablokowany