megaom a megom
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
megaom a megom
W starszej literaturze oraz w gwarze ludzi starszej daty pojawia się "megom". W nowszej- "megaom". Kiedy i dlaczego zaszła ta zmiana językowa? Czy odbyło się to jakimś odgórnym ukazem?
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11225
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: megaom a megom
Prawdę mówiąc nigdy o "megomie" nie słyszałem, zawsze były to "megaomy" lub miliony omów.
Re: megaom a megom
Może to na tej samej zasadzie co skracana ,,gwara,, mojej nieżyjącej już prababci-mówiła:przyszły lektryki i zabrały mi licznik na korytarz,lub:dziś był lektryk i naprawił światło. Prababcia pochodziła z Tamki we Warszawie,sprzed Wielkiej Wojny.Dziś ja jestem lektrykiem i obsługuję liczniki/przeglądam instalacje.
µΩΠø§•°³²½¼¾√∞≈
-
- 625...1249 postów
- Posty: 722
- Rejestracja: śr, 25 czerwca 2003, 22:17
- Lokalizacja: Warszawa
Re: megaom a megom
Za kilka(naście)(dziesiąt) lat ktoś zada pytanie o "trafoki" albo o "trany".
pozdrawiam
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: megaom a megom
Spotkałem się z taką wersją w starej literaturze. Jakoś niepostrzeżenie wyszło z użycia, ale to już dawno.
Re: megaom a megom
Na przełomie lat 48-50 byłem stałym klientem jednego z nielicznych sklepów - warsztatów radiotechnicznych w Warszawie przy ul. Brackiej 2, który był znany pod nazwą Megom (idę do megoma kupić opornik nie rezystor 1 megom). Przypomniałem sobie teraz, że właścicielami firmy byli panowie Winek i Grudziński.
- ^ToM^
- 625...1249 postów
- Posty: 877
- Rejestracja: sob, 3 stycznia 2009, 22:41
- Lokalizacja: Śląsk od zawsze:)
Re: megaom a megom
To chyba tak samo jak "niepostrzeżenie" zmieniono jednostkę pojemności z cm na pF (1 cm = 1,11 pF).
W starych książkach, np. z 1925 roku podają pojemność w cm a w nowych z lat 50-siątych w pF.
Pozdrawiam!
W starych książkach, np. z 1925 roku podają pojemność w cm a w nowych z lat 50-siątych w pF.
Pozdrawiam!
Kreślę się z głębokim poważaniem
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: megaom a megom
Zapewne to było tak jak ze stonką (tą ziemniaczaną) co przyleciała zza wielkiej wody.
To od nich ten „Megohms” i jeszcze jednostka konduktancji: „ μmhos” zamiast "μS" (simens) i do tego pisane wspak.
A jeszcze prąd – u nas "mA" a u nich "Ma", też czemuś odwrotnie ............. tak było!
To od nich ten „Megohms” i jeszcze jednostka konduktancji: „ μmhos” zamiast "μS" (simens) i do tego pisane wspak.
A jeszcze prąd – u nas "mA" a u nich "Ma", też czemuś odwrotnie ............. tak było!
Re: megaom a megom
Ruskie i Angole (Ameykańcy też) zawsze musieli mieć wszystko inne i tyle.
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11225
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: megaom a megom
cm na pF zostały zmienione, tak samo jak i inne jednostki fizyczne po przejściu na układ miar SI.
Co do przewodności - Siemens jest odwrotnością oma, więc w USA przyjęto pisanie jednostki wspak - "ohm' → 'mho'. Przedrostki krotności są już normalne. Inna tradycja.
Co do przewodności - Siemens jest odwrotnością oma, więc w USA przyjęto pisanie jednostki wspak - "ohm' → 'mho'. Przedrostki krotności są już normalne. Inna tradycja.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: megaom a megom
Proponuję, w wolnej chwili, zapoznać się z tym artykułem:
Bardzo uważam autora tego opracowania. Wiele jego materiałów mam w schowku i od czasu do czasu do nich sięgam.
W odniesieniu do naszej tu dyskusji - jest tam też rys historyczny.Bardzo uważam autora tego opracowania. Wiele jego materiałów mam w schowku i od czasu do czasu do nich sięgam.
Re: megaom a megom
Czesc
Jakies 60 lat temu, sasiad, ktory wprowadzal syna sasiada, czyli mnie, w tajniki radiotechniki, tlumaczyl mi: pamietaj, mowi sie "szematy", a nie jakies nowomodne wyrazy.
Pozdrowienia
Jakies 60 lat temu, sasiad, ktory wprowadzal syna sasiada, czyli mnie, w tajniki radiotechniki, tlumaczyl mi: pamietaj, mowi sie "szematy", a nie jakies nowomodne wyrazy.
Pozdrowienia
-
- 625...1249 postów
- Posty: 927
- Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
- Lokalizacja: Brzesko-Okocim
- Kontakt:
Re: megaom a megom
Oj nie, to kwestia niestaranności mowy. Coś w stylu 50-> "pisiont", 30-> "czyjści"stepa pisze:Może to na tej samej zasadzie co skracana ,,gwara
Poszukuję 1R5T.
- akordeonista
- 500...624 posty
- Posty: 531
- Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
Re: megaom a megom
Przed wojną istniała w Polsce komisja językowa, która starała się "na siłę" spolszczać obce, według niej wyrazy.
Szemat to jeden z kwiatków, ale zgadnijcie co to jest "najaśnica"? W.
PS. Reflektor samochodowy!
Szemat to jeden z kwiatków, ale zgadnijcie co to jest "najaśnica"? W.
PS. Reflektor samochodowy!

Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.