Wzmacniacz 2x9W PP na lampach 6V6, 6SL7

[Piotr]

Nie ma czego sprawdzać, to są odczepy dla drugich siatek.

[sebass]

To żyje działa od pierwszego włączenia. Gra dobrze, nawet na tej starej kolumnie. Narazie jeden kanał, ale i tak uważam to za sukces.
Brak przydźwięku sieciowego, buczenia, czegokolwiek. Zupełna cisza.
Strasznie grzeją się R1 i R2 w zasilaczu i R12, R13 we wzmacniaczu.
Co jest nie tak?

[Piotr]

Strasznie grzeją się R1 i R2 w zasilaczu i R12, R13 we wzmacniaczu.
Co jest nie tak?

Zmierz napięcia. Jeżeli się zgadzają, to trzeba zostawić trochę miejsca do chłodzenia i już.

[sebass]

Napięcie anodowe po wyprostowaniu wynosi 344V i mieści się w tolerancji 10%. Powinno być 320 w tym miejscu

[Piotr]

Napięcia na rezystorach, czyli metodą pośrednią prądy spoczynkowe.

[sebass]

Tzn. których? Jak to zrobić, najlepiej krok po kroku w odniesienu o moją konstrukcję. Bardzo proszę.
Po uruchomienu drugiego kanału napięcie spadło do 324V, ale rezystory i tak mocno się grzeją.
Dodatkowo, nie wiem dlaczego regulacja głośności nie działa prawidłowo.
Jeden kanał od nimimum gra normalnie i regulacja jest płynna, natoniast drugi jakby załączał się dopiero za połową obrotu potencjometru.

[Piotr]

Tzn. których?

R12 i R12 w tym układzie.

Jak to zrobić, najlepiej krok po kroku w odniesienu o moją konstrukcję. Bardzo proszę.

1. Odszukujesz w układzie R12 i R13.
2. Podłączasz woltomierz na zakresie 200V do jednego z nich (i tak są połączone równolegle).
3. Włączasz układ.
4. Po nagrzaniu lamp i ustabilizowaniu prądów odczytujesz wynik pomiaru napięcia.
5. Wyłączasz układ.
6. Dzielisz odczytane wcześniej napięcie przez rezystancję (połowę każdego z rezystorów, gdyż są połączone równolegle) otrzymując prąd obu lamp.

W sumie to ten układ posiada regulację symetrii prądów spoczynkowych, a nie ma żadnego miejsca, żeby te prądy osobno zmierzyć. Jedyny sposób to bezpośredni pomiar przez włączenie amperomierzy w obwody anodowe.

Dodatkowo, nie wiem dlaczego regulacja głośności nie działa prawidłowo.

Jezeli oba kanały wzmacniacza działają poprawnie bez potencjometru, to albo potencjometr jest uszkodzony, albo źle o go podłączyłeś.

[Teslacoil]

Potencjometr stosowany do regulacji balansu tak się zachowuje. Nie wiem jak inne, ale polskie oznaczano np 2X47k M+N

[sebass]

Rzeczywiście jest to potencjometr do balansu, oznaczony 2x100k M+N.
Mierzone napięcia dla pierwszego kanału:
19,7 19,5 19,4
Dla drugiego kanału:
20,1 19,8 19,9
Dzielę te wartości przez (połowę każdego z nich) czyli 235 omów.
Co z wynikami?

[Teslacoil]

Musisz się określić, czy chcesz gotowej odpowiedzi "jest dobrze"/"jest źle", czy wolisz nauczyć się jak samemu do tego dojść. W drugim przypadku zapoznaj się z zależnościami wynikającymi z prawa Ohma, następnie z wzorem na moc dla prądu stałego. To są na prawdę proste rzeczy, tylko chcieć. Poczytaj, policz, spróbuj zinterpretować. Pomożemy, ale musi być postęp z Twojej strony. Następnym etapem będzie weryfikacja warunków pracy lamp za pomocą danych katalogowych. Będziesz coś wiedział o urządzeniu, które zbudowałeś i z większą łatwością zbudujesz następne. Chyba że nie chcesz, to pisz. Może ktoś odpisze czy jest dobrze.
Pozdrawiam.

[sebass]

Czytam "Korzystanie z charakterystyk statycznych lamp", patrzę na charakterystyki zastosowanych przeze mnie lamp i za przeproszeniem, za cholerę nie wiem jak to ugryźć...
Jakaś mała wskazówka może by mi pomogła...
Pomiary manualne wzmacniacza muszę odłożyć do kolejnego weekendu bo jadę do pracy, więc zostaje teoria

[Teslacoil]

Bardzo dobrze, że czytasz. Tylko "jak to ugryźć" to nie pytanie. Musisz określić czego dokładnie nie rozumiesz.
Zacznijmy od prostszych rzeczy. Ruszyłeś temat grzania się rezystorów. Znasz oporności, pomierzyłeś napięcia na nich, kierując się tym co pisałem wcześniej, policz teraz czy grzeją się właściwie. Obliczysz moc, porównasz z mocą zastosowanych rezystorów i tyle. Napisz co Ci wyszło.

[sebass]

Moje obliczenia mocy traconej na rezystorach R12 i R13:
Średnie napięcie U=19,7V rezystancja dwóch oporników 470 omów połączonych równolegle R=235 omów.
I=U/R I=19,7/235=0,084 A więc moc tracona na zespole oporników wynosi:
P=U*I P=19,7*0,084=1,65W jak rozumiem ta moc dzieli się jeszcze na dwa rezystory co daje 0,825 W. W układzie zastosowano R12, R13 po 3W każdy, czyli ze sporym zapasem a grzanie jest naturalne?

[Teslacoil]

Jak widzisz, o rezystory możesz być spokojny. Ten niecały wat mocy to praktycznie czyste ciepło. Przy gabarytach obecnie produkowanych rezystorów (pewnie takich użyłeś), oddanie tego ciepła wymaga odpowiedniej temperatury. Poczciwe MŁT dwuwatowe byłyby pewnie tylko przyjemnie ciepłe. Określenie "straszne grzanie" wynika z Twojego subiektywnego odczucia, już 50 st. C może parzyć, a dla rezystora to żaden problem.
Dla określenia statycznych (czyli bez sygnału) warunków pracy lamp mocy, pomierz:
Napięcia na anodach, na s2 (względem katod, nie masy), oblicz prądy anodowe i s2. Sprawdź, czy napięcia na R16 i R17 znacząco się nie różnią.

[sebass]

Witam,
będę mógł pomierzyć napiecia dopiero w sobotę, kiedy wrócę z pracy. Niestety.
Do tego czasu chciałbym trochę poczytać.
Może macie jakieś ciekawe strony, które mógłbym przejrzeć w celu dokształcenia na moim poziomie i odnośnie tego tematu?