Kondensator MKP w zasilaczu.

Problematyka audiofilska oraz zagadnienia dotyczące NIELAMPOWEGO sprzętu audio.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Kondensator MKP w zasilaczu.

Post autor: Romekd »

Te nacięcia stanowią miejsca celowo osłabione (efekt karbu..). Normalnie są szczelne, ale przy wzroście ciśnienia wewnątrz kondensatora pękają, co pozwala wypłynąć nagromadzonym w kondensatorze gazom, bez efektownej eksplozji i rozrzucania wokół całej "papierzastej" zawartości kondensatora... :wink:

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2552
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Kondensator MKP w zasilaczu.

Post autor: Einherjer »

Romku, z moich osobistych doświadczeń wynika, że odpowiednio potraktowany kondensator z nacięciem też potrafi eksplodować tak, że tylko sterczące wyprowadzenia pozostają :wink: Jednak faktycznie zwykle się kończy na "tulipanku". Najważniejsze, że w przeciwieństwie do tych bez nacięcia nie robią bardziej niebezpiecznej "rakiety". Kto widział kondensatory powbijane w kasetony na suficie, ten wie o czym mowa.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Kondensator MKP w zasilaczu.

Post autor: Romekd »

Witam.
Powbijanych w kasetony nie widziałem, ale widziałem całkowicie zgniecione. Siła uderzenia aluminiowej obudowy kondensatora o obudowę urządzenia musiała być ogromna, gdyż to co po kondensatorze zostało wyglądało jakby zostało zgniecione w imadle...

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
brys
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1297
Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kondensator MKP w zasilaczu.

Post autor: brys »

Mój wujek zarobił kiedyś w czoło elwą z telewizora. A niby wentyl miała... Wyglądał jak Hinduska z bindi. Parę centymetrów i mógłby stracić oko.
Einherjer pisze:Kto widział kondensatory powbijane w kasetony na suficie, ten wie o czym mowa.
W mojej pracy, jeszcze przed remontem, podobno jeden wisiał parę lat.
ODPOWIEDZ