Diody w WR75/62

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11227
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Diody w WR75/62

Post autor: tszczesn »

No właśnie, jakie tam były zamontowane w oryginale diody? Ktoś cudacznie przegrzebał zasilacz, wracam do oryginalnego układu, montuję teraz ruskie Д226 (bo akurat takie mam), pewnie w oryginale były jakieś DZG.
Krasul
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 405
Rejestracja: ndz, 16 stycznia 2005, 19:08
Lokalizacja: Września

Re: Diody w WR75/62

Post autor: Krasul »

Diody germanowe typu DZG7.
Nie ma rzeczy niemożliwych, tylko człowiek jest leniwy...
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 932
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Re: Diody w WR75/62

Post autor: marekb »

I tych diod były 3 mostki połączone szeregowo. Bardzo dziwny pomysł.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11227
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Diody w WR75/62

Post autor: tszczesn »

krasul pisze:Diody germanowe typu DZG7.
Dziękuję.
marekb pisze:I tych diod były 3 mostki połączone szeregowo. Bardzo dziwny pomysł.
Nie dziwny dostosowany do realiów. DZG7 miały za małe napięcie wsteczne, tam potrzeba 450V po wyprostowaniu. A tak masz trzy prostowniki po 150V połączone szeregowo. W starszej wersji - WR75 miałeś trzy lampy prostownicze, a tak jest mniej (przestrzeni zajęte), taniej i energooszczędniej.
Awatar użytkownika
brys
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1297
Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Diody w WR75/62

Post autor: brys »

tszczesn pisze:
marekb pisze:I tych diod były 3 mostki połączone szeregowo. Bardzo dziwny pomysł.
Nie dziwny dostosowany do realiów. DZG7 miały za małe napięcie wsteczne, tam potrzeba 450V po wyprostowaniu. A tak masz trzy prostowniki po 150V połączone szeregowo. W starszej wersji - WR75 miałeś trzy lampy prostownicze, a tak jest mniej (przestrzeni zajęte), taniej i energooszczędniej.
Dziwność polega na tym, że są trzy uzwojenia i trzy mostki, a nie jedno uzwojenie i jeden mostek z "trójdiod", złożonych z trzech DZG7 szeregowo.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11227
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Diody w WR75/62

Post autor: tszczesn »

Widać tak było konstruktorom prościej. Tam jest taki spory opornik 20kΩ zapięty za prostownikiem i dławikiem do masy, daje on wstępne obciążenie prostownika i zapobiega zbytniemu wzrostowi napięcia na kondensatorach przy zimnych lampach lub nieobciążonym wzmacniaczu. Możliwe, że prądy płynące przez oporniki wyrównawcze równoległe do diod zbyt by obciążyły transformator. No i z izolacją uzwojeń jest prościej, masz stosunkowo niewielkie (trzy razy mniejsze) różnice napięć pomiędzy skrajnymi uzwojeniami niż przy jednym dużym uzwojeniu.
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 932
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Re: Diody w WR75/62

Post autor: marekb »

Uzwojenia połączone szeregowo, zasilające prostownik pojedynczy na wysokonapięciowych diodach działają bezproblemowo. Sprawdziłem. Ten obciążający rezystor ma 20W i mocno się grzeje. Ale co tam kilkanaście watów ciepła przy całkowitej mocy pobieranej przez wzmacniacz. Jakoś w innych wzmacniaczach nie ma potrzeby stosowania obciążenia wstępnego zasilacza.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Diody w WR75/62

Post autor: Romekd »

Czołem.
marekb pisze: Jakoś w innych wzmacniaczach nie ma potrzeby stosowania obciążenia wstępnego zasilacza.
Taka potrzeba przeważnie występowała w lampowych wzmacniaczach, w których zastosowano w zasilaczu anodowym filtr typu LC. Bez tego dodatkowego obciążenia napięcie anodowe po włączeniu "zimnego" wzmacniacza mogłoby osiągnąć nawet 700 V, co groziłoby eksplozją kondensatorów elektrolitycznych...

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3908
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Diody w WR75/62

Post autor: gsmok »

Tutaj widać te diody na jednej z fotografii:
http://www.trioda.com/index.php/pl/urza ... mpli-40-75
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11227
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Diody w WR75/62

Post autor: tszczesn »

Romekd pisze:Czołem.
Taka potrzeba przeważnie występowała w lampowych wzmacniaczach, w których zastosowano w zasilaczu anodowym filtr typu LC. Bez tego dodatkowego obciążenia napięcie anodowe po włączeniu "zimnego" wzmacniacza mogłoby osiągnąć nawet 700 V, co groziłoby eksplozją kondensatorów elektrolitycznych...
Tutaj na zimno jest 620V. Kondensatory uformowałem do 500V, w czasie pracy jest tam 430V, więc w sumie więcej nie trzeba, a nie mam tyle czasu, aby je parę dni pod napięciem trzymać, a bez dozoru jakoś się boję. W każdym razie - wzmacniacz już ładnie działa, ale potencjometry do wymiany wszystkie, w szczególności regulacja głośności wejścia liniowego, nie dość, że trzeszczy, ale nawet zbliżenie ręki do gałki powoduje silny brum 50Hz.
ODPOWIEDZ