Smoła w elektrotechnice

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Smoła w elektrotechnice

Post autor: Jado »

Podczas oczyszczania placu pod przyszła budowę budynku, z kupy starego śmiecia koparka "wygrzebała" starą beczkę ze smołą - z wtopionym w nią jeszcze charakterystycznym kubełkiem na roztopioną smołę ;-)
Beczka pójdzie do utylizacji czyli do kontenera z gruzem, ale zdążyłem odłupać kawałek smoły na własne potrzeby.
W elektronice dawniejszej powszechne było zalewanie smołą w celu uszczelnienia - rurki kondensatorów papierowych, kubki ogniw, kondensatory elektrolityczne, itp, itd...

Jakie właściwie parametry elektryczne ma smoła? Stratność, odporność na wysokie napięcia, itp...? Do czego można jeszcze jej w elektronice użyć?
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Smoła w elektrotechnice

Post autor: TELEWIZOREK52 »

O wiele się na medycynie znam to do zalewania używano paku. Był bardziej elastyczny od smoły.
Awatar użytkownika
ECC83
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1065
Rejestracja: ndz, 15 czerwca 2014, 08:56

Re: Smoła w elektrotechnice

Post autor: ECC83 »

Należy również pamiętać, że smoła nie ma stałej budowy, tylko w zależności od okoliczności powstania zawiera bardzo różne składniki.
Nie można w skutek tego określić np. stałej jej gęstości.
Smoła smole nie równa.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Smoła w elektrotechnice

Post autor: Jado »

Przy okazji tematu smoły - ostatnio otwierałem filtry p. cz. od Pionierka U.
Jeden filtr wyglądał OK - nie licząc starego kurzu, ale drugi był dziwny - jakiś taki jakby mokry, a smoła którą zostały sklejone cewki - po dotknięciu rozmazywała się.
Miałem wrażenie jakbym otworzył sarkofag z rozkładającą się mumią :shock:
Ki czort?
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Smoła w elektrotechnice

Post autor: HaMar »

Jado pisze:Przy okazji tematu smoły - ostatnio otwierałem filtry p. cz. od Pionierka U.
Jeden filtr wyglądał OK - nie licząc starego kurzu, ale drugi był dziwny - jakiś taki jakby mokry, a smoła którą zostały sklejone cewki - po dotknięciu rozmazywała się.
Miałem wrażenie jakbym otworzył sarkofag z rozkładającą się mumią :shock:
Ki czort?
A myszki tam nie "nasiusiały" :shock: ? Rozkładający się mocz jest bardzo agresywny chemicznie, nawet jeżeli po "kilkuleciach" zapach wywietrzeje, to zlana nim smoła może mieć już całkiem inne właściwości fizykochemiczne (że o licy w cewkach nie wspomnę :wink: ).
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Smoła w elektrotechnice

Post autor: Jado »

Myszy raczej nie było - wszystkie cewki nienaruszone.
Prędzej wilgoć - bo chassis było pordzewiałe. Ale dlaczego akurat w jednym filtrze p. cz. ?
Tak czy inaczej - odbiornik działa.
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Smoła w elektrotechnice

Post autor: TELEWIZOREK52 »

HaMar pisze:A myszki tam nie "nasiusiały"
Też miałem takie przypadki. To dziadostwo wejdzie tam gdzie nawet baba nie da rady. :lol:
ODPOWIEDZ