Witam. Żeczywiście potrafiły wyłączyć się przy załączaniu światła-prawdopodobnie wpływ długich przewodów w rurkach stalowych. Zrezygnowaliśmy z nich bo były zbyt czułe. Było to jakieś 20 lat temu. A w sumie bardziej chodzi o rdzeń do tansformatora....
AUĆ! - proszę o stosowanie się do zasad poprawnej ortografii - T.S.
Nawijanie transformatora do mikrofonu wstęgowego
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5424
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Nawijanie transformatora do mikrofonu wstęgowego
Wracając do tematu.
W telewizorach CRT z lat 90 były stosowane takie małe transformatorki z rdzeniami blaszanymi w układach sterujących odchylania poziomego, Są łatwiejsze do uzyskania i do tego łatwo można je przewinąć.
W telewizorach CRT z lat 90 były stosowane takie małe transformatorki z rdzeniami blaszanymi w układach sterujących odchylania poziomego, Są łatwiejsze do uzyskania i do tego łatwo można je przewinąć.
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 5...9 postów
- Posty: 6
- Rejestracja: pt, 8 sierpnia 2014, 18:22
Re: Nawijanie transformatora do mikrofonu wstęgowego
Witam po długiej przerwie 
Od znajomego elektryka zdobyłem dwie uszkodzone różnicówki i wyciągnąłem przekładniki Ferrantiego. Rezystancja uzwojenia wtórnego faktycznie jest na poziomie 50R. Zastanawiam się jednak, jakim drutem nawinąć uzwojenie pierwotne i jaka ilość zwojów będzie wystarczająca. Swoją drogą - jaką rezystancję powinno mieć uzwojenie pierwotne, aby jak najlepiej współpracowało z wstęgą mikrofonu? Taką, jak wstęga (w okolicach 0,2R)? Wykonałem pewne obliczenia, które mam nadzieję, że będą względnie sensowne. Przyjąłem, iż rezystancja uzwojenia pierwotnego powinna wynosić 0,2R, a przekładnia 1:37. Z moich wyliczeń wyszło, iż najlepiej zastosować drut DNE 0,25mm i nawinąć nim 31 zwojów. Przekładnia co prawda zmaleje do około 1:32, ale rezystancja uzwojenia pierwotnego ukształtuje się na poziomie około 0,2R. Przy obliczeniach przyjąłem, iż na jeden pełny zwój przypada jakieś 18,58mm drutu (obwód przekroju), a według zapewnień producenta drut DNE 0,25mm ma rezystancję 0,346R/1m.
Kolejna sprawa, to sama wstęga. Mogę zamówić w Chinach 25 arkuszy foli aluminiowej 14x14cm (99% Al) o grubości 1mic, tylko nie wiem czy mi się to jakoś opłaci... Co prawda cena jest dość przystępna - 30zł, ale jak pomysł nie wypali, to zostanie mi ta folia, a pieniądze się nie zwrócą. Myślą koledzy, że byłby popyt na coś takiego na znanym portalu aukcyjnym? Wprawdzie profesjonalna folia do napraw mikrofonów wstęgowych to to nie jest, ale parametry są bardzo obiecujące. Co wy na to?

Od znajomego elektryka zdobyłem dwie uszkodzone różnicówki i wyciągnąłem przekładniki Ferrantiego. Rezystancja uzwojenia wtórnego faktycznie jest na poziomie 50R. Zastanawiam się jednak, jakim drutem nawinąć uzwojenie pierwotne i jaka ilość zwojów będzie wystarczająca. Swoją drogą - jaką rezystancję powinno mieć uzwojenie pierwotne, aby jak najlepiej współpracowało z wstęgą mikrofonu? Taką, jak wstęga (w okolicach 0,2R)? Wykonałem pewne obliczenia, które mam nadzieję, że będą względnie sensowne. Przyjąłem, iż rezystancja uzwojenia pierwotnego powinna wynosić 0,2R, a przekładnia 1:37. Z moich wyliczeń wyszło, iż najlepiej zastosować drut DNE 0,25mm i nawinąć nim 31 zwojów. Przekładnia co prawda zmaleje do około 1:32, ale rezystancja uzwojenia pierwotnego ukształtuje się na poziomie około 0,2R. Przy obliczeniach przyjąłem, iż na jeden pełny zwój przypada jakieś 18,58mm drutu (obwód przekroju), a według zapewnień producenta drut DNE 0,25mm ma rezystancję 0,346R/1m.
Kolejna sprawa, to sama wstęga. Mogę zamówić w Chinach 25 arkuszy foli aluminiowej 14x14cm (99% Al) o grubości 1mic, tylko nie wiem czy mi się to jakoś opłaci... Co prawda cena jest dość przystępna - 30zł, ale jak pomysł nie wypali, to zostanie mi ta folia, a pieniądze się nie zwrócą. Myślą koledzy, że byłby popyt na coś takiego na znanym portalu aukcyjnym? Wprawdzie profesjonalna folia do napraw mikrofonów wstęgowych to to nie jest, ale parametry są bardzo obiecujące. Co wy na to?
Re: Nawijanie transformatora do mikrofonu wstęgowego
Witam. Faktycznie auć!
A o ile pamiętam uzwojenie pierwotne transformatora mikrofonowego powinno mieć jak najmniejszą oporność. W fabrycznych wykonaniach był to gruby drut, a uzwojenie miało znikomą oporność.

Re: Nawijanie transformatora do mikrofonu wstęgowego
piotreks-89 pisze:Witam po długiej przerwie
Kolejna sprawa, to sama wstęga. Mogę zamówić w Chinach 25 arkuszy foli aluminiowej 14x14cm (99% Al) o grubości 1mic, tylko nie wiem czy mi się to jakoś opłaci... Co prawda cena jest dość przystępna - 30zł, ale jak pomysł nie wypali, to zostanie mi ta folia, a pieniądze się nie zwrócą.
Z tego co mi wiadomo to chodzi o folie do użytku dla konserwatorów zabytków i plastyków. Mają grubość od 0,5 do 2,5 mikrona i właśnie zazwyczaj są sprzedawane po 25/100 sztuk w wymiarach 14x14;15x15 czy 16x16. Można i ją kupić za dychę w Polsce

Co do tematu transformatora, to właśnie sam chciałem wymienić w budżetowym mikrofonie wstęgowym trafo na jakieś lepsiejsze, myślałem o nawijaniu, ale tak po przeczytaniu tego wątku jakoś nie wiem czy jest sens się za to zabierać. Nie umiem też znaleźć żadnych gotowych traf o odpowiedniej przekładni, nie wiecie może jak można ściągnąć jakiegoś jensena czy edcora? Googlałem ale nic nie znalazłem
Re: Nawijanie transformatora do mikrofonu wstęgowego
Witam
A nie dałoby się nawinąć takiego tafa na rdzeniu ferrytowym, coś mi się kołacze po głowie że na audiostereo ktoś kombinował transformator z rdzeniem ferrytowym do głośnika wstęgowego.
Pozdrawiam Romek
A nie dałoby się nawinąć takiego tafa na rdzeniu ferrytowym, coś mi się kołacze po głowie że na audiostereo ktoś kombinował transformator z rdzeniem ferrytowym do głośnika wstęgowego.
Pozdrawiam Romek
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5424
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Nawijanie transformatora do mikrofonu wstęgowego
Witam ponownie
Rdzeń ferrytowy ma zbyt małą przenikalność.
Rdzeń ferrytowy ma zbyt małą przenikalność.
Ratujmy stare tranzystory!