Radio Pionier i (prawie) wszystko o nim

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: radio Pionier i (prawie) wszystko o nim

Post autor: Jado »

No dobra - mam takie małe zwężane szczypce, to spróbuję po waszemu :-)

Edit: Zrobiłem próbę, ale nie ma szans uchwycić tej łapki - może gdyby szczypce były wygięte, to może dało by się jakoś podejść. Tak to tylko kaleczę łapkę.
Zrobiłem po mojemu - klocek dębowy jako podpórka pod chassis, a od góry małe dłutko i młotek - i poszło :-)
Widzę jednak, że kubek aluminiowy jest zaciśnięty na całym obwodzie - podobnie jak w kondensatorach elektrolitycznych.
Rozginać centymetr po centymetrze? Te filtry były chyba planowane jako nierozbieralne :evil:
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
Waldemar D.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1218
Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16

Re: radio Pionier i (prawie) wszystko o nim

Post autor: Waldemar D. »

Ja w swoim składaku odpiłowałem to zawinięcie do połowy tak, żeby filtr wyszedł bez przeszkód. Później, po postawieniu na chassis ekran i wnętrze, zaciśnięte na powrót łapkami, stanowi bardzo stabilną całość.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: radio Pionier i (prawie) wszystko o nim

Post autor: jacekk »

Wkrętak płaski, szeroki na 2,5mm-3,5mm, zaostrzony i z zaokrąglownymi bocznymi krawędziami i pięknie idzie. Najtrudniej odgiąć jest na początku kiedy rant ściśle przylega do podstawy, jeśli się znajdzie miejsce gdzie można się dostać to nie ma problemu. Ja to robiłem w 3 etapach, każdy to stopniowe wywjanie rantu na całym obwodzie, kiedy wszędzie był już lekko odgięty poprawiałem aż cały rant był prawie wyprostowany (uwaga na bakelitowy szkielet, fajnie do tego celu zrobić z blaszki stalowej podkładkę aby nie opierać wkrętaka bezpośrednio o bakelit). Na koniec szerokimi, gładkimi szczypcami prostuje rant wygładzając wszelkie zadziory i naprawiam wnętrzności. Zawalcowywanie też jest wbrew pozorom proste tylko trzeba do tego twardą i gładką płytę np. MDF. Odcięcie zmienia trochę wysokość filtra i utrudnia dobre umasienie obudowy bo styka się już z chassis w tylko 2 punktach.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: radio Pionier i (prawie) wszystko o nim

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Jado - więcej pisania i gadania niż roboty. Jeden ruch szpikulca i odgięte.
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: radio Pionier i (prawie) wszystko o nim

Post autor: Jado »

No bo się wystraszyliście młotka ;-)
Mnie się poza tym nie spieszy - i tak już naprawiam tego Pionierka 2,5 miesiąca.
A teraz dzięki tej dyskusji się dowiaduję, że kondensatory ceramiczne, które kupiłem - takie płaskie kwadratowe, są niezbyt trafnym wyborem. I na dobrą sprawę trzeba by poszukać jakiś innych - styrofleksowych, co znowu przesuwa naprawę o kolejny tydzień lub dwa . A wydawało mi się że styrofleksy są gorsze ze względu na większą indukcyjnośc własną niż ceramiki.
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11229
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: radio Pionier i (prawie) wszystko o nim

Post autor: tszczesn »

Jado pisze:No bo się wystraszyliście młotka ;-)
Mnie się poza tym nie spieszy - i tak już naprawiam tego Pionierka 2,5 miesiąca.
A teraz dzięki tej dyskusji się dowiaduję, że kondensatory ceramiczne, które kupiłem - takie płaskie kwadratowe, są niezbyt trafnym wyborem. I na dobrą sprawę trzeba by poszukać jakiś innych - styrofleksowych, co znowu przesuwa naprawę o kolejny tydzień lub dwa . A wydawało mi się że styrofleksy są gorsze ze względu na większą indukcyjnośc własną niż ceramiki.
Ceramiczne mogą być bardzo różne, w zależności od użytego dielektryka. Np. dielektryki ferroelektryczne nie mają żadnej stabilności, w szczególności od temperatury. Można na nich nawet termometr zrobić :)
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: radio Pionier i (prawie) wszystko o nim

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Wpadł mi do głowy trochę zwariowany pomysł. Robią tu koledzy różne cuda ale nie słyszałem żeby ktoś robił.. kondensatory. A gdyby tak spróbować? Kawałek miki lub innego dielektryka, dwie płytki i dwa nity i produkcja leci. Na myśli mam głównie 200pF ale można by i inne wartości. I byłoby retro! :D
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 953
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: radio Pionier i (prawie) wszystko o nim

Post autor: staku »

TELEWIZOREK52 pisze:... dwie płytki i dwa nity i produkcja leci. Na myśli mam głównie 200pF ale można by i inne wartości. I byłoby retro! :D
Można chyba wykorzystać stare płytki z napisami.
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: radio Pionier i (prawie) wszystko o nim

Post autor: romanradio »

I na dobrą sprawę trzeba by poszukać jakiś innych - styrofleksowych, co znowu przesuwa naprawę o kolejny tydzień lub dwa . A wydawało mi się że styrofleksy są gorsze ze względu na większą indukcyjnośc własną niż ceramiki.[/quote]

Ceramiczne mogą być bardzo różne, w zależności od użytego dielektryka. Np. dielektryki ferroelektryczne nie mają żadnej stabilności, w szczególności od temperatury. Można na nich nawet termometr zrobić :)[/quote]
No właśnie typowe stare KCR-y są z tego materiału.Może nie wszyscy wiedzą,że mają dodatni lub ujemny współczynnik temperaturowy i kodowane jest to kolorem powierzchni rurki.
Najlepiej sprawdzają się (o dziwo) stare styrofleksy 200pF/63,125V,oraz jeszcze starsze dyskowe,nie polskie.O mikowych ,tych nowych ,nie zleżałych w wilgoci nie marzę. Pojawiają się niestety b. rzadko na Allegro postradzieckie"czekoladki" czyli mikowe w opakowaniu,bdb. jakości.Natomiast to współczesne minidyskowe badziewie z Allegro nn producenta,najlepiej kupić i od razu wyrzucić,nawet druciki wyprowadzeń "miedziane pobielone" przyciąga magnes.Kol. jado,skrobnij na pw swoje dane,wyślę Ci parę kond. 200pF,aby przybył jescze jeden sprawny/zestrojony Pionierek w naszym klubie pionierozakręconych.Na temat klepania,odginania nie wypowiadam się,dłubię to po swojemu,nie chcę dostać tym w/w młotkiem po pustej głowie :lol:
z pionierskim pozdrowieniem 8)
Roman
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: radio Pionier i (prawie) wszystko o nim

Post autor: Jado »

Dla uściślenia dyskusji podsyłam zdjęcie moich ceramików:
kondy.JPG
Jak one wypadają w rankingach? ;-) To te najgorsze?

Co do samodzielnego konstruowania mikowców - teoretycznie pewna możliwość jest. Blachę srebrną udało mi się rozwalcować do 0,08 mm.
Można by z niej wykonać okładziny - choć kanapka będzie dużo grubsza niż w oryginale (tam zdaje się srebro było napylane na mikę?)
Zależy jeszcze ile takich okładzin w takim 200pF było. Jeśli tylko dwie, to pół biedy, ale jeśli więcej, to kanapka zacznie się robić zbyt gruba.
Za to plusem była by możliwość polutowania okładzin = lepszy kontakt i odporność na zasiarczenie.
Pytanie skąd wziąć dobrej jakości mikę (muskowit). Ja nawet mam parę kawałków miki, ale to nie jest mika pierwszej jakości - ma tam jakieś zaciemnienia, zazielenienia wewnątrz.
Prędzej nadawała by się mika z podkładek izolacyjnych pod tranzystory mocy ( a tej akurat nie mam).

To mi przypomina ryciny z książek z lat dwudziestych gdzie pokazane było jak samodzielnie wykonywać takie kondensatory :-) Cofamy się w czasie?

Ciekawe jakby chciał potem zalać taki kondensator w celu hermetyzacji - to jaką żywicą, żeby nie miała dużej stratności, niweczącej parametry kondensatora.

Co do młotka - użyłem młotka miedzianego. Nie odbijającego :-)
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5426
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: radio Pionier i (prawie) wszystko o nim

Post autor: AZ12 »

Witam

Oznaczenie 200Jm oznacza kondensator ceramiczny o pojemności 200pF, tolerancji 5% i napięciu pracy 25V. :x To trochę mało zważywszy na to że napięcie p. cz. w filtrach może osiągać znacznie większą wartość.

Kondensatory styrofleksowe stosowano nawet w obwodach rezonansowych na 6,5 i 10,7MHz.
Ratujmy stare tranzystory!
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: radio Pionier i (prawie) wszystko o nim

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Jado pisze:Pytanie skąd wziąć dobrej jakości mikę
A czy musi być to mika? Można zrobić małe oszustwo i dać coś bardziej współczesnego np. przekładki z TVLxx. Kawałki miki można pozyskać ze starych urządzeń grzewczych np. Farelka, żelazko itp.
Jado pisze:Jeśli tylko dwie, to pół biedy, ale jeśli więcej, to kanapka zacznie się robić zbyt gruba.
A co to przeszkadza?
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: radio Pionier i (prawie) wszystko o nim

Post autor: Jado »

No, skoro odtwarzamy oryginał, to dobrze byłoby to zrobić z najlepszych materiałów - od jego stabilności zależy długotrwała praca obwodów rezonansowych p.cz.. Poza tym obawiam się, że przekładki z TVL będą zbyt grube = pojemność będzie mniejsza dla tych samych rozmiarów okładzin (i nie są odporne na wysoką temperaturę podczas lutowania, a okładki trzeba połączyć razem).
Ciekawe jak jest ze stabilnością w czasie innych elementów obwodu rezonansowego - cewek i rdzeni ferrytowych w porównaniu do kondensatorów.
Często takie odbiorniki stoją w piwnicznych warunkach, w wilgoci, itp...(stąd często trzeba odrdzewiać chassis).
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Konstanty
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 431
Rejestracja: ndz, 16 lipca 2006, 19:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: radio Pionier i (prawie) wszystko o nim

Post autor: Konstanty »

Proszę zwrócić uwagę, że w oryginale okładziny kondensatora to dwustronna warstwa srebra naparowana na mikę. Stabilność pojemności wykonanego "po amatorsku" kondensatora może być problematyczna, ale próbować można.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: radio Pionier i (prawie) wszystko o nim

Post autor: jacekk »

HNO3+stare srebrzone mikowe przekładki=czysta mika ;) Obudowa gotowa, dorobić tylko by trzeba było okładziny i nowe nity. Ale jak by się uprzeć... Próba Tollensa i następnie elektrolityczne dołożenie odpowiednio grubej powłoki potem trawienie krawędzi.

Tylko ile by to czasu i środków zajęło?


Ale zaraz zaraz, wcześniejsze ZAPORA miały aluminiowe okładziny w formie blaszki. Srebrzone to już późniejszy patent, w tych czasem nawet obudowa byłą wykonana z miki i można było obejrzeć wnętrze bez rozbierania.
ODPOWIEDZ