
Przedwzmacniacz Koch'a Twintone2 i końcówka PP na 6p1p.
Trafo zasilające to TS40/13, przewinięte uzwojenie żarzenia drutem 1,1mm2 i nawinięte uzwojenie 10V drutem 0,5mm2. Po godzinnym graniu jest lekko ciepłe więc jakoś sobie radzi

TS50/16 w roli trafa głośnikowego, cóż nie jest to projekt HIFI więc do gitary wystarcza

W preampie zmieniłem tylko dzielnik rezystorowy za kanałem Clean, sygnał clean był za duży w porównaniu do kanału drive. Dodałem też przełącznik bright by rozjaśnić barwę dla kanału czystego. Clean mimo zastosowania wejścia "Bright" które rozłącza kondensator 22u 2 katody wcale bardzo jasny nie jest więc przełącznik się przydał

Wzmacniacz to aplikacja lampy 6V6, 6AQ5 z inwerterem Peavey'a 5150 - musiałem tylko delikatnie skorygować sprzężenie zwrotne.
Żarzenie - lampy mocy zmiennym, preamp i inwerter stałym.
Koch twintone2 to bardzo uniwersalny preamp - 2 kanały clean, normal i bright, 2 kanały drive, low-gain i hi-gain.
Niestety mam trochę za niskie zasilanie na preamp (ok 250V) i przy gainie powyżej 7 preamp zaczyna się dławić.
Taki podwójny potencjometr gain bardzo precyzyjnie reguluje przester. Jak go trochę okiełznam

W planach:
- obudowa
- zakup odpowiedniego reverb tanka (ten co mam jest jakiś "no name" i słabo działa)
- wymiana trafa wyjściowego na jakieś głośnikowe

- może wymiana trafa zasilającego na takie z wyższym napięciem...
Pozdrawiam