German, selen i trochę gazów w akcji...

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 917
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

German, selen i trochę gazów w akcji...

Post autor: zjawisko »

Nie, nie będę omawiał zagadnień dotyczących zdrowego odżywiania i problemów gastrycznych tylko Radioindykator kieszonkowy RIK-59 prod. BUTJ rocznik '63. :D
Mimo początkowych obaw ruszył z kopyta. Przetwornica wyje na kilku kHz, stosy "selerowe" działają, tyratron błyska, a przetwornik piezo wydaje niepokojące, metaliczne pyknięcia. Jeszcze nie testowałem tego wynalazku w akcji. Trzeba by wyczarować zasilanie bardziej praktyczne niż bateria płaska dyndająca na kablu i wybrać się na jakąś hałdę. Pobór mocy 40mW i włącznik chwilowy - czyli jest całkiem oszczędnie. Czym powszechnie dostępnym i tanim zastąpić ogniwa rtęciowe? Żeby wlazło do obudowy, bo w tym głównie tkwi ból...

I dwa linki:
wersja starsza: http://www.muzeumtechniki2006.republika ... %2059.html
wersja nowsza, po fazie doświadczalnej produkcję jak widać przeniesiono do Eltry: http://www.flickriver.com/photos/stempel_/2989268781/

Kolegów, którzy byli/są użytkownikami lub wiedzą coś w temacie produkcji tego urządzenia uprzejmie uprasza się o opowieści i zwierzenia :)
Załączniki
Wizytówka; lakier młotkowy gratis
Wizytówka; lakier młotkowy gratis
Pudełko
Pudełko
Widok z przodu
Widok z przodu
...i z tyłu
...i z tyłu
Tyratron wyglądający zza pleksiglasowej soczewki i przycisk włącznika
Tyratron wyglądający zza pleksiglasowej soczewki i przycisk włącznika
Głośnik piezoelektryczny i wklejony schemat; nieco sfatygowana folia aluminiowa ochrania przed zliczaniem promieniowania β
Głośnik piezoelektryczny i wklejony schemat; nieco sfatygowana folia aluminiowa ochrania przed zliczaniem promieniowania β
...bliżej
...bliżej
Wnętrze
Wnętrze
...od strony druku
...od strony druku
Wczesne logo TORALu?
Wczesne logo TORALu?
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 917
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: German, selen i trochę gazów w akcji...

Post autor: zjawisko »

...i reszta fotografii.
Załączniki
Niezbyt często spotykany, niskoszumny TG4 napędzający przetwornicę  :mrgreen:
Niezbyt często spotykany, niskoszumny TG4 napędzający przetwornicę :mrgreen:
Tutaj widać parametry selenu
Tutaj widać parametry selenu
...oraz jego wytwórcę
...oraz jego wytwórcę
Pocztówka od PIE
Pocztówka od PIE
jw
jw
schemat.jpg
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
Javoreczek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 153
Rejestracja: pn, 2 stycznia 2012, 13:26

Re: German, selen i trochę gazów w akcji...

Post autor: Javoreczek »

zjawisko pisze:Czym powszechnie dostępnym i tanim zastąpić ogniwa rtęciowe? Żeby wlazło do obudowy, bo w tym głównie tkwi ból...
Z 3,6V ruszy? Jesli tak, to baterie litową w rozmiarze AA. Kosztuje kilkanaście PLN, ale starczy pewnie na zawsze. Względnie w rozmiarze 1/2AA jesli cały "paluszek" tam nie wejdzie.
Ewentulanie 3,7V akumulator Li-ion od czegoś podpasować, choć to już skrajnie "niekoszerne" :wink:
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 917
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: German, selen i trochę gazów w akcji...

Post autor: zjawisko »

Pomierzyłem, popasowałem... i wejdzie, tylko nie wiem czy jest sens zakupu baterii litowej, która zostanie wykorzystana w jakimś niewielkim procencie.

Raczej sklecę jakiś koszyk na 3 akumulatorki R3 dający się nieinwazyjnie zamontować wewnątrz. Napięcie świeżo naładowanych nie będzie zbyt wysokie, a nieco rozładowanych zbyt niskie. Przy takim poborze prądu nawet te bardziej zdechłe powinny trochę podziałać. :)
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
Javoreczek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 153
Rejestracja: pn, 2 stycznia 2012, 13:26

Re: German, selen i trochę gazów w akcji...

Post autor: Javoreczek »

Szybkość samorozładowania akumulatorków będzie pewnie szybsza niż ich faktyczne zużycie przy, jak się domyslam, okazyjnym uruchamianiu tego urządzenia. Podczas gdy bateria litowa w takich warunkach będzie prawie wieczna.
Chyba, że w ogóle nie planujesz trzymać tam baterii na stałe, to akumulatory będa oczywiście ok.
ODPOWIEDZ