Postanowiłem zrobić sobie taki mały wzmacniaczyk z preampem z Atomica oraz końcówką mocy na EL34 SE, gra naprawdę ładnie i głośno jednak mam z nim kilka problemów z którymi ciężko mi sobie już poradzić, po pierwsze lekki przydźwięk który jednak jest słyszalny i denerwujący.
Parametry wzmacniacza
- Anodowe ~290 VDC (filtr to 4x47uF + dlawik około 10H(zrobiony z trafa głośnikowego))
- Żarzenie 2x3.15VAC środki zwarty do masy układu, napięcie wyprostowane (filtr kondensator 6800uF), o ile mogę wierzyć mojemu multimetrowi tętnienia mają około 0.5V
- Masa prowadzona jest szyną każdy stopień w jednym punkcie
- Pierwsza lampa preampu w ekranie umasiony poprawnie
- przewód z gniazda do pierwszego stopnia w ekranie
- Masa układu podłączona w jednym punkcie, przy gnieździe wejściowym.
Napięcie na wyjściu głośnikowym przy skręconej końcówce to około 28mV 50Hz czyli sugerowałoby to żarzenie? Pozatym przy rozkręceniu wzmacniacz naprawdę mocno szumi ale byłoby to akceptowalne gdyby nie ten przydźwięk. Dodatkowym problemem jest wzbudzanie się przy rozkręceniu wzmacniacza na maks, jest to dość uciążliwe. Bardzo prosiłbym o pomoc. Poniżej zdjęcie wnętrza.
