Piotr, działa normalnie - jak równomiernie go naciągasz to jest okay, nic nie słychać. Przeplatanie co prawda troszkę (w nawiasie) denerwujePiotr pisze:Oprócz tragicznie skręconego drutu i nierównego naciągu. Nie gra ci ten transformator na potęgę?djivo pisze:Żaden kłopot.

Ale efekt końcowy, trafko 7zł plus drucik jest fajny.
Piotr, jak źle ustawisz naciąg drutu u Siebie też będzie grał, to normalne.
Trzeba się postarać ale da się to wykonać.
Wszystko za nas mogą robić maszyny, komputery, roboty - Pytanie, co My wtedy będziemy robić ?
Pracę nad tym transformatorem zawsze przeliczam ekonomicznie tj. Jeśli w godzinach nawijania stać mnie aby na nie zarobić i jeszcze mieć co jeść to go nie nawijam. Ale jeśli nawijając samemu mi się to bardziej opłaca finansowo to po co ma to robić maszyna. Maszyna ma obniżać koszt.
To tak jak z projektowaniem PCB, skoro płytka całego wzmacniacza, kosztuje tyle samo co PCB pod mostek Graetza, to płytkę zasilania robi się samemu.
Ekonomia
