Niebezpieczna zabawka !

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

geguś

Re: Niebezpieczna zabawka !

Post autor: geguś »

Pyra pisze:Witam
geguś pisze:Dziwnym trafem ktoś już dawno wywalił olej z kabli w ziemi. Podaj mi przykłady linii napowietrznych olejowych, które pracują.m
Nie dziwnym, tylko ekonomicznym. Dużo taniej jest wyprodukować metr kabla w izolacji z "plastiku" niż olejowego papierowca. Poza tym prostszy i tańszy montaż i naprawa.
Jednak... podczas przebudowy Dworca w Poznaniu, wyrywano z ziemi kabe olejowe do sterowania i zasilania (136V i 36V prądu stałego) większość nigdy nie naprawiana od 1911r.

Pozdrawiam
Mi proszę tego nie tłumaczyć. W latach 90-tych narobiłem się muf na olejakach. Wiem jak były awaryjne. Wiem też ile jest awarii na suchych kablach. Powrót do oleju to krok w stecz, bez znaczenia czy to w ziemi, czy na powietrzu.
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Re: Niebezpieczna zabawka !

Post autor: kaem »

O co chodzi z tymi "kopciami"? Jakaś rozrywka dawnych dzieci, by robić czarny dym podpalając coś?
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
Awatar użytkownika
jajacek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 230
Rejestracja: pt, 14 marca 2008, 10:23
Lokalizacja: WARSZAWA

Re: Niebezpieczna zabawka !

Post autor: jajacek »

Tak robić czarny dym !!!! Innych rozrywek NIE BYŁO. No może "zośka", "podchody"(młodsi koledzy nie pytajcie co to było) Młodsi Koledzy to było 40-50 lat temu. To była inna epoka: TV tylko jeden program nadawany z przerwami , radio tylko dwa programy ,no jeszcze Wolna Europa , Głos Ameryki
itd. Radio SZarotka potem Koliber to było marzenie !!!
JACEK
Awatar użytkownika
akordeonista
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 531
Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
Lokalizacja: Warszawa

Re: Niebezpieczna zabawka !

Post autor: akordeonista »

Czasy się zmieniają i młodzieżowe rozrywki i kawały takoż. Dziś namalują na świeżo odnowionej ścianie czteroliterowe słowo albo narysują jakieś bazgroły. W moich czasach brało się około metra tasmy celuloidowej, zawijało w gazetę, podpalało papier a jak zapalał się celuloid - było widać i słychać - wystarczyło przydusić ogień i wrzucić całość np. przez okno do mieszkania nielubianego sąsiada albo do klasy, czy autobusu. Ryzyko pożaru prawie żadne, ale dymu jak z fumatora na okręcie. Podobny, choć mniejszy efekt można uzyskać z piłeczki pingpongowej. Podchloryn potasowy, czyli popularny kalichlorek służył do robienia hałasu, podobnie jak strzały z klucza czy śruby, choć podejrzewam, że tylko starsi wiedzą, o co chodzi :wink: . W.
Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
Awatar użytkownika
jajacek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 230
Rejestracja: pt, 14 marca 2008, 10:23
Lokalizacja: WARSZAWA

Re: Niebezpieczna zabawka !

Post autor: jajacek »

Duża puszka z wieczkiem mały otwór w denku karbid do srodka trochę wody zamykamy wieczko ,
w otwór zapalona zapałka i buuum.Bardziej niebezpieczna zabawa: butelka po piwie z zamykaczem
(młodsi koledzy nie pytajcie co to było)do środka karbit woda zamykamy odrzucamy daleko i Buuum.
Kto pamieta Wielkanoc i "strzelanie" ??? CZASY !!!!!!!
JACEK
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Re: Niebezpieczna zabawka !

Post autor: kaem »

Jeszcze z lat 80., gdy byłem nastolatkiem, pamiętam zabawy z karbidem czy saletrą. Mnie to nie pociągało, ale mieliśmy w klasie takich dwóch maniaków różnych "efektów specjalnych". Jeszcze w 1990 roku znajomy wychodził w noc sylwestrową odpalać jakieś paskudztwo w jakiejś pustej puszce po czymś.
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Niebezpieczna zabawka !

Post autor: TELEWIZOREK52 »

jajacek pisze:Tak robić czarny dym
Jacku, czy dym nie był przypadkiem biały? Chyba że mnie pamięć zawodzi. Natomiast "zapach" to mam do tej pory w nosie.
akordeonista pisze:jak strzały z klucza czy śruby, choć podejrzewam, że tylko starsi wiedzą, o co chodzi :wink: . W.
Potrzebne materiały: Klucz z dziurką, gwóźdź i sznurek lub dwie śruby M14 z nakrętką (takimi rusztowania skręcano) i oczywiście siarka z zapałek. Szczegółów nie podaję z wiadomych powodów.
akordeonista pisze:Dziś namalują na świeżo odnowionej ścianie czteroliterowe słowo
Za naszych czasów było to słowo trzyliterowe.
Były jeszcze zabawy związane z nadawanymi serialami (celowo nie piszę z jakimi - starsi wiedzą) w TV. Robiło się łuki i kusze. O ile łuk z gumki od majtek nie był groźną zabawką to już kuszy można było kurę ubić.
jajacek pisze:uża puszka z wieczkiem mały otwór w denku karbid do srodka trochę wody zamykamy wieczko ,
w otwór zapalona zapałka i buuum
Dobrze jak się miało zaprzyjaźnionego kolejarza (z karbidem) a paluchy to miałem zawsze przyjarane. Pozdrawiam chłopców z siwymi głowami.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Niebezpieczna zabawka !

Post autor: Boguś »

eee tam puszki.... pojemnik na smieci 120 litrów ewentualnie bańka 30L z mleka...no i oczywiscie teczka karbidu. MO mialo calą noc zajecie .....a po wielkanocy szklarze.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Niebezpieczna zabawka !

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Bańki 30L na mleko służyły na wsiach do wyrobu pewnego płynu. Czasami też wybuchały.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Niebezpieczna zabawka !

Post autor: jacekk »

TELEWIZOREK52 pisze:Bańki 30L na mleko służyły na wsiach do wyrobu pewnego płynu. Czasami też wybuchały.
Jako "wsianin" ewentualnie "wieśniak" :mrgreen: mogę stwierdzić że do tej pory w niektórych miejscach się ich do tego używa i faktycznie czasem wybuchają albo w najlepszym razie procedura używana do pozyskiwania pewnego płynu o działaniu sponiewierającym powoduje pożary. Chociaż i to się kończy, bo komu by się chciało tworzyć kiedy może kupić za kilka złotych "Bombkę" "Cytrynówkę" czy inny wyrób aromatyzowany o owocowej nazwie albo "Mózgojeba" (nazwy autentyczne, masa tego szkła leży po lasach... :( )




Zatwardziały abstynent.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Niebezpieczna zabawka !

Post autor: fugasi »

TELEWIZOREK52 pisze:Potrzebne materiały: Klucz z dziurką, gwóźdź i sznurek lub dwie śruby M14 z nakrętką (takimi rusztowania skręcano) i oczywiście siarka z zapałek. Szczegółów nie podaję z wiadomych powodów.
Ta wiedza tajemna (o dwóch śrubach i nakrętce) dotarła nawet do moich czasów ale czy to historia zatarła jakiś kluczowy detal, czy też już siarka nie ta, a może matka Ziemia za miękka, w każdym razie ramię sobie mogłem wywichnąć a nie udało się tak tym prasnąć żeby strzeliło!
_
_idu

Re: Niebezpieczna zabawka !

Post autor: _idu »

kaem pisze:Jeszcze z lat 80., gdy byłem nastolatkiem, pamiętam zabawy z karbidem czy saletrą.
Stan wojenny. Pierwsze dni. Nuda. Kumpel wyciągnał słoik czystego chloranu potasu wyniesionego z pracowni chemicznej. Miał trochę puszek od piwa co mu sąsiad przywiózł z zachodu. Rok wcześniej zajumaliśmy z budowy 6-metrową rurę kanalizacyjną z PCV. Chloran zmieszaliśmy z cukrem zmielonym w robocie kuchennym. 2 razy więcej cukru niż chloranu. Puszka od piwa umieszczona w/w rurze po zapaleniu ładunku leciała na jakieś 300 - 400 metrów. Echo od centrum miasta wracało jeszcze po minucie. Godzina 23. 5 kilosów dalej na Pl. Dąbrowskiego Zomo szykowało się do ataku na strajkujących studentów. Później koledzy na Wielkanoc chcieli postrzelać ale dali za dużo chloranu, rura się skróciła o jakieś 1,5 metra.

Z innych fajnych rzeczy: kawał pręta fi 40mm wykonany z elektronu (98% magnezu reszta to glin). Nadtlenek benzoilu (świece dymne są słabiutkie....), azotek jodu (a dokładniej amoniakat, bo czysty to wybucha już po pobudzeniu np. cząstką alpha....).
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Niebezpieczna zabawka !

Post autor: TELEWIZOREK52 »

STUDI pisze:2 razy więcej cukru niż chloranu.
Oj to rozrzutny byłeś, cały przydział kartkowy chyba poszedł do tej rury.
_idu

Re: Niebezpieczna zabawka !

Post autor: _idu »

TELEWIZOREK52 pisze:
STUDI pisze:2 razy więcej cukru niż chloranu.
Oj to rozrzutny byłeś, cały przydział kartkowy chyba poszedł do tej rury.
Do puszki - rura buła tylko lufą.
Awatar użytkownika
tedikruk111
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1167
Rejestracja: wt, 20 września 2011, 00:14
Lokalizacja: Kraków

Re: Niebezpieczna zabawka !

Post autor: tedikruk111 »

Witam szacownych kolegów.
Tak patrząc nieco z boku czy niektórzy z forumowiczów nie za bardzo się rozkręcili? Niech moderator
wywali ten wątek wiadomo gdzie (nie myślę o śmieciach) też mam parę ciekawych wspomnień zawsze
do usług.Bo dojdzie do tego że zwykłej czystej nafty nie sposób będzie w sposób legalny kupić w sklepie. Za zgniłej komuny pan w chemicznym grzecznie pytał (co potrzeba?) to jest, to będzie w czwartek i było. Nie żebym chwalił tamte czasy ale zwykłe gówno w postaci "tri" potrafiło dużo więcej niż obecne substytuty.I można było kupić.
Było wszystko,kwasy, zasady, antidotum na złe moce i skierowanie do lekarza dla nawiedzonych.

Ps:Najbarziej zapiamiętany widok. to gość myje nogi w płuczce z tri po skączonej zmianie.

Pozdrawiam, tedi.
Piłeś nie pisz. Nie piłeś-napij się.
ODPOWIEDZ